Skocz do zawartości

Czy bić dzieci?


armin

Bicie dzieci  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy rodzic może bić dzieci?

    • Tak, pod warunkiem, że jest to "klaps wychowawczy" - nie regularna przemoc.
      36
    • Nie powinien, ale czy bije jest sprawą rodzica.
      14
    • Nie mam zdania.
      4
    • Nie powinien, każdą przemoc powinna weryfikować prokuratura.
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Sam dostałem nie raz w dzieciństwie i uważam że wyszedłem na ludzi. Czasem nachodzi mnie tylko taka refleksja, gdyby moi rodzice stosowali bezstresowe wychowanie względem mnie czy był bym takim samym człowiekiem....

Nie wiem i się już tego nie dowiem.

Mogę tylko porównywać swoją sytuację z innymi którzy nigdy nie dostali, ale to nie to samo.

Osobiście uważam jak niektórzy przedmówcy, że wymierzanie dziecku klapsa jest słabością rodziców, jednak są skrajne sytuacje w których po prostu się inaczej kurwa nie da.

Człowiek jest tylko człowiekiem i ma ograniczoną cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Łabędź napisał:

Człowiek jest tylko człowiekiem i ma ograniczoną cierpliwość.

No właśnie, czyja wtedy cierpliwość "pęka"? Czy aby nie słabszego w tym układzie? Kto pokazuje moc?

Trochę mam mieszane uczucia, że niektórzy racjonalizują przemoc na sobie. Że wyszła na dobre. Ale wiecie co? Mam wrażenie, że gdyby ojciec z pasem miał się skonfrontować w ten sposób z dwumetrowym synem-dryblasem, truchlał by w kącie i robił w portki zanim podniesie na niego rękę, mimo, że to jego dziecko. Tak, to zwyczajne wykorzystanie przewagi do wyładowania własnej "biedy" na bezbronnej istocie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, brat mniejszy said:

Mam, wiem. Będziesz miał to sam zrozumiesz co to znaczy.

No ale co mam zrozumieć? To że nie potrafisz pohamować swojej agresji, czy że olałeś wychowywanie dzieci do tego stopnia, że teraz Ci się sprawy wymykają spod kontroli i nie widzisz innej możliwości, niż przypierdolić?

 

Wyobraź sobie, że też mam dzieci. Na palcach jednej ręki potrafię policzyć przypadki, gdy podniosłem na nie głos (co prawdopodobnie prawie zawsze też było błędem), przemoc fizyczna - zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, leto napisał:

No ale co mam zrozumieć? To że nie potrafisz pohamować swojej agresji, czy że olałeś wychowywanie dzieci do tego stopnia, że teraz Ci się sprawy wymykają spod kontroli i nie widzisz innej możliwości, niż przypierdolić?

 

Wyobraź sobie, że też mam dzieci. Na palcach jednej ręki potrafię policzyć przypadki, gdy podniosłem na nie głos (co prawdopodobnie prawie zawsze też było błędem), przemoc fizyczna - zero.

Już nie baw się w domorosłego psychologa, bo to jest żałosne to po pierwsze, a po drugie jak tak masz, że nigdy nie dałeś klapsa to super, ciesze się razem z Tobą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, brat mniejszy said:

Już nie baw się w domorosłego psychologa, bo to jest żałosne to po pierwsze, a po drugie jak tak masz, że nigdy nie dałeś klapsa to super, ciesze się razem z Tobą.

Poczekaj, dobrze rozumiem że wg Ciebie to że ktoś był bity usprawiedliwia to, że bije innych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz leciutko przylalem paskiem corce bo tak dokazywala z bratem ze nie szlo jej uspokoic. Byl to strzal na takiej zasadzie "a masz ty lobuziaro",nie bylo we mnie negatywnych emocji. Na moment sie zdziwila i dalej dokazywala. Tak skaczac podwinela jej sie koszulka nocna i na jej malej pupie zobaczylem czerwona prege po pasku. Nigdy wiecej nawet w zartach tego nie robilem. Trauma to we mnie pozostala, minelo dwadziescia lat ,a ja to widze jak dzis. Syna tez nie przypominam sobie bym kiedykolwiek zlal pasem,spokojny chlopak. A sam dwa razy od ojca dostalem pozadny wpie...l pasem,matka tez swistala nad moja glowa kablem od grzalki. Jestem najstarszy i za wszystkich sie dla mnie obrywalo. Wies, lata 80,90, nie jeden kumpel oberwal od starego i jakos zyja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie powinien.

Uderzenie dziecka jest porażką(wychowawczą) rodzica.

Nie jest to rozwiązanie. Nie bólem czy strachem powinno się wychowywać dzieci.

 

Samemu byłem bity.

Za pierwszym razem czuć wstyd.

Za drugim zaciskasz zęby, czekając aż skończą.

Edytowane przez Dakota
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że siedzę sobie jeszcze przy kompie to napiszę o dwóch sytuacjach jakie miałem przez ostatnie pół roku. Mały (teraz 2.5 roku) nonstop wspinał się po krześle i na parapet wchodził, miał tłumaczone nonstop, że nie wolno. Pewnego razu coś robię w kuchni, słyszę, że okno się otwiera, myślałem, że kobita tam jest, zaglądam a tu mały sobie spaceruje po parapecie, jedną nogą za oknem, dostał parę klapsiorów, już więcej mi nie wszedł na parapet. Inna sytuacja, rzucał zabawkami w dzidzię pół roczną, tak samo tłumaczone do skutku, i jak myślisz, @leto domorosły psychologu co poskutkowało? Tak, klaps. Więcej nie bił zabawkami.

