Skocz do zawartości

Relacja ojciec - córka


Rekomendowane odpowiedzi

Czy w swojej historii zwracaliście uwagę przy poznawanych laskach na relacje ojciec - córka i jaki potem był tego efekt w Waszej relacji, czy to się przekładało? w końcu ojciec to pierwowzór faceta :)

 

Z życia więc,  jeśli córeczka traktuje tatusia jako robotnika do zarabiania pieniędzy i razem z matką trzymają sztamę co wcale nie jest takie rzadkie w sumie to czego tu się po niej spodziewać..niczego dobrego.

Więc jak rozpoznać dobre tzn normalne przejawy relacji ojciec córka bo przecież od tego zależy z jaką laska mamy do czynienia?

 

Pytam o to bo jakiś czas temu laska przy mnie w rozmowie nazywała ojca "debilem", chociaż on sam utrzymywał całą rodzinę, wiec tak wzięło mnie na rozmyślania..

 

:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim przeczytałem książkę Marka zauważyłem u Sb pewną zależność - że trafiam na kobiety, które były w jakiś sposób pokrzywdzone przez ojca. Na początku tego w ogóle nie rozumiałem dlaczego??? Po przeczytaniu książki Marka zrozumiałem. Moja mama wychowywała się bez Ojca - generalnie Ojciec mojej mamy krzywdził mocno moją babcię i fizycznie i psychicznie. Wzorzec ten musiał zakodować się w moim umyśle i podświadomie wybieram takie dziewczyny jako atrakcyjne dla mnie. To nie może byc przypadek - 90% kobiet, z ktorymi spałem miało jakies mocne przejścia i jazdy z ojcem. a 100%, z którymi łączyła mnie jakąś emocjonalna relacja takie problemy miała. I tu zaczynają się schodki, z takimi kobietami bardzo ciężko stworzyć coś sensownego. Zawsze grają silne i niezależne a jak tylko wypiją jakiś alkohol płaczą w moich ramionach przez długi czas (rekord 3,5h). Są też bardzo nie czułe. Jestem bardzo ciekaw waszej opinii na temat kobiet skrzywdzonych i/lub porzuconych przez ojców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie , ja miałem do czynienia z takimi laskami. Niestety raczej niewiele dobrego z tego wynika. One są jakby "mechanicznie" uszkodzone :P

Dokładnie !!! Niby wszystko jest okej dogadujecie się i nagle jej zrywa śmigło i się wszystko pierdoli - najczęściej u mnie to było z dnia na dzień bez wyraźnego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Od teraz szukam tylko dziołch z dobrą relacją ojciec-córka i nawet na dokładkę matka-córka czyli rodzina po prostu zdrowa. Właściwie obecnie to nie szukam bo mam.

Nie dość, że dziewczyna mnie zrozumie to jeszcze można z nią spędzać czas tak jak lubię.

Półtora roku ponad ją znam i dziewczyna nie wykazuje żadnych problemów z samą sobą. Raz tylko płakała jak znaleźliśmy się w dosyć nieciekawym położeniu, na jakimś zadupiu z naćpanymi imprezowiczami bez możliwości powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jaki szczesliwy bylem gdy poznalem moja ex. Miala super relacje z ojcem, wlasnej matki nienawidzila, moja byla jej blizsza. Tatus "potrafil wszystko", o mnie tak samo mowila. Byla tez bardzo sluzalcza i wydawaloby sie, ulozona. Ideal.


Z czasem zaczelo to sie zmieniac, nie wiem tylko dlaczego, w parze niestety jej charakterek. Moze to przez wiek (18 kiedy ja poznalem -  prawie 22 kiedy sie skonczylo)... Na koncu ojciec juz nie potrafil niczego (ja nadal tak), byl leniem a matka miala go dosc. Z usmiechem tyle razy opowiadala jak to matka nie dala tatusiowi dupy kiedy tak bardzo prosil.


Straszna dyrygentka sie stala, po rozstaniu pierdolnela sobie wlosny na rozowo a przed poznaniem podobno sie ciela, ale wtedy nic mi to nie mowilo. Czesto tez plakala, bardzo to lubila co mnie nieziemsko wkurwialo.


 


Wiec taka psychologia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg.jakichs madrych statystyk ok. 7 mln osob w pl jest dotkniętych syndromem dda,do tego dochodzi ddd i inne defekty i można już sobie stworzyć obraz

naszego społeczeństwa,i na co/kogo można w nim trafic.

czego się spodziewać,odpowiedzcie sobie sami

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w swojej historii zwracaliście uwagę przy poznawanych laskach na relacje ojciec - córka i jaki potem był tego efekt w Waszej relacji, czy to się przekładało? w końcu ojciec to pierwowzór faceta :)

 

Z życia więc,  jeśli córeczka traktuje tatusia jako robotnika do zarabiania pieniędzy i razem z matką trzymają sztamę co wcale nie jest takie rzadkie w sumie to czego tu się po niej spodziewać..niczego dobrego.

