Skocz do zawartości

Mocny Wilk

Starszy Użytkownik
  • Postów

    644
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Mocny Wilk

  1. Cześć Polecam Wam ten kanał. Filmiki z wartościowym przekazem, humorystyczne akcenty - autorem jest Polak.
  2. Oglądałem. Początek bez większych fajerwerków, ale pomysł na cykl bardzo ciekawy.
  3. Aj waj ale afera! Duda przyklepał i tak już istniejący stan rzeczy, zgodnie z życzeniem wszystkich zainteresowanych i w zgodzie ze wszystkim co się da. Tu akurat postąpił słusznie, a krzyczenie o ułaskawieniu pedofila jest manipulacją gawiedzi. Od razu uprzedzam harcowników, że jestem za eksterminacją takich i innych spaczonych elementów. Dobranoc chłopaki.
  4. Świetny materiał, Szarpanki nie pierdoli się w tańcu. Szanuję i życzę dalszego wzrastania.
  5. @18TillIDie dziękuję za tego posta. Poczułem się tak jakbym czytał forum właśnie jak wspominasz wyżej z okresu 2016-2018. To był złoty czas na BS pod względem contentu, nie dziwię się że nowi Bracia nie czują tego ducha, którego próbkę przedstawiłeś w tym temacie. Takie tematy to historia BS, otwierały oczy i wskazywały drogę. W trudnych chwilach wracam do niektórych postów z tamtego okresu, dają mi moc by się podnieść i walczyć dalej. Poza ciepłym kurwidołkiem nie ma miejsca na użalanie się nad sobą, nikogo to nie obchodzi, jeżeli nie będziesz działał i pracował nad sobą to Cię upierdolą lub wykorzystają. Rób to co Cię boli i czego się boisz, a w pewnym momencie przezwyciężysz trudności. Męski atawizm to jest to! Powodzenia na szlaku Bracie.
  6. Może i rynek nie był rzeczywiście "pracownika" ale pracodawcy musieli wykazać chęć pozyskania odpowiedniego człowieka i zanęcić. Było czuć, że brakuje kandydatów. Anno Domini 2019 - koloryzowane
  7. Ciekawa sprawa z tą nauką języków, bo mnie też teraz naszło w weekend majowy i uczę się angielskiego od piątku. Wcześniej używałem etutora, ale po kilku podejściach trwających około pół roku rezygnowałem z powodu potrzeby poświęcenia czasu na sprawy o znaczeniu strategicznym np. zmiana pracy. Etutor jest dość tani, szczególnie kupiony w promocji przy okazji jakichś świąt etc. ale tym razem robię podejście w zupełnie innym stylu, bardziej freestylowym a nie sztywnym i trzymającym za ryj przez aplikację. Wydrukowałem sobie lekcje Callana i ze słuchawkami na głowie czytam to sobie i mówię zgodnie ze stylem przedstawianym przez lektorów, powtarzam po kilka lub kilkanaście razy, na luzie, wczuwając się w english bez wstydu. Wcześniej zawsze olewałem mówienie a skupiałem się na czytaniu i pisaniu, czas zmienić priorytet i zobaczyć jakie będą efekty. Robię sobie też worda na kompie w którym zapisuję notatki o gramatyce, czerpiąc wiedzę ze stron internetowych i filmików na YT. W przyszłości planuję też zrobić tam rejestr słówek wraz z przykładami kontekstu ich użycia. Zacząłem oglądać filmy i seriale po angielsku i niby jest ok, ale wiecie jakie mam wrażenie? Kwestie wypowiadane przez aktorów są zaskakująco ciche... połowy słów nie słyszę, przewiajam kilka razy, bo nie wiem co oni mamroczą . Lektor ma jednak znacznie głośniejszy głos niż akcja przedstawiona w filmie. Może kwestia przyzwyczajenia i tego, że to nowe doświadczenie - się zobaczy a raczej usłyszy.