Małe dziecko ma wywalone na tłumaczenia dorosłych, możeta tłumaczyć jak krowie na rowie, a i tak będzie robiło co chce.

 

A co do takich przypadków jak wyżej, to też nie popieram, zwykłe znęcanie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał dostać 5 PLN za każdy raz, to nie musiałbym pracować przez, mniej więcej, pół roku. Jakbym do tego podliczył rodzeństwo, nie musiałbym pracować prze 1.5 roku.

Gdybym miał własne dziecko, na pewno miałbym na celu być lepszym rodzicem, niż moi właśni byli dla mnie. Na te wszystkie zebrane baty, może 2-3 uważam za takie, które mi się faktycznie należały, koniec końców użycie siły to zawsze oznaka bezsilności, braku cierpliwości oraz znak, że nie potrafi się utrzymać respektu w inny sposób.

Zabrzmi to dziwnie, ale z dzieckiem jak z psem. Jeśli przyłapiesz na gorącym uczynku, złym zachowaniu - natychmiastowe upomnienie werbalne stanowczym tonem i egzekwowanie kary do końca. Uderzenie zaakceptuję tylko w przypadku, gdyby doszło do nagannego zachowania, jak np. agresja fizyczna wobec innej osoby, zwierzęcia, ale tylko i wyłącznie po przekroczeniu odpowiedniego wieku dziecka i nabraniu przez niego pewnej świadomości.  Nie ukrywajmy, przypadki gdy dziecko znęca się na drugim fizycznie wiedząc, że sprawia drugiej osobie ból.. krzyk itp. tu wg. mnie, nie mają szans poskutkować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brat mniejszy To znaczy że dziecko nie zostało nauczone w parę, reagować na NIE!. Nie stanowisz dla niego autorytetu. Jest to tylko twoja porażka jako rodzica.

 

Skoro przemocy nie stosuje się w tresurze zwierząt, czemu starasz się jej używać w wychowaniu młodego człowieka.

Edytowane przez Dakota
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, leto napisał:

@brat mniejszy to, że podziałało, to ja rozumiem, ale to nie jest żaden argument. Jak byś mu wyrwał obydwie ręce, też by więcej w innych nie rzucał zabawkami.

Kolego, bredzisz, jak to "żaden" argument? To JEST argument. Chyba nie trzeba Ci przytłaczać definicji tego słowa? Żadnym argumentem na pewno jest porównanie, do wyrwania rąk, co miałoby spowodować ten sam efekt. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, lxdead said:

Kolego, bredzisz, jak to "żaden" argument? To JEST argument. Chyba nie trzeba Ci przytłaczać definicji tego słowa? Żadnym argumentem na pewno jest porównanie, do wyrwania rąk, co miałoby spowodować ten sam efekt. ?

Technicznie jest to argument, ale słaby. Nie można oceniać metod działania wyłącznie po tym, czy odnoszą jeden konkretny pożądany skutek, co zdaje się robić mój przedmówca.

8 minutes ago, lxdead said:

Zabrzmi to dziwnie, ale z dzieckiem jak z psem

To nie brzmi dziwnie, w tym jest sporo sensu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dakota napisał:

Skoro przemocy nie stosuje się w tresurze zwierząt, czemu starasz się jej używać w wychowaniu młodego człowieka.

 

No... zdziwiłbyś się, ale przemoc w pewnych przypadkach jest wskazana, w szczególności przy tresurze psa. Pies to zwierzę, które zna hierarchię i zachowanie takie ma we krwi. Szkoląc psa, nie uczysz i nie traktujesz go tak, jakbyś uczył dziecko, a tak by to Ciebie widział jako alfę w waszej watasze. Mój pies dostawał po dupie tylko i wyłącznie w dwóch przypadkach:

- przy agresji i ataku na zwierzęta, które trzymam (królik, kurczak, kot), oraz takiej samej reakcji względem ludzi.

Podkreślam, TYLKO I WYŁĄCZNIE i wówczas gdy było to w mojej obecności, bądź byłem tego świadkiem. Nigdy nie był karany wstecz, bo i tak by nie zrozumiał. Za dokonane już przewinienia dostawał jedynie "kazanie". Wszystko to poskutkowało.

- przy sprawdzaniu swojej pozycji i próbie "wymuszenia" przywództwa. Zdarzało się gdy był młody, teraz już wie, że nic tym nie ugra i nie osiągnie, odpuścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brat mniejszy

Nawet moja matka, która biła mnie kablem.

Jako babcia zrozumiałą że ne jest to rozwiązanie. Trzeba zbudować szacunek u dzieci(3i5 lat). Być stanowczym. Że jej słowo jest "święte". Ma być jak mówi i tak jest.

Jak potrzebujesz, bo sobie nie radzisz. To poproszę ją(swoją matkę), aby opisała ci metody wychowawcze. Jakie stosuje teraz względem wnucząt.

Edytowane przez Dakota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, lxdead said:

przemoc w pewnych przypadkach jest wskazana, w szczególności przy tresurze psa.

Jakieś dziwne podręczniki chyba czytałeś. Albo nie wiem, może masz inną definicję przemocy?

2 minutes ago, lxdead said:

jako alfę w waszej watasze

Nie wiem jeśli chodzi o psy, ale wiem, że w przypadku wilków koncepcja "alfy watahy" i zbudowana na tym teoria stosunków społecznych między tymi zwierzętami ładnych parę lat temu została obalona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potrzebujesz, bo sobie nie radzisz. To poproszę ją(swoją matkę), aby opisała ci metody wychowawcze. Jakie stosuje teraz względem wnucząt.

Post nie został połączony. Proszę moderatora o usunięcie.

Edytowane przez Dakota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.