RealLife

Haha.... Co za ankieta. Czuje tu głębszy sens filozoficzny. PS. Bogobojna może połknąć ?

No ale jakby nie patrzeć jest różnica. Puka ją maż i kochanek. Mąż nie stanowi problemu, najczęściej zdradzająca żona rozkłada nogi przed mężem bo musi. Jak nie mu nie da to będzie mieć jazdy w domu. Nawet jak na początku relacji jej życie erotyczne z mężem może być bogatsze to zbiegiem czasu myśli już tylko o kochanku. Natomiast na Divie np. 10 gości w weekend zostawia swe biologiczne ślady. Nadal jednak twierdzę, że Diva max 25 lat może mieć sens Bo to są totalne bzdury, które wynikają ze strachu i lęków mężczyzn. Jak mężatka, matka, pracująca kobieta która musi ogarnąć dzieci, dom, pracę mam mieć czas na 5 kochanków ? Na jednego nie ma często czasu i trzeba te godziny wyrywać z tygodnia. Dlatego niektórzy wolą sobie stworzyć w głowie obraz kurwy, takiej co daje na prawo i lewo. Łatwiej jest im żyć z takim obrazem w świadomości. Łatwiej wówczas im przetrawić zdradę, nawet jeśli nie dotyczy ich bezpośrednio. PS. Zaraz nas chyba zablokują za te mężatki ...

Ja byłem raz. Nie było fajnie. Pewnie pójdę w przyszłość raz jeszcze. Natomiast trudno mi sobie na dzień dzisiejszy wyobrazić dobry seks u Divy, skoro ja brzydzę się robić z nią 3/4 rzeczy, które chce robić z kobietą.

Poprawiłeś mi nastrój z rana tym postem. Kontrowersyjny jak każdy o mężatkach. Ja to rozumie bo sam mam kochankę mężatkę i faktycznie seks jest nieziemski. Dla wielu jest to jednak nie do pomyślenia (aspekt społeczny, moralny). Również nie wyobrażam sobie lizać cipy u Divy, nawet całować jej ciała sobie nie wyobrażam. W ogóle 3/4 rzeczy, które robiłem z żoną/kochanką nie wyobrażam sobie robić z Divą. Obrzydliwe. Bez dwóch zdania, żadna Diva nie zastąpi zakochanej w Tobie kochanki. Natomiast trzeba przyznać, że płacąc 200 PLN możesz posunąć taką laskę o jakiej człowiek całe życie marzy - oczywiście w kwestii wyglądu. Przyznaj, że brzmi jednak kusząco. Nawet jeśli będzie to seks w gumie. Uważam, że za każdy seks przyjdzie zapłacić. Żonie się płaci małżeństwem, kochance się płaci ryzykiem i emocjami- dłuższa relacja grozi zaangażowaniem emocjonalnym; później jeszcze komuś do głowy przyjdzie wychowywać nie swoje dzieci. Nie ma róży bez kolców. Z Divą jest prosto. 150 - 200 PLN to niewielka cena. Dlatego, ja raczej pójdę w przyszłości do jakieś max 25 fajnej Damy. Mam nawet pomysł na moje następne urodziny .... 2 x 25 lat Divy na całą noc Każdy ma ten pierwszy raz. Szybko takie nastawienie przechodzi. Nie ma co się dziwić. Gorzej, że z tym seksem też bywa różnie. Warto poczytać o konkretnej Divie bo z tego co czytam o doświadczeniach innych to kłody się często zdarzają.

