Skocz do zawartości

Wolna wola


Ewka

Wierzysz w istnienie wolnej woli?   

28 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wierzysz w istnienie wolnej woli?



Rekomendowane odpowiedzi

@Ewka Kapitan Zależy przybywa!

 

Nie wiem. Wierzę, że w przepowiednie i upiory.

Chciałbym również wierzyć w życie po śmierci.

 

Jeśli jednak nasz los został już zapisany

implikuje to brak wolnej woli i nihilizm.

 

Chcę wierzyć, że nasze decyzje należą do nas.

Że mają znaczenie, że cały ten trud i wysiłek

do czegoś mnie prowadzi.

 

Nie boję się śmierci, nicości czy osądu

a tego, że mamy przeżywać nasze życie w kółko.

Tego, że wszystko zostało odegranę

i teraz odtwarza się w nieskończoność.

https://thefridacinema.org/wp-content/uploads/2020/01/Annihilation-1024x576.png

Taki jest mój własny koszmar, "cosmic horror".

Jest to jednak temat na dłuższą debatę, w bardziej kameralnym towarzystwie.

 

PS

6 minut temu, Ewka napisał:

A przecież nihilizm jest bardzo szczęściodajną drogą. 

"Let's agree to disagree"

Edytowane przez Dakota
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dodam od siebie tylko jedno, jak się zbierze więcej odpowiedzi to odpowiem na zawarte w temacie pytanie.

Otóż na forum (ale nie tylko) nihilizm pojawia się jako jeden z aniołów degrengolady tego świata, gdzieś między złymi feministkami, 5G, Żydomasonerią, LGBT i reptilianami. 

 

A przecież nihilizm jest bardzo szczęściodajną drogą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Ewka napisał:

Wierzysz, że posiadasz wolną wolę? 

Jeśli tak, to dlaczego?

Jeśli nie, to dlaczego? 

 

Wolną wolę mamy ZAWSZE, ale rozumiem ją w ujęciu nieklasycznym (egzystencjalnym), jako nicościowanie zastanej rzeczywistości. 

Według klasycznych definicji (tych arystotelesowsko-tomistycznych). twierdzi się, że nasze akty decyzji ograniczone są różnymi czynnikami, ale możemy "wychowywać się w wolności".  Podoba mi się to określenie, i gdybym nie była zagorzałą egzystencjalistką, to nawet bym je przyjęła. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NimfaWodna napisał:

@Ewka lecisz po bandzie :D

Temat jak temat. Kilka miesięcy temu mnie zainteresował, jestem ciekawa jak ludzie z różnych środowisk itd. to widzą. 

2 minuty temu, NimfaWodna napisał:

 

Jeśli wierzysz w wolną wole, to dlaczego nie możesz sobie wybrać rodzaju śmierci?

To chyba nie do mnie, bo ja nie wierzę w wolną wolę. 

Rodzaj śmierci możesz sobie wybrać, zrobiło to już wielu samobójców. 

2 minuty temu, NimfaWodna napisał:

Albo tupnąć nogą, pokazać środkowy palec i powiedzieć wyp****alaj kostucho?

Skąd ten pomysł?

Wolna wola =/= wszechmoc. 

2 minuty temu, ntech napisał:

Bo mogę zakończyć swoje istnienie w każdej chwili. (...)

 Oczywiście nie zawsze mogę mieć powód i siły , ale MOGĘ.

Skoro nie znajdziesz wystarczająco siły, to możesz, czy nie możesz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ewka napisał:

Wolna wola =/= wszechmoc. 

Skoro decydujemu o swoim życiu posiadając wolną wole to czemu nie o śmierci?

3 minuty temu, Ewka napisał:

Rodzaj śmierci możesz sobie wybrać, zrobiło to już wielu samobójców. 

Wychodzi na to, że wierzyli w wolną wolę i sami wybrali swój los. Los martwego człowieka. Ja tam wole życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NimfaWodna napisał:

Skoro decydujemu o swoim życiu posiadając wolną wole to czemu nie o śmierci?

Idąc dalej dlaczego posiadając wolną wolę nie mogę w tym momencie zmienić się w Angeline Jolie? no bo wolna wolna to nie magiczny dodatek hypujący postać w RPG. 

Wolna wola zakłada, że w sposób wolny, niczym nieograniczony dokonujesz wyborów życiowych. A nie, że masz supermoce bo tak sobie wymyślisz. 

1 minutę temu, NimfaWodna napisał:

Wychodzi na to, że wierzyli w wolną wolę i sami wybrali swój los.

Dokładnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, NimfaWodna napisał:

eśli wierzysz w wolną wole, to dlaczego nie możesz sobie wybrać rodzaju śmierci? Albo tupnąć nogą, pokazać środkowy palec i powiedzieć wyp****alaj kostucho?

Upraszczasz temat. 

Żyjemy w świecie fenomenów (inaczej mówiąc zjawisk). Każde zjawisko postrzegane jest przez nas za pomocą naszej świadomości. Taki byt nazywany jest bytem świadomościowym, odbierany jako "jakiś" dzięki aktywności naszej świadomości, która byt poznawczo określa.  

A określa go przez wzgląd na intencjonalność. Intencjonalność zawsze ma związek z naszym "projektem". A projekt zbudowany jest z celów. 

Do czego zmierzam?

Do tego, że zawsze żyjemy w jakiejś "faktyczności ludzkiej". Do tej "faktyczności", zalicza się również śmierć. Człowiek nie jest sam przyczyną swojego bytu (w sensie ontycznym), stąd to, co zastane może jedynie "przekształcać". 

