Unhomme Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2018 @spóźnony Idz jak najszybciej. Najlepiej juz dzisiaj wieczorem. Pochodz sobie kilka razy, poprobuj roznych konfiguracji, pocwicz, nabierz wprawy. Zobaczysz, ze seks to nic nadzwyczajnego, szybko sie wyleczysz z desperacji. PS. Jak bedziesz juz po pierwszej wizycie, daj znac jak bylo. Opisz swoje wrazenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spóźnony Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2018 3 godziny temu, Unhomme napisał: @spóźnony Idz jak najszybciej. Najlepiej juz dzisiaj wieczorem. Pochodz sobie kilka razy, poprobuj roznych konfiguracji, pocwicz, nabierz wprawy. Zobaczysz, ze seks to nic nadzwyczajnego, szybko sie wyleczysz z desperacji. PS. Jak bedziesz juz po pierwszej wizycie, daj znac jak bylo. Opisz swoje wrazenia Ja wiem, że seks jest przereklamowany, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna, tzn. znam prawdę jedynie z opowiadań innych osób. Chcę jednak przekonać się w praktyce, że tak jest, stąd pomysł o skorzystaniu z usług profesjonalistki. Teraz pozostaje jeszcze kwestia znalezienia odpowiedniej pani, bo choć to przecież jedynie spotkanie z prostytutką, to jednak będzie ona pierwszą kobietą w moim życiu, więc wolałbym, aby mimo wszystko nie była całkowicie przypadkowo i na "chybił trafił" wybraną osobą. Myślałem też, aby zacząć od odwiedzenia salonu masażu erotycznego (nuru). Nie byłby to co prawda pełny stosunek seksualny, ale miałbym tam kontakt z nagą kobietą przez godzinę lub półtora w całkiem rozsądnej cenie. Dodatkowy plus tej opcji to higiena, której może brakować w typowych domach uciech. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loh-pan Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2018 13 minut temu, spóźnony napisał: Ja wiem, że seks jest przereklamowany, ale moja wiedza jest czysto teoretyczna, tzn. znam prawdę jedynie z opowiadań innych osób. Chcę jednak przekonać się w praktyce, że tak jest, stąd pomysł o skorzystaniu z usług profesjonalistki. Teraz pozostaje jeszcze kwestia znalezienia odpowiedniej pani, bo choć to przecież jedynie spotkanie z prostytutką, to jednak będzie ona pierwszą kobietą w moim życiu, więc wolałbym, aby mimo wszystko nie była całkowicie przypadkowo i na "chybił trafił" wybraną osobą. Myślałem też, aby zacząć od odwiedzenia salonu masażu erotycznego (nuru). Nie byłby to co prawda pełny stosunek seksualny, ale miałbym tam kontakt z nagą kobietą przez godzinę lub półtora w całkiem rozsądnej cenie. Dodatkowy plus tej opcji to higiena, której może brakować w typowych domach uciech. W salonie to zlejesz szybciutko i tylko zawstydzisz się. Jak masz płacić to zdecydowanie od razu prostytutka, wg. mnie jakaś średnia, żadna torpeda, jeszcze nabawisz się kompleksów. Jak masz obawy to załóż sobie, że pierwszy raz tylko lodzik i wychodzisz. W ten sposób jak w trakcie poczujesz się pewnie to pójdziesz na całość bez zbytniego obciążenia. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unhomme Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2018 (edytowane) @spóźnony Spoko, idz odrazu do fajnej rakiety. Ustal z nia przed spotkaniem, ze chcesz dodatkowo masazyk i gicior. Za jednym zamachem bedziesz wymasowany, gala obrobiona i sobie jeszcze poruchasz czego w salonie juz bys nie mogl zrobic. Edytowane 11 Kwietnia 2018 przez Unhomme Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Głodny Prawdy Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2018 Bracia! ostatnio mówiłem koleżanką że oglądam divy na roksie i że jeszcze nie dzwoniłem i kiedyś pójdę a one na to "NIE! NIE IDŹ TO ZŁO" hahahha... teorie sprawdzają się w praktyce. @spóźnony Jeszcze przed spotkaniem możesz sobie ulżyć, abyś nie zaliczył fall startu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser34 Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Miłość, małżeństwo, wzniosłe uczucia. Jak z tym małżeństwem? Jak z tym burdelem? Co lepsze? "Małżeństwo jest parodią miłości, dlatego wolę miłość w burdelu, tam przynajmniej nikt nie udaję, że to jest na serio" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conrad Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 (edytowane) @IgorWilk Kobieta i tak może Tobie finalnie zrobić burdel z małżeństwa ;-) Edytowane 12 Kwietnia 2018 przez Conrad 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser34 Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 @Conrad wiadomo, oby tylko miała koleżanki szczupłe, a żone osobiście mianuję burdelmamą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 W dniu 9.04.2018 o 20:47, JoeBlue napisał: Lecimy zeby nic nie wykryto bo wykryc sie nie da. NIE wykryc to i sam potrafię. Hahahhaha kolejna perełka dzisiaj Ale mi ożywiacie panowie dzień w pracy, no jebnę zaraz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi