Skocz do zawartości

Dziewczyna z czatu.


Rekomendowane odpowiedzi

Siema. Jakiś czas temu poznałem dziewczynę na pewnym czacie, jest odemnie mlodsza dwa lata. Poznaliśmy się jakoś w maju, piszemy do dziś. Mieszka 100km odemnie. Jest kawałek. Kilka razy się umawialiśmy i nie wychodziło to bardziej z mojego powodu niż z jej. Raz już miała do mnie przyjechać, umówiliśmy się na wtorek że wpadnie, bo w wtorek w nocy jechałem na wakacje. (A mi się popierdoliło i jednak w pon w nocy jechałem a nie we wtorek w nocy). Bardzo duzo piszemy, często sama zaczyna do mnie pisać, wysyła mi zdjęcia czy swoje, czy jak się dziećmi brata opiekuje itp. Ogółem mamy bardzo dobry kontakt ale to trochę śmieszne bo się nigdy nie widzieliśmy. Jest szansa jakoś przeskoczyć z tej znajomości internetowej w znajomość realna? Jak do tego podejść? Mówiła że planów ja sylwestra nie ma, ale dziwnie tak żebyśmy razem go spędzali jak się wcześniej nie widzieliśmy... A przez to między innymi nie możemy się spotkać bo odległość i pracujemy różnie, ona dużo nocek pracuje i tak samo dużo godzin.... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie? 

Z czego Ty robisz problem? 

100 km. to nie 1000. 

Ja kiedyś pojechałem do dziewczyny po kilku mc. pisania 200 km. 

I jak piszą powyżej, nie było chemii i wróciłem. 

Nie zaliczyłem, choć mogłem, bo czułem że to nie to. 

W jakimś wieku, człowiek najwyraźniej dorasta i nie robi kobietą dodatkowego przebiegu, wiedząc że to nie ma sensu. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, elogejter napisał:

A przez to między innymi nie możemy się spotkać bo odległość i pracujemy różnie, ona dużo nocek pracuje i tak samo dużo godzin.... 

Bezsens kompletny jak dla mnie.

I na przykład jak to sobie wyobrażasz? Jak zamierzasz prowadzić relację, gdzie sam przejazd tylko w jedną stronę, to 1,5 godziny psu w dupę,

a jeszcze trzeba ze sobą pospędzać i coś porobić, no i jeszcze o normalnej porze wrócić.

Zostaje tylko "związek weekendowy" i spotkania raz w tygodniu, potem co dwa tygodnie, co miesiąc i koniec, prędzej czy później. 

Po co to w ogóle zaczynać, angażować w taki układ energię, czas i środki, mieszać sobie we łbie i mieć z tego tyle co nic... nigdy nie zrozumiem.

Nie lepiej dobrze sobie zwalić, skasować kontakt i poszukać na miejscu? Mało to dziewczyn luzem lata? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, NoName napisał:

Nie wiem jak można pisać kilka miesięcy z laską bez żadnego spotkania w rl. Toż to strata czasu jest. Przenoś jak najszybciej tę znajomość do reala i albo zaskoczy albo nie. 

Po prostu jak z nia zaczalem pisac, spotykalem sie z innymi dziewczynami z mojego miasta czy bliskich okolic. a dokładnie to z dwoma. i z nią po prostu tak pisałem dla zabicia czasu czy jak to inaczej nazwać. 

 

9 godzin temu, marcopolozelmer napisał:

Bezsens kompletny jak dla mnie.

I na przykład jak to sobie wyobrażasz? Jak zamierzasz prowadzić relację, gdzie sam przejazd tylko w jedną stronę, to 1,5 godziny psu w dupę,

a jeszcze trzeba ze sobą pospędzać i coś porobić, no i jeszcze o normalnej porze wrócić.

Zostaje tylko "związek weekendowy" i spotkania raz w tygodniu, potem co dwa tygodnie, co miesiąc i koniec, prędzej czy później. 

Po co to w ogóle zaczynać, angażować w taki układ energię, czas i środki, mieszać sobie we łbie i mieć z tego tyle co nic... nigdy nie zrozumiem.

Nie lepiej dobrze sobie zwalić, skasować kontakt i poszukać na miejscu? Mało to dziewczyn luzem lata? 

Moze i masz racje, ale jak nie ma sie wygladu adonisa to ciezko cos zdzialac... chyba ze mam taki mindset zjebany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym 100km nie jechał, nawet bym się bał, że zaskoczy i jeździć potem tam i spowrotem. Niektórzy poważnie nie mają na to czasu :D

 

24 minutes ago, elogejter said:

Moze i masz racje, ale jak nie ma sie wygladu adonisa to ciezko cos zdzialac... chyba ze mam taki mindset zjebany.

Statystyka Panie, weź sobie za cel kobiety do 20km i po prostu spotykaj się, spotykaj, spotykaj. Podstawowa wiedza z forum co robić/czego nie i w końcu zaskoczy. Wiadomo na kogoś poleci co druga, na innego co piąta. Albo z rzędu trafisz na kilka, którym się nie spodobasz. Tak to wygląda jak się jest przeciętnym, ale DA SIĘ prędzej czy później nawiązać fajną relację (na jak długo to już też potem zagadka i miliony czynników?)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 19:13, elogejter napisał:

Jest szansa jakoś przeskoczyć z tej znajomości internetowej w znajomość realna?

Żadna.

W dniu 5.12.2020 o 19:13, elogejter napisał:

Jak do tego podejść?

Zmienić kryteria szukania na "nie wyższa niż x-cm, nie tłustsza niż x-kg, nie dalej niż 30 minut dojazdu".

W dniu 5.12.2020 o 19:13, elogejter napisał:

Mieszka 100km odemnie.

Jestem stara dupa. Więc nie jestem ą-ę-mundrzec wielki. Po prostu - dużo więcej już przeżyłem i widziałem. I własnych błędów popełniłem.

 

Kiedyś "ćwiczyłem" panią 300+ km w jedną stronę. Z perspektywy - było to bzykanie 2x w miesiącu.

Z takiego weekendu wracałem zjebany jak pies - 5+ godzin jazdy w jedną stronę. Wagon hajsu na przejazdy/hotele itp.

Realnie - BRAK możliwości zbudowania jakiejkolwiek sensownej relacji. Kompletna strata czasu zwłaszcza wobec relatywnie dużej podaży towaru w okolicy.

 

NIE OPŁACA SIĘ. Szkoda prądu.

 

Jako wspomniana wyżej stara dupa - mam wielu znajomych, który "rozjechali się po Polsce". I mam relacje 300+ km, które sobie BARDZO cenię i BARDZO mocno je pielęgnuję.

Wiesz, co to z perspektywy dorosłego człowieka znaczy "dobrze pielęgnowana relacja, w której regularnie się spotykamy"?

Że widujemy się osobiście 2-3 w roku.

I każda ze stron uważa, że to zadbana relacja. Tylko, że to relacja stricte koleżeńska. Nikt nikogo nie dmucha ? Gramy w planszówki, uprawiamy sporty, wpierdalamy dobre żarcie.

 

Przyłóż taką relację do pomysłu "związek damsko-męski intymny, na wyższym poziomie niż weekendowe ruchanie".

Ja tego nie widzę, ale ja się gunwo znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.