Skocz do zawartości

Maxxx

Użytkownik
  • Postów

    65
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Maxxx

  1. Jasne,że na serio.Sądzę,że mi to pasuje.Czasami też mam kilkudniowy zarost (np. teraz) ale tylko ze względu na to,że lubię dać odpocząć skórze.Tak to wygolony = zawsze na czasie haha
  2. A ja zauważyłem,że wąsik i dobrze dobrana fryzurka u gościa z ciemnymi włosami są fajne.U mnie w wieku 20 lat jest to lekko kontrowersyjne i fajnie się komponuje z młodą i gładką twarzą.Czasami zostawiam sobie tygodniowego wąsika,ale większość czasu śmigam dobrze wygolony (tu i tam )
  3. No to napompuj dziada i pieprz tak żeby panienka miała sińce na dupce
  4. Ja obowiązkowo golę się nad sprzętem co 2 lub 3 dni.Kulki trochę rzadziej.Na klacie mam tak idealnie więc stwierdziłem,że nie będę.Natomiast moim zdaniem włosy pod pachami to jakaś niepożądana pozostałość po dawnych czasach.W przyszłości wypierd*** je laserem.Mam nadzieję,że się da.
  5. Parę dni mnie nie było na forum.Dzięki wszystkim za odpowiedzi.Uświadomiłem sobie,że ja historię widziałem głównie z perspektywy matki i mogę mieć trochę wypaczony poglad.Postanowilem sobie dać jeszcze trochę czasu,ale pójdę do ojca i powiem mu na spokojnie co o tym wszystkim sadze.Nie chce z nim urywać kontaktu na nie wiadomo ile bo go lubię.
  6. Przydałoby się żeby nasi dostali wpierdol na koniec.To byłby jeszcze kubek zimnej wody na odjazd.Z całym szacunkiem dla orzełka,ale zawalili totalnie.Ich gra była naprawdę zła.
  7. Ja troszkę zbadałem sobie wątek "bogowie z kosmosu" i złapałem troszkę inne spojrzenie na świat.Są audycje na YT i artykuły.Autorowi wątku polecam sprawdzić.
  8. Chyba lepiej iść porobić coś dla siebie.Zle to się ogląda
  9. Z taką grą to niech już lepiej jadą do domu
  10. Nie mam żalu.Mnie to cieszyło zawsze.Nawet sam mu pomagałem w doborze jakiś modnych ciuszków jak nie wiedział.Dla mnie był zawsze spoko.Jak dobry kumpel.I czemu mialbym miec o to zal.Mam żal o to,że kłamie i o to,że wielokrotnie poniżał matkę przy mnie i kiedyś przy tej kobiecie (jak jeszcze zdrada się nie wydała). Mam swoją teorię dlaczego poszedł do tamtej.We mnie cały czas pokutuje poczucie,że czasami gardzi moja mama i uważa nas za jakiś debili kłamiąc w ten sposób.
  11. Ja tam wgl nie widzę w kobietach polotu.One mają swoją smutna filozofię życia i większość , które poznałem nie miały zainteresowań,pasji.Być może to ja źle trafiałem.Standardowo im ładniejsza tym bardziej była pusta w środku
  12. Jak dla mnie to gumy i możesz działać.Przyda się jeszcze podejście do tematu zgodne z radami z tego forum.That's all.
