Skocz do zawartości

Pięć lat kacetu


LudzkiCzłowiek

Rekomendowane odpowiedzi

Książka napisana przez Stanisława Grzesiuka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Grzesiuk), opisuje 5 lat jakie spędził w obozach koncentracyjnych.

Pióro Grzesiuk ma bardzo przystępne, czasem proste ale przyjemnie się czyta no i autor nie owija w bawełnę, nazywa rzeczy po imieniu.

 

Na mnie książka zrobiła ogromne wrażenie, autor jest dla mnie swego rodzaju wzorem niezłomnej wręcz siły psychicznej. Nie dość, że przeżył w tak ekstremalnych warunkach to jeszcze pomagał innym i nie stracił pogody ducha. Poza tym przedstawia różne zachowania ludzi w obliczu śmierci, bardzo ciekawe obserwacje i rzecz jasna ze szczegółami opisuje wszystkie potworności dnia codziennego w obozach koncentracyjnych. Szczęki trzeba czasem szukać na ziemii. 

Czytałem również 2 inne jego książki, jedna opisuje jego dzieciństwo i młodość spędzone na przedwojennej warszawskiej Pradze, druga zmagania z chorobami po wojnie.

 

Wszystkie trzy gorąco polecam ale "Pięć lat kacetu" to pozycja obowiązkowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Do sukcesu wydawniczego przyczyniła się osobowość autora, który był typem "warszawskiego cwaniaka", który szybko zrozumiał filozofię istnienia tego i innych nazistowskich obozów koncentracyjnych, iż głównym ich celem była eksterminacja przez pracę. Że slogan "Arbeit macht frei" jest tylko kamuflażem, mającym na celu zmuszenie więźniów do jak najbardziej wydajnej pracy, w tym przypadku w kamieniołomie. Zrozumiawszy to całe swoje życie obozowe oparł na zasadzie: unikać lub markować pracę, koncentrując wszystkie swoje siły witalne na zdobywaniu żywności i unikaniu pobicia, które mogło grozić śmiercią."

 

Ta zasada mi się podoba, przeczytam to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Utrwaliła mi się mocno w pamięci taka scena z umywalni, do której po kolacji poszedłem umyć nogi.
Pod jednym sitkiem jeden Niemiec wykańcza drugiego, który stoi nago pod lodowatą wodą i wrzeszcząc chce uciec; ten drugi, też wrzeszcząc, wpędza go z powrotem tłumacząc mu to odpowiednio grubym kołkiem. Z jednej strony umywalni Hiszpan myje nogi i śpiewa głośno jakąś arię. Z drugiej strony Polak myje się i głośno modli. A pod ścianą, w skrzyni zwanej trumną, leży nagi człowiek, który jeszcze żyje, lecz pewnie już nieprzytomny -- tak jak ryba łapie od czasu do czasu powietrze. Na brzuchu umierającego siedzi inny, który spokojnie zjada swój kolacyjny chleb, krojąc go na maleńkie kawałeczki. Myślałem, że może to jaki kolega, który chce być przy jego śmierci, więc pytam:
-- To twój kolega?
-- Nie, tylko na bloku taki bałagan, że tu przynajmniej spokojnie zjem kolację"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chłopaka czytałem całą trylogię, "5 lat kacetu" kilka razy. Sądzę że ta książka miała duży wpływ na moje postrzeganie świata. Zawsze kombinowałem żeby się nie na robić.

 

Przez całe życie, szkoła, wojsko, praca, markowałem robotę. Jak mnie ktoś poganiał, mówiłem tak jest, i dalej waliłem w chuja. W końcu się odpierdolili.

 

Markowanie pracy w stylu Grzesiuka stosowałem w wojsku. On opisuje że cały dzień poruszał się po obozie szybkim krokiem niosąc w ręku łopatę, i zawsze udawał że gdzieś idzie i coś robi.

W woju chodziłem z tekturową teczką, szybkim krokiem i na pytanie co żołnierz robi, zawsze się podpierałem teczką że coś tam. Działało!

 

W życiu trzeba umieć się ustawić, tak żeby zarobić, ale się nie narobić. :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Utrwaliła mi się mocno w pamięci taka scena z umywalni, do której po kolacji poszedłem umyć nogi.

