Skocz do zawartości

Podobam się dziewczynie z wysokim smv i nie chcę tego zepsuć


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.06.2023 o 12:53, Ramaja Awantura napisał(a):

Z tymi pasjami to trochę beka bo mój znajomy znał naturalsa który nie miał pasji a ruchał jak pojebany XD. Po prostu miał "to coś".

Naturalsa dobrego widziałem w filmie " Swingers " a grał go Vince VAUGHN :)

Ten gościu co dużo mówić miał branie i dobry bajerant 👍

W dniu 13.06.2023 o 20:54, Chcni napisał(a):

Poza tym jak bracia już wcześniej pisali. Ta laska to czerwone flagowisko jak na stadionie Liverpoolu.

Nie zaprzeczę :) Chociaż dalej nie wystąpiła najbardziej sroga czerwona flaga polegająca na wyrwaniu karolyfera przez kobietę, tutaj miało miejsce coś takiego:

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-polka-od-lat-znecala-sie-nad-mezem-mezczyzna-zglosil-sie-na-,nId,6727165

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Update w temacie:

Po ok. 2,5 miesiącach spotkań (wpadaliśmy do siebie na weekendy), zostaliśmy parą.

Moje życie to dalej trochę bałagan, jeśli chodzi o nawyki, ale staram się jakoś progresować - zrezygnowałem z alko na 4 tyg., rzucam fajki, biorę zimne prysznice i w końcu odwiedziłem lekarzy, przebadam sobie krew i hormony. Wjechał też delikatny progres na siłce.

Z uwagi na to, że mieszkamy od siebie daleko i widujemy się głównie w weekendy, to mam czas na skupienie się na swoich rzeczach i chciałbym to wykorzystać.

Zdałem sobie sprawę, że szczęście może mi dać jedynie to, co robię ze sobą, a nie kobieta. Owszem, dobry sex + wsparcie na pewno jest na plus, ale jak nie dbałem o siebie, to nawet to nie potrafi cieszyć.

Jedyne, co mnie teraz martwi, to to, że panna poznała mnie jako takiego badboya, a teraz wolałbym, żeby moje życie bardziej przypominało monk mode. Wiem, że może jej się to średnio podobać, ale wtedy wolę być sam niż z kimś, kto będzie ciągnął w dół.

Także póki co okres demo trwa w najlepsze, ale staram się zajmować przy tym sobą, dawać jej wsparcie, ale nie być zależnym.

Czuję, że jeszcze dużo pracy przede mną, bo gdzieś tam w środku jest program rycerzyka + mam dużo złych nawyków, ale chcę się z tym skonfrontować i iść do przodu.

Dzięki bracia za wszystkie rady i za perspektywę redpillową, bo teraz podchodzę z większą świadomością do życia ;)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, damyrade said:

jakie na przykład

 

Obserwuj jej zachowanie, rejestruj co Ci się nie podoba, określaj na tej podstawie potencjalne zagrożenia w postaci jej potencjalnych odpałów, i twórz sytuację lub pytania które mają sprawdzić, czy dziewczyna ma potencjał do odjebania jakiejś krzywej akcji.

 

Banalny przykład, podejrzewasz że dziewczyna ma słaba psychikę, niska tolerancję na stres, to tworzysz lub wykorzystujesz stresową sytuację. Piątek było super, w sobotę jedziecie nad jezioro ale zapominasz portfela i laska musi płacić. Obserwujesz czy zacznie robić sceny i się dąsać, czy przełknie potknięcie i spokojnie poda pomocna dłoń. Oczywiście wszystko z wyczuciem. No to taki sam takie same testy jak one robią żeby sprawdzić z czego jesteś ulepiony 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, damyrade napisał(a):

Moje życie to dalej trochę bałagan, jeśli chodzi o nawyki, ale staram się jakoś progresować - zrezygnowałem z alko na 4 tyg., rzucam fajki, biorę zimne prysznice i w końcu odwiedziłem lekarzy, przebadam sobie krew i hormony. Wjechał też delikatny progres na siłce.

Forma jest :)

22 godziny temu, damyrade napisał(a):

Zdałem sobie sprawę, że szczęście może mi dać jedynie to, co robię ze sobą, a nie kobieta. Owszem, dobry sex + wsparcie na pewno jest na plus, ale jak nie dbałem o siebie, to nawet to nie potrafi cieszyć.

Nawet nie będąc w związku warto szukać sposobów bycia szczęśliwym.

22 godziny temu, damyrade napisał(a):

Także póki co okres demo trwa w najlepsze, ale staram się zajmować przy tym sobą, dawać jej wsparcie, ale nie być zależnym.

Korzystaj na maksa, póki jest :)

22 godziny temu, damyrade napisał(a):

Czuję, że jeszcze dużo pracy przede mną, bo gdzieś tam w środku jest program rycerzyka + mam dużo złych nawyków, ale chcę się z tym skonfrontować i iść do przodu.

Dzięki bracia za wszystkie rady i za perspektywę redpillową, bo teraz podchodzę z większą świadomością do życia ;)

Wyciągnięte wnioski na przyszłość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.