Skocz do zawartości

Ksanti

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4985
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ksanti

  1. Chociażby za szantaż zostania bezpaństwowcem za brak zgodny na bezmyślną śmierć na froncie. Jest to nielegalne, plus niezgodne z deklaracją praw człowieka, o co spokojnie możnaby się sądzić. No i trzeba naprawdę mieć niską wyobraźnie by nie domyślić się jakie problemy może generować brak jakiegokolwiek obywatelstwa. W Polsce istnieje inicjatywa w prawodawstwie, która stawia ten kraj powoli na równi z państwami trzeciego świata. Po prostu są rzeczy, które byłyby nie do pomyślenia w bardziej cywilizowanych krajach. Głupi ludzie o mentalności niewolniczej na wszystko się zgodzą. Na Ukrainie czy w Rosji też biorą mężczyzn jak leci na front (oczywiście tylko tych co system uznaje za frajerów). Polskie witaminki natomiast z Hansem, Joe czy Mokebe u boku zatańczą Makarenę na waszych grobach. Tyle będzie z tego całego kto ma obywatelstwo ten ma obowiązek (zostania mięsem armatnim).
  2. Chętnie bym skorzystał z takiego prawa, żeby mieć sprawę na papierze, czarno na białym i możliwość wytoczenia procesu sądowego. Pewnik na wygranie sprawy i ogromne odszkodowanie dzięki instytucjom unijnym. Może taki zimny prysznic pozbawiłby też nadziei na to, że warto mieszkać i żyć w Polsce oraz mieć w teorii swój własny kraj, zamiast być na obcych ziemiach. Kraj, który traktuje życie jego rdzennego mieszkańca jak szmatę nie jest warty bycia jego obywatelem.
  3. @manygguh w ramach UE nie trzeba paszportu, a chyba nie będą specjalnie się fatygowali i deportowali. Gorzej natomiast jakby trzeba było wymienić dowód osobisty w ambasadzie z powodu końca ważności. To przestępstwo się przedawni dopiero po 10 latach, a dowód niefortunnie się wymienia co 10 lat.
  4. Patrzyć jak Tusk znowu będzie próbował cenzurować Internet. Takie fora jak BraciaSamcy wtedy pójdą na śmietnik.
  5. Generalnie możnaby założyć jakiś forumowy klub do wypadów imprezowo-randkowych. Duże miasta nie zdają kompletnie egzaminu to musi być coś z wakacyjnym vibe, może nawet zagranica. Mi samemu brakuje czegoś podobnego, a widzę, że ani portale randkowe, ani speed dating nie przynoszą dobrych rezultatów. Te panny są bardzo zepsute, ze zbyt wysokimi oczekiwaniami, a co gorsza nie mają zbyt wiele do zaoferowania. Ich "dusza" jest przeżarta obojętnością od nadmiaru wyboru i randkowania. Można oczywiście próbować, ale pi kwadrat rezultat za każdym razem jest podobny. Zawsze celuje się 2-3 oczka niżej, a i tak panna kręci nosem lub stosuje ghosting. Jako ciekawostka udało mi się podstępem umówić z panną względnie ładną. Przyszła na spotkanie niemrawa i oschła. Potem jak ją otworzyłem to lamentowała, że dostała kosza od Chada latynosa po spotkaniu (tak, widziałem zdjęcie). Wyszło, że dalej dziewica, ale zwykły Polak dla przeciętnej panny to za słabo. Oczywiście potraktowała mnie jak zapchaj dziurę emocjonalną i frajera. Inna się przyznała, że jakiś Turek ją bolcował, prawie zero normalnych panien do poznania przez Internet. Z zawodem na stałe ochroniarza i bez ponadprzeciętnego wyglądu u młodych Julek jesteś skreślony. Tylko w realu, gdzieś na wakacjach można wyrwać coś co nie jest kompletnie zdegradowane.
  6. Trochę zaspałaś zmiany, zwierzęta są już powoli uznawane na równi z ludźmi. Bądź, więc eko i spraw sobie psiecko. Człowiek podobno jest jedynie szkodnikiem tej planety.
  7. TU MAMY PRZYKŁAD który płaci n-ty raz 100 PLN z nadzieją, że sobie kupił drogę do wieczornych przygód w oceanarium. Poluje na morświnie, a tu jedynie upolowana zdrapka w Lotto, karty odkryte i dalej nic, no cóż nie ten adres, Roksa wyszłaby taniej. Morał z tej opowieści taki, że niektórzy lubią mieć pieniądz a niektórzy po prostu bezmyślnie go wydawać, aby jakaś foka miała dzisiaj darmowy posiłek.
  8. @Iceman84PL nieźle nawet w dr. House jest pokazane jak to wygląda. Co do speed datingu byłem kilka razy i niestety to są dokładnie te same laski co siedzą na portalach randkowych. Jeśli się trafią 2-3 pary to już sukces, aczkolwiek nie ma co się nastawiać, że to jakiś game changer. Pod warunkiem, że taka impreza nie kosztuje dużo to można chodzić co jakiś czas. U mnie niestety trzeba 100zł wybulić i to w dodatku z dużym wyprzedzeniem, bo ilość miejsc dla mężczyzn jest zabukowana do przodu. Szkoda trochę pieniędzy i być może nawet lepszym interesem jest po prostu premium na portalu randkowych.
  9. Walić babony, bo zawsze będą niezadowolone. One żyją światem fantazji oraz easy mode. Zwłaszcza te wanna be modelki Instagramowe. Po prostu ponad przeciętna aparycyjnie Julka. Informatyk dla takiej to ktoś zbyt spokojny i ułożony, a ona przecież chce podróżować, bawić się i szaleć. Do tego, aby facet nie był "skąpy" tylko pieniądze spadały z nieba na każdą zachciankę. Poprzeczka jest mocno do góry, bo nawet zwykła korpo biurwa w HR czy księgowości jest w stanie wykręcić 10k miesięcznie. Nie wspominając o takiej social media gwiazdeczce. Mimo to i tak żyją na wiecznym kredycie.
  10. Politycy z Konfederacji jako jedni z nielicznych wydają się nie być oklejonymi od rzeczywistości. Pierwsi ruszyli na granicę wspierać rolników, transportowców czy inwestorów. Jakieś traktaty czy religijne wspólnoty ich sprawa, mają prawo wierzyć w co im się podoba. Za to lewactwo i fajnopolacy są milion razy bardziej wkurwiający niż najwięksi fanatycy religijni. Odwracanie wszelkich wartości jak zwierzęta równi ludziom, setki płci, piekło kobiet, toksyczna męskość, blokowanie męskiej strategii seksualnej, wspieranie rozwiązłości kobiet między rasowo. To lewica jest rakiem tej ziemii i niszczycielem cywilizacji wycierając sobie pysk ładnymi hasełkami o równości i sprawiedliwości społecznej.
  11. https://businessinsider.com.pl/prawo/praca/duzy-i-maly-zus-ostro-w-gore-sprawdz-o-ile-wzrosna-skladki-od-stycznia/8s4t2rb I myk już nowe składki na ZUS od nowego roku, a ludzie płakali jak był polski ład, ten naród kurła ma chyba mentalność masochistów.
  12. Przede wszystkim nie uzależniać swojego poczucia szczęścia od kwestii bycia w relacji. Kobieta raz jest, a raz jej nie będzie w zależności jak interes tam się układa. Z poznawaniem problem w naszej kulturze ma masa ludzi, ponieważ zatracona została wspólnotowość. Żyjemy anonimowo w dużym miastach prowadząc indywidualny tryb życia. To jest problem całego systemu, więc nie ma czegoś takiego jak miejsce do poznawania w dorosłym życiu jeśli nie pracuje się w zawodach związanych z rzeczami społecznymi czy organizacją różnych wydarzeń. Czasem wpadnie jakaś panna tak przypadkiem gdzieś się napatoczy, ale nie warto jakoś bardzo się fiksować na kobietach.
  13. To są te same laski co na Kinderze. Z tak samo wysokimi oczekiwaniami. Tyle, że jako różnica stracisz 100zł za parę.
  14. No jak nawet do kina chodzą i się podniecają jak psychopaci, że Kaczora czy wszystko co związane z PISEM usunęli co można by tutaj rzecz. Może ewentualnie sekciarstwo, niestety znam kilka takich osób, mem nie kłamie.
