AntyDekalog mężczyzny. Jak zniszczyć swój związek.

[deleteduser74]

Facet ostrzega, czego nie robić w związku aby nie stracić partnerki.

Nie wiem czy on ma świadomość tego, jak wiele z tego AntyDekalogu pomaga aby związek był i powiem więcej panna zostanie i będzie chciała więcej?

 

Źródło : http://heterosapiens.pl/jak-zniszczyc-swoj-zwiazek-antyporadnik-dla-mezczyzn/

 

Weźmy kilka z brzegu :

 

"Oglądaj się ciągle za innymi kobietami. Ja wiem, to będzie wymagało wyćwiczonej szyi, ale dasz radę!" - Chyba zgodzicie się bracia, że nic tak dobrze nie działa jak konkurencja dla damy?

 

"Okłamuj ją! Nie mów gdzie i z kim jesteś! Koloryzuj i ubarwiaj!" - Im mniej wie tym lepiej dla nas. 

 

"Nie zwracaj na nią uwagi- nawet gdy przechodzi obok Ciebie w samej bieliźnie!" - niech się dziewczę postara, a nagroda będzie słodka. 

 

 

"Nie kupuj jej nic! Ani kwiatów, ani czekoladek, ani misiów pluszowych." - Komentarz chyba zbędny ?

 

 

"Nie pomagaj jej! Ma dwie ręce? Niech wszystko robi sama! A wręcz stale zaganiaj ją do roboty- przecież ona ma mnóstwo wolnego czasu!" -  Może nie do końca sama, ale dokładnie ma dwie ręce niech pomaga, zamiast leżeć na kanapie ze srajfonem. 

 

 

"Nie okazuj czułości! Nie przytulaj, nie całuj, nie głaszcz, nie dotykaj. Wzdrygaj się zawsze, gdy ona chce Ci okazać odrobinę ciepła gdy jesteście wśród przyjaciół, szczególnie kobiet!" - Metoda kary i nagrody. Najlepiej chyba się sprawdza. 

 

 

"Olewaj to co mówi! Nieważne, czy opowiada o pracy, szkole, koleżankach, swoich kłopotach- olewaj to! Po prostu przestań słuchać, a najlepiej powiedz, że histeryzuje, ma paranoję i jest obsesyjną maniaczką." - No z tą paranoja i maniaczka, zgoda. Zbyt mocne podejście. Ale nie brać do siebie jej pierdoleto to podstawa. 

 

 

" Traktuj wspólny czas jak karę- unikaj kontaktu, wymyślaj wymówki, przekładaj spotkania i randki." - Zbyt rygorystyczne podejście, ale każdy ma czas dla siebie. 

 

"Nie dawaj jej żadnych pieniędzy! Nie jesteś jej skarbonką. Niech kombinuje nad własnymi funduszami i weźmie się za poważną robotę!" - Komentarz jeden acz podkreślający całość. Bankomat zamkniety?

 

 

"Jeśli ona chce Cię wyprowadzić z równowagi, albo aranżuje kłótnie- albo zrób jej jeszcze większą awanturę, krzycz i patrz na nią pogardliwie, albo olej sprawę i niech to spłynie po Tobie jak po kaczce- ale broń boże nie próbuj się z nią dogadać na spokojnie." i" Graj na jej emocjach" - Raz na jakiś czas, należy ustawić kobietę do pionu. 

 

 

"Wycofuj się powoli z relacji. Nie angażuj się, nie staraj, niech Ci będzie wszystko jedno!" -  Te słynne trzymanie w niepewności.... Załatwia całą sprawę. 

 

[SławomirP]

To chyba troll. Muszę sobie gdzieś zapisać większość tych rad, bo spoko są.

[Czarls]

Złoty chłopak, urodzony biały rycerz. Poproś go o rade, następnie zrób odwrotnie - każda twoja.

[mac]

To nie facet ostrzega, tylko kobieta. To blog kobiety, która uwaga interesuje się psychologią, motywacją i rozwojem osobistym. Ja pierdolę. 

[LiderMen]

Ale żeby pannę traktować w taki sposub najpierw trzeba ją wyrwać, poderwać, troszkę rozkochać w sobie bo inaczej ona strzeli focha i sie nie odezwie jeśli ktoś jest przeciętny z wyglądu.

[ElChico]

Panowie, to jest typowe babskie pierdololo. Poradnik dla facetów, do którego stosowanie się przyniesie skutek odwrotny niż wskazywany przez radzącą panią. Zreszta, Panowie Bracia, dobrze wiemy, że babskiego pierdololo się nie słucha, bo one są specjalistkami w pustych, pięknych gadkach. Dodajmy, że te gadki nie mają najczęściej żadnego pokrycia w tym, co nasze kochane panie robią w rzeczywistości... 

