Skocz do zawartości

Porucznik Optymista

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Porucznik Optymista

  1. każdy z wypowiadających się ma po części racje, w "tych sprawach" każdy powinien patrzeć indywidualnie na swoją sytuację. Sam jestem na wyższym stanowisku w firmie prywatnej w niedużym mieście - potrafię płacić (sam ustalam wynagrodzenie dla pracowników) 1700 zł netto za pół etatu na umowie, choć są pracownicy, którzy zarabiają 9 zł netto/h. Wszystko zależy od kontraktu z danym kontrahentem. Jednakże pół roku temu całe towarzystwo z wyższym stanowiskiem zostało wezwane do szefa, by mógł wyrazić swoją frustrację ile to my pracownikom nie płacimy, że za dużo itp. Stanęło na tym, że najlepiej zatrudniać za 5 zł netto/h oraz opóźniać wypłaty. Wszyscy stawiliśmy opór wobec takiej polityki szefostwa. Wiecie co jest najdziwniejsze ? Firma przynosi duży zysk, szef co tydzień baluje w większych miastach za 10-20k (przychodzą FV do firmy), ale pracownikom polepszyć los to już wielka szkoda. Sam dostaje do ręki 1/20 tego co wypracowuje dla firmy. Już nie mówiąc o tym, że po firmie kręci się parę osób, które nic nie robią (zatrudnieni z układami z szefem) co nic nie robią a zarabiają tyle samo co ciężko pracujący ludzie. Przyszedł czas rozejrzeć się za czymś nowym
  2. ah, magiczna spontaniczność, gdzie kobieta potrzebuje czegoś magicznego tzw. cyk (czyt. pożądanie bądź/i spontaniczność, poczucie danej chwili, że to to) - w dłuższym związku chyba nie ma miejsca na coś takiego - kolejne mistyczne spojrzenie kobiet na te sprawy, a ja wychodzę z założenia, że pewne rzeczy trzeba też zaplanować, w końcu kto z nas dziś nie jest zabiegany, jestem w związku małżeńskim ponad 10 lat i moja małżonka co 2-3 dni sama się upomina o sex, dzwoni planuje itp. Nie mam z tego tytułu mniejszej zabawy.
  3. Ile Ty masz tych zasad w życiu ? Pozycja 43 ? Po spotkaniach patrzysz, które złamałeś czy może to jest repertuar pt. jak mówisz do kobiety napisałem scenariusz dla tego spotkania ale Ty się go nie trzymasz ? Więcej luzu człowieku. Zasady są ważne ale jak wszędzie musi być umiar zachowany - zasady, których się nie nagina tym bardziej dla kobiety.
  4. najlepsze na oponkę są aeroby - u mnie rewelacyjnie sprawdziła się skakanka druga sprawa imo ważna to dieta
  5. czytałem Twój wątek - usta i ciało partnerki nigdy nie zastąpi masturbacja
  6. eee młodziki , "jak kobieta w nocy pojęczy to za dnia nie warczy" - stare dobre przysłowie i tak to prawda, ale z tym dziękowaniem za seks czy inne takie rzeczy to bym zrezygnował - w końcu fizyczność to podstawa relacji mężczyzna-kobieta -tylko nie piszczcie, że wierzycie w przyjaźń damsko-męską bez dotykania a więc jak to robicie to dla obopólnych korzyści nie tylko fizycznych
  7. za dużo tu emocji kalkulując na chłodno - Adolf wiem, że Ty masterem jesteś ale ochłonięcie to pierwsza najlepsza decyzja to, że one nieracjonalnie gadają wie prawie każdy z nas czytałem całkiem niedawno Twoją historię - wklejałeś ją do jakiegoś postu - może po czasie względnego spokoju chciała Ci porządnie zajść za skórę - co jak czytamy zrobiła ze skutkiem pozytywnym, może gdzieś najzwyczajniej w świecie przegiąłeś w wychowaniu samicy (z jej perspektywy) i szukała powodu do kłótni natomiast to, że kara się jej należy to nie podlega dyskusji druga opcja jak otoczenie - nie kręci się jakiś fagas obok niej ? - sam wiesz jak to czasem bywa - samica może usprawiedliwić się, że miedzy wami źle było a tu jakiś pocieszyciel się znalazł - jeżeli scenariusz byłby trafny to i tu specjalnie szukała kłótni daj sobie czas, nie jestem zwolennikiem drastycznych zachowań
  8. ponoć tylko dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat (choć ponoć w jakimś w jego miejscu zaczyna się siatka z drutu kolczastego) i ludzka głupota - nie brnij w tą drugą stronę
  9. Jestem za legalną aborcją tylko w trzech przypadkach tak jak już napisali co niektórzy - gwałt, zagrożenie życia matki oraz poważne uszkodzony płód
  10. wiece dlaczego faceci nie mają cellulitu ? ....... bo to brzydko wygląda
  11. Ja zachowuje duży dystans do nowo poznanych osób, baaa nawet do znajomych choć ciut większy dystans mam do kobiet niż do mężczyzn. Powód - jestem introwertykiem - poza tym nudzą mnie te niektóre gierki kobiet szczególnie w pracy Zauważyłem, że kobiety lubią skracać ten mój dystans ale trafiają na mur
  12. Jak zdrowy związek ma wyglądać to nam mass media pięknie pokazują i społeczeństwo - rezultat strasznie mizerny Nazywaj to jak chcesz - bojaźliwością lub strachem ale to uczucie musi być w kobiecie względem swojego faceta - i nie widzę nic złego, że partnerka gra pod moje dyktando, może dla Ciebie to nuda - moje odczucia są inne
  13. eee nie znacie się kobieta powinna być taka, że jak rano w pośladek się uderzy to na obiad jeszcze powinien się trząść
  14. Hej, to już masz pierwszą lekcję do odrobienia - spróbuj przestać gardzić kobietami - bo nie tędy droga
  15. chłopak pewnie miał pełno fajnych wspomnień - można nawet pozazdrościć
  16. można to nazywać na kilka sposobów - chemia, może biologa - ja uważam, że są to procesy adaptacyjne, którymi człowiek posługuje się od przeszło 20 000 lat by gatunek przetrwał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.