Skocz do zawartości

jerry

Starszy Użytkownik
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez jerry

  1. Hej, Aktualnie mam 30+ lat i zaczynam odczuwać to że się starzeje ? cera nie ta co kiedyś, forma też jakoś siada mi że staram sie biegać. Trochę mnie to przeraża ogólnie rzecz ujmując. Ten upływ czasu i upadek fizyczny/psychiczny. Wyczytałem w jakims artykule w necie (serwis głownego ścieku) że jeśli wstajesz w wieku 40 lat z łóżka i nic Cie nie boli to nie żyjesz. Ponadto przeczytanie gazety czy skupienie się w wieku 50 lat to problem !? Pytanie do Braci w wieku +/ 45-55 lat czy naprawdę jest tak źle? Nawet jeśli dbacie o siebie to wejście na 10 pietro po schodach to maraton? Jak Wy to odczuwacie w porównaniu do tego jak mieliście 25-30 lat? Zdrowie aż tak siada?
  2. Jest jakaś relacja z poprzednich zlotów? Jak to wyglądało?
  3. Miałem podobny w 100% problem, także z sylwetką. Po pierwsze ciesz się. Gdy osiągniesz 30+ nawet 40+ lat będziesz mógł zarywać bezproblemowo laski 20+. Tylko dbaj o zdrowie, diętę. Co z tego że potem Twój wiek wyjdzie na jaw jak laske rozkochasz w sobie? Ponadto Będziesz się cieszył dłużej zdrowiem. Z Twojego opis wynika że jesteś ektomorfikiem. Idź na siłownie. Ale na prawdziwą a nie kalistenikę. Przy dobrej diecie i odrobinie zaparcia z ektomorfika można zrobić sylwetkę tzn. skinny-muscle za która laski mają mokro już na ulicy. I to znacznie bardzo mokro niż na napakowanego Stallone (mezomorfika). Owszem, wymaga to pracy. I na koniec wszystkie badania wskazują na to że będziesz dłuuuuużej zył. Jednym słowiem na początku może Ci się wydawać żę to uperdiliwe ale w całym życiu plusów jest 10 razy więcej, zobaczysz Wygrałeś życie, loterię genową, ciesz się.
  4. Temat jest bardzo ciekawy, czasem też scenariusz następujący - jednak jakieś uczucia na początku występują ale potem przeradza się to w związku polegający na dojeniu faceta. A sexu już nie ma i nie będzie .Bo to my faceci podobno jesteśmy bardziej uczuciowi a kobiety potrafią być bezlitosne i wysysać ile dóbr mogą gdy zorientują się że mogą. Może warto o tym porozmawiać na radio samiec @Marek Kotoński
  5. Cały czas tak tam jest. Pod każdym zdjęciem laski jest stado spermiarzy z komentarzami. Zazwyczaj to jakieś chłopy ze wsi.
  6. Tak, to jest starzenie, naturalny proces. Sciana to punkt w życiu kobiety, w którym jej wyobrażenie o własnej atrakcyjności jest większe niż rzeczywiste. Najcześciej w okolicach 30stki. Potem jest już tylko gorzej. Jest to taki szok dla kobiety, jakby uderzyła w ścianę.
  7. Bzdura. Każda kobieta walnie w ściane, jedna mocniej druga słabiej i nie ma nic w związku z prowadzeniem się a po prostu z upływającym czasem i przemijającą urodą.
  8. Pięknie rozłożone na czynniki pierwsze klasyka gatunku można powiedzieć. Zastanawia mnie tylko jedno. My faceci w miarę jakoś przekazujemy sobie wiedzę czy to przez internet czy to w toku rozmów (nawet na linii ojciec->syn) na temat kobiet. Potrafimy się jednoczyć itp. Skoro niezaprzeczalnie schemat i cykl życia kobiety (a już na pewno kobiety imprezowiczki) przebiega mniej wiecej w podobny sposób, dlaczego one się nie ostrzegają wzajemnie? Że tak to wygladą. Ze istnieje ściana itp. Wynika to z tego że kobieta kobiecie solą w oku?
  9. Bo wartości SMV się odwróciły. Z wiekiem facet ma większą wartość a kobieta niższą. Spójrz na wykres on nie kłamie. Teraz to one muszą sie postarać i dać dupki a Ty wybierasz.
  10. A co to 35 lat to koniec świata? To jeszcze młodość można powiedzieć. Są osoby co mają 50 lat i studiują - pewnie że warto ale jeśli jesteś o tym przekonany że ma to sens. Pamiętaj też że można podczas pracy studiować i pracować jednocześnie więc nie jest tak że tracisz te X lat życia. Studia zawsze są fajne o ile Cie to interesuje.
  11. Oczywiście masz rację, jedyne co teoretycznie jest pewne to statystyka i natura. A co się kryje za tymi liczbami i ludźmii możemy jedynie domniemywać dlatego ta dyskusja. Każdy ma swoje potrzeby, swoje systemy wartości i co najważniejsze chyba swoje doświadczenia dostarczone przez życie.
  12. Mają mają, sam mam. Ale tylko do ślubu albo do opadnięcia haju emocjonalnego (co nastąpi pierwsze). Potem różowe okulary opadają i zaczyna się życie Statystyki nie kłamią kochany Stałych związku powyżej 5-10 lat jest obecnie może 30-40% i to tylko na papierze ! A ile z tych związku to naprawdę szczęśliwe pary ? Boję się pytać nawet. A miałeś chociaż tą jedną? Na pewno oglądałeś się za innymi ładniejszymi dupami, a już na pewno jak z tą pierwszą haj emocjonalny opadł.
  13. A jak chcesz takie związki analizować? Na podstawie zdjęć z FB instagrama ? Czy może na podstawie opowieści sąsiadów? Jedno wielkie kłamstwo. Tylko ktoś mógłby nam opowiedzieć o swoim związku w 1 osobie i to też nie wiadomo czy mówiłby prawdę. Kto Ci powie że zjebałem życie? Powyżej jeden z braci nam coś napisał. Widzisz jak jest. Pamiętaj jednak że statystyki i natura nie kłamie. Związek monogramiczny z DEFINICJI jest zaprzeczeniem NATURY człowieka. Od samego początku zaczyna się od kłamstwa przysięgi w kościele. "bede ja kochal az do konca az po sam grob" blablabla mozna by powiedziec " i przyrzekam nie pic juz wiecej wody"... na to sam by wyszlo... człowiek nie jest z natury monogamiczny! Zresztą sam ślub i wesele to obłuda : A po weselu jest już tylko GORZEJ
  14. Jest kilka opcji. a). Idealne dopasowanie pod względem SMV. Ona nie zdobędzie lepszego. On osiadł i nie chce lepszej. Stagnacja ewoulucyjna, pewnie też dzieci, dom, kredyt które dodatkowo ich zabetonowały. Bardzo często na wsi lub poprzednie pokolenie. b). To wszystko pod publike a tak naprawde skaczą w bok aż wióry lecą. Ale nie mogą się rozejść bo co ludzie powiedzą albo są dzieci lub kredyt. Poza tym ile masz takich par? 20% obecnie?
  15. Zgadzam się. Ale logiczne patrząc to trochę to wszystko pojebane. Kłamstwa, manipulację i całe to forum jest o tym. Tylko że robią to w inny, bardziej cywilizowany sposób. Jesteśmy logiczni.
  16. @bassfreak ale kolego musisz wiedzieć że kobieta zawsze może odejść, nawet gdybyś był najbogatszy i najpiękniejszy. Takie one są. To jest hipergamia, gadzi mózg, natura. Tego nie zatrzymasz, tak jak wody w rzece. Musisz po prostu mieć to na uwadzę i mieć wyjebane. A mając wyjebane paradoksalnie zmniejszasz szanse na jej odejście Bo ona to wyczuje. Taki ten świat jest zjebany. Poznaj zasady i baw się światem. Śmiej się z reszty. Ty jesteś górą.
  17. Tu nie tylko o to chodzi. Na tinderz czy badoo 80% kobiet to odpady spoleczne, normalne laski poznaja facetow w realu, po co im net
  18. hahah i tinder sie przyczepił? Pewnie wywaliło im runtime errror : jak to facet może miec wymagania nie wierze
  19. ile ma lat? Może jest pod sciana i panikuje? Szuka tatusia?
  20. A swoją drogą czego Wy się spodziewacie po komentarzach ludzi oglądających takie programy? Przecież to dno społeczne.
  21. Ja bym olał ale jeśli chcesz to: Zmuś ją do spotkania, kup dobre winko albo dwa i doprowadź jak najszybciej do seksu przełamując wszelkie bariery (bo widać że będą). Zerżnij ją kilka razy. Wtedy sam sobie odpowiesz co dalej czy Ci pasuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.