Pod jednym sitkiem jeden Niemiec wykańcza drugiego, który stoi nago pod lodowatą wodą i wrzeszcząc chce uciec; ten drugi, też wrzeszcząc, wpędza go z powrotem tłumacząc mu to odpowiednio grubym kołkiem. Z jednej strony umywalni Hiszpan myje nogi i śpiewa głośno jakąś arię. Z drugiej strony Polak myje się i głośno modli. A pod ścianą, w skrzyni zwanej trumną, leży nagi człowiek, który jeszcze żyje, lecz pewnie już nieprzytomny -- tak jak ryba łapie od czasu do czasu powietrze. Na brzuchu umierającego siedzi inny, który spokojnie zjada swój kolacyjny chleb, krojąc go na maleńkie kawałeczki. Myślałem, że może to jaki kolega, który chce być przy jego śmierci, więc pytam:

-- To twój kolega?

-- Nie, tylko na bloku taki bałagan, że tu przynajmniej spokojnie zjem kolację"

 

Przerażające ale i fascynujące. To co ten człowiek widział, że się nie załamał, ja na pewno bym tego nie wytrzymał.

 

 

Za chłopaka czytałem całą trylogię, "5 lat kacetu" kilka razy. Sądzę że ta książka miała duży wpływ na moje postrzeganie świata. Zawsze kombinowałem żeby się nie na robić.

 

Przez całe życie, szkoła, wojsko, praca, markowałem robotę. Jak mnie ktoś poganiał, mówiłem tak jest, i dalej waliłem w chuja. W końcu się odpierdolili.

 

Markowanie pracy w stylu Grzesiuka stosowałem w wojsku. On opisuje że cały dzień poruszał się po obozie szybkim krokiem niosąc w ręku łopatę, i zawsze udawał że gdzieś idzie i coś robi.

W woju chodziłem z tekturową teczką, szybkim krokiem i na pytanie co żołnierz robi, zawsze się podpierałem teczką że coś tam. Działało!

 

W życiu trzeba umieć się ustawić, tak żeby zarobić, ale się nie narobić. :D

 

Rozwalasz mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerażające ale i fascynujące. To co ten człowiek widział, że się nie załamał, ja na pewno bym tego nie wytrzymał.

 

Moim zdaniem mimo wszystko ciężko stwierdzić jakbyśmy się zachowali w takiej sytuacji, psychika potrafi zaskakiwać możliwościami dostosowania się do nowych warunków.

Miejmy nadzieję, że nigdy się nie dowiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem. Najbardziej mi utkwiło w pamięci, jak pisał że praca uczciwa oznaczała w obozie śmierć. Przetrwa tylko ten, który nauczy się symulować pracę. W ogóle miał wspaniały głos 

 genialny tekst.

Precz z ta sanacyjną czerwona hołotą

Dla równowagi psychicznej az sobie włączyłem

Komunisci nie oburzaja wiec to tez.i można pospiewać%-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie Bracia, do czego był zdolny wielki bohater - rotmistrz Witold Pilecki. Dobrowolnie trafił do obozu w Oświęcimiu. Po czym z niego uciekł. Realizował zamierzenia Tajnej Armii Polskiej. Poczynania Pileckiego mogłyby być niezłym scenariuszem na film. Przeżył piekło, przebywał tam prawie trzy lata. A po wojnie w ramach wdzięczności nowej władzy otrzymał odznaczenie w postaci kulki w tył głowy. Dopiero w 2012 roku ujawniono, że jego miejsce pochówku jest na tzw. Łączce. Nie wiem czy do tej pory doczekał się w tym kraju chociażby pomnika. Muszę to sprawdzić. Mam nadzieję, że nie uznacie tego wpisu za offtop.  T

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, czytałem o rotmistrzu Witoldzie Pileckim - bohater narodowy. Robił rzeczy, w które nie wierzyli że są możliwe nawet jego współpracownicy. Uważam, że nazwisko tego człowieka winno być nagłaśniane gdzie się da (również na tym forum), bo bez takich ludzi mówilibyśmy tylko po niemiecku lub rosyjsku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo będzie premiera filmu o Pileckim: https://www.facebook.com/ProjektPilecki   http://www.projektpilecki.pl/index.php/onas    

 

Jeśli miałbym wybierać, to na to co wiem o Grzesiuku i Pileckim, to wolałbym naśladować Pileckiego, ten pierwszy po prostu nie dał się zabić i zniszczyć zdrowia, był podobny do cwaniaków-etatowców w pracy. A Pilecki realizował zadania, podobny do takiej jednoosobowej firmy - freelancera. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smiem twierdzić że cześc spisanych rzeczy jest pozmienianą wersją przez komunistów.zauwazmy na przykładzie Generała Nila.im wiekszy bohater tym mniej go Polska ludowa potrzebowała.ponadto dobitnie juz w 88 roku dowiedziono ze gazowanie żydów na tak masowa skale cyklonem nie było mozliwe

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilecki jest the best, prawdziwy bohater. W Polsce połowa ulic powinna być nazwana jego nazwiskiem. Ale dla eskimosów którzy nami rządzą, rasy panów która się masowo sprzedawała wzajemnie by wyżyć w getcie, Polak - bohater wzbudza zoologiczną nienawiść.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytując wiki...(Witold Pilecki)

"W areszcie był torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, m.in. przez jednego z najokrutniejszych śledczych Eugeniusza Chimczaka[16]. W trakcie ostatniego, jak się później okazało, widzenia z żoną, wyznał jej w tym kontekście: Oświęcim to była igraszka[17]. 