  13. Też proszę o coś więcej o tych "Wedach"
  14. Witam Was Chciałbym tu poruszyć pewien temat. Postaram się go streścić możliwie do minimum nie obcinajac ważnych wątków. Do rzeczy Mam aktualnie 20 lat.W wieku 14 lat dowiedziałem się od mamy, że ojciec zdradza matkę ze wspólną znajoma rodziny. Pierwsze dni po tym jak się o tym dowiedziałem były jak najgorsza depresja jaka można sobie wyobrazić. Ale mniejsza o to. Dzieciństwa nie wspominam najlepiej pod względem rodzinnym bo ojciec zmagał się z miłością do wódki i depresją. Ojciec przyznał się do zdrady jak był pijany w domu.Wyprowadzil się i mieszka sam. Do budowy naszego domu rodzice mieli równy wkład.W między czasie ja próbowałem zrozumieć świat a rodzice wspólnie prowadzili firmę. Ojciec zarzekal się, że nie ma już relacji z tą kobietą. Jednak my z mamą wiedzieliśmy, że jest inaczej. Jeździł do niej dalej. Z alkoholizmem nie potrafił poradzić sobie dalej. Jak nie pił miesiąc tak jak wpadał w ciag to pił tydzień.mama wtedy znikała z domu żeby go opatrywać bo sobie nie radził z niczym.Zostawala na długie noce a dodatkowo rano wstawała żeby ogarniać firmę.Wklad jaki jest w firmę to 30 procent mama a 50 ojciec.Tak wynika z relacji ojca.Mija czas.Ojciec radzi sobie z alkoholizmem i nadwagą.Zmienia się.Chudnie.Nie pije alkoholu od dwóch lat.Jest wysportowany,dobrze ubrany i bez nałogów.W między czasie cały czas jeździ do tej kobiety i twierdzi,że tak nie jest.Najgorsze było to,że gdy tylko pokłócił się z tą kobietą to zaczynał mnie i mamę częściej odwiedzać w domu a gdy tylko między nim a ta kobieta było lepiej to nie pojawiał się u nas wgl.Jezdzi ja pierdol** to wiadome.Punkt kulminacyjny nastąpił niedawno.Na dniach mojego miasta opuściłem na chwilę kumpli i poszedłem do sklepu po coś.Nagle patrzę i idzie mój ojciec z tą kobietą.Postanowilem przejść obok niego.Jestem wysoki więc nie ma możliwości żeby mnie nie zauważył.On udał,że mnie nie zna i poszedł dalej.Powiedzialem o tym mamie.Gdy się go o to zapytała to powiedział,że on mnie nie widział a ta kobietę spotkał przypadkowo i po prostu gadali po drodze.Klamie do samego końca.Bo wiadomo,że jest inaczej.Przestalem się z nim spotykać i już 3 tyg z nim nie rozmawiam.Mama rozmawia z nim tylko tyle co musi.Teraz pomijając mój ból w tej sytuacji to jak radzicie.Co zrobic.Przyjsc i się z nim rozmówić i powiedzieć mu wszystko co mi na sercu leży czy po prostu olac go i nie kontaktować się z nim na długi czas (może nawet na zawsze).Nie chce mu aktualnie spoglądać w oczy bo się trochę brzydzę póki co.Pozdrawiam...
  15. W rodzinie zawsze się powtarzalo, że Niemcy grają do końca. Może coś w tym jest. Tak bardzo życzyłem Szwedom Życzę naszym żeby wygrali bo jestem zdrowym patriotą. Z drugiej strony jak widzę te reklamy z polskimi grajkami to chu* mnie strzela. Za dużo ich.
  16. Jeśli można wiedzieć to ile miałeś wtedy lat?
  17. 95 minuta i Niemcy wkopali na 2:1... Się wkur***
  18. Myślę, że jest tak jak ktoś już to w tym wątku napisał.Podbija swoje ego albo namierza jakieś potencjalne mięso.Pewnie nie ja jeden byłem oblukiwany.
