Skocz do zawartości

Granatowy

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Granatowy

  1. Daj sobie jeszcze trochę czasu. Szkoda zaprzepaszczać tyle dni.
  2. Nie znamy ich biografii, nic o nich nie wiemy, ani jak się poznali ani czemu wzięli ślub. Natomiast związek jak widać kosztuje go dużo poświęceń. Inna sprawa, że jeżeli faktycznie chodzi po domach innych kolesiach to to powinno zamykać temat ich związku. Chociaż po pijaku potrafi się na nią wydrzeć i ją zwyzywać więc to nie jest typ klasycznego białego rycerza wpatrzonego w nią, laska pokornie drepcze za nim. Intuicyjnie czuje, że laska po prostu wie na ile może sobie wobec niego pozwolić a pewnie może na dużo bo gość pokrzyczy, zwyzywa ją itp. ale już się nie rozwiedzie i nie odbierze jej swoich zasobów i ona o tym wie.
  3. Problem polega na tym, że jeżeli ktoś się nie zagłębia w tematykę, trudno mu samodzielnie zweryfikować dane podawane w gazetach. Ja się nie do końca orientuje w tych wszystkich dietach i co nie znajdę w necie jakiejś pozytywnej opinii na jakiś temat żywieniowy to chwilę później wpadam na artykuł który krytykuje wcześniejszy. Ledwo zainteresowałem się olejem kokosowym od razu wpadłem na ten artykuł z początku tematu. Bądź tu mądry. Wiadomo pewne podstawy się powtarzają, ograniczamy przetworzone produkty, alkohol, unikamy słodyczy, białego pieczywa za to dużo warzy, owoców, mięsa (chociaż wegetarianie mówią, ze jest niepotrzebne). Z tym olejem kokosowym na razie chce poeksperymentować.
  4. Dopiero teraz otworzyłem ten wątek. Po ilości postów sądziłem, że może wywiązała się jakaś konstruktywna rozmowa na fajny temat tymczasem spora część wątku to obrażanie starszych stażem forumowiczów od rogaczy i osób z kompleksami przez niedawno zarejestrowanego forumowicza. Szanujmy te forum, za dużo jest tu mądrych i pouczających wątków ażeby ginęły i były rozmywane przez takie pyskówki i dogryzania jakie wszczyna @Isildur. Do braci, którzy udzielają mu wyczerpujących odpowiedzi, szanuje to, że wam się chce mu doradzać ale wg. mnie kolega powinien najpierw nauczyć się minimum szacunku do innych a później prosić ich o radę. Nie mam pojęcia czy jesteś kobietą czy nie, za to jestem głęboko przekonany, że jesteś pajacem. Na to mogę postawić nawet i 10 kzl P.S. Po prostu piszemy oddzielnie.
  5. Sam już nie wiem jak to jest z tym olejem kokosowym, dużo osób go zachwala, także na tym forum, w internecie znajdziemy dużo pozytywnych opinii na temat oleju kokosowego, z drugiej strony dzisiaj natrafiłem na taki artykuł: https://www.rp.pl/Przemysl-spozywczy/308249950-Olej-kokosowy-wcale-nie-taki-zdrowy-Profesor-z-Harvardu-to-czysta-trucizna.html Przyznam się, że kupiłem sobie słoik oleju, oczywiście nierafinowany. Chciałem jeść łyżeczkę dziennie ale na razie robi za ozdobę i im więcej czytam tym bardziej przechodzi mi na niego ochota.
  6. To ja w takim razie jestem jednym z tych co spali na biologi bo zupełnie nie rozumiem dlaczego w ciągu miesiąca partnerka nie może zajść w ciąże?? Niektórzy mają pecha i ich seksualne a przypadkowe partnerki zachodzą w ciąże po jednej nocy na dyskotece, to chyba tym bardziej po miesiącu wspólnego mieszkania?? Specjalistą nie jestem ale google twierdzi, że test ciążowy może miarodajnie wykazać, iż dziewczyna jest w ciąży po około dwóch tygodniach od stosunku, więc nasza bohaterka nie musi ściemniać. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
  7. Wzrok powinien być dla Ciebie priorytetowy, ja bym się wstrzymał z jakimikolwiek ćwiczeniami do zakończenia badań. Sylwetkę jak się już upewnisz co do stanu zdrowia zrobisz zawsze, natomiast jeżeli pogorszy Ci się wzrok- możesz go już nie odratować. Nawet minimalne ryzyko nie jest warte by je podejmować przy konsekwencjach jakie może Ci to przynieść. Dmuchaj na zimne i wstrzymaj się aż lekarze będą pewni co do Twojego stanu zdrowia.
  8. @Clarence Boddicker, osoby które opisałeś to żadni przyjaciele, to zwykli znajomi, zmień towarzystwo bo te negatywnie na Ciebie wpływa. Męskie przyjaźnie to żadne bzdury, to wspaniałe relacje ale tak jak ze wszystkim co wartościowe- wymaga pracy i nie może się opierać się na byle kim. Ja wyznaję zasadę, że męska przyjaźń tworzy się w boju. Poszukaj przyjaciół wśród ludzi, z którymi będziesz mógł coś razem zaplanować/tworzyć, podzielić pasję (wyjazd w góry, wspólna działalność społeczna, wspólne treningi).
  9. Nie widzicie, że @deomi zrobiła szyderę z tematu "Apogeum, wstręt do kobiecej psychiki" Bardzo inteligentną zresztą i dużo pokazującą Przykre jest to, że w tym pierwszym wątku sporo osób identyfikuje się z @Jan III Wspaniały i uważa jego postawę za normalną podczas gdy Deomi zbiera negatywne komentarze, chociaż oboje napisali dokładnie to samo.
  10. Czyli mamy kompletnie w dupie domniemanie niewinności i prawa oskarżonych do obrony. Procedury sądowe to para- sądowy formalizm a sądownictwo jest liberalne. Czyli nie ma żadnych jasnych reguł i zasad gry przed tą ich komisją. To takie sądownictwo plemienne, gdzie jak ktoś zabrał komuś część mamuta, to zbierał się wiec i ten kto głośniej krzyczał co zrobić z delikwentem czy go ukamieniować, wygnać czy darować winy wygrywał. Zero argumentów, tylko emocje.
  11. Większość ludzi, którzy wygrywają w totka po dwóch trzech latach od wygranej znów jest biednymi lub gorzej- z dużymi długami. Wynika to stąd, że osoba, która nie zapracował na pieniądze nie zna ich prawdziwej siły nabywczej i nie wie jak je pomnożyć, względnie utrzymać przy sobie. Tutaj mamy człowieka, który nie tylko nie obracał dużymi pieniędzmi lecz nawet nie będzie umiał odnaleźć się na wolności jako wolny człowiek. Na pewno rodzina będzie będzie chciała mu pomóc, ale też nie są to ludzie przyzwyczajeni do zarządzanie dużymi pieniędzmi. Jeżeli na drodze Komendy nie pojawi się ktoś kto mu będzie mądrze doradzał to nie poradzi on sobie z wykorzystaniem tych pieniędzy.
  12. A po co Ty się w ogóle kolego do tego miasta wprowadzałeś, skoro z byle powodu (bo ta laska- to żaden powód) jesteś w stanie wrócić do domu?? Ten kumpel, jej chłopak to ktoś z kimś pracujesz albo jesteś w jakiś sposób zależny, jest liderem w waszym gronie znajomych??
  13. No ale co Ty kolego do niej czujesz bo jak Cie o to pytałem 0,5 h temu nie wiedziałeś a teraz chcesz ją zapraszać na kawę?? Żeby Ci ułatwić sam sobie odpowiem, chcesz z nią być, pociąga Cie fizycznie ale resztki lojalności trzymają Cie na wodzy. Sam nie wiesz jak długo jeszcze. Teraz wykminiłeś nową opcję, żeby po prostu pojechać do domu i o niej zapomnieć. Przy czym sam sobie afirmujesz, że co jeśli ona będzie chciała pojechać za Tobą?? Jesteś w niej zadłużony po uszy. Mogłeś tak napisać od razu, zamiast nas tu wkręcać, że nie wiesz co do niej czujesz. Szanujmy swój czas
  14. "A we mnie samym wilki dwaOblicze dobra, oblicze złaWalczą ze sobą nieustannieWygrywa ten którego karmię" Luxtorpeda.
  15. To jaki jest Twój cel w relacji z nią?? Chcesz z nią być czy nie?? Nie pytam o to czy możesz, czy są szanse, pytam o Twoje wewnętrzne pragnienia. Chcesz z nią spróbować?? Jeśli nie to w sumie po co ten temat?? Jeśli chcesz to wracam do cytowania samego siebie z postu wyżej. Masz dwie opcje, rozpoczynasz relację z nią, kończysz z nim lub na odwrót.
  16. Jeżeli uważasz się za jego przyjaciela to wiedź, że nim nie jesteś. Inaczej byś nie miał tej rozkminy. Jak dla mnie już przekroczyłeś granicę, której przyjaciel nie powinien przekraczać. W towarzystwie moich kumpli byłbyś skreślony. Przy takich tematach doceniam swoją ekipę. Z zachowaniem tajemnicy też może być średnio. Skoro się z nią całowałeś to nawet jeżeli ty zachowasz to w tajemnicy- ona niekoniecznie. Moja rada: 1) określ się co do niej, każ jej z nim zakończyć jakiekolwiek tematy, z nią idź do łóżka, przestań udawać jego przyjaciela i powiedź mu o całej sytuacji. Skurwysyństwo ale staniesz w prawdzie a to lepsze niż tak kluczyć; 2) pogoń ją, idź do kumpla- postaw vódkę, przeproś go, powiedź, żeś młody głupi i dałeś się jej zbajerować sam nie wiesz jak i nie chcesz tracić przyjaciela. Licz, że zrozumie, jeśli skrucha będzie autentyczna jest szansa (jeśli koleś jest pipą szansa jest i bez skuchy). Osobiście doradzam wariant 2 gdyż ani nie wierze w szczere długoterminowe intencje laski wobec Ciebie ani wobec niego więc opcja 1 grozi że zostaniesz w perspektywie czasu bez przyjaciela i bez dziewczyny. Poza tym opcja druga byłaby też zgodna z moim sumieniem (Ty masz swoje) i pewną wizją swojej osoby którą chce być (Ty możesz mieć swoją wizję- można być nielojalnym, kraść, oszukiwać i wielu ludzi tą drogą też osiąga sukces). Ile masz lat??
  17. A wg. mnie to nie o seks tu chodzi lecz o fakt, że znudziłaś mu się jako osoba, może romansuje już z kimś innym i sam się w tym momencie też zastanawia czy z Tobą nie zerwać. Ciesz się, że nie macie razem dzieci, zerwij z nim (nie zostaje się z kimś kto zdradził) i poszukaj kogoś z kim będzie Ci miło i znów namiętnie. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Jutro będziesz miała na to o jeden dzień mniej.
  18. Jest ciekawy wpis na temat HAwking-a na redpillers http://redpillersi.pl/14-marca-2018-zmarl-stephen-hawking/
  19. Wróć z nią do rozmowy o tej zdradzie, ten jeden, jedyny, ostatni raz. Z tym, że teraz ją nagrywaj i poprowadź ją tak, żeby stanowiła dowód w sądzie.
  20. http://ram.neon24.pl/post/138347,ludobojstwo-bialych-w-rpa-ostrzezenie-dla-europy Wg. tego artykułu (sprzed roku ale tendencje w nim opisane po roku się weryfikują: "Aż 95 % żywności w RPA produkuje 3 % białych rolników" ale także co ciekawe: "Należy także wspomnieć, że czarnoskórzy z RPA (czujący się ofiarami białego człowieka) bardzo chętnie i masowo masakrują czarnoskórych imigrantów z Nigerii, Malawi, czy Somalii, poszukujących w RPA pracy – mordy mają miejsce każdego dnia" Co jest dowodem na to, że te bestialstwo nie jest skierowane przeciwko tylko białym ale wszystkim, kogo miejscowi czarnoskórzy nie uznają za swojego. Nick autora tłumaczeń: RAM
  21. Gościu mówi dużymi ogólnikami, zarobił na handlu nieruchomościami ale nie bardzo wiadomo skąd miał na pierwsze nieruchomości. Z drugiej strony w paru zdaniach się z nim zgadzam. Zwłaszcza co do studiów i budowy siatki kontaktów. Zapodaje, może kogoś zainteresuje.
  22. Wręcz przeciwnie. Mamy obowiązek oceniać sens powstania. Między innymi po to właśnie uczymy się historii, żeby oceniać sens różnych wydarzeń i uczysz się na błędach naszych przodków. Żeby jednak zrozumieć czy nasi przodkowie popełnili błąd to najpierw musimy ocenić sens w tym przypadku powstania. To nie znaczy, że błędne decyzje coś ujmują powstańcom, byli patriotami i klękam nisko przed nimi. Gorzej oceniam dowódców, oni jako zawodowi żołnierze powinni być bardziej świadomi co może przynieść powstanie. Ok, ale to dygresja Tutaj za to podpisuje się rękoma i nogami
  23. Jeśli siedzisz dużo na facebooku a z mojego doświadczenia wynika, że to facebook pochłania procentowo mnóstwo czasu to jeśli nie jest on Ci potrzebny do pracy to najlepiej usuń z niego konto lub wersja mniej drastyczna- wyłącz obserwowanie 80% ludzi (zostaw tylko tych z którymi utrzymujesz kontakt także realny) i odlajkuj śmieciowe profile.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.