Skocz do zawartości

Awaria mikrofonu blue yeti


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na złość, mikrofon blue yeti zepsuł się w piątek wieczorem - dla mnie to dramat, bo niezależnie od zamówienia sprzęt przyjdzie do mnie we wtorek, środę. Wczorajszy strim nagrywałem z pomocą kamerki internetowej, i jakość dźwięku była fatalna.

 

Odkręciłem z tyłu dwie śrubki, ale co dalej to nie wiem - na necie nie widziałem schematów jak go "otworzyć", a najprawdopodobniej awaria jest wina rozłączonego gniazda - może ktoś by to przylutował, ale muszę otworzyć i zobaczyć czy to jest to.

 

To ten mikrofon, co robić? https://www.google.pl/search?q=blue+yeti&rlz=1C1AVFA_enPL754PL754&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi6tvet14TaAhUGhywKHRv6A8kQ_AUICigB&biw=1920&bih=949

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywalić usb gniazdo  z płyty pcb - wstawiłbym gniazdo usb takie jak w drukarkach i skanerach - jest większe i byłaby mała rzeźba ale takie gniazdo ma większa odpornośc moim zdaniem. Co za gowno te małe gniazda. 

 

 

To co jest w środku nie jest warte tej ceny...

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable zmieniałem, oczywiście. Najpierw myślałem, że spieprzyły się ustawienia dźwięku bo wcześniej kamerkę podłączyłem na chwilę - półtorej godziny nerwów a ludzie na twitchu czekali. 

 

Mikrofon pojechał do punktu napraw miejscowego Janusza elektroniki, czekam w nerwach :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kabel się "wczepiał" w gniazdo z lekkim oporem(czyli normalnie), to może na gniazdku są tylko tzw. zimne luty. Kwestia 5 sekund naprawy. 

 

Jezeli transportujesz ww sprzęt z podłączonym kablem USB, to wypada już tylko napisać:

Jak dbasz tak masz! 

 

Oby to były zimne lutowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, zuckerfrei napisał:

I jaka legenda do tego będzie. :P

 

Wie Pan tam taka bateryjka siedzi na polskim rynku niedostępna, ale na szczęście taką miałem i te drogie japońskie kondensatory, które tylko jedna firma robi i trzeba sprowadzać, ale na szczęście miałem to części razem 80 + 70 + 100 robocizna to będzie 250 i niech stracę, to gniazdo to Panu gratis wymieniłem :lol: 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red zgadza się, ale jest i druga strona medalu jak klient do mnie przychodzi i Panie ja nic nie zrobiłem to samo sie stało, albo dzieci... nikt tam nie grzebał - to ręce opadają. A mój ojciec to najlepszy przykład, komp nie działa - ZF ja nic tu nierobiłem...

Ta, nierobiłem...

 

 

 

Ja zawszę dokładam  wymienione komponenty i dzwonię jak znajdę coś jeszcze...

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapisz sobie do niego nr jak uczciwy.  I nie żartujcie sobie z takich ludzi jak Mirki czy Pan Kaziu z warsztatu bo często (ale nie zawsze) to porządni ludzie co naprawa jest ich pasją i jak czegoś dobrze nie zrobią to nie mogą spać.  Szkoda,  że coraz częściej tacy ludzie zamykają biznesy bo nie zarobią na opłaty.  Mam nadzieję,  że od 1 kwietnia powstanie trochę małych działalności dzięki tym 6 miesiącom bez zusu a potem ten niski przez 6 miesięcy.  Osobiście uważam,  że małe firmy zarabiajace do jakiejś sumy powinny być całkowicie zwolnione z opłat.  Powstaną wtedy znowu magle naprawy różnego rodzaju małe sklepiki nawet takie w przyczepach mycia okien,  szewcy warsztaty itd itd... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.