Pytanie jest nieistotne. Czy wierzysz naprawdę w religie mojżeszowa ? Wierzysz w to że Żydzi to naród wybrany ? Czy indianin mieszkający w puszczy daleko od Jerozolimy, który nigdy nie słyszał o Jahwe jest dziełem Ewolucji czy Kreacjonizmu ? Czy wierzysz faktycznie w to że nasza religia powstała na Bliskim Wschodzie ? Czy Bóg może stworzyć tak ciężki kamien, którego sam nie podniesie ? Łańcuch pokarmowy i cierpienie istot będących jego ogniwami to też dzieło Boże ? Czemu Bóg nie zrobil tak, żeby istoty żywe odżywiały się powietrzem i energia słońca ? Czemu muszą się zabijac ? Czy może Bóg się sam zabić ? Każda religia świata ma swoje korzenie w lokalnych wierzeniach, które powstały jako odpowiedź na ludzkie lęki i ciekawość, a później ewoluowały do rangi religii. Jeśli przyjrzysz się Chrześcijaństwu to okazuje się że jest to zlepek wcześniejszych wierzeń, które sięgają starożytnego Egiptu. Co ciekawe system filozoficzny Chrześcijaństwa to... Stoicyzm. Filozofia czysto ludzka, która powstała nie dzięki Jahwe ale greckim filozofom. Ludzie są jednak bystrzy. Gdzies czytałem że około 15 % populacji jest bystra. Pewnie szybko zauważyli że dzieki religi można sterować ludźmi. Potężna broń.

Słuszne są twoje przesłanki o duchowym zrozumieniu. Ja też swego czasu udałem się do Divy znaleźć tam odpowiedz na nurtujące mnie egzystencjonalne pytania. Wyszedłem jednak rozszczarowny, bez oświecenia. Diva miała cycki duże, ladne, zrobione. Figura perfekt. Skora ideał. Na bank ćwiczy. Ale z twarzy pod 40stke. Poziom intelektualny karyny a w drzwiach do mieszkania to by sobie mogła kołowrotek zamontować tyle klientów. Nie wiem jakim sposobem. Powiedzialem sobie później że jeśli pójdę drugi raz na Dive to tylko max 25 lat.

Ja jeszcze żonaty jestem ale rozmawiałem z żoną o rozwodzie. Nie zgadza sie kategorycznie na rozwod i dodadala, że syna zabierze mi na drugi koniec Polski do rodziny, nastawi go przeciwko mnie tak, że nie będzie chcial mnie widzieć jak dorośnie. Zrobi tak jak wystąpię o rozwód. Mowi, jeszcze inne rzeczy i cały czas gra dzieckiem. Tak więc trochę wiem co czujesz. Niektóre kobiety są podłe. Nie chcę innego słowa używać. Poprostu podłość. Z tego co tak na szybko poszperalem to nic nie zrobisz dopóki nie zaczął się rozwód.

MILF konkretny. Ma ładny glos, ciekawe jak krzyczy w czasie gdy od tylu... No ale z takim podejściem to my tej Polski nie naprawimy..

Na odtrutkę musiałem posłuchać Disco Polo. A co do Taco to chyba on jest na takim etapie kariery że raczej mu mówią co ma śpiewać i oczym.

Za parę godzin nowy dzień. Zróbcie sobie taki eksperyment i zwróćcie uwagę na napotkanych jutro np. 50 latkow. Ilu z nich wygląda jak Tom Cruise albo Travolta ? Może to młodym braciom wydawać się okrutne ale mając 50 na karku prędzej dorobicie się łysiny i brzucha piwnego niż fortuny. Niestety większość z nas nigdy nie osiągnie bagactwa materialnego. Może osiągnąć przyzwoity standard i to moim zdaniem wystarczy. No i z tym dbaniem o siebie... Życie weryfikuje. Tak przy okazji. Ile trzeba mieć pieniędzy w Polsce aby być bogatym ? Z tego co pamiętam to dla naszego kraju KPMG określiło pułap na 1 mln gotówki. Luksusowy samochód w Polsce to od 200 tys w górę.

