Skocz do zawartości

StadoWilków

Użytkownik
  • Postów

    211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez StadoWilków

  1. Wygląd i prezencja jest ważny podczas pierwszego wrażenia, osobowością i kilkoma innymi czynnikami nadrabiasz w dalszej części kontaktu.
  2. Niestety One mają taki wybór i to czasami kosmiczny. Ahh Ci biało-rycerze. Ale to tylko taki pozorny wybór --> tu jest Nasza siła, warto to wykorzystać do podbudowania pewności Siebie :] Dodam Ci do Tego baw się tym, poczuj to, nierób tego na siłę,
  3. Masz odpowiedź w którym kierunku chcesz iść :] Bracia już trochę Cię pewnie nakierowali. Co to do "dlaczego One nie podchodzą" itd. Ja osobiście na takiej imprezie nakręcam się gadką z facetami. Kilka kielonów, gadka o tematach które Mnie interesują, kilka żartów. I nie miałem nigdy sytuacji by jakaś kobieta wtedy nie podbiła do Nas, czy mi powiedziała, że jestem gbur. Sam zauważyłeś, że jednej z Nich pokazałeś jaki jesteś. Pierdol opinie Innych. Ale nie przesadź w tą drugą stronę by być zbyt miły. Ludzie nie szanują Mr. Nice Guy. Wiem, łatwo się mówi
  4. Bo show wywołuje emocje. A ludzie są od tego uzależnieni. Świadomość tego sprawia, że jesteś od Nich silniejszy. A ja odpowiem tylko tyle. Mówią mu to tylko po to by jego życie było łatwiejsze. By nikt mu nie przeszkadzał w realizacji jego celów a wręcz go wspierał. Bo ludzie patrzą po pierwszym wrażeniu. Autorytety szanują itd. Drugie rozwiązanie to nie zmieniać nic ale żyć w samotności albo z problemami i pod górkę. Z takim podejściem także da się osiągnąć sukces. Czego potrzebuje @TheShy Sam wybierze. Masz rację, ja natomiast wole powiedzieć Swoje zdanie i się nie zgodzić z tą osobą. Poza tym będę szczery, ja lubię nawet z takimi gadać. Osobiście znam kilku takich co nie maja nic w głowie, gadają tylko o piciu, ruchaniu. Ale powiem wręcz genowo wyglądają na osiłków, jak nie to Mają takich w znajomych. Co ja z tego mam zapytacie? Ano, wiele razy spotkałem się z agresją innych w Moją stronę i chociażby wstawili się za mną. Jest jeszcze wiele sytuacji. Wiem, lubię wykorzystywać ludzi Nic, niema za darmo!
  5. Dobrze, że poruszyłeś ten temat. Ja w Swoim poście zapomniałem dodać, że jak są z tego korzyści. Czas niestety cenie Sobie na pierwszym miejscu. I tak wiedza, poznanie innych osób, korzyści biznesowe itd. O pierdołach nie lubię gadać.
  6. Jeżeli kobieta mi się podoba. To tak myślę o tym. Staram się doprowadzić jak najszybciej do stosunku bo wtedy Wiem czy się Mną bawi czy chce coś więcej. Po tym zaczynam ją poznawać dalej i tak mogę się wtedy spotkać od tak. Seks lubię i dzięki Niemu mogę się dużo więcej o kobiecie dowiedzieć. Na podstawie tego i innych czynników podejmuje decyzje. Lubi podteksty bo jak dla Mnie jest ciekawiej. I spotykam si bez doprowadzenia do stosunku z kobietami które mi si nie podobają. Lubie poznawać ludzi. Niedawno skończyłem 30. A propo pierwszego pytania, przez pewne Moje problemy z Mojego punktu wyglądało to tak, że kobietom zależało na bzykaniu a później mówiły typowe teksty jak tu na forum opisywane :]
  7. Jeżeli w domyśle rucha się by dopiec ex. Jedzie typowo na emocjach. Wykorzystuje facetów/kobiety, oszukuje i rani. To jest to upadek. I jeszcze na koniec chce wrócić do ex. A z Mojego kilka lat temu po rozstaniach było różnie płacz, jakieś smuty i upijanie się. Od 3 lat, czasem zdarzają się słabsze dni. Przez większość czasu rozwijam się, ćwiczę i idę do przodu. I teraz dzięki temu : - jak kobieta zachowuje się ok, czyli nie bawi się mną i jak ją spotykam to traktuję ją jak znajomą. Kilka było szczerych w tej kwestii. - jak pogrywa ze mną, wyzywa Mnie, próbuje poniżyć przy wspólnych znajomych itd. Zachowuje spokój, olewam ją i Sama się pogrąża. Przegrywa na każdym polu. Jeszcze mi się nie zdarzyło by ktoś się ode mnie odwrócił po rozstaniu.
