Skocz do zawartości

Pilot Pirx

Użytkownik
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Pilot Pirx

  1. Kiedy się wreszcie nauczymy że musimy źródło naszej siły znaleźć przede wszystkim w sobie? Sojusze, które w historii mieliśmy, nigdy nie zadziałały: ani w XVIII, ani w XIX i w XX wieku. Nikt nam NIGDY nie pomógł! Jesteśmy do cholery 40-milionowym narodem; przestańmy się wreszcie oglądać na głupich jankesów i innych "sojuszników" a sami weźmy się do roboty i zbudujmy silną armię. Plus oczywiście broń jądrowa - powinniśmy ją posiadać bezwarunkowo.
  2. Chciałbym zobaczyć te umundurowane panienki na froncie w walce wręcz np. z żołnierzami Specnazu.... Śmiechu warte! Przecież to jest czysty idiotyzm!
  3. Dokładnie o to chodzi!! "Wrażliwcy" mają u kobiet przerąbane i są w zasadzie bez szans. Niestety, ale trzeba tę "wrażliwość" w sobie zabić jeżeli chce się mieć jakiekolwiek powodzenie u płci przeciwnej. One śmieją się z wrażliwych i uduchowionych chłopców, za to robią w majtki na widok zimnego brutala o kwadratowej szczęce. Taki świat...
  4. Odpisz jej tak: "Żegnaj Gienia, świat się zmienia, Coraz trudniej o jelenia."
  5. Oglądając ten festiwal pogardliwych kopniaków w dupę, jakie od naszych kochanych jankesów oraz eskimosów zainkasował (udając, że nic się nie stało) nasz "rzond" podczas tej tragicznej warszawskiej "konferencji", pomyślałem sobie że nasi dumni XV-XVII -wieczni Przodkowie musieli się w grobach przewracać, widząc jak nisko upadliśmy i jak nas obcy bezkarnie upadlają. T R A G E D I A !
  6. Mnie to powszechne już i nachalne przechodzenie na "Ty" wnerwia okropnie. Zdecydowanie nie trafiłem w swoje czasy.... Uważam że to kolejny przejaw upadku cywilizacji. Świat, w którym mówiono sobie per "Pan", "Pani" był dużo kulturalniejszy i bardziej uporządkowany.
  7. O rany, ileż to razy bracia (wliczając moją skromną osobę) tu na forum pisali o prostej, a jakże niezwykle mądrej zasadzie: w pracy NIE moczymy!
  8. Najgorsze jest to że nie widać wyjścia z tego chocholego magdalenkowego tańca. Różne służby i usłużne media natychmiast torpedują jakąkolwiek próbę oddolnej zmiany tego stanu rzeczy, powstania jakiejś nowej, niemagdalenkowej partii politycznej (wystarczy popatrzeć jak obecnie jest we WSZYSTKICH solidarnie mediach przemilczana inicjatywa stworzenia partii narodowej). Przeklęta Magdalenka wrosła nam w serca i zatruła krew polską, a żadnego Piłsudskiego ani Dmowskiego na horyzoncie nie widać!
  9. Pełna zgoda! Już Rzymianie zauważyli że istnieją tylko cztery, banalnie proste, rodzaje umów międzynarodowych. Są to umowy typu: 1. Daję, żebyś dał. 2. Daję, żebyś zrobił. 3. Robię żebyś dał. 4. Robię żebyś zrobił. Natomiast nasi wspaniali "mężykowie" stanu w stosunkach z USA uprawiają zupełnie nowatorską formułę umów międzynarodowych: 1. Daję bo kocham wspaniałe USA 2. Robię bo kocham wspaniałe USA Jankesi to przecież nie idioci i skoro widzą że mają do czynienia z politycznymi jeleniami to nas dymają na całego! A poza tym sądzę, że i tak żadnego Fortu Trump (z prawdziwego zdarzenia) u nas nie będzie a jankesi przy pierwszej okazji (jeżeli będzie tego wymagał interes USA) sprzedadzą nas ruskom, tak jak to bez mrugnięcia okiem podczas IIwś uczynił ten przeklęty kaleka Roosevelt.
  10. No właśnie. Po jaką cholerę psujemy sobie relacje z krajem tradycyjnie nam przyjaznym, który podczas II wojny św. zachował się wobec nas po prostu wspaniale?? Dodatkowo dochodzi do tego afera z tym chińskim agentem od Huawei - po cholerę było to tak nagłaśniać (przecież takie sprawy załatwia się po cichu) i antagonizować Chiny?? To tacy już mocni jesteśmy?? Dla mnie to jest dramat jakiś, sterowanie naszą polityką zagraniczną przez jankesów. Jeszcze zrozumiałbym to gdybyśmy w zamian dostali od nich po cichu broń atomową (jak Izrael), ale jak znam naszych "polityków" (kury im szczać prowadzać - powiedziałby Marszałek!) to oczywiście robimy jankesom "łaskę" na kolanach całkowicie za darmo.
  11. Na te pytania odpowiadam niezmiennie: "Bo ze wszystkich rzeczy na tym świecie najbardziej cenię sobie tzw. Święty Spokój".
  12. Dlatego bardzo żałuję, że nasz król Zygmunt August zawahał się i nie ogłosił powstania niezależnego od Rzymu Kościoła narodowego w Polsce (wzorem Henryka VIII w Anglii), choć miał takie zamiary.
  13. Dokładnie to właśnie obserwujemy od wielu lat w polskiej polityce. Dlaczego w Polsce nie może odrodzić się przedwojenna endecja? Ano dlatego że za każdym razem jakaś niewidzialna ręka torpeduje jakąkolwiek próbę utworzenia takiej partii; a to przez solidarne zamilczenie w mediach (wszystko jedno jakiej orientacji, w tym względzie panuje pełna zgoda), a to z kolei przez monstrualne nagłośnienie jakiegoś głupiego incydentu (spalenie kukły itp.), sprowokowanego zresztą być może przez podstawionych prowokatorów, a to przez ośmieszenie itd. Uważam że dzieje się tak dlatego że odrodzenie partii narodowej-endeckiej jest głęboko nie na rękę duopolowi magdalenkowemu, który nam niemiłosiernie panuje od 1989r., jak również nieprzyjaznym nam trzem państwom (nie muszę ich wymieniać), których służby - jestem tego więcej niż pewien - robią wszystko aby storpedować/ośmieszyć jakąkolwiek próbę restytucji endecji, mającej przecież tak bogatą kartę w historii Polski. Wrogie nam siły zewnętrzne i zależni od nich wewnętrzni sługusi doskonale wiedzą że sukces takiej partii mógłby zapoczątkować prawdziwe odrodzenie się Państwa Polskiego. Zwróćcie np. uwagę na pedagogikę wstydu jaką nas karmiono tyle lat, byle byśmy tylko zapomnieli, że byliśmy kiedyś wielkim narodem i stoi za nami naprawdę wspaniała, unikalna tradycja państwowo-mocarstwowa. Józef Piłsudski ostrzegał, że w tym miejscu Europy gdzie leżymy, nie ma miejsca na słabe państwo. A Roman Dmowski - którego 80 rocznicę śmierci właśnie obchodziliśmy - stwierdził krótko: "Jestem Polakiem, więc mam obowiązki Polskie". To zdanie powinniśmy sobie powtarzać codziennie wiele razy. Gdyby wzięli je sobie do serca nasi politycy, inaczej byśmy wyglądali. Wracając do partii narodowej-endeckiej; mam nadzieję że jakimś cudem jednak się odrodzi; bez tego nie wyobrażam sobie odzyskania suwerenności przez Rzeczpospolitą.
  14. Ona jest głupsza niż ustawa przewiduje.
  15. Nie wiem czy można tę książkę określić jako czysto psychologiczną, chyba bardziej socjologiczną, niemniej jednak polecam: "Człowiek w Teatrze Życia Codziennego" Ervinga Goffmana". Bardzo fajnie się czyta. Oprócz tego polecam całą beletrystyczną twórczość Stanisława Lema. To są naprawdę wspaniałe książki, wykraczające znacznie poza szablon science-fiction.
  16. Oj nie radzę, nie radzę robić nic głupiego! Los samobójców po "tamtej" stronie jest nie do pozazdroszczenia! Nikomu nie jest lekko na tej naszej "pięknej" planecie, ale trzeba to jakoś dociągnąć do końca. Dla pocieszenia powiem Ci że nasz żywot tak naprawdę jest bardzo krótki, po 40-tce niesamowicie przyśpiesza, lata lecą jedno za drugim jak szalone i druga połowa życia już się tak, na szczęście, nie dłuży. Zainteresuj się może klasyczną muzyką heavymetalową - Judas Priest, Iron Maiden, Saxon, Motorhead, Manowar... i podobne klimaty; to jest naprawdę muza która daje niesamowitego "kopa"!. Ja osobiście i moi kumple metalowcy nigdy (a słucham metalu już 30 lat!) nie mieliśmy żadnej deprechy głównie - jak sądzę - dzięki tej wspaniałej muzyce. Ja np. ewidentnie nie miałem szczęścia w kontaktach z płcią piękną ale jak przyszło co od czego to zawsze mówiłem sobie - "Pirx, nie desperuj do cholery - przecież masz jeszcze heavy metal!" Poniżej przykład takiego pozytywnego "kopa" w wykonaniu weteranów z Judas Priest: "No Surrender" - "Nie poddawaj się!".
  17. Akurat czytam książkę na ten temat, dość ciekawą: Francois Brune - "Umarli Mówią do Nas". Polecam.
  18. Pilot Pirx

