Skocz do zawartości

JoeBlue

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4805
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez JoeBlue

  1. Wyjaśnienie tego, że nie powinny być w wojsku jest takie, że gdy usłyszą rozkaz "Padnij!" to będą się kłaść na plecach a w tej pozycji się słabo strzela. W każdym razie kobietom. Nawiasem mówiąc zdarzyło się w amerykańskiej armii, że gdy trzeba było wyruszyć do walki to w ciągu kilku dni 40% kobiet zaszło w ciążę i walkę miały z głowy. (Tych procentów dokładnie nie pamiętam, mogło być więcej.)
  2. Ciekawe, że do tych uczelni z szarego końca przyjeżdżają studiować ludzie z innych krajów, z Zachodu. Pewnie, że jest tu argument kosztów, ale gdyby dyplom naszej uczelni niewiele był wart tego zjawiska by nie było. PS: Osobiście znam osobę, która studiowała w Polsce i teraz za granicą idzie po schodkach kariery w góre jak startujący odrzutowiec.
  3. To nie jest weryfikacja a zapewnienie sobie zaplecza. Gdy już grunt jest zapewniony dalej im się marzy porywająca namiętność i gdy się trafi ktoś odpowiedni idą jak w dym a mężowie nie mają o tym pojęcia. Czasami zresztą mają, wtedy "pracują nad związkiem".
  4. I tym się różni od Europejki czy Amerykanki, które nie ogarniają domu i nie robią Ci dobrze w łóżku.
  5. Nie o to mi chodzi. Chodzi o to, że nie stosuje żadnej krytycznej miary do siebie, za to od facetów wymaga wszystkiego co wymyślił Snap, Tik-Tok, FB i HGW razem wzięte.
  6. To jest normalne. To, że taka niska gruba i bez żadnych innych wartości uważa, że zasługuje na Brada Pitta - TO jest *rewstwo, ale tego się nie zmieni. Co do łysienia - to może być zaleta. To dowód, że się ma od cholery testosteronu.
  7. Tego typu uwarunkowania ma każdy i każda i nie ma sensu z nimi walczyć. Ważne co się dostaje zamiast tego, ale oczywiście każdemu kulawemu marzy się taniec. Ludzka natura, eech.
  8. Znaczy się USD jest do d*, EUR jest do d*, PLN jest do d*. W rublach trzymasz te oszczędności czy juanie?
  9. To co innego. Jednak pogląd, że zabranie pieniędzy z Polski załatwia wszystko jest błędny. Unia wspólnie kontroluje forsę i jeśli jest podstawa prawna, typu np. uchylanie się od alimentów, ucieczka do Niemiec nie pomoże. W detale nie wnikałem, powyższy przykład jest jedynie przykładowy. Każdy kraj gra w balona ze swoimi obywatelami, może najmniej Szwajcaria. Właśnie oglądałem wiadomości na hiszpańskiej, czyli omijającej polską propagandę(!!!), telewizji jak Niemcy demonstrują krzycząc, że ceny w Polsce są o połowę niższe a Francuzi stają 6.00 w kolejkach za paliwem.
  10. Panowie. Milionerzy z automatu ukrywają kasę, bo z założenia głupi nie są, a co za tym idzie urzędy skarbowe wielu a właściwie wszystkich krajów bardzo się podszkoliły w śledzeniu takich rzeczy. Nawet szwajcarskie banki musiały pęknąć i czasami podają informacje o kontach. W/w propozycje przypominają mi dziecko, co schowało się za lodówką i myśli, że go nikt nie znajdzie.
  11. Każdy strzelec wie jak celować i to nie jest skupianie wzroku na celu a na przyrządach celowniczych. Tyle, że w takich sytuacjach się nie celuje, dlatego nawet na Dzikim Zachodzie zdarzyło się, że dwóch gości wywaliło do siebie każdy po bębenku z Colta z odległości metra i żaden z nich nie zginął. Nie pamiętam czy były jakieś rany.
  12. 1. Yea. Wpuścisz kogoś do domu, on nie płaci, robi balangi, demoluje chałupę, przyjeżdża policja a ty nie możesz go wyrzucić. Płacić za mieszkanie jednak musisz, bo to twoje. 2. Oczywiście. W Ameryce ci co odkryli na swoich terenach ropę stali się milionerami. U nas by ci tę działkę zabrano. To samo z szukaniem złota. To co w ziemi albo znalezione na neutralnym terenie to nie twoje tylko państowe. O ile wiem nawet dary od Pana Boga są państwowe. Mam na myśli meteoryt który spadł na twoją działkę, też nie jest twój. 3. Powiedziałbym, że nie humanizm tylko pozostałości po socjalizmie. Nie darmo mówiono, że "zaraza komunizmu krąży po Europie". Krąży nie tylko tam. Nawet w USA radzą nie używać broni ale spieprzać. Jedynie Oklahoma i Texas mają trochę rozumu. I owszem. Ci co robią strzelaniny wybierają tereny gdzie broń jest zakazana a każdy ma prawo jej zakazać na swoim terenie więc robią to szkoły, kościoły i wszelkie lewicowe organizacje. W strzelaninach gdzie ludzie wokoło mają broń ginie kilka osób a nie kilkadziesiąt. Również za wszelką cenę liberałowie starają się ograniczyć dostęp do broni, tyle że jest on wpisany w konstytucję.
  13. Też znam te przepisy, ale logika jest taka, że ktoś może wejść na mój teren, wybić mi wszystkie szyby, rozwalić samochód a ja mogę jedynie wyjść do niego z pięściami choćby był dwa razy większy ode mnie. A było dużo szumu kilka lat temu gdy Ziobro zmieniał przepisy na bardziej chroniące napadniętych. Faktem też jest, że jeśli masz broń i ją wyciągniesz to prawie z automatu prokurator stawia zarzut usiłowania zabójstwa. Dlatego zresztą zrezygnowałem ze zdobywania pozwolenia, co mi z takiej broni którą nie mogę się bronić? Faktem jest, że wszędzie (w cywilizowanych krajach) gdy dojdzie do zabójstwa jest śledztwo i rozprawa nawet jeśli broni użył policjant i nawet jeśli w obronie własnej. @slusa Za samo posiadanie broni bez zezwolenia grozi osiem lat życia na koszt państwa. Nawiasem mówiąc zamiast przeglądać FB ludzie powinni czytać kodeksy prawne, karny, cywilny, prawo pracy...
  14. Obie rady bardzo dobre. Akurat w/w językami mówi niewielu ludzi więc rynek jest mały, ale chiński, japoński albo koreański to już coś. Hinduski to nie wiem czy warto. Owszem, bycie najlepszym w jakiejś dziedzinie to argument ciężkiej wagi. I jeszcze a propos studiów: Studia mogą nic nie dawać, choć osobiście uważam, że dają, ale nawet niewiernym dają jedną rzecz: Uczą jak się szybko uczyć a to dzisiaj, gdy co kilka lat trzeba się przeprofilować, jest na wagę złota. Chyba w Diunie, ale nie na pewno, był taki tekst: "Uczył się szybko, bo najpierw nauczył się uczyć się".
  15. JoeBlue