  8. Życzę by EX Sobie odpuściła. Ta część mi się bardzo podoba. Brawo :]
  9. Zaciekawiłeś Mnie tym tematem. Muszę poobserwować koleżanki. Jedyne co zauważyłem, to w grupie znajomych koleżanki na wyjeździe potrafią wszystko za Mnie zrobić. Kawka z rana gotowa, śniadanko, pozmywają. I często Same proponują. A do innych często reakcja żeby Sam Sobie zrobił itd.
  10. 1) WoW + początkowe dodatki, 2) Diablo 2 - tylko prywatne serwery, 3) Gothic 2, 4) Cs : Go, 5) Pokemony na Gameboya, gta 1,2, Wormsy, Homm 3, LoL
  11. Normy moralne są narzucone przez system. Tak Samo jak tematy poruszane tu na forum. Może i jest grzechem, nazywaj sobie jak chcesz. @Lalka tu nie pomaga mu bezpośrednio ale pośrednio. Dobrze, że dodałeś to : " nie interesuje mnie to" - tego chłopaka także nie interesuje co mu chcą powiedzieć. Jak osobiście się nie zgłosi to jest to taka Sama gadka jak z Tobą. I przestań krzyczeć tym "grzechem". Bo Twoja arogancja jest takim Samych GRZECHEM jak brak pomocy bliźniemu.
  12. Sam tak działam, ze wszystkim. Dlatego w tym poście koleżanka zgłosiła się do autorki. Wiec jej mogła zasugerować rozwiązanie i to zrobiła. Może ten chłopak się już zgłosił do Niej albo się zgłosi :] Wtedy można zapodać mu to forum albo tytuł książki które tu się promuje. Jak kumaty to zacznie coś robić.
  13. Tutaj zgodzę się tylko połowicznie. @Lalka postępuje jak najlepiej może, wtrącanie się w nie Swoje sprawy jest chujowe. Po drugie nic nie jest winna temu chłopakowi. Po trzecie najpierw powinna pomyśleć o Sobie jak jej ruch odbije się na Niej Tu masz bardzo dużą racje i autorka tematu postąpiła jak najbardziej moralnie, bo próbuje wpłynąć na koleżankę. W takiej sytuacji musi się także liczyć, że koleżanka ją obwini. Jakby poszła do kolegi bezpośrednio, zdradziła by zaufanie koleżanki, dla Mnie to już by było niemoralne. Osobiście uważam, że wybrałaś dobrą drogę w tej sprawie, Argumenty jak wyżej. W punkt, ja bym na miejscu Lalki dopiero teraz pomógł chłopakowi. I tylko jeżeli zrozumiał, że to już koniec.
  14. @Bojkot Po pierwszym poście można pomyśleć facet bez zasad (nie oceniam Sam mam nie do końca moralne historię), ale jak dla Mnie dobrze, że dołożyłeś kolejne 3 grosze. Dzięki temu właśnie dołożyłeś mi dodatkowy klocek w układance. I tak mówię o żonie. Morału z historii tej drugiej byłem świadomy, ale zawsze to doświadczenie. Takiego przełknięcia "męskiej dumy", zwał jak zwał i przejęcia broni dawno nie widziałem.
