Skocz do zawartości

deleteduser120

Starszy Użytkownik
  • Postów

    840
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser120

  1. To co Ty nie wiesz jak hantle wyglądają albo drążek rozporowy? Co za rozsczeniowość. Ja mam jakieś jedne z tańszych z allegro i mi już kilka lat służą. Wiadomo lepiej dobierać hantle żeliwne są trwalsze, choć ja mam te plastikowe i też się spisują.
  2. Wystarczą hantle, ławka, drążek, poręcze do dipów, pas do podwieszania obciążeń z hantli i robisz dzięki temu mocny trening wszystkich partii. Dodalbym jeszcze worek bokserski jeśli się zmieści świetnie można to połączyć z treningiem kalisteniczno siłowym. Robię taki trening od pewnego czasu w domu i jestem zadowolony.
  3. Niestety jeśli nie masz motywacji i chęci do nauki poza godzinami pracy, to tak średnio to widzę. Na każdą tego typu posadę w IT musisz już przyjść z pewnym zestawem umiejętności. Ja nawet na pierwsze praktyki musiałem coś tam umieć, nikt mnie za bardzo za rączkę nie prowadził, mogłem oczywiście zadawać pytania ale ta nauka była w ograniczonym zakresie. Sprecyzuj najpierw jaka specjalizacja Cie interesuję i na jaką jest zapotrzebowanie, a w IT jest z czego wybierać. Tylko mówię musiałbyś przyjść już z pewnym zasobem teoretycznych i trochę praktycznych umiejętności, które można potem szlifować, a jak nie czujesz motywacji do nauki samodzielnie i liczysz że w miesiąc wszystkiego CIę nauczą to jest bardzo naiwne.
  4. O Miejscówki postojowe na kamper akurat to nie problem w Polsce. Fajnie jak sam potrafisz pomajstrować, naprawić coś w nim wtedy oczywiście koszta się zmniejszają ale rzeczywiście nie jest to taka prosta i tania zabawa, jeśli sam nic przy nim nie zrobisz. Mojemu kumplowi ostatnio zaczęło coś gruchotać w skrzyni biegów w kamperze i mu majster 2 koła krzyknął za zrobienie, na szczęście on dużo sam potrafi zrobić i nie poniesie takich kosztów. Dodać jeszcze do tego ubezpieczenie, możliwe problemy z piecykiem gazowym, czy zbiornikiem wodnym i mogą być to poważne koszta. @macA próbowałeś AirBnb ? Czasami naprawdę można trafić na okazyjne ceny pokoi w różnych zakątkach świata, szczególnie poza sezonem tylko wystarczy dobrać w miarę tani transport na porównywarkach cen lotniczych i w drogę, czego Ci więcej trzeba ważne aby było wifi w standardzie. Ja trafiłem ostatnio naprawdę tani pokoik w Krakowie i jestem zadowolony. Też pracuję zdalnie i ten sposób na podróżowanie zamierzam uskuteczniać w najbliższej przyszłości.
  5. W mieście face to face, szczerze mówiąc gdy terapeutka zaproponowała mi przejście na online w czasie pandemii to zrezygnowałem, zresztą nie tylko z tego powodu. Terapia online wydaje mi się niepełnowartościowa i raczej nie chciałbym za nią płacić. Mi pomógł mało popularny nurt Lowenowski czyli też terapia poprzez pracę z ciałem, oddechem jak i łączona z poznawczo behawioralną. Pewnie dla niektórych to kontrowersyjny nurt, bo nie ma aż tylu badań udowodniających jej skuteczność ale dla mnie swoje zadanie spełnił. Miałem mnóstwo nagromadzonego napięcia w ciele, traum i trudnych emocji co powodowało nerwicę lękową i w dużej mierze to napięcie zostało usunięte choć nie do końca i nadal mam stany lękowe ale to może już przerobie na innej terapii.
  6. Dla niektórych chiba tak 10/10: A co do meritum za mało danych spokojny to tylko jedna cecha, może być i tak że spokojny z poczuciem humoru które ją zainteresuje, spokojny który potrafi zainteresować kobietę intelektualnie (tak są takie kobiety). Spokojny może mieć trudniej w ogólnym sensie i często trzeba się bardziej naszukać, aczkolwiek jest trochę kobiet szukających spokoju w związku i nie szukają bad boyów napieprzających ich i zapewniających im rollercoaster emocjonalny. Spotykałem kobiety szukające dobrych, spokojnych gości oczywiście mających również inne atrakcyjne cechy i z jedną się teraz spotykam, wbrew temu co tutaj niektórzy twierdzą.
  7. Właściwie używam od 2017 roku, mam wersję desktopową na maca i naprawdę obsługa jest banalna, obsługiwanych kryptowalut przybywa. Atrakcyjny dla oka, intuicyjny interfejs, jak dla mnie jest to bardzo dobra opcja dla laików. Od jakiegoś roku nie kupuje kryptowalut wszystko posprzedawałem, mam tam jakieś grosze na portfelu.
  8. Revolutem nie wyślesz bitcoina do nikogo i tak naprawdę nie jest on Twoj nie masz dostępu do kluczy prywatnych, seedow, to głupi pomysł. Portfel Exodus na komputer i na telefon jest w miarę prosty w obsłudze i solidny, łatwa wysyłka i odbiór różnych kryptowalut, nie tylko bitcoina. Https://exodus.io Używałem długi czas i nie narzekam https://play.google.com/store/apps/details?id=exodusmovement.exodus . A przy większych ilościach bitcoina to juz jakiś portfel hardwarowy się przyda jak Trezor.
  9. Wiadomo, że łatwiej jest i bezpieczniej jest zostać w swoim bagienku, określając się jako black pill, niż wychodząc ze strefy komfortu narażając się często na psychiczny ból i cierpienie, nie jest to miłe ani przyjemne. Ja z pewnymi kwestiami już z 10 lat walczę i nie mam takich rezultatów jakich bym chciał, też jestem leniwy i brakuje mi samodyscypliny, co na pewno spowalnia moje postępy. Dopiero po takim czasie ogarnąłem własne mieszkanie, lepszą pracę i dziewczyny które chcą być ze mną w związku. A do tego tak jak zostało to zauważone jest jeszcze potrzeba atencji i przynależności realizowana w takich grupach. Nikt chyba nie dostał tyle atencji tutaj co kolega Analconda, określający się sam jako przegryw i pozycjonujący forum na to hasło Zakładano o nim tematy, pisano elaboraty, zawsze służono z pomocą to jest niebagatelna energia i uwaga w jego stronę, której być może by nie dostał nigdzie indziej pisząc naturalnie poprawne rzeczy. Dopiero jak obalono jego tezy poparte ankietami na portalach randkowych, to się obraził i uciekł. W każdym razie, zmiana boli i jest trudna nie każdy ma tyle samozaparcia i siły, aby przeć do przodu.
  10. Próbowałem olejek CBD 4% dobrej polecanej firmy i jak dla nie działa jak trzeba, robiłem się po nim senny, ogólnie konopie te z większą zawartością THC również źle na mnie działały wręcz paranoicznie. Już ashwagandha lepiej działa, rzeczywiście uspokaja i nie zamula, dodaje energii.
  11. @maroon Masz rację cytrynian magnezu już od dawna stosowałem, teraz przerzuciłem się na diglicynian magnezu mieszam go z cytynianem w formie chelatu ma nawet lepsza wchłanialność niż cytynian. Kofeina niestety spożywana jest codziennie w formie guarany, kawy czy ekstraktu szczególnie jak mam coś do zrobienia w nocy, muszę zrezygnować z kofeiny. Papierosów na szczęście nie palę, alkohol od czasu do czasu staram się ograniczać.
  12. Jakie konkretnie preparaty polecasz?
  13. Przejebana sprawa, mierzę się z tym gównem już wiele lat. Owszem poczyniłem postępy po długo letniej pracy i z terapeutami ( były terapię grupowe i indywidualne) i samodzielnie różnymi technikami medytacyjno-oddechowymi, czy innymi właściwie czego ja nie próbowałem to jest lepsze pytanie. Leki SSRI czy jakieś stabilizatory nastroju właściwe działały na granicy placebo i odstawiłem to kilka lat temu. Nadal mam zresztą lekkie ataki paniki np. typu nie zamknąłem domu gdy wychodzę, czy obawy o swoją pracę. Było jeszcze gorzej 2 lata temu ale dobra terapia sporo mi pomogła + odpowiedni dobór suplementów, techniki oddechowe na codzień, trochę sportu. Ciągle nie jest mi łatwo przełamywać się do kontaktu z ludźmi jest to lekki dyskomfort, typu telefon do starego kumpla czy do dawno nie widzianej cioci. Teraz pracuje zdalnie więc tych stresorów mam mniej ale nie będzie to trwało wiecznie i myślę czy nie wrócić jeszcze na terapię szczerze powiedziawszy.
  14. Taa, ze skrajności w skrajność, jakby nie było nic pomiędzy zdrowego i smacznego. Dobrego stęka, można kupić taniej i przyrządzić szybko i smacznie ale wiadomo trzeba się dowartościować lifestylem i drogim hobby ?
  15. Może w końcu, coś poruchaj to Ci wrócą endorfiny i chęci do życia.
  16. deleteduser120