Nie będzie mniej atrakcyjny. Będzie miał inne atuty. Napewno dama będzie miała zgryz czy wybrać starego ale ustawionego czy biedniejszego ale młodego. W końcu ten młody też kiedyś może zacząć zarabiać lepiej. Po zatym trochę za bardzo skupiacie się na materializmie u kobiet. Czasem mam wrażenie że panuje tu niebezpieczna tendencja usprawiedliwienia swoich niepowodzeń "materializmem" kobiet. Mozna sobie tworzyć rozne teorie ale natury się nie oszuka. Młodość jest bardzo cenna. To się tyczy obu plci. Jesli 40 latek wygra te konkurencję to ze względu na zasoby materialne. Pytanie teraz czy chcecie jako 40 latkowie mieć kobiety które wybierają was ze względu na materializm ? Zresztą 12 lat różnicy to jeszcze OK. Daje wiarę że zadbany 40 latek może być atrakcyjny dla dziewczyny 25 lat ale raczej z takim sykiem niezadowolenia - szkoda że nie jest młodszy. Ale 50 latek i 25tka ? No way. Gość przebogaty albo Panna z zaburzeniami.

Przyznaje tej kobiecie rację. Mam czasem wrażenie że próbując uciec z matrixa jednego to tworzymy sobie na tym forum matrix drugi, taki jaki nam pasuje. W tym naszym matrixie mamy po 50 lat a max 25 letnie dupy się za nami rozglądają, oczywiście nie mamy balastu czyli żony i dzieci bo my świadomi mężczyźni nie damy się wrobic w małżeństwo i dziecko. Milczaca pomijajac fakt, że na pewnym etapie życie mężczyzna też pragnie pozostawić po sobie ślad. Syn by się przydał. To już tak nawet na logikę, Panowie. Trochę zaklinanie rzeczywistości. Dlaczego 25 latka miałaby się zabijac za łysego, z nadwagą 50 latka, któremu włosy z uszu i nosa wystają jak ma obok siebie swoich młodych rówieśników ? Starego lwa to młode samce że stada przepędzają. Mam wrażenie że to postawa mocno zyczeniowa. Owszem, prawdopodobna jak masz miliony na koncie ale wmawianie i powielanie tezy, 50 latek jest atrakcyjniejszy dla 25 latki niz np. 28 latek... Wolne żarty. No bo z niektórych wpisów tak to rozumie. Że dziadek 50 lat może konkurować z 28 letnim młodym samcem. Hehe. Jedynie co mozna stwierdzić to że my mężczyźni starzejemy się wolniej. Mamy kilka, może paranascie lat w zapasie. Kobiety starzeją się szybciej. Muszą się więc spieszyć.

Uruchom golego Chroma bez rozszerzeń i dodatków. Jest na to kilka sposobów. Najprościej zainstalować to rozszerzenie. Bez dodatków

Tak z dupy moje przypuszczenia. 1. Może i przebolcowalas się jak chciałaś ale prawdziwej miłości nie zaznalas. Hormony i chemia w mózgu całkowicie ożywiły by cię. 2. Masz oczy za szeroko otwarte. Niektórzy inteligentni ludzie nigdy nie zaznają spokoju. To pewna kara za inteligencje. Nie wiem czy nalezysz do takich i czy w ogóle jesteś inteligentna. 3. Skupilas się na przyjemnosciach, prowadzisz lekkie i przyjemne zycie ale takie życie właśnie prowadzi do znudzenia. Trzeba by zaczac coś dla ludzi robić. 4. Dziecka ci brakuje. 5. Okres ci się zbliża

Faktycznie chciałbyś 20stkę która wybrała Ciebie bo masz samochód i kilka mieszkań ?

Oby tak było jak piszesz. Mi to pasuje bo sam mam 35 lat i w razie rozwodu to wizja, że mogę startować do 2X latek jest obiecująca Aczkolwiek moim zdaniem, łatwiej jest stworzyć związek 48 latkowi z 38 latką niż 32 latkowi 22 latką. Takie moje odczucie.

