Skocz do zawartości

PoCoMiOko

Użytkownik
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez PoCoMiOko

  1. To zostaje prostytucja...😊 Kurde, myślałem, że jednak istnieją jakieś ciekawe rozwiązania, ale mnie dobitnie uswiadomiliacie, że nie. No nic, trzeba zaczekać aż się troszkę ściemni, żeby ludzie nie poznali.
  2. A w przypadku działalności? Czytałem coś o jednoosobowej działalności I pracy na etacie w tym samym czasie, wiesz coś może na ten temat?
  3. Dobrze, że doczytałeś, że chodzi o "legalną" opcje
  4. Witajcie Czy istnieją jakieś legalne sposoby na otrzymywanie pełnej kwoty "brutto" do ręki? Wiem, że jest opcja jako student do 26 r. ż, ale już mnie to ominęło. Jestem osobą oszczędną i do tego trupa "zusu" nie chce dokładać pieniędzy, bo wiem, że sam je lepiej spożytkuje Jeśli ktoś mógłby w tej kwestii pomóc to byłbym wdzięczny.
  5. Podobne miałem myślenie do Ciebie w kwestii auta Kupiłem za 25k i trochę załuję, bo okazało się, że wystarczyłoby za 5k, a do obecnego trzeba w chuj ładować kasy XD Dupeczkę ogarnąłem na imprezie u znienawidzonego kumpla, do którego przyszedłem z "buta" i do domu z "rodzicami" poszedłem z nią z "buta" XD Najlepiej to jakbyś ogarnął mieszkanie z kimś na "pół" i dobrze, jakby to była dupeczka, dwie pieczenie na jednym ogniu Więc moje porady to auto 5-10k, mieszkanie z kimś na spółkę( nawet jak trafi się jakiś przyjebany współlokator, to będzie jakaś cenna życiowa lekcja XD) Z fartem mordzia
  6. PoCoMiOko

    Operator cnc

    No wiesz, nikt Ci nie powie czy dasz rade czy nie. Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, a myśle, że gra jest warta świeczki Wszystko zależy od Ciebie i twojego podejścia.
  7. PoCoMiOko

