Skocz do zawartości

Yahu

Użytkownik
  • Postów

    148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Yahu

  1. No to zamiast roks i innych wracamy do starego sprawdzonego systemu poleceń zwanego pocztą pantoflową. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz .
  2. @powerade, po części tak, bo nie tędy droga. Najpierw rozwiąż problem "samemu mi źle" inaczej, niż angażowanie w to baby, bo Ci się to odbije jak rosół z komunii .
  3. Jak na swoje czasy, to gość przeżył 2x dłużej, niż większość ludzi w tamtym okresie. Co prawda gość ważył ze 150 kg, ale podejrzewam, że jego zajebistość dodawała mu część jego masy, że się koń pod nim rozjeżdżał . Żył zdrowiej, jadł i pił zdrowiej... O takiej wodzie, jaką masz teraz w domku, to w tamtych czasach mogli sobie pomarzyć, za to mięcho miało w sobie mniej syfu, niż te nasze dzisiejsze warzywka.
  4. Ale niech to pójdzie w drugą stronę, np. przekręć nazwę jakiegoś tam napompowanego medialnie projektanta modowego, to zaraz oburzenie, że on/a tak się nazywa i jesteś zacofany i w ogóle ona nie wie, skąd się urwałeś. Nie pozostaje nic innego jak przypomnieć sobie, że zostawiłeś włączone żelazko w lodówce i umówić się na następne spotkanie za święte nigdy. No, chyba, że jesteś już na łańcuchu z obrączki, wtedy możesz ukucnąć w kącie swojego pokoju i gorzko zapłakać .
  5. @BananaMan, widzę, że pomimo młodego wieku całkiem sztywniutko się trzymasz i nie pozwalasz za bardzo wchodzić sobie na głowę. Wespnij się teraz na szczyty dyplomacji i wypowiedz do niej to proste słowo nakazujące opuścić Twoje lokum i okolice w taki sposób, żeby zrobiło się jej mokro na myśl o zbliżającej się podróży . Pozostało przetrwać ten kacyk po związku i zająć się swoimi sprawami. Powodzenia kolego!
  6. Yahu

    Alfa Romeo 147 GTA

    Jeśli to ma być zwykła 147 to już z 1.6 105KM, ale to też tak średnio, bo i części droższe i roboczogodzin dużo=wysoki koszt serwisowania. Na początek popatrz za jakimś Nissanem Almerą N15 (sam od niej zaczynałem), Daewoo Lanosem ewentualnie z włoszczyzny Stilo (byle nie 1.8 (133 konie) i 1.6 (136 koni) bo ma ten sam cholerny wariator, który jest w TSach Alfy). Ze stilaków na pierwszą bym wziął 1.2 (80KM), bo mimo, że nieco mułowaty, to jednak ma spełnić rolę nauczyciela. Wszystko zależy od Twoich decyzji. Pozdrawiam i szerokości
  7. Yahu

    Alfa Romeo 147 GTA

    Małe wymiary+silnik v6 konstrukcji Busso. 147 GTA to pierdzielony włoski szatan, który w dodatku bardzo miło brzmi. Szczerze mówiąc jechałem nią około 5 km, kiedy kumpel szukał podobnego autka (sam mam 147 2.0). Moje spostrzeżenia: +Prowadzi się jak Alfa. Układ kierowniczy świetnie reaguje i czujesz drogę. +Wolnossak- natychmiastowa reakcja na gaz i niezłe osiągi. ±Zawieszenie... +Bo ta sucz kocha zakręty i świetnie się nią jeździ po łukach, a - jak jest dość wilgotno, to często można się spotkać ze skrzypieniem elementów metalowo-gumowych (mimo, że nie są zużyte, nawet nowe tak się zachowują) +Prosty silnik (v6 prosty, haha). Dokładniej chodzi o brak wszelkich pierdalansów typu zmienne fazy rozrządu. I chwała Bogu i partii, bo gdyby Fiat zaingerował w tą jednostkę i dodał takie rozwiązanie faz rozrządu jak w 4 cylindrowych benzyniakach, to by było trzeba wywalić 900zł za 1 przestawiacz/wariator (2 głowice=2 wariatory średnio co 2 wymiany rozrządu, boli). +Materiały wykończeniowe w środku. Są dobrej jakości i nie porzygasz się po otwarciu drzwi, kiedy zostawisz samochód w lato w skwar na otwartym słońcu. ±Znowu + i - w jednym- BODYCOM. Z jednej strony spoko, bo wszystko jest ze sobą sprzęgnięte i trzeba się naprawdę mocno pobawić, żeby puknąć w tym "szafę". Według moich informacji można to tylko wyzerować, ewentualnie przelutować bebechy z tego mniej zjeżdżonego okazu, ale i tak masa z tym zabawy. - dlatego, że wymiana radia, nawet na drugie oryginalne z tego samego modelu kończy się "osiowaniem proxy", czyli bez komputera nie podchodź. To samo tyczy przełączników szyb itd. +Wygodne fotele i pozycja za kierownicą. Tu też FiatAuto SpA się postarało, bo przejazd kilkuset kilometrów bez przerwy wcale nie jest niekomfortowy (na przednich siedzeniach, tył to już nieco gorzej). +Karoseria. Moim zdaniem są to samochody dobrze zabezpieczone przed korozją. Miałem taką sytuację, że urwało mi kawałek nadkola na przednim lewym kole i woda, błoto i inny syf wpadały do wewnątrz, znajdując najczęściej miejsce do poleżenia w progu. Oczywiście jakiś czas później zauważyłem to usterkę, ale niestety wewnętrzny Janusz zbagatelizował sprawę, ale dobrze, że to nie był jakiś japoniec albo Opel/VW/Seat. Próg do tej pory zdrowy, mimo, że syfu było w nim co nie miara. +Hamulce. Oj heble panie szanowny to one mają fest. Mimo prostej budowy zacisku (1 tłoczek), to trzeba uważać z siłą, jaką działamy na dźwignię tegoż systemu. Co mi się nie podoba w tych modelach: - Usterki elektroniczne. Kiepskie złączki, które potrafią wywalić na blat awarię SRS, albo w ogóle nie odpalisz wozu, bo się któryś kabel masowy połamie. - Zwłaszcza w Busso: spalanie, ale z drugiej strony masz kurde 147 GTA, a nie jakiś litrowy blender z 2 turbinami . - Zwłaszcza w Busso: spalanie oleju. Nawet w instrukcji jest podane, żeby co tankowanie sprawdzać poziom oleju i ewentualnie dolać. Luźno pasowane silniki takie są, nic nie poradzisz... - Masa katalizatorów w wydechu. Gratka dla każdego mechanika, żeby dorobić na chlebuś . Generalnie są 3 katy w 4 cylindówkach (Twin Spark), 4 katy w 4 cylidrówkach JTS i 2 katalizatory w v6, ale są zintegrowane z kolektorami. - Nie jest to samochód dla wysokich. - Nie ma w klapie bagażnika miejsca na kluczyk. Zadek można otworzyć albo przyciskiem na pilocie, albo przyciskiem w środku na panelu. - Upierdliwe wymiany niektórych części. Żeby się dostać i wymienić 1 część, trzeba demontować kilka innych. Koszt serwisu automatycznie leci w górę. - Mało miejsca w bagażniku i z tyłu. Wplątałem nieco info z innych wersji, niż GTA, ale mają między sobą dużo podobieństw. Pozdrawiam.
  8. Yahu

    Auto marzeń - warto

    Oczywiście są takie samochody, jak choćby wspomniany wyżej "Sejak 900", ale są też takie, które od początku kiedy się do nich wsiądzie dają frajdę. Dla jednego jest to przyspieszenie, dla drugiego ergonomia wnętrza, dla trzeciego piękna buda, a dla czwartego brzmienie jednostki napędowej. Wiadomo, że zrealizowane marzenie szybko się znudzi, ale JEST TO ZREALIZOWANE MARZENIE. Nie ma znaczenia czy to nowy wóz, wycieczka na Bahamy, czy tydzień z ekskluzywnymi damami o lżejszym podejściu do z góry przyjętych standardów.
  9. *Czerwony: 0 *Niebieski: 21 *Żólty: 16 *Biały: 8 Jakoś tak zbieżność charakteru trzeba poprawić, bo ściąga na boki
  10. Taki trochę niestandardowy opis na Tinderze
  11. No nie wiem, nie wiem. Przychodzi mi do głowy parę pomysłów: - zasoby - prestiż - zabawienie się uczuciami innej osoby - lepszy taki, niż żaden. Ale przecież jestem "mizoginicznym wrednym samcem", więc na pewno sobie to wszystko wymyśliłem, bo nienawidzę kobiet jak Żyd Pana Jezusa
  12. A tam Pany, szukacie problemów na siłę. Mam tą samą przypadłość, ale nie chciałbym mieć zarostu na bogato. Dlaczego? Po pierwsze nie chce mi się potem stać kij wie ile przed lustrem, żeby ogarnąć kłaki na tej pedalskiej mordzie. Po drugie podobno natura tak to wszystko pochrzaniła, że nawet na byle cipie można wyhodować pokaźną szczecinę, więc chyba z punktami do męskości będzie marnie
  13. Kiedy zespół Williamsa działa jak działa...
  14. Osobiście uważam, że trzymanie takich przedmiotów w samochodzie to podświadome proszenie, żeby taka akcja w końcu się pojawiła. Koło 3 lat jeździłem na taksówce i wystarczyło mi po prostu podejście z szacunkiem do wiezionego pasażera, niezależnie kim on był i w jakim był stanie. Tak, tylko tam to wożą klientów kolumbrynami pokroju Nissan Primastar, Chrysler Pacifica, Tesla X lub tak jak w Angli jest produkowany samochód LTI (obecnie tworzą model TX5), zaprojektowany od podstaw do tego celu. A u nas? Załóż coś takiego w Pasku, Lagunie czy innej Toyce, to klient chyba po turecku będzie siedział na tylnej kanapie.
  15. Jak będziesz używał standardowego ogumienia, to uważaj, żeby sobie groty nie wysmarowała jakimś tłuszczem typu oliwa z oliwek/wazelina. Tłuszcze uszkadzają lateks i Turopa Juniora będziesz na panny za jakiś czas zabierał (albo pilnował osiedla przy drugim wariancie) :). Powodzenia
  16. Koszula długa, materiał wygląda na dobrej jakości... Warty swojej ceny
  17. Yahu

    Szarpie auto

    Nawet jak jeździsz na ///LPG, to pompka paliwowa cały czas pracuje i najlepiej, jeśli masz pół baku benzyny, bo dzięki temu ta pompka ma jak się chłodzić i jej nie zatrzesz. Ja załatwiłem już 2 sztuki jeżdżąc na rezerwie benzynki. Czy szarpanie występuje i na gazie i na benzynie? Jeśli tylko na benzynie, to odpowiedź jest powyżej, jeżeli i na gazie, to sprawdzać najpierw cały układ zapłonowy. Co do ubytku płynu... Zalecam posprawdzać węże doprowadzające płyn chłodniczy do parownika. Mi niby robił poprawki jeden z najlepszych mechesów od LPG w rejonie, a okazało się, że jak z powrotem zakładał te wężyki, to jeden lekko mu się podwinął i sączył skubaniec chłodziwo na poza układ. No cóż, nawet najlepsi popełniają błędy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.