AT91SAM7S256

Cześć

Oho, uderz w stół, to nożyce się odezwą... (w kontekście tematu Minusy polskich kobiet) Przeczytałem post @JudgeMe i oczy coraz bardziej wybałuszałem...

@sekacz19, jakbym czytał o swojej ex... Oczywiście w drobnych szczegółach są różnice (u ex bez chamstwa). Reszta to kalka. PS: bez chamstwa wyrażanego otwarcie.

Dlatego małżeństwa (jeśli już) powinny być zawierane na czas określony. Po upływie tego czasu sami zainteresowani decydowaliby o przedłużeniu, lub też nie. W przypadku braku chęci na kontynuację, a dzieci już są, z automatu opieka naprzemienna nad nimi.

@Rapke, może to śmieszne, co powiem, popatrz sobie w nocy na rozgwieżdżone niebo Ja tak robię, i zaraz zrobię Czym są nasze problemy wobec bezkresu widzialnego Wszechświata? Ja już wypatruję gwiazdozbioru Oriona, bo to już pomału czas, by powinien być widoczny Powiem Ci jeszcze, że spierdoliłem z biura na warsztat (skąd wyszedłem), bo już nie ogarniałem korporacyjnych "standardów" pracy... Ja jestem od zapierdalania przy "machinach piekielnych", a nie robienia słupków i walczenia z zasypianiem na spotkaniach... Pozdro

Ech, życie w tym nieszczęśliwym kraju, gdzie byle urzędas ma więcej do powiedzenia, niż zwykły człek jebiący na tych urzędasów...

He, he, też se przypomniałem Chcę wysiąść z samochodu, otwieram szeroko drzwi i ich krawędź weszła w szczelinę między drzwiami sąsiedniego samochodu, tak ucelowałem. I do dziś nie wiem, czy słabo zaciągnąłem ręczny, czy co (parkowałem na pochyłości), samochód lekko się cofnął i chuj, drzwi od mojego samochodu się zakleszczyły w tej szczelinie Trzeba było wsiąść z powrotem i lekko ruszyć do przodu, by drzwi się odblokowały. Na moich lekka rysa na płaszczyźnie, na szczęście na krawędziach drzwi sąsiedniego samochodu nie zostały żadne ślady

Witaj

To spróbuj znaleźć jakieś dowody, że ma gościa: rozmowy telefoniczne, sms-y, komunikatory, może detektyw. Z Twojej strony, powtórzę, tym bardziej ŻADNYCH awantur, scen, tylko obojętność i chłód w obejściu z nią. Wszystko dokumentujesz / nagrywasz. Tylko wtedy masz jakieś szanse w sądzie. Bo zamierzasz walczyć o dzieci

Niestety, sam widzisz, że negatywne emocje do niej musisz tłumić... Bo wykorzysta to przeciwko Tobie. Cisza, obojętność, chłodna uprzejmość w stosunku do niej. Jakieś kontakty z nią odnośnie dzieci, spraw bytowych dokumentuj/nagrywaj. Żadnego alko, zioła. Powodzenia Innych kobiet na boku też.

Poczekaj z tym do orzeczenia rozwodu. Teraz zajmij się kompletowaniem dowodów do sądu na swoją korzyść. Bywaj na zebraniach rodziców w szkole, zaprowadzaj i odbieraj 4-letniego dzieciaka z przedszkola (przedszkolanki muszą Ciebie często widywać z córką). Może się przyda jakaś opinia od przedszkolanek / wychowawcy w szkole, bo czeka Ciebie na pewno OZSS. Dokumentuj wydatki na dzieci. Nagrywaj/dokumentuj, jak zajmujesz się dziećmi w domu. Nagrywaj/dokumentuj jakieś krzywe akcje pani, dłuższe jej nieobecności w nietypowych porach. Pani gdzieś pracuje? Łoży na rodzinę? Może to udokumentować? Jeśli nie, to też dowód in plus dla Ciebie.

Dziękuję, @Gościu. za wiedzę w pigułce. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak przez lata konsekwentnie jest realizowany program niszczenia polskich rodzin... Czyżby wkład do przygotowania do NWO?

Chyba miało być "...NIE w twoim mieszkaniu)". Reszta to prawda.

@Gościu, wiesz może coś o nowych zmianach? Coś doszło? Możesz się podzielić? Ja wiem tylko o nowej wersji ustawy antyprzemocowej. Może coś mnie ominęło...

Cześć.

Dzięki za info

@Rnext, możesz zdradzić więcej szczegółów? Ewentualnie jakaś strona www z tutorialem? Pozdrawiam

Fiuuuu... Wygląda mi na termotransfer, dobrze mi się wydaje? Mikrokontroler Atmega8? - widzę po ścieżkach Vcc i GND. Kiedyś też sam robiłem PCB, ale od paru lat zamawiam już w płytkarni (Satland Prototype). Miłej zabawy przy uruchomieniu Pozdrawiam

Nie wolno Ci jej zaobrączkować i zabąbelkować! Najlepiej wywal ją ze swojej chałupy, nawet przy pomocy policji, zanim ona to zrobi z Tobą (patrz - nowa wersja ustawy antyprzemocowej)

To ostatnie zdanie, @andrev2222, niech będzie Twoją puentą.

@andrev2222, zostaw ją swojemu losowi, uciekaj, ratuj siebie!!! ZERO odzewu do niej! Już Ci udowodniła, że nie wolno jej ufać.

@Kandydat, poczytaj moją historię małżeństwa w Świeżakowni... Tam masz odpowiedzi na swoje pytania.

@Cascavel, po lekturze Twojego otwierającego postu, nie myślałeś o zaczepieniu się w utrzymaniu ruchu jako mechanik w jakiejś fabryce? Zdolności manualne masz, myśleć umiesz, mechanikę maszyn produkcyjnych ogarniesz. Nie wiem, jak u Ciebie z elektryką/elektroniką, jeśli to też ogarniasz, to jesteś gość w UR. Tam robota zawsze jest... Fakt, że praca może być zmianowa... Powodzenia PS: ob bab się teraz z dala trzymaj. Niepotrzebne Ci to jest w Twojej obecnej sytuacji.

Cześć

Witaj