 

I dalej cytując wiki....(Eugeniusz Chimczak)

"Źródła i relacje przesłuchiwanych w procesach stalinowskich wskazują, że był jednym z najokrutniejszych śledczych. Przesłuchiwał m.in. Tadeusza Płużańskiego w śledztwie związanym z grupą Witolda, a także samego „ochotnika z Auschwitz” – rotmistrza Witolda Pileckiego[4]W 1946 odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi[5]. Służbę w aparacie bezpieczeństwa PRL zakończył w stopniu pułkownika 15 czerwca 1984 roku. W 1996 roku został skazany w procesie Adama Humera na 7,5 roku więzienia, nie odbył ani dnia kary ze względu na zły stan zdrowia."

 

I to jest przykład naszej pokur....ej polskiej sprawiedliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By podtrzymać wątek, proponuję Wam zapoznać się jeszcze z historią Jerzego Sosnowskiego - świetnie wpisuje się w rodzaj żołnierzy polskich z okresu międzywojennego. Oprócz charakteru, zasad i niezwykłych umiejętności, łączy ich jeszcze jedno: nie żyją ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakies chuje muje ufo dziki chuj marsjanie nie zabardzo,ale Maria Orsic powoli po malutku pokazuje mi Vrilla%-)Obejrzyj tamten filmik o auschwitz.po za tym niemcy pod koniec wojny mieli technologie przewyzszajacą o paredziesiat lat czasy w których byli.plany helikopterów.jednoskrzydłowców z silnikami odrzutowymi.4 elektrownie atomowe.nowoczesne gazy bojowe przed którymi w tamtych czasach nie było ochrony.do 47 uboty zatrzymywały argentyńskie kutry rybackie,itd itp%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pika, co nieco wiem nt. II WŚ, o obozach na prawde dużo ...

 

Niech KAŻDY kto twierdzi, że zabijanie cyklonem B to mit (nawet najmądrzejszy naukowiec), weźmie udział w takim eksperymencie zamiast wszelkiej maści manekinów i czujników. Gwarantuje, że nie podejmie się tego NIKT. Mówie o odtworzeniu identycznych warunków jak w obozie. Identycznych - ponieważ Niemcy mieli wszystko przeliczone i zaplanowane co do cm. O ile Żydów uważam za niesamowitych kłamców i manipulatorów, to Auschwitz było po prostu "fabryką śmierci", gdzie zabijano ludzi na różne sposoby, w możliwie najszybszy i najtańszy sposób.

 

Co do technologii, to tak. Niemcy byli/są daleko do przodu. Brakło im po prostu czasu. Zresztą alianci to wiedzieli, i dlatego w trakcie wojny było takie silne parcie na kto szybciej wjedzie na teren Niemiec, by zdobyć plany tych technologii. Naziści oczywiście ptacowalirónież nad bombą atomową i gdyby się im udało, to ... no cóż ...

 

Komu się udało pokazały wydarzenia pod koniec wojny i bezpośrednio po niej, tj. boom technologiczny w USA. Oczywiście ściągnięcie do Stanów naukowców niemieckich i wypracowanej technologii nie były tutaj jedynym czynnikiem, ale jednym z ważniejszych.

 

ps. ale chyba te kwestie nie są przedmiotem tematu tego działu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnieliscie dodać ze rozwój Niemiec, ten technologiczny i militarny był spowodowany głownie dzieki dwóm rzeczom

Niebywałej inteligencji wysokich oficerów Niemieckich

Pieniedzy, te z kolei zostawały transzami pożyczane od Amerykańskich banksterów...

Jeszcze jest jedna wazna rzecz, dzieki Aushwitz Niemcy są potega farmaceutyczna, dzieki testom na źywych organizmach...

Nie tylko USA ale i Izrael po 48 roku sprowadzal glownie Niemieckich ss- manów z Korzennym na czele aby zbudowac Izraelska armie, ktora w poczatkowej fazie glownie opierala sie na szwabskim sprzecie i technologii, a takze wywiad wojskowy i kontrwywiad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.