Tomek

Wybierz sobie jakieś z klasy premium, do mocniejszych samochodów nie ma co oszczędzać i brać tańszych producentów. . Osobiście poleciłbym continental, vredestein. Miałem i chwaliłem sobie. Masz tam zresztą wyszukiwarkę do aut. https://www.oponeo.pl/producenci-opon

Gnoza się kłania, poczytajcie.

Panowie ci kosmici są aż za bardzo reklamowani i powszechni. Lepiej trzymać się tego co widać. O pozostałościach w ameryce południowej nie trzeba dużo szukać, budowlach na dnie morza np przy Japonii . Wiedza że istniały przed nami jakieś inne cywilizacje też jest dobrze znana. Zmiótł ich jakiś kataklizm i stąd można oglądać gdzieniegdzie pozostałości po nich. Dziwne konstrukcje, szkielety, czaszki, atlantydzi, lemuriianie i inne ciule. Istnieje hipoteza wśród ludzi interesujących się tematem że człowiek może być hybrydą stworzoną przez starsze cywilizacje coś ala planeta małp z tym że my jesteśmy tymi małpami. Na czas kataklizmu naturalnego bądź związanego w konfliktem bogowie: uciekli albo w przestrzeń kosmiczną albo pod ziemię, nas zostawiając na pastwę losu, w końcu jesteśmy dla nich tylko bydłem eksperymentalnym. Z racji ich bezwzględnej wyższości technicznej jak i natury psychopatycznej nie jesteśmy w stanie ich wychwycić, tak jak kura w kurniku nie wyczai o co w tym całym burdelu chodzi. Z ciekawych materiałów w internecie można polecić: Mark Passio- kosmiczne porzucenie. https://www.youtube.com/watch?v=cfkGpeYGRSM popotopie - tylko ze względu na dobre materiały zdjęciowe o starożytnych budowlach i innych strukturach, ogólnie strona jakiś fanatyków religijnych chyba http://popotopie.blogspot.com/2013/06/zapraszam-do-innego-wymiaru-poprzedniej.html polecam z filmów fabularnych 2001: Odyseja kosmiczna, serial westworld wstawcie sobie tam ludzi zamiast robotów z książek Bogowie Edenu https://lubimyczytac.pl/ksiazka/184351/bogowie-edenu Nie ja to wymyśliłem, przekazuję dalej to co sam przeczytałem. Ile w tym prawdy....nie wiem. Jest temat to piszę co mi się o uszy obiło.

Kościół katolicki i ich doktryna to taki cyrk dla ludzi mających duży deficyt w wiedzy i inteligencji. Pasożyt który sobie znalazł sposób na życie bez wysiłku. Bazują na ludzkim strachu przed śmiercią i braku wiedzy po co są na tym łez padole. Ludzie wolą kłamstwo niż nic. Z ciekawostek historycznych.

Idź i patrz https://www.cda.pl/video/182515a8 serial karny batalion https://www.dailymotion.com/video/x58kkes

Panowie jak macie jakieś interesujące materiały na temat podświadomości i związanym z tym zdrowiem to wrzućcie jakieś info. Linki, książki,publikacje... z góry dziękuję. Sam trzepię internet i odsiać coś sensownego od bełkotu nie jest łatwo. Mam taki problem że np jak mam iść do lekarza danego dnia to od rana z kibla zejść nie mogę. Nerwowy człowiek jestem, wiem co to jest nerwica, ibs i tym podobne, ale sama wiedza nie styka. Moje flaki i nerwy nie chcą mnie słuchać jak im tłumaczę że idę tylko na kontrolę a nie na poważny zabieg :) Z biegiem lat wiem że problem leży w podświadomości i stąd moje poszukiwania. Będę wdzięczny za wszelkie info. Pozdrawiam

A jak nie płaciłeś to sprawa jest prosta, jedź na inną stację i tyle. Najlepiej wioskową gdzie mają mały ruch, ucieszą się z kasy i może przymkną oko na wynik z analizatora spalin. Grunt żeby hamulce były dobre.

Masz dwa tygodnie na to żeby wrócić na ta samą stację i nie płacić znowu 162 zł. Wezmą 20 zł za każda usterkę którą muszą sprawdzić jeszcze raz. Jak miną dwa tygodnie to znowu zmusisz zapłacić całą sumę. Możesz jechać na inną stację , ale też będziesz musiał zapłacić całą sumę. Diagnosta przy pierwszym badaniu wpisał w system jakie masz usterki, na następnej stacji jak wpiszą twój numer rejestracyjny albo vin to im pokaże się w systemie co pierwszy diagnosta znalazł podczas badania. Także możesz jechać na inną stację, hamulce zrób bo to zawsze sprawdzają, a spaliny to zależy czy mocno kopci. Diagnosta też człowiek, zależy jaki się trafi. Obawiać się niczego nie musisz. Stacja jak serwis jedziesz gdzie chcesz, kwestia tylko finansów.

Ford mustang najlepiej V8.

