Lamar Posted August 14 Share Posted August 14 Zmagał się ktoś z takim objawem? od wielu lat w nocy się przebudzam po kilka lub kilkanaście razy ale to nie jest tak że się wybudzę i nie mogę zasnąć a często tak mają osoby z nerwicą lub depresją, ja po prostu wybudzam się przekręcam na drugą stronę i znowu zasypiam po minucie, ale takie coś zdarza się bardzo często każdej nocy co finalnie rano skutkuje zmęczeniem. Poszedłem z tym do lekarza rodzinnego, stwierdził że to na 100% bezdech senny, dostałem skierowanie do szpitala na badanie polisomnograficzne, ubrali mnie w tą całą aparaturę i masę kabli oraz czepek na głowie i rejestrowali sen przez noc, problem w tym że przez całą noc ze stresu, niewygodnej poduszki, oraz braku komfortu przez te wszystkie urządzenia spałem tylko 1,5 godziny a często wymaga się żeby sen trwał przynajmniej 4 godziny. Lekarz przyszedł i powiedział że wie że mało spałem ale nie miałem w trakcie tego krótkiego snu żadnych bezdechów a jedynie płycej oddychałem ale jak stwierdził, ludzie w trakcie snu oddychają po prostu płyciej i nie jest to żadne zaburzenie, według niego nie mam tego. Postanowiłem po 3 miesiącach sprawdzić to ponownie robiąc test na bezdech senny w domu, dostałem kaniulę do nosa, pulsoksymetr na palec, i jakieś małe urządzenie na paskach które miało być ułożone na wysokości klatki piersiowej. Spałem tak przez dwie doby, i tutaj w nocy faktycznie spałem przynajmniej 5-6 godzin przez noc, oczywiście też się budząc. Urządzenie odesłałem i po tygodniu lekarz zadzwonił omówić wyniki, stwierdził że nie mam bezdechu sennego, nie zanotował ani jednego bezdechu natomiast kilka spłyceń oddechu było ale mówił że starał się być jak najbardziej rygorystyczny w ocenie mojego wyniku i według niego, to nie jest moja przypadłość. Dziwne bo zdarzyło mi się obudzić w nocy na bezdechu który trwał kilka solidnych sekund i mocno mnie wystraszył. Równie często czuje jakby moje serce biło bardzo wolno, nie wiem jak wytłumaczyć to uczucie, tak jakby bardzo słabo uderzało. Moje ciśnienie przeważnie wynosi jakieś 104-108/65 a puls w granicach 62-70. Według zakresu, jest w normie. Byłem również z tym problemem ze snem u kardiologa, miałem wykonane echo serca, wszystko wygląda dobrze. Aha.. i bardzo często po nocy moje prześcieradło jest zwinięte np do połowy łóżka, tak jakbym tymi nogami przebierał kilometry będąc w trakcie snu. Wynik krwi są w normie, podwyższony mam jedynie kortyzol ale niedużo do przyjętej normy 3,7 - 19,1 mój kortyzol wynosi 21.2 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Messer Posted August 14 Share Posted August 14 Czytałem o tym i to są uszkodzenia mózgu wynikłe z nadużywania pornografii. Jak Ty pisałeś, że non stop waliłeś konia i oglądałeś porno przez wiele lat to dorobiłeś się uszkodzeń neurologicznych. Wiesz, pornografia uzależnia jak narkotyki, więc w pewnym sensie jesteś ćpunem. Chyba wiesz mniej więcej jakie ćpuny mają zjazdy i konsekwencje zdrowotne nadużywania? Nie jestem tego pewien, ale bodajże @bassfreak wspominał o tym, że miał coś podobnego ze snem i mózgiem i jest to związane z pornografią. Sorry brachu jak Cię oznaczam i "szkaluję" bezpodstawnie, jak się mylę to ewentualnie sprostuj ten fakt. 5 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lamar Posted August 14 Author Share Posted August 14 (edited) Wiem że to może wydawać się fizjologicznie niemożliwe, ale... potrafiłem oglądać porno przez 7 godzin każdego dnia, każdej nocy. Od 10 lat nie miałem przerwy dłuższej niż dwa dni a częstotliwość oglądania każdego dnia nigdy nie spadła poniżej 2 godzin. Jeżeli to uszkadza mózg i układ nerwowy to raczej dla mnie nie ma ratunku po tylu latach tak intensywnego użytkowania pornografii. Chyba że mózg potrafi się regenerować i sam naprawi te uszkodzenia. Od 5 dni jestem czysty. @Messer dziękuje za odpowiedź, bardzo doceniam twoje rady i wszystkich chłopaków z forum. Edited August 14 by Lamar 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
nibynic Posted August 14 Share Posted August 14 Nie wiem jak jest z przytoczoną tutaj kwestią uszkodzeń mózgu, ale słyszałem o badaniach wskazujących na korelację między uzależnieniem od pornografii a odczuwaniem beznadziei/bezsensu życia (będących przede wszystkim przyczyną). To z kolei mogłoby wskazywać na zaburzenia depresyjne i lękowe. Radziłbym skonsultować się z odpowiednim specjalistą. Chyba dobrze byłoby również spojrzeć na takie podstawy jak: - dieta. Tutaj nie mam tylko na myśli tego co się je, ale jak i kiedy. Mnie np. pomaga na wieczór unikanie cukrów/słodyczy, nieobjadanie się, ale też nie głodzenie. - Aktywność fizyczna, która może zmniejszyć napięcia w ciele i zredukować poziom stresu. Może warto dorzucić do tego wieczorny spacer na świeżym powietrzu. - Rutyny dnia i nawyki. Przede wszystkim wstawanie i kolejno udawanie się na spoczynek o podobnej porze każdego dnia. Tutaj dodałbym też ograniczenie ekspozycji na sztuczne światło, w szczególności smartfony itp., i ogólną ilość zewnętrznych bodźców na min. 2 godziny przed snem. Mówiąc krótko, wyciszyć się. - używki. Sam czasami sięgam jeszcze po melisę, ale tak na kilka godzin przed spoczynkiem. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bassfreak Posted August 14 Share Posted August 14 (edited) 6 godzin temu, Lamar napisał(a): Wiem że to może wydawać się fizjologicznie niemożliwe, ale... potrafiłem oglądać porno przez 7 godzin każdego dnia, każdej nocy. Od 10 lat nie miałem przerwy dłuższej niż dwa dni a częstotliwość oglądania każdego dnia nigdy nie spadła poniżej 2 godzin. Jeżeli to uszkadza mózg i układ nerwowy to raczej dla mnie nie ma ratunku po tylu latach tak intensywnego użytkowania pornografii. Chyba że mózg potrafi się regenerować i sam naprawi te uszkodzenia. Od 5 dni jestem czysty. @Messer dziękuje za odpowiedź, bardzo doceniam twoje rady i wszystkich chłopaków z forum. Da się to naprawić tylko potrzeba na to czasu, u jednego "magiczne 90 dni" u innego do roku czasu. Gwarantuje ci że jak odstawisz całkiem porno i nałogowe trzepanie kapucyna skończą się tę pobudki. Do tego pewnie jesz gówno , do tego masz pewnie nieregularne godziny spania i wstawania. 10 godzin temu, Lamar napisał(a): Aha.. i bardzo często po nocy moje prześcieradło jest zwinięte np do połowy łóżka, tak jakbym tymi nogami przebierał kilometry będąc w trakcie snu. To jest efekt spierdolenia dopaminowego takie wiercenie nogami w nocy. Kup sobie gdzieś w zielarskim albo na necie l-teanine i dobry magnez (cytrynian np) To ci na pewno częściowo pomoże Edited August 14 by bassfreak 1 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
nowy00 Posted August 14 Share Posted August 14 7 godzin temu, Messer napisał(a): Czytałem o tym i to są uszkodzenia mózgu wynikłe z nadużywania pornografii. Jak Ty pisałeś, że non stop waliłeś konia i oglądałeś porno przez wiele lat to dorobiłeś się uszkodzeń neurologicznych. Wiesz, pornografia uzależnia jak narkotyki, więc w pewnym sensie jesteś ćpunem. Parę lat notorycznie oglądałem porno i tylko kapucyn meczony. Wyszedłem z tego znajdując sobie teraz już była dziewczynę. Oglądanie notorycznie filmów dla dorosłych jest jak stąpanie po cienkim lodzie, można się szybko uzależnić. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lamar Posted August 15 Author Share Posted August 15 Podziękował, tak spać jak ja to w ogóle lepiej nie spać, to jest jakaś tragedia. Zaczynam się zastanawiać jakie szkody jeszcze zostały wyrządzone w moim organizmie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bassfreak Posted August 15 Share Posted August 15 3 godziny temu, Lamar napisał(a): Podziękował, tak spać jak ja to w ogóle lepiej nie spać, to jest jakaś tragedia. Zaczynam się zastanawiać jakie szkody jeszcze zostały wyrządzone w moim organizmie. Nad tym nie myśl tylko działaj, nic ciężkiego na stałe na pewno . 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomZy Posted August 15 Share Posted August 15 Tutaj masz gotowy przepis na wyregulowanie snu od strony fizjologicznej - https://hubermanlab.com/toolkit-for-sleep/ Sen jest niezwykle ważnym elementem naszego życia, dlatego polecam zainwestować w jego poprawę. Jako, że sam mam problemy z budzeniem się w nocy, ale uzyskałem dużą poprawę poprzez zadbanie o 3 elementy: - sfera fizyczna - wygodny materac i poduszka, przewietrzenie pomieszczenia przed snem, aby dotlenić i obniżyć temperaturę, rolety na okno/stoppery/opaska na oczy, aby odizolować się od bodźców świetlnych i dźwiekowych - strefa behawioralna - unikanie światła niebieskiego przed snem, aby się nie rozbudzać. zachowanie rytmu dziennego i chodzenie spać o podobnej porze, doświetlanie się rano (w zimę lampą) - suplementy - u mnie ashwagandha, l-teanina + gaba 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
FakingPikiBlańda Posted August 17 Share Posted August 17 @Lamar Jak odstawiałem porno to po kilku miesiącach wróciły spontaniczne sny, więc pewnie porno ma wpływ na sen. Jak na moje to masz zajechany układ nerwowy biorąc pod uwagę kortyzol i twoją historię z porno. Osobiście nie polecałbym żadnych ashwagand itd. żeby jeszcze bardziej nie mieszać w neuroprzekaźnikach, tylko dużo białka, węgli, odcięcie sztucznych źródeł dopaminy, regulacja rytmu dobowego, medytacja i powoli wdrażanie sportu do życia. A i jak mózg będzie ci mówił, że "patrząc się w ścianę marnujesz czas, może idź pograj na konsoli albo poskroluj telefon" - to tak lepiej patrzeć w ścianę niż grilować swoje receptory dopaminowe. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
LiderMen Posted September 17 Share Posted September 17 A cukier badałeś? Hiperglikemia nocna też może być tego przyczyną dodatkowo, jak cierpisz psychicznie z powodu jakichś smutków to mózg jest w stanie ciągłego czuwania jak na polowaniu na sawannie. Dodatkowo przyczyną może być brak odpowiedniej temperatury do spania, najlepsza to chyba 19 C Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts