jaro670 Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 (edytowane) Czołem Panowie. W zeszły poniedziałek poprosiłem moją chrześnicę o drobną przysługę której nie wykonała chociaż bardzo się starała ( jak sie niestety dopiero później dowiedziałem). Byłem czymś innym wkurwiony i jak się dowiedziałem że nie zrobiła tego o co prosiłem opierdoliłem ją jak psa przy całej rodzinie (najpierw na boku a później kłótnia przeniosła się na forum). Ja na nią z ryjem że wszystko ma glęboko w dupsku i że za chuja na niej nie można polegać , ona z ryjem że się starała na co ja z ryjem że nie życzę sobie żeby podnosiła na mnie głos itp, itd. Na drugi dzień okazało się że nie miałem racji i że ona bardzo mi chciała pomóc ale zwyczajnie nie była w stanie. Po paru dniach zaczęła coś tam zdawkowo pisać do mnie , ja do niej też zdawkowo ale syf wisi w powietrzu. Dziś się z nią spotkałem przy okazji i niby wszystko jest ok ale czuję kwas w kontakcie i ostracyzm ze strony jej rodzeństwa i reszty rodziny. Jak wyjść z tego kanału, nie chodzi mi o ostracyzm familli, na to mam wyjebane bo zawsze dla nich byłem inny bo jak to bez żony, dzieci tylko zajęty pasjami, skandal. Resztę rodziny mam w dupie ale z nią miałem od lat mega kontakt zwłaszcza że wychowywała się w domu moich rodziców i znam ją od kołyski. Zdarzyło się wam opierdolić kogoś jak psa bezpodstawnie. Jak z tego kurna wyjść "z twarza" ? Edytowane 25 Lipca 2019 przez jaro670 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 No co, myślę wprost się przyznać do błędu, powiedzieć, że się pomyliłeś i przepraszasz itd itp i najlepiej w obecności kogoś z rodziny aby wyglądało na szczere wyznanie i tyle, co możesz więcej zrobić. Fundnąć młodej jakiś drobiazg czy jak. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meg4tron Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Przeproś. Po prostu. Ciężko zrobić coś więcej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 25 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 5 minut temu, Meg4tron napisał: Przeproś. Po prostu. Ciężko zrobić coś więcej. Tylko tak trochę to z dupy bo w pon ją objechałem, dziś się z nią przy innej okazji spotkałem i niby spoko ale drętwo trochę i teraz ni z gruchy ni z pietruchy wyskoczyć z przeprosinami? ? Pytam poważnie bo nie pamiętam żebym kogokolwiek kiedyś przepraszał. Albo buc ze mnie albo zawsze staram się panować nad sobą. Chyba jednak to drugie jednak w tym przypadku mi nie wyszło, ot trafiła na kumulację wydarzeń i się jej dostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 5 minut temu, jaro670 napisał: Pytam poważnie bo nie pamiętam żebym kogokolwiek kiedyś przepraszał. Piszmy na poważnie skoro nie było w tym jej winy a Ty się pomyliłeś to weź to na klatę i przeproś ją i najlepiej w obecności osoby przy której minn ją opier......ś ! Będzie miała tę świadomość, że na prawdę żałujesz i Ci głupio, że ją objechałeś bezpodstawnie. 7 minut temu, jaro670 napisał: ot trafiła na kumulację wydarzeń i się jej dostało. To właśnie tym bardziej skoro nie zawiniła 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Przeproś, tyle i aż tyle. To nie ujma dla honoru, a w ustach mężczyzny znaczy dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Polecam lekturę "O naśladowaniu Jezusa Chrystusa" Kempisa, jest tam wiele porad m.in o tym jak postępować względem innych: Cytat 1. Patrz na siebie, ale wystrzegaj się sądzenia innych. Daremnie człowiek trudzi się osądzaniem innych, jakże często się myli i jak łatwo popada w błąd; sądzić siebie i rozmyślać o sobie to dopiero trud owocny. Jakże często sądzimy według tego, co nam przypada do serca, i jak łatwo zatracamy poczucie sprawiedliwości przez miłość własną. Gdyby Bóg był zawsze czystym celem naszych dążeń, nie wpadalibyśmy od razu w gniew, gdy tylko ktoś sprzeciwi się naszemu zdaniu. 2. A przecież zdarza się, że to, co kryje się w naszej głębi albo co przychodzi z zewnątrz, tak samo nas pociąga. Niektórzy w gruncie rzeczy mają zawsze na względzie siebie w tym, co robią, choć nie zawsze zdają sobie z tego sprawę, i wydaje im się, że sprawy przybierają pomyślny obrót wtedy, gdy układają się według ich życzeń i myśli. Jeżeli zaś dzieje się inaczej, martwią się i denerwują. Jakże często z powodu różnicy zdań rodzą się zatargi między przyjaciółmi i rodakami, między duchownymi i wiernymi. 3. Trudno jest pozbyć się dawnych nawyków i nikt zbyt chętnie nie daje się odwieść od własnego zdania. Jeżeli będziesz polegał bardziej na własnym rozumie lub własnej umiejętności niż na cnocie poddania się, jaką widzimy u Jezusa Chrystusa, rzadko i nieprędko doznasz łaski oświecenia, ponieważ Bóg chce, abyśmy Mu się w zupełności poddali i cały nasz rozum przekroczyli płomienną miłością. Warto sięgnąć po tytuł nawet jeśli się nie jest wierzącym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser107 Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Serio musisz o takie coś pytać? Facet jak coś spieprzy, to musi mieć odwagę do przyznać i musi naprawić. Nie miałeś racji, przyznaj to i przeproś ładnie i szczerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 @jaro670 Ja pier... A moze po prostu przyznac sie do bledu i przeprosic? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Osobiście kupuję kwiaty i przepraszam, ba kajam się. Bo sam siebie nie utrzymałem w ryzach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 26 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 Na kwiaty wydaję nie małą sumę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi