Skocz do zawartości

Kurt_Rolson

Użytkownik
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kurt_Rolson

  1. Bardzo memogenne zdjecie Markos! Aczkolwiek mam specyficzne poczucie humoru i nie sprobuje remixowac Twego zdjecia...
  2. Hmm, ja pamietam jak mialem 19 lat i bylem w zwiazku to mowilem tak swojej dziewczynie z dwoch powodow: 1. Bylem niedowartosciowany. 2. Chcialem, zeby byla zazdrosna. ALE KOBIETOM TO NA PEWNO NIE O TO CHODZI ^^
  3. A ja chyba wierze w to slynne przeznaczenie: jesli ktos ma z kims byc do konca zycia to bedzie; jesli nie to rozstaja sie po 2-3 miesiacach mieszkania ze soba albo po 10 latach zgodnego malzenstwa. Oczywiscie szczesciu trzeba pomoc dlatego przede wszystkim powinno sie omijac schematy, ktore sa wykonywane przez wiekszosc par w dzisiejszych czasach. Zdecydowanie jak najmniej sms-owania, 'zaczepiania sie' na fb na przyklad (sam to kiedys robilem, matko boska) i tym podobne. @Arcadio rozwaliles mnie na lopatki z ta pierwsza dziewczyna. Mega wspolczuje, jakbym byl na Twoim miejscu to pewnie mial bym glupie mysli, jeszcze w tak mlodym wieku.
  4. @brudny_pies Zgodze sie z Toba, z calym szacunkiem do forumowiczow, ktorzy sie tutaj udzielili, ale chyba troszke za duzo paniki zostalo zasiane. W koncu kolega sam wczesniej byl sceptykiem co do Ukrainek (a tak przynajmniej wyczytylem w jednym z jego postow, kiedy to jakis czas temu sam upominal swojego kolezke cd pan ze wschodniej granicy), a to, ze teraz delikatnie zmienil zdanie - zdarza sie nawet najlepszym Moim zdaniem @brudny_pies powinien byc dalej lekko sceptyczny i nieufny w 100%. Delikatnie testowac pania z Ukrainy, monitorowac jej zachowanie i PRZEDE WSZYSTKIM: czyny, nie slowa! Dobra oznaka jest to, ze nie byla latwa od samego poczatku. Jesli tak to zagrala - plus za dobre aktorstwo. Jesli jest taka z charakteru - to juz wogole bomba. Najgorsze jest to, ze dalej mieszkala/mieszka z tym Zenia/Ivanem/Borysem czy jak mu tam bylo.
  5. A ja zawsze w takich chwilach jestem zafascynowany... JAKIM CUDEM 120KG ? Jesli choroba to jeszcze zrozumiem, te wszystkie tarczyce, nie tarczyce, czy siakies inne choroby. Ale jesli bez choroby jest ktos w stanie osiagnac taki pulap, takie cyfry, taka mase ?! Pytam JAK ?! Trzeba wogole nic nie robic chyba, nic nie trenowac (trenowanie trollingu sie nie liczy ofkors), zrec (bo jest roznica miedzy jedzeniem, a zarciem) ciagle to samo. JA W SZOKU.
  6. Nazwa rapowej plyty Jacka Granieckiego aka TEDE, z 2014 roku - ''Kurt_Rolson''
  7. Obawiam sie, ze to wszystko prowadzi do pierwszego na youtube streamo-zgonu. Nie, nie mam na mysli zgonu z powodu upicia alkoholowego. Obym sie mylil. Skad on wogole teraz nadaje ? Dalej Showup ? ^^
  8. Ziomus. Mialem tak samo jak Ty. Tez sie bulwersowalem, ze dziewczyna robi to, robi tamto. Byl okres, ze bylem niesamowitym wrogiem palaczek...thaaa Czasy sie zmieniaja, ale to juz nie o to chodzi. W moim zyciu spotkalem sie z tysia...nie no, ponioslo mnie...z setkami takich opowiesci jak Twoja. Czyli jedna strona 'wywiera nacisk' badz 'zmusza' druga strone do zaprzestania czegos/rzucenia w pizdu. I z tych setek sytuacji pamietam okolo polowe, gdzie jedna ze stron chwalila sie jak to sprawila, ze druga strona ''cos tam rzucila, z czyms tam przestala'', by po jakims czasie spotkac te druga strone, ktora wlasnie albo to nagle MAGICZNIE znowu pali, albo to nagle MAGICZNIE znowu pije etc etc Wniosek ? Nic na sile. Napisalbym, ze NIE MOZESZ JEJ KAZAC... ale przeciez mozesz Tylko badz gotowy na to, ze bedzie to BEZSKUTECZNE. Albo zaakceptujesz fajki i Twoja dziewczyne taka jaka jest, albo lepiej sie rozstac. Osobiscie moja aktualna Grazynka pali jak smok, srednio mi to przeszkadza, ze pali, aczkolwiek moglaby troszke ograniczyc. Dlatego chwilami jej to sugeruje w jakis sposob, np. opowiadam jej, ze za hajs zaoszczedzony na fajkach odlozylaby jakas czesc na jakis nasz wspolny wypad, albo na silownie, albo na prezent dla mnie - np. jakis zegarek za 65KOA ^^ przykladow od groma. A jesli w ciagu roku nie ograniczy tego palenia - to c'est la vie i szukam innej towarzyszki zycia. Podstawa jest to @blck.shp, zebys na nia nie krzyczal, nie robil jazd. Spokoj i opanowanie w takich sytuacjach zawsze mi imponowalo, dlatego sam zaczalem je stosowac i nie narzekam ;))) Przeciez oprocz niej jest TYLE rownie fajnych dziewczyn i pewnie blizej Twojej okolicy, takze stawiaj sprawe jasno i do roboty.
  9. No tak, nie dziwi mnie, że JuTub blokuje kanał. W końcu systematycznie pokazują co tak naprawdę promują. ZASADY ZDROWEGO SAMOROZWOJU na pewno się do tego nie zaliczają, gdyż straciliby widzów oglądających zarzyganych patusów. Po co komu filmy o rozwoju osobistym ?! Ehh, a tak na poważnie. Na szczęście Ci co są kumaci wiedzą, że to nie jest prawdziwy powód zablokowania kanału. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że YouTube miał już u mnie minusy za inne usunięte kanały jak np. wRealu24. Teraz przegięli. Nie żebym nie mógł żyć bez Marka Kotońskiego/Radia Samiec, ale...nie dociera do mnie jak Rafatus bijący dziewczyne, Rafonix obrażający wszystkie matki świata jeszcze istnieją na JuTub, a jednocześnie gudłaje usuwają materiały o relacjach damsko-męskich, samorozwoju, ezoteryce. Żywię nadzieję, że urośnie jakaś porządna konkurencja JuTubowi i skończy się ten monopol na filmy wideo w internecie.
  10. Oj nie wiem mistrzu, ale jesli chodzi o odkladanie sie tkanki tluszczowej wokolo brzucha to u mnie by sie zgadzalo, niestety ^^ Osobiscie po bieganiu intensywnym, czyli np. 7km bez przerwy, nie moglbym zasnac przez moze godzine. Ale po godzinie bylbym ululany juz. Jednostajnym tempem...czyli raz szybciej, raz wolniej byloby lepszym rozwiazaniem ? Musze sie wglebic w temat. Swego czasu biegalem 150m sprintu - 150m truchtu i tak 10 serii, skatowany bylem na maxa. Moze trzeba to wprowadzic na stale ? Hmm.
  11. To ciekawe. Podczas obrad czlonkowie roznych partii bardzo czesto sa do siebie wrogo nastawieni, nie raz wrecz pluja w swoja strone i uzywaja okreslen naprawde ponizej wszelkiego poziomu. A tutaj nagle przypadkiem wystepuja na jednym zdjeciu, niektorzy wydaja sie wrecz zadowoleni. Da sie ? Da sie. Przypadkiem jest oczywiscie, ze w tle wystepuja STARSI BRACIA W WIERZE Ps. Jak widze usmiechnietego posla Scerbe to mnie zawsze ciekawi, czy byl juz PIERWSZY NOS czy to juz kolejny ? Kto rozsypywal mu sciezke, Nitras czy jakis inny DZIWNIE NADPOPUDLIWY posel ? Ps. 2 To juz tak ode mnie, personalnie: Jezu Slodki na patyku, jakie te Zydowki sa ladne *.* chyba czas sie obrzezac i zmienic nazwisko na -berg albo -stein ^^ Ps. 3 Przepraszam za brak polskich znakow, mam tylko laptop z taka klawiatura.
  12. Bardzo, ale to bardzo wazny argument, o ktorym zapomnialem wspomnic. Zalozmy, ze Ona ma nie tylko Ciebie na oku i pisze/spotyka sie jeszcze z np. 3 gosciami. Jesli mimo tych 3ech kolesi jest gotowa do Ciebie przyjechac 100km... WIEDZ, ZE COS SIE DZIEJE!
  13. @Garrett Oczywiscie, ze sie musisz przygotowac na taka ewentualnosc, gdyz istnieje 75% szansy na to, ze ona bedzie chciala COS WINCYJ. Tez zalezy mistrzu czego Ty szukasz, dziewczyny do zwiazku czy do dziewczyny do milego spedzania czasu i bez wiekszych zobowiazan ? Jesli PIERWSZE to Ona na nastepnym spotkaniu powinna sie wzorowo zachowywac, nawet jesli by Cie bolala glowa, to Ona powinna taka atmosfere wprowadzic, bys nie czul tego bolu glowy. No i przede wszystkim nie powinna inicjowac niczego wiecej niz MOZE delikatne przytulenie. Nie wiem jak Ty, ale jak dziewczyna na pierwszych 3-ech spotkaniach daje fizycznie do zrozumienia, ze czegos chce to mi sie wlacza lampka jesli dostaje sie cos za latwo, to pozniej sie tego nie docenia. A i o dziewczynie nie swiadczy najlepiej. Aczkolwiek jesli liczysz na to DRUGIE to... cytujac slynnego chinskiego filozofa: jak daja to bierz, jak bija to spie...dzielaj Co do panny z Twojego miasta: jak bylo na pierwszym spotkaniu ? Jak uroda ?
  14. Powaznie chcesz seksu na drugim spotkaniu ? ^^
  15. @wstrzasajaco_przystojny A czy to kazde Twoje wysluchiwanie jej gadania konczy sie jakims pozytywnym/milym/energicznym/podniecajacym akcentem ? Czy tylko masz ''satysfkacje'' z tego, ze jej pomogles, bo Ci sie wygadala ? PS. Sory za brak polskich znakow, niestety posiadam laptopa bez takowej opcji na klawiaturze.
  16. Hmm, kiedy to czytam to utwierdzam sie jeszcze bardziej w swoim nastawieniu, ze milosc miloscia, ale MUSZE zarabiac wiecej od swojej partnerki/dziewczyny/zony. Wiem wiem wiem, materialistyczne podejscie, aczkolwiek za duzo znam przykladow z zycia, gdzie znajomi trafiaja na dziewczyny lepiej zarabiajace i spotykaja sie po jakims czasie z brakiem szacunku/pogarda. Nie wszystkie dziewczyny takie sa i to doceniam, ale zdecydowana wiekszosc dziewczyn z wiekszymi zarobkami od facetow taka jest. W takim ukladzie na zwiazek z dziewczyna zarabiajaca 8k zdecydowalbym sie tylko i wylacznie, gdy zarabialbym co najmniej 2k wiecej Ostatecznie mozna sprobowac takiego zwiazku z lepiej zarabiajaca dziewuszka, ale scenariusz bedzie prawdopodobnie przewidywalny. Z drugiej strony, jesli te atuty tej dziewczyny sa prawda, czyli uroda + inteligencja + zarobki i jesli nie osiagnela tego po znajomosci/w nieuczciwy sposob, to nic innego jak pogratulowac! Niech korzysta z zycia dziewczyna. PS. Brak znakow polskich, gdyz pisze z laptopa bez takowej opcji -.-
  17. @Pussy Hunter Tak czytam mistrzu opis Twojej sytuacji i moze nie mialem, az tak zle, by mnie obgadywano na przystankach w mojej miejscowosci, ale bylem wystarczajaco lekcewazony, by mi to nie pasowalo. Odczucia mialem podobne jak Ty, czyli niechec do innych ludzi, potrzeba odizolowania sie od hejterow, badz ludzi, ktorzy mnie olewali. Nastepnie pilem sporadycznie alkohol i poznawalem nowych ludzi (nowe dziewczyny szczegolnie), alkohol niezwykle pomagal w tych relacjach. Oczywiscie nie mam na mysli upijania sie codziennie do nieprzytomnosci, ale zawsze cos musialo sie chlapnac. No i to pomagalo, wiec szedlem w tym kierunku. Jednak dalej pojawiali sie ludzie lekcewazacy, przesmiewajacy, nie traktujacy powaznie. Juz mniej, ale dalej mnie to obchodzilo. I tak sobie mijaly tygodnie, miesiace, lata w takowej atmosferze niepewnosci. Bo jak sie idzie spedzac czas w jakims towarzystwie, ktore sadzisz, ze Cie akceptuje/lubi, a tutaj byle jaka uwaga/zart sprawia, ze sie czerwienisz/zloscisz/tracisz opanowanie to ja to nazywam stanem NIEPEWNOSCI. W koncu nadszedl czas, ze sprobowalem zmienic otoczenie i wyjechalem za granice do kumpla. Nie robilem sobie zadnych nadziei na zmiane, juz sie wrecz pogodzilem z tym, ze zawsze tak to bedzie u mnie wygladalo. A tutaj nowi ludzie, nowe charaktery. Jedni godni nasladowania, inni godni politowania. Na poczatku bylo tak samo jak w Polsce tylko mialem troche wiecej hajsu plus bylem niezalezny w jakims stopniu. Znowu alko na odwage, brak dbania o sylwetke/diete i o jakikolwiek rozwoj samego siebie. Jednak z czasem zauwazylem, ze w otoczeniu do ktorego trafilem (odrobine starsi Polacy) sa ludzie, ktorzy maja takie nastawienie do zycia i taki charakter jaki chcialbym tez sam miec. Czyli pewnosc siebie, umiejetnosc nie przejmowania sie glupimi opiniami/niekostruktywna krytyka, jakies wieksze ambicje! Takie ''WYJEBANE'', ale w zdrowych proporcjach. Tak, zeby miec WYJEBANE na ludzi, ktorych opinia i osoba Ci sie w zyciu nie przyda; jednoczesnie NIE MIEC WYJEBANE na ludzi wartych uwagi, ktorzy Cie krytykuja/dziela sie swoja opinia, tylko z podniesiona glowa przyznawac im racje, jesli sie z nimi zgadzasz, a jesli nie to im to po prostu powiedziec. Jezu juz sie rozpisalem i pewnie pogubilem watki. Aczkolwiek meritum mojej ''teorii'' jest takie, abys po prostu zmienial otoczenie do momentu, gdy nie znajdziesz odpowiednich wzorcow dla siebie. Bo jesli piszesz, ze masz juz 22 wiosny za soba to witam w klubie i sie nie poddawaj ziomus. Szukaj tego towarzystwa/ludzi, ktorzy beda budzic w Tobie chec do zycia, ulepszania siebie i swiata oraz sprawia, ze bedziesz co najmniej pozytywnie nastawiony. BANG BANG BANG PS. JESLI CZYTA TO KTOS Z MODERATOROW I KUJE ICH W OCZY BRAK POLSKICH ZNAKOW: MAM SYTUACJE TAKA, ZE RAZ TUTAJ WCHODZE Z LAPTOPA (BRAK POLSKICH ZNAKOW NA KLAWIATURZE) A RAZ Z TELEFONU (SA POLSKIE ZNAKI), WIEC PROSZE O WYROZUMIALOSC JESLI JEST TO MOZLIWE.
  18. Kurt_Rolson

    Czesc

    Ahoj manipulancie
  19. Pozwole sobie zacytowac Malika Monatane: "JESLI KTOS CIE WKU*WIA NO TO ROZJ*B MU LEB KOSA POD ZEBRO, CEPA NA LEB WEZ JUZ TU NIE STRUGAJ WJEDZIE BUTLA NA LEB, WJEDZIE BUTLA NA LEB ROSE MOET(...)" Glowa do gory, mordo.