    Co robić dalej?

    Zanim dojdzie do "erecto" trzeba trochę popracować i od czegoś trzeba zacząć a wróżby, tajemnice przeznaczenia czy magia to dla kobiet jak lep na muchy.
  16. Autorowi właśnie chodzi, że może nie udać się wyruchać, bo konar nie zapłonie (to chyba geniusz wymyślił, głupszego sformułowania daleko szukać). Dekady dochodziłem do tego, ale w końcu doszedłem i te rady też już zostały napisane wyżej więc ich nie powtarzam. Co z tego, że nie wyjdzie? Rozstrzelają cię? Będzie następna baba a ty będziesz mądrzejszy. Ile k-wa razy przewracałeś się zanim nauczyłeś się chodzić? Jaka jest różnica? Wtedy nie rozmyślałeś czy ci się uda. Jest dużo zabaw z kobietami. Kiedyś na ciele swojej malowałem flamastrem obrazki. Do tego dochodzą lody, robótki ręczne, nożne, cyckowe, ustne w obie strony, wędrowanie małym po cipie, [... poproszę innych o kolejne pomysły...]. To wszystko składa się na sex. Stosunek wtedy wynika sam z siebie, nawet nie zauważysz jak będziesz w środku i będziesz - zacytuję mistrza - "jebał jak nasi przodkowie jebali". Zwłaszcza to wędrowanie małym po cipie to niezła metoda. Najpierw wędruje, potem przymiarka czy pasuje, potem łepek a potem już z górki. To nie musi być jednego dnia ani za jednym podejściem. Tak można się bawić kilka tygodni. Zabawne. Dawno temu na filmie była scena gdy nie wyszło i chłopak mówi: "Co ze mną jest nie tak?" Dziewczyna odpowiedziała tekstem jaki pamiętam przez dekady i czasami używam w różnych sytuacjach: "Nie dzieje się z tobą nic takiego czego nie potrafi naprawić dobrze naoliwiony Kałasznikow."
  17. Ja bym radził właśnie nie brać. Raz w życiu można spróbować jak się żyło 50-100 lat temu. Tej adrenaliny nic nie zastąpi. A tak na marginesie: Fakt, że czasu jest dużo gdy nie ma baby. Mimo zagospodarowywania go wciąż jest go dużo. Można jeszcze odpalić numer w stylu objechania Polski rowerem, ale to zajęcie na jeden raz a chodzi o codzienność.
  18. JoeBlue