  8. Zet - mało polityki, muzyka typowo radiowa, super prowadzący.
  9. Doskonale Cię rozumiem @hogen, chuj mnie strzela jak muszę iść na jakieś spotkanie rodzinne. Nie interesuje mnie to o czym rozmawiają a i oni mają w dupie moje życie. Większą przyjemność sprawiła by mi katorżnicza praca fizyczna niż odpierdalanie tych szopek. Co innego w pracy, tam lubię spędzać czas z ludźmi
  10. Mnie te hasełka najbardziej rozśmieszają, lubię też te wstawki po angielsku. Kojarzą mi się z młodością i czasami debiutu na internecie Testovirona
  11. Jest nowy odcinek szarpanek, taki śmieszno-gorzki.
  12. Koniec lutego zbliża się wielkimi krokami, wstępnie się deklaruję
  13. Dokładnie, wtedy jeszcze bardziej się dojedziesz, no bo z czego ten mięsień będzie miał się zregenerować?. Organizm ma być odżywiony i w założeniu ma zrzucać tylko smalcowe nadwyżki.
  14. @vand boks 2 razy w tygodniu to wcale nie jest mało, nieźle się tam zmachasz. Jak chcesz coś jeszcze dodatkowo to zrób sobie jeszcze 1 trening w tygodniu np. pompki+przysiady+brzuch itp. kalisteniczne albo trening techniki bokserskiej np. walka z cieniem. Co do diety to napiszę wam co ja uważam w tym temacie. Mianowicie, od bardzo małej ilości kalorii w diecie oczywiście schudniesz i tu nie ma chuja we wsi, że nie. Jest tylko jeden problem, razem z sadłem polecą Ci w pizdu również mięśnie a tego chyba żaden samiec by nie chciał c'nie? Nie żreć słodyczy i śmieciowego żarcia, nie objadać się i uprawiać sport to metoda na schudnięcie miła Bogu.
  15. Co zrobisz jak nic nie zrobisz? Zwrócisz im uwagę to w najlepszym wypadku Cię wyśmieją żeś pedał. Ich podstawowym programem jest kult dupeczki i będą go wykonywać nawet swoim własnym kosztem. Spierdolenia i białorycerstwa nie nawrócisz, oplują Cię za same tylko złudzenie samiczej "sympatii". Wkurwiać się też nie ma sensu, zaszkodzisz tylko sobie -> wyjebane na nich.
  16. Nie czytałem całego tematu, bo temat jest powszechnie znany. Inżynierka jest jak świnka morska... Mianowicie: 1) Kula u nogi 2) Rozprasza zespół i wprowadza zamieszanie, którego nie uświadczysz w męskim zespole 3) Rodzynek domagający się atencji i opieki 4) A idź Pan w chuj... Koledzy z radością wspominają, że już żadna kobieta z nami nie pracuje
  17. @Analconda przepraszam uprzejmie, ale pierdolisz farmazony o tych chadach i przegrywach. Zafiksowałeś się na punkcie tego, że nie jesteś idealny. Myślałem podobnie do Ciebie w okolicach 20stki "kurwa, nie jestem przystojny, mam wadę wzroku, kilka różnorakich defektów ciała względem zdrowia i urody, nie jestem bardzo bogaty, dziewczyny mnie nie chcą -> nie chcę tak żyć, takie życie jest chuja warte". I wiesz co? Teraz jestem wygrywem, bo zamiast narzekać na to jakie dostałem geny i wychowanie, wziąłem się za pracę nad sobą. Z tego co tu wyczytałem to dostałeś od życia zarówno dobre jak i słabsze karty, tylko od Ciebie zależy jak je wykorzystasz i jak wielki będzie #wygryw w grze zwanej życiem.
  18. Niusy zazwyczaj mają gównianą wartość i nic nie wnoszą.
  19. Mając 23 lata dokładnie wiedziałem czym chcę się zajmować. Idąc na studia nichuja nie miałem pojęcia co chcę robić w życiu, ale spotkałem na swojej drodze kilku starszych mężczyzn dzięki którym odnalazłem swoją drogę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.