  20. O kruca majzel, ze tego tematu nie zauwazylem! Ostatnio mnie troche sponiewieralo, bo to te wiatry i mrozy i katary. Ale gdy jestem caly i zdrowy to tak przewaznie wchodzi minimum 3 treningi tygodniowo, max do 5. Nie lubie za dlugo trenowac, wiec 1.5h to dla mnie max. Co trenuje ? - kettlebelsy/giria, czyli to co Marek wiele razy wspominal w swoich audycjach; to trenuje w sumie dla zabawy/z nudow i zeby urozmaicic swoja aktywnosc fizyczna. Bralem udzial juz w okolo 3 zawodach, ale startowalem dla zabawy, wiec wyniki nie byly super. Moj kumpel ma kompletnego fiola w tej kwestii, wiec wszystkie elementy techniki wykonywania cwiczen mam co chwile poprawiane, co sprawia, ze czerpie z tego sportu przyjemnosc. Swietny test dla wytrzymalosci nie tylko fizycznej, ale tez psychicznej, szczegolnie przy ciezarach od 20 w gore - standardowy zestaw Krzysia Ibisza, czyli KLATA/PLECY/BARKI plus ode mnie NOGI. Czyli silownia! Nie naleze do wyciskajacych najwieksze ciezary, aczkolwiek moim celem jest wycisniecie 120kg na klate na plasko, 100kg na dodatniej, 80 zolnierskie i 120kg przysiad ze sztanga. Systematycznie zwiekszam ciezary/ilosc powtorzen, jednak widze male postepy. Problemem jest tez to, ze nie mam asystenta zadnego, wiec wszystkie wieksze ciezary podnosze nie raz ryzykujac zycie, ale do odwaznych swiat nalezy. - kardio, czyli cos czego jeszcze 3 lata temu sie balem niczym sciecia przez kata, a teraz jak nie biegam to dostaje pierdolca po prostu. 10km przy mojej nadwadze jestem w stanie przebiegnac bez wiekszych problemow, musze w koncu sprobowac 15/20 km! - byly sztuki walki, aczkolwiek jakis dziwny problem z kolanem utrudnia mi moje wieczorne spotkania na macie... Nigdy nie bylem szczuply, zawsze jakas nadwaga/otylosc. Takze nie czekam na Nowy Rok, zaczalem juz miesiac temu bieganie z rana po przebudzeniu, na pusty zoladek. Jednak poleglem, przeziebienie mnie pokonalo. Teraz wracam i zrzucam/przemieniam w miesnie te zbedne 10/15 kg smalcu! BANG BANG BANG
  21. Gdy Ci odpisala, ze nie moze sie spotkac, gdyz "ma duzo zajec'' to jakies dziwne scenariusze mi do lba przyszly, hmm. Nigdy z cichodajka nie mialem do czynienia namacalnie. Z jedna sie spotykalem pare razy, gdyz robilem sobie nadzieje na zwiazek, ale jeszcze nie wiedzialem, ze ona dajka. Po 3 spotkaniach jak sobie uswiadomilem kim jest to juz jakos nie potrafilbym jej wykorzystac. Znaczy sie, potrafilbym, bo juz mnie masowala i sugerowala wiadome rzeczy, ale prawdopodobnie bym cos poczul. Chyba nie ma nic gorszego niz ''zauroczenie'' w dajce/kure*ce. Dolaczam sie do pytania. No i nie poruszyles tematu urody szanownej kolezanki. W jakim wy wieku tak btw ?
  22. Nie mam fb, wiec nie moge docenic jej atrakcyjnosci ^^ ale z komentarzy wnioskuje, ze nic nadzwyczajnie ciekawego mnie nie ominelo. A co do jej komentarza nt dzwoniacych facetow: niech zadzwoni do Markosa i pokaze jakimi umiejetnosciami wyslawiania sie operuje. Jak czytam w jakim stylu napisany byl jej post/komentarz (co chwile...te wzbudzajace...niesamowite emocje...kropki...) obawiam sie, ze oralnie (jak kto woli: SLOWNIE) nie bedzie w stanie osiagnac oceny nawet 2/10. Jedynie zywie nadzieje, ze tej Pani nie chodzilo z ta ocena 4/10 o to, ze dzwoniacy Panowie do Marka chwilami tworzyli chaotyczne zdania i uzywali w miare prostego jezyka do opisania swoich sytuacji. Bo jesli tak, to watpie w ludzkosc po prostu. Juz swoja droga, ze nie kazdy facet ma glos jak Marek Kotonski czy Tomasz Knapik. Ale tez tematy poruszane przez dzwoniacych byly widocznie dla nich co najmniej wazne. A tutaj jakies ocenianie facetow po barwie glosu i wyslawianiu sie, slabe to. Swoja droga z tych ostatnich strimow przesluchalem jeden caly i polowe kolejnego i jakos nie trafilem na kogos z lamiacym sie glosem czy wypowiedzia typu "eee kurde nie wiem co robic, te lachony sa zyebane. Szlaufy, ku**wy" etc. Takze zgadzam sie z teoria, ze raczej podczas strimu Markos musial trafic jakos w jej czuly punkt i doznala ''wylewu''.
  23. @Karakalla Z tym sie zgadzam, ze kto przy wladzy ten jest w stanie ''rozkazac'' sluzbom porzadkowym atak na wybrana grupe spoleczna. Tylko ten przyklad z ''bracmi samcami''... mnie rozbroil ^^
  24. @venom Jakiegos programu uzywasz do tych koszulek czy ?! Bede wdzieczny za pomoc
  25. Ta druga bym namietnie nosil, fajne te wzorki nizej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.