W tych autach lubią padać czujniki temperatury płynu chłodzącego. Zazwyczaj są dwa jeden siedzi w głowicy a drugi przy termostacie. Pierwszy puszcza info do silnika jaką ma temperaturę i wtedy komp dobiera odpowiednią dawkę paliwa. Drugi odpowiada za wskazania na desce rozdzielczej. Kup nowe i podmień nie powinny być drogie. Jak to nie pomoże to zostaje przepustnica trzeba ja wyczyścić. Czasami też szwankuje czujnik w kolektorze ssącym, usterka objawia się tym że gaśnie jak się rozgrzeje.

Jeżeli musi to być suv to polecam toyotę rav 4 z silnikiem 2,0 benzyna. Więcej serwisów i dostępnych części niż w suzuki ( marka ma raczej dobrą opinie, ale mało tego jeździ ). Ewentualnie honda crv też z 2 litrową benzyną. Łatwo też jest później odsprzedać bardziej znaną markę. Zanim kupisz auto to obowiązkowo podjedź z nim na stację kontroli pojazdów żeby zrobić ścieżkę zdrowia i sprawdzić przebieg. Diagnosta sprawdzi od razu z kanału czy nie ma wycieków i czy nie jest "spawany" po jakimś zdarzeniu, ewentualnie stopień korozji. Zwróć też uwagę żeby w aucie był zalany olej syntetyczny z tego względu że te auta mają rozrząd na łańcuchu i byle gówna się nie powinno lać. To tyle z ważniejszych rzeczy.

Zacznij łykać magnez z b6 z rana, najlepiej tabletki dojelitowe. Dołóż do tego wit c min 1000,

Życzę zdrowia, kasiory , dobrego samopoczucia i spełnienia marzeń.

Te toyoty jak nie są zajechane i prostowane już ze dwa razy to podobno mają problem z wciąganiem oleju. Poszukaj na forum toyoty info. Co do kolegi który kupił sobie saxo zakonserwuj ją od dołu bo lubią rdzewieć i wymień rozrząd i olej na początek

Z nowych toyota zmienia aurisa na corolle i być może można je wyrywać w lepszej cenie. Silnik tylko 1.6 132 km.Nie do ścigania, ale wyprzedza się też bez problemu. Ewentualnie coś używanego z małym przebiegiem. Luknij sobie w wyszukiwarce. https://www.toyota.pl/used-cars/pewneauto

No to się zdecyduj czy wszystko schodzi na psy czy jednak technologia poszła o przodu :) Sprawdzając olej miałem na myśli wszystkie normy i specyfikacje. W każdym razie marketing wygrywa, to co miało wytrzymać 15.000 raptem z dnia na dzień spokojnie ma wytrzymać 30.000. I teraz pytanie kiedy sobie lecieli w kulki przed czy po. W serwisie po takiej zmianie najpierw się wkurzyli bo będzie mniej kasy z przeglądów eksploatacyjnych, ale po namyśle zmienili zdanie, z remontów silników i osprzętu jest większa kasa. Winę się zrzuca i tak na właściciela a cała akcja tak była ukłonem dla flot prawdopodobnie. Firmy wiedzą kiedy pozbyć się auta a Kowalski niech się sam martwi.

Potwierdzam long life to marketing a przynajmniej nim był jak go wprowadzali . Pracowałem kiedyś w salonie znanej marki. Wymiana oleju w silniku 1,6 benzyna w książce serwisowej 15 000 lub rok. Wszędzie tak było. Nie pamiętam już kto wpadł na taki pomysł pierwszy, ale chyba niemiaszki. Raptem żeby się odróżnić o reszty konkurencji zaczęli się chwalić, że u nich można olej wymieniać olej co 30 000 km lub dwa lata. Za kilka miesięcy przy okazji zmiany modelu na nowy zmienili zapis w książce serwisowej. Nowy z tym samym silnikiem co poprzedni już miał wpis, że olej wymieniamy co 30 000 lub dwa lata. Oczywiście olej nadal ten sam, dopiero później zaczęli zmieniać naklejki i dopisywać log life. Może zmienili skład oleju, ale na pierwszy rzut oka nie było widać różnicy w składzie i normach z bańki. Więcej chyba nie muszę wyjaśniać.

Okręt tylko ten z 1981 lub można poszukać dłuższej wersji z 1985 z której też skręcili miniserial. https://www.filmweb.pl/film/Okręt-1981-1289

Trochę z innej beczki a przy okazji może ktoś sobie przeczyta książki tego pisarza. https://www.filmweb.pl/news/Czy+"Matrix"+jest+plagiatem-11136 http://snerg.lh2.pl/

Zgłaszam się jak coś, mam konto w wot. nick archeotyp, niech kots da znaka w wocie to sie zgadamy.

Lata 80... dobrze mi się kojarzy zespół kombi. Muzyka elektroniczna Marek Biliński

Dzięki za rady, coś sobie porozkminiam dzięki nim :)

Panowie znacie jakieś preparaty godne polecenia na łysienie ? W google wyskakuje ich milion pincet i wszystkie są super. Najlepiej jakiś szampon albo coś w tym stylu.