Skocz do zawartości

Gr4nt

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1722
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Gr4nt

  1. Taki nawyk piwniczaków, żeby ktoś kto się przysłuchuje myślał że ma do czynienia z pierwszej wody samcem alfa - Kupiłem Golfa 3 - Ile dałeś? - 500 PLN - Ło kurwa, to byś miał divę na 2h, albo dwie na 1h albo 4 po 15 minut
  2. Postaw kumplowi flaszkę i wykorzystaj jego zeznania w sądzie. Jak on nie wyrucha to wyrucha ktoś inny. Pozatym o ile dobrze pamiętam z innych wątków to ruchanie mężatek jest w porządku, więc nie wiem o co pretensje do kumpla.
  3. Dla mnie męskość to przede wszystkim psychika, osobowość i charakter. Wyznacznikiem męskości według mnie na pewno nie jest kwadratowa szczęka, bujne włosy i szerokie barki. Ciało jest tylko narzędziem w "rękach" naszego umysłu. Można mieć super narzędzie i nie umieć się nim posługiwać a można mieć narzędzie drugiego sortu i wyczyniać nim cuda. Męskości nie można też definiować poprzez ilość kobiet, które się miało. Tak sądzę. Uważam, że aby dowiedzieć się czegoś o tym zanikającym zjawisku jakim jest męskość należy poznać czasy kiedy męskość była pożądana i hołubiona. Można poczytać książki historyczne o czasach Imperium Rzymskiego, o przygodach legatów i trybunów wojskowych. Powieści o podbojach barbarzyńców i poczynaniach ich wodzów. Ciekawe są również książki o pierwszych Piastach i ich drodze do stworzenia silnego państwa. W każdej takiej książce są bogate opisy ówczesnych wodzów, przywódców, na nasze - samców alfa. I wiecie co? Kobiety są gdzieś tam na odległym końcu całej listy ich pragnień. Zupełnie odwrotnie niż wśród dzisiejszych "mężczyzn". Także - Mniej porno, mniej masturbacji, więcej honoru i zasad moralnych, samodyscyplina, obowiązkowość, słowność. I zapamiętać "wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest dla mnie dobre".
  4. To oczywiste, że wszelkie 500+ i inne pomoce socjalne mające służyć "dobru rodziny" przynoszą skutek odwrotny. Właśnie po to zostały wymyślone żeby rodziny osłabiać a nie wzmacniać. Władza socjalistyczna musi obalić ostatni bastion oporu, którym jest właśnie podstawowa komórka społeczna czyli rodzina. Jest to jeden z elementów niszczenia i osłabiania mężczyzn. Wszechobecna pornografia, feminizm, zasiłki dla kobiet to są elementy tej gry. Mężczyzna staje się zbędny, kobieta może sama wychować dziecko. Rodzina bez faceta to nie rodzina, nawet jest takie określenie, rodzina niepełna. Ja się temu nie dziwie i wiem dobrze co będzie dalej. I powiem więcej - hedonistyczny styl życia promowany na forum, tym forum, doskonale wpisuje się w tą narracje. Mężczyzno kobiety są złe, znajdź sobie pasję, zarabiaj kasę, wystrzegaj się małżeństwa a tym bardziej dzieci. Ruchaj mężatki. A być powinno - mężczyzno ogarnij się, w morzu spierdolenia znajdź porządną kobietę (chyba jest jeszcze kilka takich) płódź z nią dzieci i wychowuj je na taki jak ty prawych, znających swoją wartość obywateli, oni w przyszłości założą swoje rodziny i też wychowają dzieci, które stworzą nowe społeczeństwo.
  5. Członkostwo tylko dla braci w kapeluszach.
  6. A jebnąłeś potem pamięciówe?
  7. Po co od razu jeździć bez prawka, może na początek niech zacznie od seksu bez gumki. Też jakieś emocje i przy piwie będzie co opowiadać.
  8. Czuję się nieco zażenowany jak czytam takie wątki.
  9. Ja ma pytanie z technicznego punktu widzenia. 10 lat po maturze to macie około 28/29 lat, czyli jakieś 3/4 lata po studiach. Pewnie trudne warunki życia są w twojej okolicy skoro panowie już podłysieli i wyhodowali brzuchy. To że kobiety zdążyły się rozwieść to normalne.
  10. Zgadzam się w 100%. Aby uratować związek przed rozpadem jest tylko jedna możliwość - nie wchodzić w związki.
  11. A może warto iść w związek z taką niunią, skoro nie uprawia z tobą seksu bo jej wiara nie pozwala to może nie pójdzie na boki gdyż wiara również i tego zakazuje? Nie no, żartowałem. Jak już pisałem, kobiety wymyślają sobie zasady na poczekaniu. Ona równie dobrze, będzie się teraz bolcować z innym i w ogóle nie będzie miała wyrzutów sumienia i żadnego dysonansu. Świetnie to sobie wszystko zracjonalizuje. Np. w ten sposób, że ksiądz zakazał seksu z narzeczonym ale nie wspominał nic o koledze.
  12. Wytłumaczenie jest inne. Laska cię już nie chce a gadka księdza to wygodny pretekst żeby cię odstawić na boczny tor. I to jeszcze przed ślubem. Bo rozumiem, że panna może być głęboko wierząca i nie daje dupy nikomu aż do ślubu. Coś takiego natomiast, że grzmoci się bez żadnego ale i nagle postanawia być przykładna katoliczką to jest nie do przyjęcia. Albo są zasady albo ich nie ma. No chyba że mamy do czynienia z kobietą, u nich jest różnie, zasady są takie jakie one sobie wymyślą.
  13. A jak by cię było stać na ferrari, porsche i bugatti to czy do przywiezienia ziemniaków na zimę nie wziął byś jednak passata kombi? No właśnie, gościa stać na zabawy i ruchanie młodych i pięknych a dzieci wychowuje mu brzydka i gruba. Bo to jest tak - młode i piękne lubią się bawić, a grube i brzydkie odnajdują się między pieluchami.
  14. Gr4nt

