Skocz do zawartości

Jakie jest wasze podejście do aborcji ?? I do zaostrzenia prawa aborcyjnego ??


Rekomendowane odpowiedzi

Płód i kobieta są połączone. Więc zamiast niszczyć płód czy co to się robi - odciąć płód od matki i zobaczymy co wtedy.

 

Wtedy nie przetrwa. Ale nie będzie to morderstwo (XD) bo kobieta może nie chcieć być podpięta pod jakiś twór.

 

Nie no to jest tak komiczne, że niektórzy chcą dysponować ciałem obcej osoby, że nie wiem co powiedzieć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szalony Koń napisał:

A dlaczego nie do dnia porodu? Albo dnia po porodzie?

Źle się wyraziłem. W momencie porodu także jestem za aborcją.

Człowiek jest po urodzeniu. Do momentu gdy jest połączony z kobietą jest jej własnością jak paznokcie czy inne włosy z nosa.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię Wam, że Ci ludzie z tych wszystkich organizacji pro-life są cynicznie wykorzystywani przez aborcjonistow. 

 

Nie będę pisał o tym czy są finansowani bo nie mam na to żadnych dowodów, ale reprezentują w większości nieświadomie ich interesy 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Analconda napisał:

Źle się wyraziłem. W momencie porodu także jestem za aborcją.

Człowiek jest po urodzeniu. Do momentu gdy jest połączony z kobietą jest jej własnością jak paznokcie czy inne włosy z nosa.

Aha, czyli minutę przed urodzeniem to włos z nosa, minutę po - człowiek.

Abstrahując od poglądów - nie róbmy kurwy z logiki.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Analconda napisał:

 

Wtedy nie przetrwa. Ale nie będzie to morderstwo (XD) bo kobieta może nie chcieć być podpięta pod jakiś twór.

 

To trzeba było żyć w czystości :lol: albo pakować węża do innego otworu.

Nie wmówicie mi, że biedna panna nie widziała skąd się biorą dzieci.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Analconda napisał:

W momencie porodu także jestem za aborcją.

Państwo ma między innymi z zadanie chronić życie obywatela. Dlatego prawnie nie mogę podejść do Ciebie z pistoletem, przyłożyć go do Twej skroni i pociągnąć za spust. A to jest dokładnie to co opisałeś.

 

Nie dość że gardzisz swoim życiem to jeszcze drugiego człowieka, toksyk z Ciebie w chuj.

 

To prawo które teraz jest, jest wg mnie jak najbardziej optymalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Frank89 napisał:

Czyli płód ludzki w ciele kobiety jest tym samym co paznokcie i włosy z nosa bo jest chwilowo z nią połączony no i jest jej własnością ?

Tak - w momencie porodu gdy kobieta zdecyduje, że jednak chce się pozbyć to wiadomo nie należy likwidować płodu tylko odciąć i kobieta powinna tracić wszystkie prawa i obowiązki względem dziecka.

 

9 minut temu, Szalony Koń napisał:

Aha, czyli minutę przed urodzeniem to włos z nosa, minutę po - człowiek.

Tak bo musi być granica - sprawa jest banalnie prosta - kobieta powinna mieć prawo w każdym momencie odłączyć się od płodu.

 

5 minut temu, Taboo napisał:

Nie dość że gardzisz swoim życiem to jeszcze drugiego człowieka, toksyk z Ciebie w chuj.

2Acvtif.jpg

 

Odróżniajmy płód od dziecka.

 

 

Edytowane przez Analconda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Analconda napisał:

Tak bo musi być granica - sprawa jest banalnie prosta - kobieta powinna mieć prawo w każdym momencie odłączyć się od płodu.

Którą autorytarnie sam wyznaczyłeś - na dodatek bez uzasadnienia. Nie kupuję.

Nie, kobieta nie powinna mieć takiego prawa. Jest akcja, są konsekwencje.

Nie traktujmy babek jak małe dzieci, co biedne nie wiedzą co robią, a jak pożałują tego co robią to w każdej chwili mogą się wycofać.

One tego bardzo chcą - same prawa zero odpowiedzialności. No fucking way.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szalony Koń napisał:

Nie, kobieta nie powinna mieć takiego prawa.

Dlaczego nie? A paznokcie kobietom wolno obcinać czy też zabronisz? Rozwalanie płodu podczas aborcji czy jak się to tam robi to jedna kwestia. Ale odłączenie poprzez odcięcie to co? To prawo kobiety do robienia ze swoim ciałem co chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

15 minut temu, Libertyn napisał:

A jak wiedziała to co?

To się mogła zabezpieczyć? Nawet więcej niż jedną metodą. Zostać tylko przy oralu, analu i zabawach ręcznych...

 

Co byśmy/by społeczeństwo powiedzieli/ło facetowi który zmachał dziecko, bo mu "gumka" pękła?

- weź odpowiedzialność/trzeba było nie wkładać jak nie jesteś dość dojrzały/20 lat alimentów.

Ale widać odpowiedzialność to dla kobiet SF.

 

Mówimy oczywiście o aborcji na życzenie - robiącej za awaryjną antykoncepcję -, a nie takiej jak jest w Polsce (gwałt, wady płodu, ryzyko śmierć matki).

Edytowane przez BumTrarara
zostać fix
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Frank89 napisał:

Ja uważam że płód nie jest częścią ciała kobiety to istota która w niej żyje i powinna mieć prawo przyjść na świat.

Ale jest z nią połączony więc ona powinna mieć możliwość się odpiąć. A co do przyjścia na świat - weź je i hoduj. Czemu kobieta ma znosić niedogodności związane z ciążą bo Ty się przyjmujesz jednym z siedmiu miliardów?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Frank89 napisał:

Powinna myśleć o tym za nim zaciąży

Antykoncepcja nie zawsze działa. A po za tym nic nie muszą stosować. Zresztą nie ma co się przejmować tymi co chcą rządzić czyimś ciałem.

Wystarczy jechać do Niemiec albo Czech i prolajferzy nie mają nic do gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.