  15. @$Szarak$ twoje posty sprawiają wrażenie nacechowanych emocjonalnie. Jest to ogromna wada podejścia lewicowego, bo jest więcej "czuję", niż "myślę". Wspomniałeś, że ludzie na lewicy są oczytani i wyedukowani. A ja powiem, że edukacja to tylko forma zabetonowania umysłowego i formatowania ideologicznego. Jeden z drugim w trybie 3Z przeczyta kilka książek, nauczy się różnych formułek i uważa się za elitę intelektualną. Tymczasem pracownicy oświaty poza często rolą odtwórczego przetwarzania wiedzy i brnięciem w odklejenia nie ma nic więcej do zaoferowania. Swoją drogą po tym kto jak dużo zarabia i czym się zajmuje zawodowo można z dużym prawdopodobieństwem odgadnąć poglądy polityczne. Wśród zwykłych szaraków przeważnie ci u dołu drabiny społecznej chcą wywrócić stół do góry nogami metodą brute force, a ci wyżej (nazwijmy ich klasa średnia) pragną stabilności. W Polsce do tego dochodzi kolejna klasa społeczna burzycieli równowagi tzw. resortowych bananowych dzieci, czyli potomków komunistów, których o dziwo jest sporo. Na koniec wisienka na torcie mentalność lewicowa to całe spektrum hipokryzji i zaburzeń. Walka z kościołem, ale jakieś obce symbole religijne i wpływy są w porządku. Obrona konstytucji, ale jeśli trzeba to nagle środki siłowe i dyktatura jest okej. Walka o pluralizm mediów, ale zwalczanie wszelkiej krytyki tego co politycznie poprawne i wolności słowa. Dbanie o interesy wszystkich z zewnątrz, gnojenie tego co lokalne.
  16. W jednym z wywiadów mówił, że nie wiedział. Prawdopodobnie rzeczywiście w czasie kovida to nie było jakoś eksponowane. Albo w ogóle w sejmie się nie odbywało.
  17. Ja się zarejestrowałem, ale GPW chyba nie jest dla mnie. Wypracowane zyski poszły w pizdu, w ciągu kilku godzin dzięki jednemu złemu wyborowi. Na koncie PLN odrabiałem minusowe saldo przez miesiąc. Do tego denerwuje mnie niska płynność małych spółek (mniej więcej poniżej 1mld kapitału). Przez długie dni czy miesiąc potrafi coś stać prawie w miejscu, aby potem nagle albo polecieć mocno do góry, albo gwałtownie w dół. Tutaj Pepco też przykładem pewnego borderline. Co śmieszne załapałem się na wzrost, ale nie zakładałem, że w tym tygodniu będzie taki duży. Ustawiłem prostą automatyzację sell stop jaką oferuje broker i mi ucięło gdzieś na połowie wzrostu. Byłem po prostu za pozbyciem się tego aktywa przy kolejnym wywaleniu do góry. Nie sądziłem natomiast, że nagle, aż tak wiele się podniesie do góry z rana. Obecnie pilnuje konta w PLN, EUR oraz USD, więc minimalizuję konieczność nerwowego sprawdzania, przez ustawianie progów zabezpieczenia straty. Za to w ostatni miesiąc jako laik samodzielnie wykręciłem podobny lub lepszy wynik na spółkach zagranicznych. Też całkiem nieźle mi idzie z day tradingiem, ale wiadomo tutaj trzeba trochę czasu poświęcić. Akurat mnie praca, a raczej projekt ostatnio wpieniał to przerzucałem uwagę na wykresy. Próbuję kminić czy warto pod day trading założyć drugiego brokera. Może nawet napisać jakiś zewnętrzny skrypt zautomatyzowany, by mi samo kupowało i sprzedawało. Niestety XTB jak się przekroczy próg transakcyjny 100k euro miesięcznie to za każdą kolejną transakcję płaci się, aż 10 euro prowizji. Zagraniczni brokerzy natomiast jak się nawali dużo transakcji to podobno są problemy przy rozliczeniu podatkowym. Co do członkostwa rozszerzonego SII jest kilka sposobów, aby dorwać go taniej. Najwięcej chyba się dało kupić na promocji przez połowę ceny kiedy ma się ileś tam akcji Orlenu lub PZU. Ja wykorzystałem prostszą metodę, która daje rabat chyba było ok. 60zł dla nowych członków za wypełnienie ankiety inwestora w pewnym banku. Przyznam mają tam ciekawe poradniki teoretyczne by zapoznać się z tematem. Jednak co do samego tradingu nie miałem cierpliwości oglądać albo czytać tutoriali, więc poszedłem na żywioł. Najpierw założyłem konto demo, a potem real i najwięcej nauczyłem się po prostu w praktyce. Celowo też nie oglądam tutoriali z analizą techniczną, jak odradzał czołowy polski trader Rafał Zaorski. Co ciekawe opracowałem "własny" algorytm z obserwacji "natury", aczkolwiek nie pcham się na Forexy i lewary. Z odwzorowania portfela SII skorzystałem może 2 razy. Z czego jeden raz kupiłem za małą kwotę to samo aktywo i zarobiłem po tym jak już sprzedali ze stratą. Nawiasem mówiąc jest to w sumie ciekawa strategia. Widziałem z danych historycznych, że kilka razy zdarzało im się właśnie postawiać na jawnie "tonący okręt". Dlatego z dystansem podchodzę do ich analiz i porad. Trochę jestem zrażony do GPW, bo nie dało mi takiego spektakularnego zwrotu jak stawianie na wielkie spółki amerykańskie. Miałem nawet wypłacić resztę środków z konta PLN, ale może dam drugą szansę. Zostawię 2k i pozwolę SII chociaż na siebie zarobić.
  18. Mnie to rozwala jak złapali ten kadr z kobietą. To rzeczywiście wygląda jakby był jakimś strażakiem obrońcą haha. Na aktora by się nadawał. Jednak patostreamy też dobre.
  19. @Hubertius dawniej się śmiano z PIS, że ma armie moherowych beretów i Rydzyka. Szydzono z Kaczyńskiego, że jest gej, debil i głaszcze kota, dyktator, zamordysta, sojusznik Putina i masa innych sprzecznych ze sobą rzeczy. Darli japę na 8 gwiazdek i robili zadymy by uwalić władzę wybraną przez ludzi. Widziałem na forum przed chwilą filmik jak idą niczym stado baranów do kina by oglądać sejm i delektować się przegraną PISu. Mam takie rozkminy, że masa ludzi głosujących na opozycję może mieć coś w sobie z psychopaty. Co więcej potrafią sobie zracjonalizować, że opozycja to partia miłości, kultury i tolerancji. Widzę to i słyszę nie mogę się nadziwić co za społeczeństwo pełne patologii. Internet też jest cały opanowany przez to agresywne sekciarstwo. W takich momentach zastanawiam się czy to ja jestem nienormalny przez swoją zwyczajność czy społeczeństwo, w którym żyję.
  20. @Śnieżnobiały jest to możliwy scenariusz, ale w takim przypadku Polska będzie konkretnie w dupie, bo żadna Unia tym bardziej nie pomoże, natomiast potencjał militarny bez bycia czołową gospodarką w Europie jest marny.
  21. Jak ktoś kiedyś ładnie powiedział (nie pamiętam kto), albo zostajemy montownią Hansów i rozwijamy się wolno, ale stabilnie nigdy nie doganiając Europy Zachodniej (chyba, że runie jak domek z kart), albo idziemy na swoje, gdzie na początku może być ujowo, ale jak wypracujemy silną markę krajową oraz inwestycja się zwróci to Europa Zachodnia może się schować przy potencjale wzrostowym tego regionu. Naszym jedynym gwarantem bezpieczeństwa jakkolwiek jest Ameryka i NATO nie żadna Unia Europejska czy Niemcy, porównując politykę to PIS bardziej sprzyjał USA i pójściu na swoje (te wszystkie wielkie projekty i autostrady na Międzymorze), PO natomiast to jest siła, która chce, aby Polska dalej była pod butem niemieckim, a do tego aby wywalić Amerykanów, czyli naszego jedynego sensownego sojusznika obronnego. Przypomnę tylko, że ich wojska fizycznie stacjonują w naszym kraju, co świadczy o realnym zaangażowaniu w ten sojusz oraz gwarancje, że jak ktoś teraz zaatakuje Polskę to atakuje równocześnie USA. Każdy kraj kiedyś był w nieciekawej sytuacji, jeszcze 100 lat temu wszystko co niemieckie było określane słabym i niskiej jakości, podobnie z produktami made in Japan, paradoksalnie te trendy mają dzisiaj odwrotne odzwierciedlenie. Jeśli Polska by wyrobiła renomę silnej gospodarki i ciekawego miejsca do życia to jako skutek uboczny mielibyśmy zalew młodych kobiet z całego świata. Nawet dobry marketing narodowy byłby w stanie napędzić mocno cały trybik, w imię zasady "Fake it until make it", bo to skuteczna strategia o ile są do tego chęci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.