    Co robić dalej?

    Są ludzie, co doskonale żyją z wróżenia, sprzedawania różdżek, pierścieni Atlantów i czterolistnych koniczyn. Sam kiedyś kupiłem pierścieni Atlantów, żeby na niego brać panienki. To dobry początek rozmowy, laleczki lubią tajemniczość i inne takie... Później potoczyło się inaczej, ale nie w tym rzecz. Na kursach sprzedawców uczono, że ca. 5% ludzi to idioci i to ci mają być twoimi klientami.
  19. JoeBlue

    Seks zabawy z byłą

    Nie będę się czepiał, świat jest duży, różne rzeczy się zdarzają, jednak czuję w powietrzu zapach Sci-Fi. Możliwe, że jestem przeczulony.
  20. Starsi ludzie szukali wiedzy i prawdy i ją znaleźli. Na tyle mocną, że jej jakaś propaganda z FB czy mediów nie zmieni. W dodatku przeszli przez tyle, że dzisiejsze towarzystwo w większości byłoby po takich przejściach w stanie głebokiej depresji a część z własnej woli przeniosłaby się do aniołków. I - uwaga!!! W powyższym tekście nie ma nic o wierze, czy to katolickiej czy innej.
  21. JoeBlue

    Co robić dalej?

    Ukłon szacunku. Można mieć dość, to zwykle nie jest czysta praca, ale co nabyło się odporności to nabyło. Jak pisałem, u mnie to procentuje całe życie. Co do IT: To nie IT jest do d*py. To propaganda o IT jest ściemą i ogłupia wielu ludzi. Nie umiem programować a wiele lat żyłem z IT na wyższym poziomie życia niż średni.
  22. JoeBlue

    Co robić dalej?

    Ja w tym wieku ledwie zaczynałem, bo skończyłem studia. Zwiedziłem ponad 20 miejsc pracy, różnych, raz sie zwolniłem gdy żona była w 7 miesiącu ciąży, drugi raz gdy była z drugim dzieckiem w 8 miesiacu. Rodzina uważała mnie za wariata. Fakt, wtedy szukało się pracy inaczej, ale zawsze jest tak, że praca do domu nie przyjdzie choć nawet to nie jest dzisiaj prawdą, bo przychodzi. Jednak to co mi dało odporność to praca fizyczna, do której poszedłem "z własnej i nieprzymuszonej woli", dyplom leżał w szufladzie i nigdy więcej go nie wyciągnąłem, jednak do dziś przydaje się przy rekrutacjach. W pracy fizycznej nauczyłem się, że nie istnieje "nie da się zrobić" i od tej pory już było z górki. Wbrew pozorom trzeba w niej myśleć nie mniej niż w biurze, czasami więcej, bo brak myślenia czuje się na własnej skórze i w kościach. Nie ma za to problemów z zasypianiem.
  23. 1. To tak z sufitu wzięta liczba? IMAO raczej niech ona spróbuje być dobrą partią dla niego. 2. KAŻDA jest materialistką. Kwestia tylko jak to się objawia, czy coś daje w zamian i takie tam subtelności. 3. A to to już nie z sufitu tylko chyba z księżyca, bo na Ziemi tego nie znajdziesz. Niby w EuroJackpot też wygrywają, więc może się trochę mylę. Chodzi o rachunek prawdopodobieństwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.