To wszystko, co zastane, jest konieczne i przypadkowe zarazem. My jesteśmy rzuceni w świat i możemy coś z tą "faktycznością" zrobić. Ta faktyczność jest faktycznością nagą, czyli nabiera dla nas sensu w momencie kreowania własnego bytu (celów).  

Czy nasze cele są zdeterminowane? Nie. 

Żyjemy w świecie uczłowieczonym.  W jakim celu mielibyśmy rozpatrywać wolność nie na miarę ludzkich możliwości? 

 

 

 

9 minut temu, Ewka napisał:

dąc dalej dlaczego posiadając wolną wolę nie mogę w tym momencie zmienić się w Angeline Jolie?

Człowiek sam tworzy swoje ograniczenia. 

Podkreślam "tworzy", a nie napotyka..  

19 minut temu, ntech napisał:

Bo mogę zakończyć swoje istnienie w każdej chwili.

To też prawda.  

Cioran kiedyś pisał w swoich esejach, że możliwość wyboru własnej śmierci napawa go swego rodzaju optymizmem.  

 

41 minut temu, Dakota napisał:

Chcę wierzyć, że nasze decyzje należą do nas.

Że mają znaczenie, że cały ten trud i wysiłek

do czegoś mnie prowadzi.

Ja wolałabym wierzyć, że moje życie jest zaplanowane i zdeterminowane przez jakiś wyższy byt osobowy. 

Ale jednak mózg mi na to nie pozwala.  

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewka Poczytaj o teorii świata deterministycznego. Wszystko ma swoją, przyczynę i skutek. Niekończący się ciąg przyczynowo-skutkowy. 

 

To czy się ktoś targnie na swoje życie to kwestia przypadku(tego czy znalazłaś się przypadkiem w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie), doświadczen, predyspozycji i charakteru (który kształtuje się właśnie przez losowe doświadczenia), różnych innych uwarunkowań. 

 

Oszukujemy sie, że wstajemy rano z wyra bo tego chcemy. 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, prod1gybmx napisał:

@Ewka Poczytaj o teorii świata deterministycznego. Wszystko ma swoją, przyczynę i skutek. Niekończący się ciąg przyczynowo skutkowy. 

 

Nie jestem deterministką.

 

Cytat

 

Oszukujemy sie, że wstajemy rano z wyra bo tego chcemy. 

Wstajemy, bo chce się SIKU. 

@rycerz76 I pozamiatane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat nauki coraz bardziej skłania się do braku wolnej woli a raczej narracji wobec przejawów.

Nie mamy wpływu czy się rozzłościmy czy rozradujemy możemy tylko sobie jakoś z tym radzić.

Nie ważne jak byśmy byli oświeceni to i tak zostajemy ludźmi z uwarunkowaniami. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, prod1gybmx napisał:

Zakladasz można by się wydawać "poważny" temat i szydzisz. ?

To nie było szyderstwo. To była humorystyczna odpowiedź a lekkie heheszki nie przeszkadzają mi w prowadzeniu dyskusji na jakikolwiek temat na kultularnym poziomie. 

 

Wracając do tematu poważnego: czy to, że wykazałeś się brakiem poczucia humoru, kultury i chamstwem w stosunku do mnie to była Twoja wolna wola, czy było to zdeterminowane? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, prod1gybmx napisał:

oczytaj o teorii świata deterministycznego. Wszystko ma swoją, przyczynę i skutek. Niekończący się ciąg przyczynowo-skutkowy. 

Ostatnie fragmenty rozprawy Schrodingera "What is life", o wolnej woli i determinizmie.  

Schrodinger podejmuje próbę pogodzenia wolnej woli z determinizmem. Trochę nieudolnie, bo nawet żaden "naukowiec", nie chciał tego rozkminiać. 

Puenta jest taka, że człowiek jest tą osobą, która nadzoruje/opanowuje ruch atomów w swoim ciele.  

"I in the widest meaning o f the word, that is to say, every conscious mind that has ever said o f felt „ / ” — am the person, if any, who controls the «motion o f the atoms» accordings to the Laws o f Nature)".  

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do osób, które są za istnieniem wolnej woli: Jak łączycie ten pogląd z wynikami badań Benjamina Libeta? 

Dla niezorientowanych:

Probanci musieli nacisnąć jeden z dwóch przycisków: lewy lub prawy i zaznaczyć przy pomocy zegara, kiedy podjęli tę decyzję. 

Dane z ich mózgów jednoznacznie pokazały, że od 0,5 do aż 7 sekund przed tym, jak probanci zadeklarowali wybór, w ich aktywności mózgowej ten wybów już istniał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, JudgeMe napisał:

Eksperyment Libeta został krytykowany wiele razy. 

 

 

Więc nijak.

 

I został powtórzony z użyciem rezonansu magnetycznego oraz bezpośredniego zapisu z kory mózgowej. Wyniki były podobne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony wolnej woli nie posiadamy i można to łatwo zaobserwować na przykładzie myśli. Jeżeli zechcę to mogę sobie teraz pomyśleć np. o czerwonym kolorze, natomiast nie mam wpływu na tę myśl wcześniejszą (tzw. Hintergedanke), w której decyduję o tym, żeby sobie pomyśleć. Z drugiej strony jednak jest bardzo prawdopodobne, że sama potrzeba, o której decydujemy jeszcze przed myślą również jest nasza jednak nie odbywa się na zasadzie myśli tylko poczucia. Czegoś w rodzaju, kiedy chce mi się pić - pragnienie nie bierze się z myśli, tylko z potrzeby ciała, a następnie przekształca się w myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.