Panowie, ja to nawet cenię w was ten entuzjazm ale coś mi się wydaje, że nie znajdziecie zbyt wielu chętnych młodych dam w wieku np. 22 lat, które będą chciały stworzyć trwały związek z 35 latkiem. No i sprawa dzieci. Załóżmy, że chcielibyście mieć dzieci. Syna na przykład. Taki własny syn to w kasze nie dmuchał. Mówię wam, konkret sprawa. No i weźmy taką 22 latkę. Wątpie czy ona będzie chciała mieć w tym wieku dziecko. Raczej bliżej 25-28 lat. To oznacza, że będziecie ojcami w wieku lat 40 i pieluchy przewijać. Wówczas zdacie sobie sprawę, że nie potrzebnie tyle czekaliście. Ja cenię wszystkie teorię Marka, MGTOW, czy nawet PUA ale życie trochę weryfikuje te sprawy.

Napiszę to co inni przede mną ale warto to podkreślić. Jak ty sobie to wyobrażałeś ? Że będziesz ją pukał przez następne lata bez zobowiązań i deklaracji ? To jest właśnie ta zapłata o której się często mówi, że za seks prędzej czy później ale przyjdzie zapłacić. Kwestia waluty.

Nie dzialaj impulsywnie w zyciu. Nie daj ponosić się emocją. W sytuacjach trudnych nie podejmuj decyzji w danej chwili. Prześpij się z nią, niech upłynie 2-3 dni, złapiesz perspektywę. Idź droga konstruktywną a nie destrukcji. Inwestuj w swoje wykształcenie, koniecznie język obcy i pozniej kursy zawodowe. Spędzaj jak najwięcej czasu z przyjaciółmi np. wspolne wypady, wyjazdy. Niesamowite wspomnienia zostają. Używki to twój wrog, naprawdę nie musisz pić do upadłego. Fajki, trawa i dragi to gówno. Wciąga, są przyjemne, ale nic nie dają. Podobnie jak marnowanie najlepszego czasu w twoim życiu na grach przy kompie. Uważaj na dziewczyny. Nie wpadnij w syndrom tej jedynej. Nie zawieraj związku malzenskiego przed 30stka a i wówczas tylko z intercyzą ! Nie daj nikomu wmówić sobie inaczej.

Słuszne są twoje obawy. Po 12 latach związku a 10 małżeństwa to się poprostu nie chce mi się zastanawiać czy ten seks jest dobry czy jaki on jest.

Sam bym tak chciał. Teraz miałbym prawie doroslowego syna a nie 2,5 latka. Nie usuwaj. Dziecko to trudny okres w życiu ale wierz mi bez dziecka wcale więcej nie osiągniesz.

Jeszcze parę lat temu bym się nie przejmował. Rodzice mieli kawalek ziemi. Ziemia wyrzywi cala rodzine. Dzis to nie wiem. Pewnie zabralbym rodzine tam gdzie kryzysu nie ma. Chodź bardziej chyba na wojnę te moje plany.

Z gabinetu lekarskiego w Holandii. Małżeństwo przychodzi do lekarza i mówi: - Doktorze, pomino 10 lat starań nie możemy mieć dziecka. - Wy tak Panowie na poważnie ?

Nigdy, przenigdy. Aczkolwiek da się wychodzić nawet i związek małżeński a później i dzieci. Nie brakuje takich desperatów. Później to się kończy zdrada małżeńską jak tylko pojawi się ktoś lepszy a całe małżeństwo to wieczne pomiatanie facetem. Mam takie dwa przypadki w rodzinie. Facet chodził, wychodzil.

Moim zdaniem ubiór powinien wyrażać osobowość człowieka. Nie można czuć się w nim nieswojo. W pewnym wieku musi też maskować nabyte kilogramy tu i ówdzie. Propozycje jak się ubrać do klubu Club outfit Ja się ubieram jak w propozycji nr 9. Pewnie to też zależy w jaką grupę wiekową celujesz.