    Niemieckie samochody

    Co nie zmienia faktu że reparacje wojenne powinny nam już dawno te niemieckie s.....syny wypłacić.
  19. Dokładnie tak! To jest przecież jasne jak słońce że ona Cie tak naprawdę olewa, nie chcąc przyjąć Twojego nazwiska. Ja bym spierdalał (ew. kazałbym jej wypierdalać, skoro dom jest mój).
  20. Ja tylko króciutko chciałbym zasygnalizować, że jeżeli rzeczywiście umiesz gotować to już jest naprawdę w obecnych czasach duży plus w naszych męskich oczach. Ja kiedyś spotykałem się z panną, która na jednym z pierwszych spotkań oświadczyła że ona "nie umie gotować i nigdy się nie nauczy", co mnie skutecznie zniechęciło . Z tego co napisałaś wynika że jesteś ogarnietą kobietą - życzę powodzenia!
  21. Właśnie w taki sposób zagwarantował sobie bezpieczeństwo Izrael. Wszyscy wiedzą że Izraelczycy mają broń atomową, chociaż oficjalnie nie mają. Dzięki temu są nie do ruszenia i dziesiątki milionów wrogich Arabów otaczających ich maleńki kraj może im naskoczyć. Podobnie byłoby z Polską, wystarczyłoby góra 200 małych taktycznych głowic jądrowych i jasny przekaz że jeśli jakakolwiek obca jednostka wojskowa przekroczy granicę RP to zostanie natychmiast "odparowana". Polska ma tak potwornych sąsiadów i tragiczną historię że aż nadto powinniśmy mieć prawo do posiadania takiej atomowej obrony. Przypominam że ostatnie hulanki naszych sąsiadów na naszym terytorium w latach 1939-1953 skończyły się m.in. eksterminacją 90% (!!) osób z wyższym wykształceniem i przedstawicieli elit. Skutki tego widzimy do dzisiaj, oglądając choćby te pospolite, czerwone ryje naszych obecnych "polityków". Nie mamy elit bo zostały nam one po prostu zamordowane i jest to strata którą będziemy odrabiać jeszcze przez długie dekady, a być może stulecia! Następnej takiej okupacji po prostu nie przetrwamy już jako naród. Jeżeli my pokładamy nadzieję że US Army nas obroni jakby co, no to na bank mamy powtórkę z 1939r. Taktyczna broń jądrowa jest wbrew pozoru tania, dużo tańsza od tych tysięcy czołgów, pojazdów opancerzonych,armatohaubic, samolotów, korwet, okrętów podwodnych itd... które miałyby podobną moc odstraszania. Tak więc problemem nie jest brak kasy, tylko brak JAJ naszych polityków, którzy nie mają odwagi walnąć pięścią w stół i ryknąć że taki kraj jak Polska, tak a nie inaczej geopolitycznie usytuowany, z taką a nie inną historią PO PROSTU MUSI mieć bron atomową dla swojej obrony! Jestem na 1000% pewny, że gdyby żył Piłsudski, to tak by właśnie zrobił. Na nasze wielkie i coraz bardziej złowrogie nieszczęście rządzą nami jednak żałosne popierdółki a nie Marszałek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.