Skocz do zawartości

Iranosh

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Iranosh

  1. Właściwie to dziękuję życiu za wszystko. Za każdy poranek, który wybudza mnie ze snu. Za każdą wesołą i smutną chwilę. To wszystko przekłada się na doświadczenie, jakie zbieram przez życie. Dziękuję losowi za to, że póki co pokierował mnie właśnie tą drogą. Przede wszystkim dziękuję, że w porę obudziłem się i przestawiłem swoje życie na właściwy według mnie tor. Dziękuję za to forum. Bez Was bracia nie byłbym w takiej kondycji psychicznej, jak dziś. Dużo czytam, dużo się uczę, dużo przede mną. Zrozumiałem, że życie nie toczy się jedynie wokół kobiety. Że pieniądze są ważne ale same z siebie nie stanowią życiowego celu. Nauczyłem się cieszyć tym co mam i co mnie otacza dookoła. Że jestem zdrowy. Dziękuję za empatię, bo mało jej dziś na świecie. Miałem dużo szczęścia, choć życie niejednokrotnie rzuca mi kłody pod nogi. Nie zawsze było łatwo i pewnie nigdy nie będzie ale grunt to świadomość i odpowiednie podejście. Mogę podziękować również za kumpli, którzy na ten moment zawsze ze mną byli. Za przyjaciela, z którym trzymam od bliska 10 lat. Nawet za tego ojca, który czasem naprawdę mnie wnerwia tak naprawdę wiele wiedzy mi przekazał a także za rodzinę. Jestem po prostu wdzięczny za to, że jestem gdzie jestem i takim, jakim chciałbym być czyli sobą.
  2. To właśnie między innymi dlatego nie oglądam telewizji. Po co sobie strzępić nerwy. Podczas, gdy to czytałem nic mnie nie zdziwiło. Wszystko jest tak, jak w historiach braci, czy w przypadku kiedy mówił o tym Marek. Przykro mi jest jedynie dlatego, że programy na tym poziomie puszczane są w telewizji a ludzie to oglądają i czerpią z tego, jak młode pelikany. Ani to nie śmieszne ani nic.. żenua.
  3. Ona prędzej, czy później Cię zostawi a Ty tylko stracisz kumpla... Nie rozumiem, jak można kombinować z laską kumpla.. Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby Twój kumpel się o tym dowiedział. On już powie Tobie, czy zrobiłeś posłusznie, czy nie.
  4. Tak zwana selekcja naturalna. ? Wystarczy wejść na strony typu sadistic i zobaczyć co ludzie potrafią zrobić dla oglądalności.
  5. Pewnie, że nic nie da. Jeżeli jest tak zapatrzony, to choćbys mu dał twarde dowody na przyszłość panny to i tak w jakiś sposób je usprawiedli. Czasem, żeby zrozumieć trzeba się niestety przejechać. Inaczej nie da rady. A na forum myślę, że jeszcze trafi. Dlatego niestety niektóre wzorce najlepiej przerobić zanim wejdzie się w związek. Na haju nic nie zrozumie.
  6. Iranosh

    Abstynencja sexualna

    Subiektywna opinia. Ot co. Kto wspominał coś o ręce? Dlaczego miało mnie to dotknąć? Tak, jak już wspomniałem, nie uważam się za takiego. Nigdy na siebie nie patrzyłem w ten sposób i nie zamierzam. Prawdziwy przywódco stada..
  7. Iranosh

    Abstynencja sexualna

    Nie uważam się za takowego, choć nie powiem to fajne uczucie kiedy widzisz, jak faceci biegają za dupami a Ty w sobie masz taki wewnętrzny spokój. Idziesz sobie powoli swoją ścieżką. Po prostu. Nagle otwierasz oczy, wychodzisz z Matrixa i dostrzegasz to co dzieje się na dookoła Ciebie, a czego nie widziałeś, bądź nie chciałeś widzieć wcześniej. Seks bez haju już taki fajny nie jest.
  8. Iranosh

