Skocz do zawartości

Pytanko - ile procent kobiet realnie ceni sobie tych rozumiejących misiów?


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, rkons napisał:

Rozumiem Twój przekaz ale właśnie cały myk jest w tym że ona musi Ciebie pożądać na poziomie podświadomości a to moim zdaniem jest możliwe tylko przez dopasowanie genetyczne - wzrost i twarz czyli klasyczny czad czy badboj - pójdę o krok dalej i powiem, że to naturalna selekcja, żadna bajera, zasoby itp. - chodzi o geny, tylko geny

 

Tak, jeśli w ten sposób spojrzymy, to tu też jest transkacyjność. Nie ma miłości - kobieta, jeśli pożąda faceta, to pożąda jego nasienia i genów, a nie jego jako osoby

 

Cytat

 

@SamiecGamma i teraz obczaj, że kobiety również chcą zabukować dobre geny dla swoich dzieci bo ludzie z dobrymi genami mają łatwiej w życiu, Twoje geny to jest część dealu bo w tym momencie na podswiadomym poziomie ona chce przechwycic i podać dalej Twoje geny w przyszłość - tu również wychodzi transakcyjna natura zwykłego zbliżenia podczas krótkiej znajomości ALE kiedyś nie było antykoncepcji, dziś jest i to trochę zmienia tą dynamikę

 

No właśnie - to bardziej miało zastosowanie w czasach braku dostępu do antykoncepcji. Dziś można to poznawanie trochę "rozciągnąć". I - tak pisałem - nie mówię, że to ma być 3 miesiące, 3. spotkanie wydaje się być rozsądne, ale jeśli panna oczekuje, że ja się zabiorę "do rzeczy" na pierwszym, to już wiem, że to nie jest osoba dla mnie. Szybkie deale tak samo szybko się kończą jak szybko się zaczęły. 

 

Cytat

Zasady gry powinien znać każdy facet, dzięki temu po pierwsze zabezpieczy swój interes w relacji a po drugie będzie wiedział od początku czego drugą strona oczekuje żeby potem nie bylo płaczu że jak to jest możliwe ze kobieta ode mnie odeszła jak robotę straciłem i się załamałem.. już to gdzieś pisałem ale największą kurwą jest ewolucja i podświadomość - szowinistyczna opinia, nie fakt 🙂

 

Tak, zdecydowanie. To jest wiedza zaskakująco mało popularna. Patrz na Krzysztofa Gonciarza, jeśli kojarzysz typa. Koleś, który na samym Patronite zarobił 600 tysi, ma 2 czy 3 spółki w Polsce i w Tokio (pomijając to, że wziął swoją eks do zarządu - kto normalny i rozsądny coś takiego robi?!), a nie jest w stanie poradzić sobie z tym, że laska go zostawiła. Po prostu uosobienie nieświadomego beciaka i braku znajomości dynamiki rynku oraz zasad gry. Można być ogarniętym w jakiejś dziedzinie, a nie kumać, jak działają relacje międzyludzkie 🤷‍♂️

 

Cytat

Ja osobiście jak nie dostanę tego co chcę na drugim czy trzecim spotkaniu to zakładam, że w jej hipergamicznej ocenie nie mam wystarczająco dobrych genów żeby się chciała ze mną parzyć i to jest okej, nie ta to inna, nie ma co się na siebie obrażać - gorzej, jak zaczyna coś kręcić gdy już jesteście w stałej relacji czy małżeństwie ale akurat na temat tych przypadków nie chce się wypowiadać bo są bardziej ogarnięci kolesie na forum w tym temacie 🙂

 

I ok. Trzecie spotkanie jest rozsądne, dlatego pisałem o 2 tygodniach. Ja nie mam zwykle czasu spotykać się z ludźmi częściej niż raz na 4-5 dni - jak pomnożysz sobie 3x5, to Ci wyjdzie 2 tyg. :)

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Amperka napisał:

Nikt nie napisał, że trzeba być melepetą. Ja osobiście doceniam mężczyzn z klasą, kulturalnych, z poczuciem humoru, z dystansem, niezacietrzewionych, pewnych siebie, mających swoje poglądy. I taki @Libertyn na pewno jest w stanie rozkochać szczerze jakaś kobietę, bo imponujące jest jak bardzo ukształtowane ma poglądy, jak stanowczo ich broni mimo tego, że są niepopularne. Jest w tym odwaga i asertywność (co nie znaczy, że zgadzam się z jego poglądami). Na pewno sam sobie dobrze radzi, ale widzi dalej niż czubek własnego nosa - tak wynika z jego wypowiedzi. Dla mnie to jest ultramęskie - chociaż wiele osób go posądza o bycie kobietą.

Problem w tym że jestem strasznie wybredny. I jak czytam tu pomysły co poniektórych to się za głowę chwytam. 

Zwłaszcza odnośnie tego czego rzekomo oczekuję od kobiet i w czym powinienem się dopatrywać ich zalet. 

 

Ja na to patrzę zupełnie inaczej. 

Nigdy mi nie zależało, nie zależy i zależeć nie będzie na kobiecie jako takiej. Mi zawsze zależało na danej indywidualności. I zawsze było to bardzo egoistyczne. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rkons napisał:

@SamiecGamma

 

Rozumiem Twój przekaz ale właśnie cały myk jest w tym że ona musi Ciebie pożądać na poziomie podświadomości a to moim zdaniem jest możliwe tylko przez dopasowanie genetyczne - wzrost i twarz czyli klasyczny czad czy badboj - pójdę o krok dalej i powiem, że to naturalna selekcja, żadna bajera, zasoby itp. - chodzi o geny, tylko geny

 

Czasem cuda też się zdarzają, pomimo tego braku wzrostu, mega twarzy czy zachowania idealnego czada. Przeżyłem to w wieku 18 lat, gdy jeszcze ludzie nie są za bardzo świadomi emocjonalnie, ale czasem jest taka możliwość, że wystarczy jeden wieczór, jedno konkretne działanie i laska jest twoja. Oczywiście na koniec to wszystko poszło się jebać, ale był taki moment w moim życiu w którym widziałem, że ktoś jest prawdziwie zainteresowany moją osobą.

Patrząc z perespektywy lat, to trochę szkoda, że już raczej nigdy czegoś takiego nie doświadczę, ale z drugiej strony to dobrze, bo na własne oczy kiedyś widziałem jak mogą się zachowywać kobiety w momencie w którym się tobą szczerze zauroczyły. I nie mówię tu o tych dziewczynach z niższym SMV, mniej atrakcyjnych rynkowo, mam na myśli tą 'wyższą półkę'.

I to jest ten drugi fakt, który trzeba wziąć pod uwagę - możesz być zaczepiany przez osoby mniej atrakcyjne, ale dla mnie to nawet nie miało wpływu na wzrost mojego ego - wszak to nie była liga w którą chciałbym w życiu celować.

Na pewno nie da się tego stanu przedłużyć w nieskończoność, ale jeśli jesteś w punkcie w którym dajesz radę w jakiś sposób czytać inne osoby i patrzeć na ich podświadome zachowanie, warto wykorzystać moment w którym czujesz że można z czymś przejść głębiej, o ile się taki kiedykolwiek nadarzy.

Dla mnie to tylko nastoletnie doświadczenie, ale miało wpływ na rozwój mojej osobowości i na fakt w jaki teraz patrzę na wszelkie interakcje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Libertyn napisał:

Problem w tym że jestem strasznie wybredny. I jak czytam tu pomysły co poniektórych to się za głowę chwytam. 

Zwłaszcza odnośnie tego czego rzekomo oczekuję od kobiet i w czym powinienem się dopatrywać ich zalet. 

 

Ja na to patrzę zupełnie inaczej. 

Nigdy mi nie zależało, nie zależy i zależeć nie będzie na kobiecie jako takiej. Mi zawsze zależało na danej indywidualności. I zawsze było to bardzo egoistyczne. 