    Operator cnc

    To nie taka prosta droga od operatora do programisty Ale jeśli masz na tyle samozaparcia to ja bym oczywiście wybrał cnc. Na magazynie raczej kariery nie zrobisz
  8. Chyba przeceniasz obecne możliwości ? tyle już rewolucji technologicznych było, a świat I tak kręci się wokół tego samego... Ja bym się tak nie podniecał, bo świat wygląda inaczej niż kilka miast w najbardziej rozwiniętych krajach xd
  9. Ja stosuje jakiś Loxon 5%, ale efekty po 2 miesiącach mają się pojawić, więc jeszcze trochę musze poczekać XD
  10. PIS to największe zło, jakie mogło spotkać ten kraj.
  11. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Sam musisz podejmować decyzje, co chcesz od życia. Droga która wybierają twoi znajomi jest z reguły prosta i schematyczna, można się poradzić innych, którzy wybrali to samo. Z drugiej strony masz drogę outsidera, który żyje niejako "pod prąd" I może się okazać, że źle wybrałeś albo wygrałeś ta decyzja swoje życie. Decyzja jest trudna, aczkolwiek kto nie ryzykuje, ten szampana nie pije ? Wybierz mądrze ?
  12. Witajcie Czy ktoś obecnie korzysta z wizyt u psychologa/psychiatry/psychoterapeuty? Chodzi mi o wizyty face to face. Jeśli tak to jakie macie doświadczenia(chodzi mi o to, czy w waszym przypadku terapia pomogła czy zaszkodziła) Gdzie szukaliście specjalisty? Z góry dzięki za odpowiedzi
  13. Dokładnie Mój kolega też taki "jebaka", a jak mu siłkę zamknęli, to nagle wszystkich polityków z pisu znał
  14. Jestem prostym mężczyzną, większość bym wyłomotał xd
  15. A ja znam I co? Tylko oni tak tego nie nazywają teraz bo się źle.kojarzy
  16. Witajcie, zamieszczam tu link to ciekawej wypowiedzi Korwina na temat fałszywych oskarżeń o gwałt, łapcie.
  17. Dla zainteresowanych wrzucam mój drugi temat Z góry dzięki za poświęcony czas
  18. To było incydentalne zajście. Powoli zaczynam dostrzegać motywacje innych osób, ale dalece mi do "odwrócenia" sytuacji na pozytywne stany. Sam mam masę "problemów" i jest to bardzo długi proces oczyszczania. Owy "kolega" od młodości miał bardzo dużo złych wzorców i jest traktowany jako piątek koło u wozu, ale z "przyzwoitości" jest tolerowany w środowisku w którym się wychowaliśmy. Zastanawiam się cały czas, co pozwoli mi odwrócić moje postrzeganie i skoncentrowanie się na pozytywnych aspektach. Bardzo często widzę wszystko w "czarnych" barwach... Wiele osób wbiło mi przysłowiową szpile i czesto utwierdzam się tylko w przekonaniu, że ludzie to nieciekawy gatunek Miałem zamiar iść do jakiegoś psychologa czy psychoterapeuty, bo sam odkryłem naturę problemu, ale brak mi wiedzy jak zmienić aktualny stan, w który się wpędzałem przez lata. Ogólnie cieżka sprawa bo "szambo" zaczyna wybijać, a wiem, że z czasem może być gorzej ^^ Zastanawiam się czy nie napisać oddzielnego tematu by lepiej ująć moją sytuacje, who knows
  19. Ogólnie mój mindset leży i kwiczy. Problemy ze stresem... Cały czas walczę, ale pandemia mi ostro poryła banie. Za dużo się zamartwiam. Dużo nieprzepracowanych tematów ect ect. Wiem o czym mówisz, jeśli chodzi o te "stany". Czytałem tą książke(siła czy moc). Nie jestem typem który zaczyna, ale w tej sytuacji musiałem się postawić, żeby nie być traktowany jak śmieć. Za dużo razy nie reagowałem w takich sytuacjach... Doskonale zdaje sobie z tego sprawę. To co napisałeś to prawda i ja jestem tego świadomy Ale nie dam sobą pomiatać, a tym bardziej jeśli ktoś jest na podobnej do mnie pozycji i próbuje na siłę podbić sobie ego.
  20. Hm, dobre pytanie. Chyba czułem złość, że gość którego znam tyle lat próbuje na siłę mi dojebac... dosłownie cała imprezę tylko prowokował. Ale według mnie od zawsze był pełen kompleksów I wobec innych zachowywał się podobnie. Szczerze to nie zamierzam zadawać się z takimi ludźmi, czuje pogardę dla takich jak on.
  21. Nowy rok, nowe możliwości Oczywiście spotkało mnie to, co powinno mnie spotkać 4-5 lat temu. Chłop co chciał się dowartościować na polu niepowodzenia z laskami, zaczął się naśmiewać z moich podbojów z płcią przeciwną, sam nie mając jakichś zadowalających wyników... A bo Ty nigdy laski nie miałes dłużej niż miesiąc, a bo Ty chuja umiesz z dziewczynami itd. ... Doszło do sporej sprzeczki, i wygarnąłem mu, że jest chujem i że, próbuje się na mną dowartościować... Mega nieprzyjemnie przeżycie, aczkolwiek myślałem, że do tego nie dojdzie z jego strony, ale alkohol zadziałał. Nie dałem się zjechać i właśnie straciłem kumpla i szczerze to miałem ochote mu wtedy najebać... Coś we mnie siedzi, jeśli chodzi o takie dogadywanie "ziomków".,. Jak reagować na takie sytuacje? Bo według mnie nie ma pola do manewru i trzeba reagować stanowczo, bo za rok/dwa nie będziesz pewnie znał takiego "zera" który próbuje CIę podsumować swoim "okiem"
  22. JA XD A znam takich co i za mniej xD Ale obiecuje, że się za siebie wezmę!
  23. Ja chyba zrezygnuje xD Jak jeździłem na uczelnie to się jeszcze starałem bo kolokwia itd. Teraz nawet nie wchodzę na te zajęcia, bo szkoda czasu, i tak to olewam ^^ Chyba studia nie były mi nigdy pisane, nie wiem, ale wiem, że nauka zdalna jest do duppppy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.