Więc jak rozpoznać dobre tzn normalne przejawy relacji ojciec córka bo przecież od tego zależy z jaką laska mamy do czynienia?

 

Pytam o to bo jakiś czas temu laska przy mnie w rozmowie nazywała ojca "debilem", chociaż on sam utrzymywał całą rodzinę, wiec tak wzięło mnie na rozmyślania..

 

:)

Potęzna wichura łamiaca drzewa źdzbłem trawy lekko muska.uwazaj uwazaj uwazaj%-)

a raczej

uciekaj uciekaj uciekaj%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim przeczytałem książkę Marka zauważyłem u Sb pewną zależność - że trafiam na kobiety, które były w jakiś sposób pokrzywdzone przez ojca. Na początku tego w ogóle nie rozumiałem dlaczego??? Po przeczytaniu książki Marka zrozumiałem. Moja mama wychowywała się bez Ojca - generalnie Ojciec mojej mamy krzywdził mocno moją babcię i fizycznie i psychicznie. Wzorzec ten musiał zakodować się w moim umyśle i podświadomie wybieram takie dziewczyny jako atrakcyjne dla mnie. To nie może byc przypadek - 90% kobiet, z ktorymi spałem miało jakies mocne przejścia i jazdy z ojcem. a 100%, z którymi łączyła mnie jakąś emocjonalna relacja takie problemy miała. I tu zaczynają się schodki, z takimi kobietami bardzo ciężko stworzyć coś sensownego. Zawsze grają silne i niezależne a jak tylko wypiją jakiś alkohol płaczą w moich ramionach przez długi czas (rekord 3,5h). Są też bardzo nie czułe. Jestem bardzo ciekaw waszej opinii na temat kobiet skrzywdzonych i/lub porzuconych przez ojców. 

Może to one Cię wybierają bo wysyłasz (podświadomie) jakieś sygnały, że im chcesz pomóc lub coś w tym stylu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg.jakichs madrych statystyk ok. 7 mln osob w pl jest dotkniętych syndromem dda,do tego dochodzi ddd i inne defekty i można już sobie stworzyć obraz

naszego społeczeństwa,i na co/kogo można w nim trafic.

czego się spodziewać,odpowiedzcie sobie sami

Niestety prawda boli i rzeczywiście tak jest. Jeżeli ktoś pracował w większej grupie po za granicami kraju, oraz w kilku rejonach Europy-dostrzeże ten problem. Polacy za granicą są bardziej otwarci aby rozmawiać o swoich problemach (uszy bolą) i wcale nie chodzi tutaj o tak zwaną patologie, a co do otwartości naszych "poleczek pseudo katoliczek" to już inna sprawa. Wracając do tematu relacji "ojciec-córka" jeżeli miałbym wybierać z dwojga złego, wybrał bym kobietę która miała pojeba.. matkę niż ojca >>> ach to były czasy  :D tylko to matczyne "skrzywienie" objawiło się dopiero później. Wiem że się powtarzam, ale radzę zwracać uwagę z jakiego domu panienka pochodzi, jest to podstawa relacji w tak zwanym związku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bralem swoja babe, to czesto zalila sie na ojca. Ze ja krotko trzymal, I potrafil z liscia dac za krzywe spojrzenie.

Jak przyszli do niego kolesie na alko to jej oraz siostrom urzadzal treasure. Prawie ojca nie nawidzila.

Po slubie, wlasciwie po narodzinach syna ta nienawisc do ojca przezucila na mnie. Odgrywala sie.

A wobec syna stala sie spolegliwa, robila wszystkie co sobie za zyczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja matka też miała ojca nie znoszącego sprzeciwu. Co prawda nie gnoił jej ale był dość surowy, niestety jednocześnie był całkowicie pod pantoflem babci.
Matka przejęła ten schemat i jechała po moim ojcu jak po burej suce a jak zmarł to zaczęła to robić wobec mnie, tyle że z mizernym skutkiem bo ja sobie w kasze dmuchać nie dałem a obecnie walczę na 2 fronty bo prócz matki musiałem wytresować jeszcze 'dorosłą' siostrę. Gdybym tego nie zrobił to by mnie zajechały.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Ja spotykałem się z babką, która miała nieobecnego emocjonalnie ojca. Idealnie wpasowywała się w opisy które można przeczytać na różnych internetowych stronach. Czasami już wysiadałem psychicznie, dosłownie słyszałem teksty od nie mogę bez ciebie żyć, po znalazła ostatnio lepszego, ale generalnie bardzo wzmocniło mnie to psychicznie więc nie żałuje.

Teraz jest z innym, "idealnym" a ze mną chce być ciągle w kontakcie :D Dla mnie jest rozpracowana więc już wiem na czym stoję, ale współczuje innym których po drodze zniszczyła. 

 

Vincent:

 

1. Avatar

2. Przywitaj się w należnym dziale

3. Zapoznaj z tegulaminem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.