  15. Ja zastosowałem ostatnio z byłą : "Lubię ją i nic do Niej nie mam, popełniłem kilka błędów ale Ona także nie byłą bez winy. Życzę jej powodzenia". I zmiana tematu. Wspólna grupa znajomych była pod wrażeniem Mojej obojętności do Niej. Samą ją zabijały emocje. Popełniała kolejne błędy. Jeden za drugim. Sama odcięła się od tych znajomych. Ja dalej mam dobrą ekipę z którą mogę spędzać czasem czas. I dużo zmieniło się na lepsze.
  16. @deomiDaj mi niezbity dowód. To może to rozważę. Lubie ten padół. Bardzo dobrze się tu odnajduję. Spadam z tego tematu. Bije od Niego zimową depresją. Pozdrawiam
  17. Ja lubię żyć, dlaczego chcesz mi to odebrać? Z założenia wychodzę, że co Mnie nie zabije to Mnie wzmocni. Każdy ból akceptuje, zaczynam go lubić. Bo po każdej porażce podnoszę się jeszcze silniejszy.
  18. To co tu wypisałaś to jest wszystko? Twoje Cele w tym życiu to jakieś mało ambitne. To wszystko idzie w rok zrobić. Żadnych pasji. Żyjesz jak 80-90% społeczeństwa. Matrix pełną gębą. Rodzę się, szkoła, praca, rodzina (powtórz w kółko) i śmierć. Zbyt wysokich celów także się nie stawia powodują frustracje. Ja w tym roku kończę 30 lat. I osobiście uważam się za szczęśliwego. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale jak są efektem spełnienia w tym co robisz, to możesz wydawać je na to co Ci daje przyjemność. Moje plany wydatkowe na kolejne 5 lat, to zwiedzenie kilku miejsc na świecie. Wyjazd na snowboard w kilka bardzo atrakcyjnych ośrodków zimowych. I to dopiero początek. Wszystkiego nie zdradzę. Rozwijam się codziennie, uczę się, poznaje Siebie, czerpie doświadczenia od innych (tak od ludzi młodszych w wieku, jak i 30, 40, 50 lat i mało smutasów poznaje - co tylko narzekają. Czasami Sam ich napędzam do zmiany na lepsze). W tym roku dopiero zacząłem zarabiać dużo. A w ciągu 5 lat planuje to zwiększyć 10 - krotnie, przy jak najmniejszym stresie i pracy (to 2 to żart ) To co napisałem to jest może 10% Moich celów i planów.
  19. Posiadam papierowe wydanie. Właśnie ją kończę. Przyjemnie się czyta. Ale osobiście muszę przeczytać chociaż jeszcze raz.
  20. Ja pewny jestem tylko tego, że umrę. Znając kobiety tak zminimalizuje ryzyko straty, że nawet jak coś spieprzy to wyjdzie na plus. I system jej w tym jeszcze pomoże.
  21. Konsekwencje mogą się pojawić, wiadomo. Kobieta go zostawiła i wróciła do zdradzonego. Ma chociażby czas na przygotowanie się, (chociaż i tak tu jest dużo opcji - zdradzony Samiec jest często nieobliczalny). W całym kontekście chodziło mi o to : Że niby karma wraca : To czemu ten "beta-provider" w tej sytuacji dostał najbardziej po dupie? A drugie jakie konsekwencje poniosła kobieta?
  22. Ciekawe. Jak dla Mnie, dalej w dupie jest "beta-provider". Został wydymany, zdradzony i jeszcze chcą "odbudować" z Nim relacje. Kolega @leto jest dalej wolny, niema zobowiązań. Może dalej się rozwijać, ruchać inne itd. Kocham taką karmę :]
  23. Jak masz odpowiednią postawę i po Tobie to spłynie to możesz powiedzieć "chujowy" z poważną miną i ją zatka jakby penisa w ustach trzymała.
  24. A ja mam jedno pytanie. Czy dziewczyna opowiada o Nim z fascynacja i szacunkiem czy tak "a bo jest" bez emocji?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.