    Abstynencja sexualna

    U mnie abstynencja trwa 3 miesiące. I mimo dwóch okazji po prostu nie mogłem. Dużego parcia nie odczuwam.
  9. W tym co piszesz jest wiele prawdy. To, że ich psychika została ukształtowana dawno temu nic nie zmienia. Jakoś mężczyźni nie chodzą z maczugami po ulicach. Kobiecie w dzisiejszych czasach należy się dosłownie wszystko. Dodatkowo to ona stawia wymagania i żąda wszystkiego pierwsza. Smutny jest tylko fakt, że sobie na to pozwoliliśmy.
  10. Polecam książkę Marka - Stosunkowo dobry. Co do typu osobowości. Nie ma się co przejmować. Introwertycy mają to do siebie, że co prawda nie nawiązują tak dużo znajomości, jak ekstrawertycy (dużo znajomych na relacji powierzchownej typu cześć, cześć na ulicy) ale za to są to relacje "głębokie". Dziewczynami się nie przejmuj. I na to przyjdzie czas. Teraz pracuj nad sobą przede wszystkim, bo to Tobie ma być z samym sobą dobrze. Na początek polecałbym Ci jakiś sport/hobby. Coś czemu będziesz mógł się "oddać". Co do tej dziewczyny to wydaje mi się, że chciała z Ciebie zrobić "tampona emocjonalnego" co zazwyczaj dobrze się nie kończy na dłuższą metę.
  11. Kupi się robota. Nie będzie narzekać, robić shit testów, denerwować człowieka na siłę. Nie będzie mieć tysiąca wymagań z dupy. Głowa nie będzie boleć a i może coś ugotuje nawet O_o. Tak pół żartem pół serio. Przyszłość randek? Już teraz można zauważyć, jak to funkcjonuje.
  12. @Szafir Najgorsze jest to, że naprawdę wierzyłem, że może być inna. Może dlatego, że początkowo rzeczywiście nie patrzyła na hajsy itd. W sumie to go nawet nie było. Jednak niby cieszyliśmy się sobą. Co do biało rycerstwa. Naprawdę było różnie. Potrafiłem być romantykiem ale, jak przeginała to wsadzałem płaczącą pannę do samochodu i odwoziłem do domu. Byłem w takim matrixie, że nie widziałem świata. Dopiero ostatnie chwile mojego przeszłego związku dały mi do zrozumienia co jest nie tak. A jaka była jej mina, gdy kiedyś wspomniałem o intercyzie (strasznie napierała na ślub i dziecko). Przy czym ja mam dopiero 20 lat Bardzo żałuję, że przed wejściem w związek z tą kobietą nie trafiłem na to forum, bo nie miałbym aż tak obciążonej psychiki, jak w tym momencie. Bo trochę czasu minęło a ja dalej do siebie dochodzę. Przeżyłem niezłe jazdy podczas tego związku co bardzo na mnie wpłynęło nawet niepodświadomie. Jednakże cała ta wiedza z forum sprawdza się w 100% i niestety chyba w przypadku większości kobiet. Widzę co dzieje się w związkach u kumpli, którzy to twierdzą, że wszystko jest fajnie, kolorowo. W zasadzie to nie wiem, czy chciałbym wiązać się kolejny raz z kobietą na "poważnie", bo to nigdy nie będzie szczera miłość o ile ona istnieje w ogóle. Mimo wszystko bardzo dziękuję swojej ex, że pokazała mi jak to wszystko funkcjonuje. Gdyby nie ona to nie doświadczyłbym tego tak szybko. Mam nadzieję, że przejedzie się tak na kimś, jak ja na niej. Swoją drogą nie wiem skąd podpatrzyłem wzorce tej jakże wielkiej miłości, tej jedynej, na zawsze etc. Ale każdy kto w to wierzy prędzej, czy później się na tym przejedzie. Widzę co robią znajome. Chlanie co dzień, imprezy, zabawy w głowie. Nie widać jakoś, żeby starały się coś ogarnąć w swoim życiu. Czekają na frajera, który weźmie ich pod swoje skrzydła, bo dzięki niemu będą mogły się ustatkować. Łudzę się, że na tym świecie są jeszcze kobiety, które mają coś więcej w głowie, niż tylko wykorzystanie faceta. Może i są ale już dawno pozajmowane. Poza tym, jak to mówił Marek. Wzorce i jeszcze raz wzorce. Dzisiaj kobieta jest taka a jutro... możesz jej nie poznać.
