Sgt. Hugo Stiglitz

Słabo żeby nie napisać chujowo. W tym roku dałem sobie za cel wyszlifować perfekt angielski. Tak żeby w przyszłym roku próbować jako inżynier budownictwa znaleźć prace gdzieś u Arabów. Zawsze to było moim marzeniem żeby w jakimś Dubaju albo Arabii coś wybudować. Uczę się sam, koło godziny dziennie czytam, słucham. Ale brakuje mi rozmowy. Chciałbym znaleźć kogoś przez neta kto też się uczy i podobnie szuka osoby do korespondowania / rozmawiania. Ewentualnie płatne korki i godzinę w tygodniu nawijać z kimś.

@wielebny93 @Orybazy witajcie w klubie.

To pewnie analogia do mojego postu o tym co usłyszałem od kumpla.

@Everson 32.

Polki koło 30 to już nawet kilka lat starszymi facetami gardzą, maksymalnie ma być w jej wieku albo młodszy. Kiedyś tu na forum wspominałem jak rok temu będąc w Dubaju poznałem muzułmankę koło 20 lat miała (piękna, zgrabna, delikatne rysy, czarne kocie oczy). Jechała z matką w metrze a ja siedziałem naprzeciwko z kumplem. Gadka, szmatka i dała mi nr telefonu. Chciała się hajtać ze mną, bez zbędnego owijania w bawełnę, błogosławieństwo matki było. Tyle że zrezygnowałem bo nie chce wchodzić w rodzine muzułmańską. Pamiętam tekst kumpla: w Polsce nie do pomyślenia, od razu by cię wyśmiała taka że jesteś za stary.

Faktycznie masz racje, dzięki i zapamiętam! Po prostu czasami człowiek się zapomni i podświadomie chciałby żyć w pełni wolnym kraju, ale rzeczywistość to komuna 2.0. Rozjebałeś 😂

Tornado nawet jeśli kontrolują to mam ich w poważaniu. Nie będę schylał karku, jestem WOLNYM człowiekiem! Nie ukradłem, nie zabiłem, ciężko zarobiłem pieniądze a więc nic komunistycznym skurwielom z rządu do tego jak je wydaje.

Serdecznie dziękuje Bracie za reklamę ale mimo wszystko podziękuje. Szkoda mi czasu na czytanie tego gówna, nie wspomnę o ryzyku zaśmiecenia mózgu dlatego nie zrobię mu tego.

Ja podobnie od dawna działam na lewiźnie ile tylko się da i kiedy tylko mogę. Szara strefa i gotówka którą obracam to najlepsze co może nas spotkać, ta wolność że nikt nie patrzy na ręce. Kartą płace w bardzo minimalnym stopniu. Przykładowo wczoraj opony zmieniałem, pytam czy będzie taniej bez paragonu. Decyzja była tylko jedna. 23% vatu (1/4 każdej usługi oddajemy tym gnojom z rządu) ja pierdole.

Siema

Raz jedyny dałem się namówić typiarze we Wrocławiu jak już byłem mocno pijany i wszedłem do klubu go-go (chyba ciekawość zwyciężyła). Od razu podeszła dziwka, zaprosiła do pokoju, druga dziwka przynosiła drinki z czytnikiem do kart. Drinki były z podejrzeniem dosypania czegoś bo zacząłem szybko tracić świadomość. Finalnie straciłem prawie 3k, a straciłbym dużo, dużo więcej gdybym w porę na chwile nie odzyskał świadomości i nie spierdolił. Dziwka pamiętam była bardzo niezadowolona, eskortka z czytnikiem także. Pierwszy i ostatni raz. Ale cyca zobaczyłem (za 3 kurwa koła).

Od dzisiaj to moja nowa modlitwa ku pokrzepieniu serc

A później słyszymy coraz więcej informacji o depresji wśród dzieciaków, młodzieży i o ich samobójstwach. Którzy zachłysną się życiem swoich ,,idoli” obserwując ich w internecie a w życiu realnym okazuje się, że średnia krajowa to pare tysięcy na miesiąc, które musi im wystarczyć.

@lysy89 po pierwsze źle się czyta ten tekst. Następnym razem jak będziesz cokolwiek tu pisał na forum to z szacunku dla czytelników stosuj polskie litery diakrytyczne: ą, ć, ę, itd. Oraz zanim opublikujesz tekst przeczytaj go kilka razy i zredaguj, uściślij. Szanuj to forum i użytkowników bo jest to miejsce ogromnej ilości wiedzy i możliwości rozwoju. Dlatego masz okazje do rozwoju nawet w aspekcie pisania. I nie ważne że mieszkasz bardzo długo za granicą, to polskie forum i pisz poprawną polszczyzną. Co do samej historii to straszny sajgon. Aż dziw jak mężczyzna sam potrafi sobie spierdolić życie. Masz bodajże 34 lata, chyba czas najwyższy dorosnąć ,,Piotrusiu Panie” o ile to nie jest troll.

Wiem co masz na myśli. Uświadomiłem sobie to pare miesięcy temu i cały czas staram się wrócić. Trzeba odnaleźć siebie, to wewnętrzne ,,ja”, przypomnieć sobie co nas cieszyło w dzieciństwie i jakie mieliśmy zajawki. Wiele z nich pozostało. Nic nie jest stracone, ponieważ możemy być dorosłymi ludźmi a wewnętrznie cały czas jest w nas ten mały chłopiec, który cieszy się z jazdy na rowerze czy lubi w wolnej chwili układać puzzle. Ja to mam i nie wstydzę się tego 😉 Myśl w kategoriach jakby każdy dzień był tym ostatnim i żyj wg własnych zasad i tak jak Ty chcesz.

Z perspektywy laski np. po zasoby mężczyzny? Tylko brać i nic od siebie.

Do tego praca zdalna, pytanie czy życie dzięki niej mają zdalne czy niezdalne? Bo czytając forum można odnieść wrażenie że to drugie 🙂

W nieparzyste dni ruchaj starszą, w parzyste młodszą a niedziele i święta udostępnij je dla mnie 😉 No co, Pan Jezus kazał się dzielić z bliźnimi.

Widzę że pojawiła się propozycja pójścia na studia budowlane. Jako osoba która je ukończyła (mgr inż., do tego technik - w sumie 10 lat nauki) stanowczo odradzam ten kierunek. Bardzo wymagający, mnóstwo projektów, obliczeń, do tego wiedzy teoretycznej. A realia po studiach w pracy są takie, że wstajesz o 5 codziennie po to, żeby w mrozie stać na budowie i wkurwiać się na Ukraińców. Odpowiedzialność ogromna. Kasa nie najgorsza ale pieniądze nie rekompensują tych warunków pracy. Z kolei w biurze projektowym zarobki podobne jak pani na kasie w Lidlu. Drugi raz nie poszedłbym na studia. Bo z doświadczenia już wiem, że największe pieniądze na budowie zarabia gość po zawodówce, który w czasie kiedy ja latałem z plecakiem na uczelnie, on łapał ten fach w ręku i zakładał firmy. I nierzadko teraz dochody takiego sięgają ponad 100 koła miesięcznie i nie są bynajmniej u właścicieli firm budowlanych niczym dziwnym. Oczywiście do tego trzeba posiadać odpowiednie cechy jak przywództwo, spryt, odwaga bo nie każdemu po zawodówce się udaje.

3 lata temu sam przerzuciłem się z hujłeja właśnie na iPhone SE i do tej pory jestem mega zadowolony. Nie zawodzi, szybki i do tego poręczny (niewielkich rozmiarów).

Też to zaobserwowałem na forum od jakiegoś czasu. Depresji idzie się nabawić czytając codziennie rano takie posty negatywne 😉. Panowie mniej narzekania więcej działania. Co z tego że ktoś mieszka na prowincji skoro żyjemy w dobie internetu, telefonu, samochodów. Za chwilę będziemy jeszcze lepiej skomunikowani bo zaczniemy latać pojazdami na wzór dronów i mieć dostęp do lalki ze sztuczną inteligencją, która nie będzie gorsza od żywej kobiety a może i lepsza. Gwarantuję że pracując nad sobą, mając zasoby czy fajny domek na prowincji laska na pewno się znajdzie. Przykład: fikcyjna postać Janusza Tracza z serialu Plebania już nieemitowanego (osobiście go uwielbiałem, samiec Alfa). Willa na prowincji, biznesy, co chwile nowa kobieta a dodatkowo sprowadził sobie Wietnamkę jako służącą. To tylko film i postać fikcyjna ale wiem, że jest wielu gości którzy tak żyją. Sam rozważam w przeciągu kilku lat wybudowanie domu gdzieś na wsi bo lubię ciszę i kontakt z naturą. I nie przeszkadza to w pracy jaką wykonuję czy korzystaniu z uroków i zabawy wielkiego miasta. I jestem spokojny o kobietę.

Moja była, która mieniła się ,,świętą dziewicą'', po rzekomym pierwszym stosunku ze mną poleciała szybko do łazienki i majtki czerwoną szminką pobrudziła, żeby rozwiać moje wątpliwości czy faktycznie była tą dziewicą bo doświadczenie życiowe mówiło mi od początku, że nią nie była. Cyrk jak cholera 🤮

Jak będziesz życiową pizdą to na pewno pani podporządkuje Cię pod siebie i nie będziesz miał nic do gadania. Zaczynasz mnie wkurwiać, chłopie Ty jesteś po 30 a lamentujesz jak baba! Wchodzisz w tę relację i stawiasz warunki, granice i bronisz ich przez całe życie (a pani która już dobiła ściany i to ona jest needed dostosuje się). Pies musi znać swoje miejsce. Odnoszę wrażenie że ona już Cie rozgryzła i szuka beciaka z kasą. Bądź ostrożny.

To że jest katoliczką nic nie znaczy. Znam zagorzałe katoliczki które np lubiły seks grupowy a chodzenie do kościoła to wymysł księży. Ot taka nowoczesność. Generalnie we wszystkim można sie dopasować, dogadać. Co do psa możesz twardo przedstawić swój stosunek i wtedy obserwujesz jej reakcje. Jeśli jej będzie zależało to podporządkuje się. Tyczy się to każdej wady którą przytoczyłeś.

Ponieważ Brazylijki podobnie jak panie z innych państw Ameryki Południowej z kolei gustują w białych Europejczykach.