    Luźne koło.

    Niezły pierdololo temat. Ja wiem, że kobiety to wcielone zło ale może bez przesady.
  15. Problem nieśmiałych chłopaków, którzy nie mieli kontaktu z dziewczynami. Laska się uśmiechnie, pogada a on już po obrączki leci. Rada - ochłoń. Ona już o tobie nie pamięta a ty marzysz o jej cyckach.
  16. Odejście a zdrada to dwie różne sprawy. Można odejść zanim się zdradzi a można też zdradzać nie odchodząc.
  17. To jest istota zjebania świata, tego świata. Jesteśmy jako mężczyźni biedakami i musimy cudować, żeby mieć/utrzymać związek. A jakby to pierdolnąć i wyjechać w chuj?
  18. Piwniczaki już tacy są, mają niezłą wyobraźnie. Pewnie fajnie się wali do tej historyjki.
  19. To jest chore myślenie. Idąc tym tokiem rozumowania to gdybyś nie popełnił błędów to wszystko było by ok. Czyli spierdolenie twojej dziewczyny wynika z twoich błędów, czyli jej spierdolenie to twoja wina. Hmm... a może tak właśnie jest. Spierdolenie dzisiejszych kobiet to nasza wina.
  20. Osobiście mam to gdzieś. Jako ciekawostkę podam tylko, że w dawnych czasach, w pewnych kręgach niewierną małżonkę palono na stosie a nad zgliszczami wieszano ruchacza. Tak, że tego, czasy się zmieniają.
  21. Byle by odległość nie przekraczała długości.
  22. Bzdura. U kobiet nie ma zaufania, to tylko taka nowomowa. Kobieta myśli - facet jest nudny i nie podoba mi się; kobieta mówi - słuchaj Andrzej, nie mogę iść z tobą do łóżka, potrzebuje więcej czasu żeby ci zaufać.
  23. Żeby zdobyć klucze od mieszkania i wynieść telewizor.
  24. Ponoć w Szwecji jak facet nie ma 180 cm to trafia na przymusowe leczenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.