Nawet lepiej to wyjaśniłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma nie wiedzialem o zapleczu finansowym Gonciarza ale kojarzę gościa - no czadem to on nie jest, ja też nie jestem żeby nie było 🙂

 

Zasady gry, dynamika relacji itp. są jak prawo - nieznajomość szkodzi ALE jest cena jaką zapłacisz za tą świadomość i dla niektórych może lepiej żeby nie wiedzieli jak działa świąt relacji bo poprostu mogłoby to być dla nich za ciężkie

 

Ja swoją teorię mogę podeprzeć ostatnią akcją pomiędzy Jeffem Bezosem, jego laską i Leonardo diCaprio, obaj faceci bogaci, Bezos w zasadzie deklasuje pod tym względem Leonardo, obaj mają status więc w teorii kobieta powinna ignorować Leo skoro przyszła z Bezosem ALE ona instynktownie wali do Leo bo ma lepsze geny, idę o zakład że nie robi tego świadomie, to czysty instynkt, podświadomość - obejrzyjcie sobie na YT całą sytuację, dla mnie mistrzostwo - piszę z telefonu i nie wiem jak wkleić link, sorki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, rkons napisał:

@SamiecGamma nie wiedzialem o zapleczu finansowym Gonciarza ale kojarzę gościa - no czadem to on nie jest, ja też nie jestem żeby nie było 🙂

 

W ogóle to moim zdaniem on nie jest inteligentny, tylko dostał od losu pewien rodzaj talentu artystycznego. Mam też takiego kumpla: składnie nie potrafi się wypowiedzieć, a zdjęcia robi takie, że gały wychozą z orbit. Nikt go tego nie uczył - sam doszedł do wszystkiego. Zobacz sobie, jak Stanowski zmasakrował Gonciarza (wpisz na youtubie: "gonciarz stanowski"). Nie wiem, co miał G. w głowie, że w ogóle przyjął zaproszenie do tego programu. To, co tam się dzieje, jest komiczne: Stanowski to typowy alfa w zachowaniu i wyglądzie, Gonciarz: 100% beciaka. Serio, warto sobie poobserwować. Rozjechał go jak walec...

 

Ze mnie też żaden czad, ale nawet mnie rozwala to, co on ze sobą robi. Taki przykład: jak nie masz gęstego zarostu, to w ogóle sobie daruj brodę, bo pogłębiasz tylko swoją beciakowatość. Facet, który - podejrzewam - zarobił 10x tyle kasy, co ja, a nie wpadł na pomysł, żeby sobie pójść do stylistki 🤦‍♂️

 

Cytat

Zasady gry, dynamika relacji itp. są jak prawo - nieznajomość szkodzi ALE jest cena jaką zapłacisz za tą świadomość i dla niektórych może lepiej żeby nie wiedzieli jak działa świąt relacji bo poprostu mogłoby to być dla nich za ciężkie

 

Cena jest taka, że przestajesz wierzyć w ułudę. Ja nigdy nie wierzyłem w relacje międzyludzkie, ale to nie wynika z tego, że byłem taki "mądry". Po prostu ja zawsze w życiu byłem ostrożny. Nie wiem, z czego to wynika, bo moi rodzice oboje są trochę inni - poszli na żywioł jeszcze w czasach studenckich ;) Wcześniejszego pokolenia nie ma sensu chyba rozpatrywać, bo to były zupełnie inne czasy (wojna). Zastanawiam się jedynie, czy to jest zapisane gdzieś w genach. Ale to na inną dyskusję.

 

Cytat

Ja swoją teorię mogę podeprzeć ostatnią akcją pomiędzy Jeffem Bezosem, jego laską i Leonardo diCaprio, obaj faceci bogaci, Bezos w zasadzie deklasuje pod tym względem Leonardo, obaj mają status więc w teorii kobieta powinna ignorować Leo skoro przyszła z Bezosem ALE ona instynktownie wali do Leo bo ma lepsze geny, idę o zakład że nie robi tego świadomie, to czysty instynkt, podświadomość - obejrzyjcie sobie na YT całą sytuację, dla mnie mistrzostwo - piszę z telefonu i nie wiem jak wkleić link, sorki..