  13. To forum... O matko.. To powinien być obowiązkowy podręcznik dla facetów już w gimnazjum. Pokazałem je mojemu kumplowi, który lata za paniusią, jak na smyczy. Na piwo nie wyjdzie, wypad na miasto odpada, bo paniusia kontroluje. Kiedy pokazałem mu to forum stało się to co Marek opisywał w jednej z audycji. Wielki gniew, że to bzdury. Jeszcze trochę i sam będzie mnie prosić o link. Co do historii. Ja totalnie się obudziłem, gdy zostawiła mnie kobieta dla jakiegoś fagasa z dnia na dzień co opisałem w swojej historii. Kiedy zobaczyłem, jak to działa.. Że człowieka można spuścić w kiblu w jeden moment nie miałem już pytań. I te głosy w głowie. No ale przecież mówiła, że kocha, że na całe życie bla bla bla... a no... MÓWIŁA.. Stratnie finansowo nie byłem. Może psychicznie jedynie. Ale dzięki niej teraz wziąłem się za siebie i naprawdę rozumiem na czym to wszystko polega, choć jeszcze dłuuuga droga przede mną. Czytam codziennie forum, rozwijam się i jest dobrze. Panna oczywiście powtarzała wielokrotnie, że jest ze mną z miłości, że nigdy nie interesowały ją pieniądze. Jednak wielkie zdziwko na twarzy miała, gdy prosząc o kartę kredytową dostała jedno wielkie nic. Kumple oczywiście chodzą, pytają. Co, jak, dlaczego. Ale co im będę mówić. I tak nie zrozumieją. Ex też pola do popisu nie ma, bo chwaliła mnie przy znajomych i co ona teraz ma im powiedzieć? 3 lata wielkiej radości i nagle historię wymyślać? Dopiero, gdy się przejechałem na tej wielkiej love story, trafiając na to forum otworzyłem oczy na fakty z przeszłości. Poza tym.. Co ja ją w dowodzie mialem, żeby sponsorem być?
  14. Jak dla mnie ten temat jest jednym z ciekawszych i wartościowych tematów, jakie kiedykolwiek przeczytałem. Wiele istotnych faktów. Takie są po prostu realia. Ile ja miałem szczęścia, że trafiłem na to forum. O wiele łatwiej wychodzi się z "matrixa" wiedząc na czym on polega. Jak tak to wszystko czytam to przypomina mi się ten film - "Seksmisja".
  15. U mnie było to samo. Wielka miłość.. Wspólne spacery, wygłupy. Później przyjeżdżała to pierwsze co to do łóżka + pilot w łapie i telefon z insta/fb.... Czytając w trakcie Twój tekst normalnie przez chwilę czułem się, jak w swoim poprzednim związku, który zakończyłem pod wpływem emocji. Ciężko pogodzić się z myślami, wspomnieniami z początku ale to już nie była ta sama kobieta, jak kiedyś. U Ciebie jest podobnie. Wieczne fochy, zmienne decyzje. Skoro teraz już było, jak było to spójrz na to, jak by to po dłuższym czasie wyglądało. Albo przy zakładaniu rodziny. Decyzja dobra. Trzeba szukać dalej.
  16. W tym jest akurat bardzo dużo prawdy. Zobacz, jak jest teraz. Za każdym razem poprosisz ją o zmianę zachowania no i co.. Postara się 2-3 dni i znowu będziesz mieć to samo. Wyobraź sobie swoje życie z nią po ślubie. Wyobrażasz sobie to? Ta zagrywka z pójściem z buta była dobra moim zdaniem. Niech wie, że nie jesteś cienias i nie ma Ciebie "w posiadaniu." Co do tego biadolenia i zrzucanie winy za wszelką cenę na faceta to raczej jest standard. Pokaż jej, że też masz swoje życie. Daj jej trochę do namysłu. Teraz to jest przecież obrażona, bo jak on mi tak mógł zrobić itd.. Ale w końcu może mózg ruszy.
  17. Normalnie jakbym w lustrze swoją byłą widział. I, gdzie ta kobieta, którą poznałeś 7 lat temu? Nie masz tutaj czego szukać raczej.
  18. Również mam problem z wczytaniem edytora tekstu. Raz się pojawia, raz nie. Ruletka. I nie mogę edytować swoich postów. Jeżeli chcę napisać do kogoś wiadomość to jest podobnie. Na telefonie jeszcze śmiga, chociaż też chwilę trzeba odczekać.
  19. Tak, tak. Żyj z nią, zabieraj ją wszędzie, staraj się a na końcu usłyszysz... "Miś wybacz, ale jesteś za dobry. Nie zasługuję na Ciebie.", jak to Marek mówił w jednej ze swoich audycji.
  20. Iranosh

    Witam

    Witam wszystkich, Na imię mi Marcin. Mam 20 lat. Uczę się na własnych błędach. Trafiłem tutaj, bo pewna przedstawicielka płci pięknej podcięła mi skrzydła. Jestem młody, była pierwszą, przeżywam... Forum znalazłem przypadkowo w internecie, ale czytając już pierwszy wątek jestem pewien, że dużo się tutaj od Was nauczę. Chcę zmienić samego siebie i być niezależnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.