[Imbryk]

1 godzinę temu, mac napisał:

To nie facet ostrzega, tylko kobieta. To blog kobiety,.....

.....oświeconej, ktora patrzy Oczami Mężczyzny. 

[koksownik]

3 godziny temu, Still napisał:

ale broń boże nie próbuj się z nią dogadać na spokojnie

Poniższa ilustracja przedstawia to najlepiej.

 

[deleteduser74]

2 godziny temu, mac napisał:

To nie facet ostrzega, tylko kobieta. To blog kobiety, która uwaga interesuje się psychologią, motywacją i rozwojem osobistym.

Interesować się a znać się na psychologi, motywacji i rozwojem osobistym to dwie różne rzeczy

 

A tu cześć opisu tej pani:

 

W dzisiejszych czasach ludzie mają przeogromną potrzebę wyrażania siebie, swojej tożsamości, czy orientacji, a zatem „HETERO„.  A „SAPIENS„… ponieważ uważam siebie za istotę myślącą i to nie byle jak. Stąd też pojawiła się idea Hetero Sapiens… 

 

Ta istota myśląca (i to nie byle jak panowie!!) chyba piczka nie glowa?

[Ogrodnik304]

Panowie, tak dla równowagi polecam poczytać inne teksty z tego bloga. 
http://heterosapiens.pl/dekalog-kobiety-w-zwiazku/

[Ragnar1777]

Ta Pani żyje w świecie idealnym, co nie zmienia faktu, że kilka rad na jej blogu ma jakieś pozytywne zastosowanie.
Niestety "antydekalog mężczyzny" ma w sobie pewne "dekalogi", które są niezbędne by utrzymać zainteresowanie kobiet.
Poniżej zacytuję te najważniejsze "dekalogi", które są mylnie uważane za antydekalog.

Cytuję:
"Bądź maczo! Jesteście na imprezie, dyskotece, czy spotkaniu znajomych- koniecznie zwracaj uwagę na inne kobiety! ------> pańcia musi czuć konkurencję,

"Oglądaj się ciągle za innymi kobietami" ------> oddech konkurencji musi powodować u niej ciarki przez cały czas,

"Często rozmawiaj i smsuj z innym kobietami- koniecznie w jej obecności, w miły i uwodzicielski sposób: z kontrahentką, przyjaciółką, sąsiadką…" - ----> tutaj akurat jest zbytnia skrajność, ale pańcia musi widzieć, że inne pańcie są łase na ciebie, a ty masz umiejętności interpersonalne,

"Bądź egoistą- mów głównie o tym, czego Ty chcesz i oczekujesz od niej. Niech liczą się Twoje potrzeby." ------> wykreśliłbym tylko słowo "głównie". Zdrowy egoizm nikomu nie zaszkodził.

"Bądź zaborczy i agresywny!" ------> skreśliłbym "zaborczy". Agresja jest cechą męską, która powoduje u kobiet podnieceni, przecież to jest oczywiste  Mówiąc agresja nie mam na myśli bicia czy krzyczenia.
 

 

[deleteduser74]

@Ragnar1777a czytałeś AntyPoradnik dla kobiet - Jak stracić faceta ?

 

Tutaj muszę przyznać,że wiele tego o czym my tu piszemy.

Min. To:

 

Staraj mu się odebrać wszystko co ma: dobre kontakty z rodziną, plany, marzenia, przyjaciół, pasję- żądaj, by interesował się tylko Tobą.

[ZamaskowanyKarmazyn]

Mam kilka tematów do polenizacji:

 

 

Oduczylem sie gapienia za laskami bo uważam to za brak kontroli nad popędem, co oczywiście wprowadza „chłopa” w wiele nieszczęść.

 

Mam w zwyczaju ze nie kłamię i zawsze mowie prawdę (w granicach rozsądku). Ale tez nie rozpowiadam wszystkiego kobiecie.

 

Z tym zwracaniem uwagi to sam nie wiem jak jest, jakby przechodziła w bieliźnie i miałbym ochote na seks to pewnie bym nie tylko na nią popatrzył. 

 

Kupuję czasem cos niezobowiązującego, kwiatek , jakis gorący liścik raz powiedzmy na miesiąc, kobiety lubią także pierwiastek romantyczności nawet w najdzikszym samcu. 