  19. Rozumiem. Dzięki za naprowadzenie. Kusi mnie żeby zerkać no bo jest na co, ale juz od kilku dni staram się nad tym panować i widzę efekty.Panna tak zadziera nosek, że zaczyna mi już jebac rybką a nie pachnieć cipką.Pieprzona rockstar haha Pocwicze skillsy na takich normalniejszych z pracy. Poodbijam piłeczki i zawsze czegoś się więcej nauczę. Tym bardziej, że nie ona jedna po tym budynku się porusza
  20. Dla mnie powinno być inaczej niż jest w tej reszcie pism. Inny format to ciekawa propozycja. Natomiast okładki, które zaproponował voqulsky na pewno będą się odróżniać. Jakiś facet z dobrze obcietym zarostem i cygarem to jak najbardziej spoko sprawa na 1 nr.Pozniej jakieś kombinacje z jakimś minimalizmem. Moja propozycja nazwy to red pill. Prosto i wymownie
  21. Witam serdecznie. Na wstępie powiem, że jeśli moderacja uzna ten temat za błachy lub powtarzany to proszę o usuniecie. Do rzeczy. Zmieniłem sobie pracę na taką lżejszą co by po niej mieć czas na doszkalanie się w językach i rozwijanie własnych pasji.Jest tam parę bardzo ciekawych sztuk. Rozkład to 50 % kobiet i 50 facetów.Skupilem się na jednej która pracuje w okolicy mojego stanowiska. I teraz jak to jest z eskalacja wzroku. Jak ona gdzieś tam z boku na mnie spogląda to łapać za każdym razem ten kontakt i twardo spoglądać czy sobie odpuścić? Wydaje mi się, że może sobie tym sposobem podbijać ego.Wylapalem go może raz czy dwa i chwilę przetrzymalem. Dzisiaj jak podszedłem do jej koleżanki, która jest moja znajoma to podczas gdy z nią rozmawiałem ona obserwowała mnie jak panowie z wywiadu a jak tylko skierowalem wzrok na nią to od razu głowa w bok.Nie rozumiem czy się pieszy czy jakieś gierki robi. Nie chcę podbijać z buta bo pannie się chyba wydaje, że jest 1000/10.Zawyzone ego a ja nie lubię być w pozycji psa. Rzuciłem się wam na pożarcie.. Wiem
  22. Jedną z wyższych Niestety. Obserwuję społeczeństwo i otoczenie dookoła siebie. Z przykrością to stwierdzając. Co do divy to nie miałbym tak dużego zaufania do obcej osoby. W sumie nikogo nie darze 100 procentowym zaufaniem. Fajną opcją jest zawsze koleżanka.. a najlepiej jeszcze taka do pomiziania. Jest fajny układ. Ona idzie na imprezę spędzić w miarę ciekawie czas. W zamian powinna się ładnie odstawić i dobrze wyglądać. Ja w zeszłym roku na taki układ poszedłem i było całkiem przyjemnie. Plus, że najbliższą rodzina umknęła buzię na jakiś czas i już nie truli dupy czemu nie mam partnerki blabla. Jeśli kolega natomiast nie ma takiej możliwości to poszedłbym sam lub wgl zachorował i odmówił
  23. Ten z tą gałązką to dobry zaganiacz hahaha Meczu nie mogłem oglądać, ale widziałem skrót. Jako laik mogę powiedzieć, że bardzo mało dynamiki u naszych. Mecz zakrawał o porażkę z naszej strony. Tak mi się wydaje. Byle pensje za reklamy i gry w klubach się zgadzają Zarobki piłkarzy to dla mnie absurd
  24. Jej sprawa. Niech wierzy w co chce.Jeden z bliższych kolegow ma znajoma na studiach. Dałbym jej 6/10. Chrześcijanka. Zero seksu przed ślubem. Na studiach poznała swojego partnera. Jak się okazuje leci ostro.Anal, oral czego dusza zapragnie. Info z 1 ręki. Ostatnio nawet byłem upojony i owy kumpel dał mi jej snapa i powiedział, że mówiła, że się jej podobam. Po 20 minutach byłem z nią ustawiony na spotkanie u mnie na mieście. Jeszcze sama zaproponowała, że może do mnie przyjechać.Czyzby już szukała innej ładniejszej gałęzi? A przepraszam ona pewnie zabierze że sobą bierki i warcaby i będziemy grali razem do samego rana. Takie to chrześcijanki biegają po Polsce hahaha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.