 

A nie znałem akcji, ale tak: Bezos to beciak, no piękny nie jest, co tu dużo mówić. Leo - myślę, że wielu się podoba.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma trochę offtop zrobiliśmy ale lecimy dalej 😂

 

W temacie Gonciarza - gość jest mocny w 2 czy 3 rzeczach - na pewno jest mocny w podcastach, jest na to rynek który rośnie, można na tym zarobić, ma doświadczenie bo w przemyśle youtubowo-rozrywkowym trochę robi - dla mnie normalna sprawa że w to idzie.. a Stanowski? Wiesz.. nie jest trudno zrobić z kogoś debila na wizji - wystarczy że wyciągniesz go poza krąg kompetencji i będziesz z nim rozmawiać na temat spoza dziedziny - samego nagrania o którym mówisz nie widziałem ale jestem przekonany, że gdyby bajera była na temat podcastow czy życia w Japonii to Stanowski by siedział cicho bo poprostu nic na ten temat nie wie - kto wtedy jest bardziej alfa? To tylko moja opinia 🙂

 

A jeżeli chodzi o randkowanie naszych starych - oni nie mieli czasu na takie rozkminy - z lewej naziści, z prawej komuniści, potem komuna u siebie, bieda i niedostatek, ludzie wtedy siebie nawzajem potrzebowali żeby żyć i nie paść z głodu, rąk do pracy w polu brakowało, nie było czasu żeby za czadami biegać, z jednej strony czasy przejebane, z drugiej strony relacje były budowane na fundamencie wspólnego braku i niedostatku, trzeba było się dorabiać i nie było internetu - dla mnie internet to jest coś co totalnie zmieniło zasady gry w relacje - na pewno było inaczej ale czy lepiej? Nie wiem, nie mam pojęcia..

Edytowane przez rkons
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

OK. Jeśli celem jest LTR, to twierdzę, że laska, która oddała się 2 godziny po poznaniu samca do LTR się nie nadaje.

 

Ale jak ona się wali z gościem po 2 godzinach to na pewno go podświadomie porząda, jest ten genuine desire o którym wspominasz, te wszystkie randki itp. to jest narzut kulturowy żeby kobiety mogły w lustro spojrzeć 😉

 

Ja do LTR  nawet wolę kobiety które szybko mi się oddały bo wiem, że podobają jej się moje geny, mam genetyczne zielone światło, to dla mnie podstawa - jasne, świadomość, że tydzień wcześniej mogła się oddać jakiemuś innemu typowi jest jaka jest.. takie czasy

 

Szowinistyczna opinia, nie fakt, wiadomo 

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, SamiecGamma said:

 

OK. Jeśli celem jest LTR, to twierdzę, że laska, która oddała się 2 godziny po poznaniu samca do LTR się nie nadaje.

Not true. Jak wyżej napisano zależy od iskry. Jak jebnął piorun, a potem jeszcze wyjdzie wspólnota charakterów, to waj not? 

 

Podchody 2 tygodniowe to wtedy jak laska na ciebie nie leci tylko kalkuluje.

 

Powiem tak. Jak ktoś nie był w Arktyce, to nie zrozumie, co to jest mróz, że jaja odpadają. Podobnie jak ktoś nie przeżył "pierdolnięcia", to nie zrozumie co to jest obustronne zwierzęce pożądanie. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maroon napisał:

Not true. Jak wyżej napisano zależy od iskry. Jak jebnął piorun, a potem jeszcze wyjdzie wspólnota charakterów, to waj not? 

 

Podchody 2 tygodniowe to wtedy jak laska na ciebie nie leci tylko kalkuluje.

 

Moim zdaniem to, co napisałem kilka postów temu. To jest klasyczne poddawanie się emocjom i chwili. Jaką masz gwarancję, że byłeś tak wyjątkowy, że nią tąpnęło i po prostu się z tobą przeruchała, bo aż taką iskrę poczuła? Prędzej robiła już tak wcześniej wiele razy. Ale przede wszystkim: jest łatwa, więc zrobi to ponownie, kiedy nadarzy się okazja.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, SamiecGamma said:

. Ale przede wszystkim: jest łatwa, więc zrobi to ponownie, kiedy nadarzy się okazja.

 

Każda myszka jest łatwa. W odpowiednich okolicznościach i przy odpowiednim facecie, co nie oznacza KAŻDYCH okoliczności i KAŻDEGO faceta. 

 

Nie baw się w teoretyzowanie. 

 

Dziś kątem oka fajną scenkę w Polsacie widziałem. Był jakiś program fitness i trener suchoklates z zezem pokazywał na ładnej blondyneczce ćwiczenia. Ta miała taką minę, że najchętniej to by go obrzygała, a jak ją dotykał, to się normalnie wzdrygała. Myślisz, że przy przystojnym kolesiu też by tak było? 😁

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma no ale emocje są generowane przez bodziec zewnętrzny jakimi są dobre geny więc nie rozumiem..

 

@SamiecGamma postaw przed kobietą Brada Pitta, zapewnij alkohol i dyskrecję - będziesz miał tartak, poprostu w przeszłości kultura, religia itp. trzymało to w ryzach, dzisiaj jest wolna amerykanka i jest jak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:

Dziś kątem oka fajną scenkę w Polsacie widziałem. Był jakiś program fitness i trener suchoklates z zezem pokazywał na ładnej blondyneczce ćwiczenia. Ta miała taką minę, że najchętniej to by go obrzygała, a jak ją dotykał, to się normalnie wzdrygała. Myślisz, że przy przystojnym kolesiu też by tak było? 😁

 

Nie no, jasne, ale kurdę no, są pewne różnice między ludźmi. Dla ustalenia uwagi rozważmy np. zbiór panien z SMV 7.5 z podobnej szerokości geograficznej. Znajdziesz w tym zbiorze laski z licznikiem 5 jak i 25. Którą byś wolał do LTRa? :)

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kwestia zasad. Nie ma takiej opcji, żeby szanująca się dziewczyna poszła do łóżka po 2h. Ktokolwiek by to nie był, jakakolwiek iskra by nie była. Nawet jakby się paliło pod nią, to idzie do domu, bierze zimny prysznic i liczy na to, że gość zaprosi ją na kolejną randkę. Jeżeli tego ten facet nie robi tj. nie dzwoni do niej już więcej, to jest sobie wdzięczna, że nie oddała się kolesiowi, który chciał ją tylko wyobracać. Dumna, szanująca się dziewczyna nie wskoczy tak szybko do łóżka, TYM BARDZIEJ jeżeli jej na tym mężczyźnie zależy.

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, SamiecGamma said:

 laski z licznikiem 5 jak i 25. Którą byś wolał do LTRa? :)

 

A jak to sprawdzisz ten licznik? 

 

Na słowo? 😁

 

Teoria, teoria, teoria. 

 

Nawet dziewica w dzisiejszych czasach może być odrestaurowana z dobrym przebiegiem. Lub też przebiegiem na wstecznym. 😁

3 minutes ago, Amperka said:

. (Dumna, szanująca się) KALKULUJĄCA dziewczyna nie wskoczy tak szybko do łóżka, TYM BARDZIEJ jeżeli jej na tym mężczyźnie zależy.

 

Tym się właśnie różnią czyste emocje od rachunkowości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, maroon napisał:

Tym się właśnie różnią czyste emocje od rachunkowości. 

 

No i o tym mówię. Nad emocjami trzeba panować. W przeciwnym razie zawsze trafi się ktoś o oczko wyżej od ciebie w SMV i będziesz cały czas drżał o swój związek, jeśli się zdecydujesz i poświęcisz na niego czas, energię i jakieś zasoby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.