 

Z pomaganiem racja, ale ma na tyle rozumu ze sama rwie sie do pomocy. 

 

Jesli chodzi o problemy kobiet Wystarczy wysłuchać, a z tego co widziałem to faceci bardzo lubią doradzać w takich momentach kobietom. 

 

Z tą czułością ciekawa sprawa, jest jakis temat o karach i nagrodach? Zazwyczaj Przytulałem jak miałem ochote.

 

Spotkania: Bardzo ważna kwestia czas dla siebie to podstawa.

 

Żaden człowiek sie szanujący nie powinien byc jebanym pasożytem i nie powinien wymagać pieniędzy za bycie kobietą. 

 

Zauważyłem ze podczas kłótni działa prosty schemat:

1. Sprawdź czy rzeczywiście na pewno masz racje i czy kobieta nie chce sprawdzić twojej granicy. 

2. Jesli juz wiesz ze to shit test to odbijaj było duzo artykułów. Pochwale sie ze oststnio w koncu odgryzlem sie swojej samicy po tekście o moim wyglądzie. 

3. Pamiętaj o wewnętrznej postawie ze możesz miec każdą.

 

Daje tyle ile chce w relacje, wiedząc ze moge mieć każdą jakoś mi uchodzą na sucho te bialoruceskie błędy (chodzi o oczywiście o postawę typu nie ta to inna).

 

Pisze Oczywsicie zeby poznać waszą opinię bo nie uważam sie za specjalistę od tych spraw. 

[deleteduser74]

1 minutę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 

Pisze Oczywsicie zeby poznać waszą opinię bo nie uważam sie za specjalistę od tych spraw

My również nie uważamy się za specjalistów w relacjach damsko -męskich. Każda kobieta jest inna i każda ma swoje sposoby manipulacji. Co nie oznacza, że stale schematy istnieją i będąc istnieć w postępowaniach dam.

 

4 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Oduczylem sie gapienia za laskami bo uważam to za brak kontroli nad popędem, co oczywiście wprowadza „chłopa” w wiele nieszczęść.

A co w tym złego aby podziwiać płeć piękna ? Spojrzec ale to wszystko. Czy to włącza popęd seksualny? Nie sądzę. Właśnie poprzestanie na samym jak ty to ujeles gapieniu i niczym więcej to większa kontrola popędu.

9 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 

Mam w zwyczaju ze nie kłamię i zawsze mowie prawdę (w granicach rozsądku). Ale tez nie rozpowiadam wszystkiego kobiecie.

Dobre kłamstwo to sztuka manipulacji.  Jeżeli jesteś w stanie robić to dobrze i skorzyscia dla siebie, nie widzę w tym niczego złego.

Wiesz na czym polega kompromis między kobietą a facetem. A na tym, że facet uznaje kompromis tylko wtedy ma.z tego korzyść.

12 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Z tym zwracaniem uwagi to sam nie wiem jak jest, jakby przechodziła w bieliźnie i miałbym ochote na seks to pewnie bym nie tylko na nią popatrzył

Facet nie pyta, facet bierze to co jego. Oczywiście z rozsądkiem.

Sex to wielka broń kobiet. Jeżeli pokażesz po sobie, że mimo tego że macha ci cyckami pod nosem, a ty potrafisz odmowic, pokazujesz sztukę obrony przed cipką.

15 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 

Z tą czułością ciekawa sprawa, jest jakis temat o karach i nagrodach? Zazwyczaj Przytulałem jak miałem ochote.

Jeżeli jest od dawna planowana wspólna kolacja, wyjście do kina czy jakiś wyjazd, a dama do.tego czasu przegina pałę, oznajmiasz wprost, że była niegrzeczna i będzie kara. Zero kolacji etc przy tym oczywiście chłód emocjonalny.

18 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Żaden człowiek sie szanujący nie powinien byc jebanym pasożytem i nie powinien wymagać pieniędzy za bycie kobietą. 

Brawo tak trzymaj.

 

[Isildur]

Bez przesady. Faktycznie sporo z tych rad jest o kant ch*ja rozbić, ale jeśli będziecie się stosować do wszystkich to się później nie dziwcie, że wam żony rogi przyprawiają.

Okazywać uczucia trzeba, bo kobietki tym zyją, a bez tego rozglądają sie za innymi gałązkami. Rozmawiać z nimi też trzeba - tutaj przydają się u faceta niektore cechy kobiece, bo wtedy rozmowa z nimi was nie męczy.

 

[deleteduser74]

@Isildur ale ja już nie mam żony ?