Skocz do zawartości

Kobiety to środowiskowe klony xD


mac

Rekomendowane odpowiedzi

16 minutes ago, Mosze Red said:

 zdarzają się wyjątki, ale jednak nasycenie głupotą i brakiem refleksji jest zastraszające. 

 

 

 

 

Niesamowite. Nie wiem jak to nazwać. To jest materiał dla badań socjologicznych albo psychologicznych. Pierwszy i ostatni komentarz powoduje że kobietom tym zakazał bym rozmnażania aby nie powielać głupoty w genach. 

 

Ale są też dwie męskie perełki, męskie siostry. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha, faktycznie one się nawzajem zarażają pomysłami.

 

Ale czasami ma to dobre strony, pamiętam jak parę lat temu u mnie w pracy jedna taka dziunia zaraziła koleżaneczki przygotowywaniem różnych egzotycznych smakołyków, i po paru miesiącach cały dział się licytował, która ma smaczniejszy lanczyk domowej roboty. Zaczęło się niewinnie, od jakichś kuskusów i hummusów, a potem była już jazda bez trzymanki. No i baby, jak to baby, każda chciała być doceniona, więc przynosiły tego całe siaty i karmiły wszystkich, oczywiście po to, żeby mieć atencję i komplementy, bo bez tego się nie liczy. Śmieszne to było, ale co się nażarłem, to moje.

 

Niestety, moda jak to moda, po jakimś czasie minęła. 🙄

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2021 o 17:23, mac napisał:

Dla mnie to nowość, bo nikt nie jest anonimowy. W mieście miałem wyjebane, kto na kasie, co i jak, często zupełnie inne mordy, duża powierzchnia, a tutaj każdy to samo robi do emeryturki xD i każdy obok mieszka xD A sąsiad dzisiaj wątróbkę z cebulką bierze? oo, też bym zjadła. Klasyka zakupów w tym sklepie xD Albo biorę jakąś sałatkę, a babka mi mówi, że ta sałatka to niebo w gębie. No kurwa, żyć nie umierać xD

XD XD

Znam to doskonale. Wychowałem się na wsi.

Mała wieś, centrum to szkoła+kościół+sklep.

Po szkole szło się do sklepu na czipsy albo po gumę do żucia, wszyscy się znali, jak nie miałeś akurat kasy to zapisywali Cie na zeszyt.

Z chlebem było tak, że zamawiali skądśtam, i jak chciałeś być pewien że Ci się zostanie bohenek (np. żeby w sobotę kupić) to dzień wcześniej mówiłeś. I Cię znali, zapisywali o ten Pan Mac chleb chce sobie jutro kupić.

(jako dziecko)O dzień dobry, papierosy dla wujka poproszę, a jakiego wujka, czy Tomka? - Tak wujka Tomka.  - A to proszę bardzo.

 

Do tego, sklep na wsi, to centrum plotek, jak coś się działo, to tam się wszystkiego szło dowiedzieć. Albo, szukasz kombajnisty do zboża, to tam Ci powiedzą kto kiedy robi.

 

Ma to swój urok. Trochę do tego tęsknię mieszkając w dużym mieście, aczkolwiek brak anonimowości nieco przeszkadzał.

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2021 o 17:51, Mosze Red napisał:

Ale panie podchwytują moment każdy wzorzec, nawet ten najgłupszy, często robią to całkowicie bezrefleksyjnie. Oczywiście nie wszystkie, zdarzają się wyjątki, ale jednak nasycenie głupotą i brakiem refleksji jest zastraszające.

Co to za idiotki ? Przerażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.