    Witam!

    Witaj, wyślij 3 swoje fotki na priv w celu potwierdzenia tożsamości. Pozdro
  17. Tyle się bracia nad Tobą naprodukowali, aż niektórych podziwiam ? Napisz chociaż, czy jakieś sensowne wnioski wyciągnąłeś. Powodzenia, sam widzisz że Black pill źle wpływa na psychikę.
  18. Dokładnie, ja mam podobne spostrzeżenia z bywaniem na forach. Nikt tam nie wciskał jakichś kursów za 3000 zł, czy gotowych formułek zapewniających niby sukcesy z kobietami. Tylko był nacisk, na poprawę aspektu fizycznego, mentalnego i działanie w praktyce. Faceci nabierający się na tego typu kursy, czy szybkie formułki zawsze istnieli i będą istnieć w każdej grupie rozwojowej, bo wiadomo że tego typu łatwy schemat sukcesu jest atrakcyjny, naucz się kilku tekstów na pamięć i zostań królem kobiecych serc czy jakoś tak jest to łatwe, szybkie, atrakcyjne i dociera do pewnej grupy ludzi. A, że znałem kilku PUAsów znających osobiście tych trenerków wiedziałem, że tacy jak Merlin, O'Rety to ściemniacze, sami często nie umiejący podchodzić robiący szkolenie za 3000 zł z książki wartej 30 zł sami nie mający żadnej wiedzy praktycznej i umiejętności.
  19. Z tym się oczywiście zgodzę, ale wiesz jaka jest tego przyczyną, ano taka że mnóstwo gości po prostu poszukuję tego typu treści i jest na to nadal zapotrzebowanie (można to sprawdzić poprzez narzędzia sprawdzające ilość wyników wyszukiwania na konkretne frazy w google), a trenerki po prostu odpowiadają na zapotrzebowanie czyli jest popyt znajdzie się i ktoś kto zapewni podaż.
  20. Każdy widzi to co chce widzieć. Ty widzisz że brzydcy faceci byli oszukiwani i wykorzystywani, pewnie w jakiejś części to występowało. Gdy facet płacił 3000 zł za 2-3 dni szkolenia i liczył na spektakularne efekty, to było to frajerstwo i naiwność z jego strony. Oklepane formułki, skończyły się w PUA z 10 lat temu i były modne na początku trwania tego ruchu jakieś NLS-y, hipnozy, Mystery Method to było również wyśmiewane przez samych PUAsów. Ja widzę Elementy z PUA które zostały i które mogą procentować pozytywnie na inne sfery życia jak choćby praca nad inner game, czyli praca nad własną psychiką, wewnętrznymi przekonaniami tak aby być pewniejszym siebie i wywalić syf który Cię hamuje( kompleksy, szkodliwe przekonania, napięcie), przełamywanie własnej strefy komfortu, czyli działanie mimo strachu i ograniczeń oraz looks maxing który dzięki zabiegom jak siłownia, dieta, dobry barber, dopasowane ciuchy mogą zrobić z takiego gościa 4/10 robi gościa 6/10 zresztą te rzeczy również zostały w jakiś sposób przejęte przez Red Pill. No wiadomo łatwiej i wygodniej, jest nic nie robić narzekać, że PUA to jakieś formułki dla frajerów, zamiast wyciągnąć z tego tylko to co może się przydać. A Red Pill niestety często teraz promuję postawę bierną czyli dorób się a laski potem same będą wskakiwać Ci do łóżka, mimo że nie masz prawie doświadczenia z nimi (zresztą czy taki związek gdzie młodsza panna jest z Tobą dla kasy jest taki atrakcyjny ?) i niestety hodują często frustrację i niechęć do płci przeciwnej, zamiast po prostu informować o zagrożeniach jakie mogą, choć nie muszą płynąć od kobiet.
  21. Nie zauważyłem aby, podsumował że PUA jest bezsensu tylko właśnie potwierdził również moje obserwacje, że tu nie ma żadnych magicznych sztuczek tylko wszystko się rozgrywa o przekraczanie własnej strefy komfortu i działanie w praktyce, a teorie można sobie o kant dupy rozbić jeśli nie podchodzisz do dziewczyn i nie rozmawiasz z nimi na żywo, bo wszystko jest weryfikowane przez praktykę. Chodzi o nawyk podchodzenia do dziewczyny, np na ulicy, w sklepie, na poczcie jeśli masz na to ochotę i tak to działa, bo dziewczyny na ogół miło reagują na takie nienachalne podejścia np gdzieś w kolejce do banku, sam zagadałem ostatnio tak po prostu po dłuższej przerwie, bo jestem w związku i było to miłe dla mnie i dla dziewczyny bez napinania się na wynik, czy na cokolwiek. Zresztą to nic odkrywczego bo podobne podejście było promowane na forach PUA, przynajmniej tych na których ja byłem, że teoria to 10 % sukcesu, a praktyka to 90 %.
  22. @Eloquence Może po prostu jesteś inceliną i on to wyczuł na spotkaniu, a przez portal nie można było tego wyczuć. Na przyszłość, szybciej dąż do spotkania jeśli wyczujesz że chcesz poznać bardziej jakiegoś faceta, nie stracisz 3 miesięcy czasu. Nawet jak daleko mieszkacie to nie rozumiem dlaczego czekaliście 3 miesiące czasu na spotkanie, bo właśnie po tym wychodzą takie kwiatki że osoba na żywo wydaje się całkiem inna niż w necie, bo rzeczywistość zawsze weryfikuje każdą internetową relacje, bez względu jak cudownie się komplementowaliście przez net.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.