Skocz do zawartości

alfa_sralfa

Starszy Użytkownik
  • Postów

    340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez alfa_sralfa

  1. Ale zaspamowaliscie... Próbowałem kolców i sztucznego ptaka drapieżnika. Siadały na jednym i drugim i srały na to. Dosłownie.. Dopiero siatka pomogła.
  2. Ano właśnie nie chodziło mi raczej o porno wyuzdane z karzelkami itd haha xd. Raczej o namiętność i pożądanie i że panna się faktycznie stara. No chce Cię po prostu. A może też były takie które były ze mną z rozsądku. Bo się taki trafił i jakoś tam rokował? Te opcję też dopuszczam do siebie. Jakiś tam element black pill. Trochę smutne w sumie, ale zgadzałoby się. Raczej zwracam uwagę że wg mnie miałem np 10 partnerek i nigdy się nie kochałem tak serio... Uważam że niewiele dziewczyn umie w tę grę. Nawet te które kochały (przez te niektóre momenty hehe) jakoś tak ... Nie za bardzo w te klocki. Do kolegi który ma również wątpliwość co do następnych: jeszcze znajdziemy kolejna która spełni nasze wymagania :)) Trochę to ciężko tak opisać o co chodzi, ale chyba kumacie.
  3. Czyli jest nadzieja haha No właśnie, ja trafiłem jedna na kilkanaście. Zobaczyłem co się dzieje. Teraz trochę mi smutno, czasem sobie wkręcam że już nie trafię :((
  4. Siema taki temat. Ja miałem kilkanaście partnerek seksualnych i tylko jedna umiała się fajnie kochać przebijając inne i zostawiając je daleko w tyle. Oczywiście ta najbardziej pojebana xD. Miała też wielu partnerów przede mną i po mnie. Też była ładna. Kolejna jedna moja partnerka widać, że się starała, ale już tak nie wychodziło. I tak oto odkryłem że do koło 12 partnerki czyli do 25 lvl w sumie to nie wiedziałem jak to jest się kochać. Bo można mieć i 10 kolejnych partnerek, a nie wiedzieć co to seks. Tak to się okazalo. Coś tam niby się ruszały, czasem jeknely, ale w sumie to dramat xD Myślę że tu sporo zależy od kombinacji zauroczenia dziewczyny, urody, jej pożądania i umiejętności. Z tej też przyczyny (brak pozadania, a i też zauroczenia) dobrego sexu u divy to chyba nie ma co szukać. A jak to było u Was? Jakiej jakości zegzy były?
  5. Pani psycholog: jak mezczyznie nie idzie w podrywie - jest nieudacznikiem, karaluchem. XD Da się to gdzieś zglosic? Do jakiejś zawodowej izby dyscyplinarnej w sprawie przewinienia (etyka zawodowa)?
  6. Sory za offtop, ale widzę to tu czasem; co to jest arch?
  7. To się chłopaki wyluzujcie, nie musicie zawsze mieć kogoś albo najlepiej kilku. Żyjcie sobie dobrze i spokojnie. Jak coś będzie, to będzie. Dbajcie o siebie i wiedzcie że to Wy jesteście najważniejsi. Stanowicie pełnię, nie potrzebujecie tej mitycznej "drugiej połówki" by stanowić całość. Nikomu nic nie musicie udowadniać. :))
  8. Piękno to nie tylko uroda. To sobie pofilozofowalem hehe
  9. Nie przejmujcie się, róbcie swoje. Byle znać swoją wartość i do przodu. Zdaniem księżniczek i ich przemysleniami nie ma się co przejmować. Traktować jak dodatek. Jak mysli że jest ponad Wami, wyśmiać :))) znać swoją wartość i nie dać się gnoic. Mega ogarniętym gościem jestem i widzę że niektóre totalnie nieogarnięte małolaty mną gardzą, kiedyś mnie to deprymowalo, teraz po prostu śmieszy :)) Czasem po prostu nie ta liga. Na moją korzyść, a nie jak one sądzą. To trzeba wiedzieć, znać i się nie zrażać.
  10. Dziękuję bardzo za taką naukę. Przez lata się obracało to i tamto. Zawsze z tarczą. Myślę że nie ma co popadać w paranoje, bo się z domu nie wyjdzie i nic nie obróci. Chyba temat ma coś w związku z zazdrością wsteczną dot. Przeszłych partnerów. Jestem strasznym przeciwnikiem zazdrości wstecznej. Nie wymydli się :))
  11. Astra GTC zawsze spoko :)) Ogolnie kompakt segmentu C każdej liczącej się marki jest dla Ciebie. Poczytaj testy artykuły wiadomości z neta. Tyle. Silnik wg wymagań i możliwości. Temat chyba wyczerpany xd
  12. Nie przeczytałem wszystkiego i nawet nie chce wchodzić w merytoryczną dyskusję, ale powiem Wam coś: Bardzo ciekawe jest to, że faceci się muszą uciekać do takich pomysłów. Dokąd to zmierza? Co by się stało gdyby wszyscy byli uświadomieni albo zastanowili się trochę?
  13. A mówią, że od przybytku głowa nie boli. Sprzedasz, weźmiesz kasę albo wrócisz, to jest wg problem ? Żyj swoim życiem, a nie tym, że co ja zrobię za 20 lat z działką. lol to tylko działka/dom. Ty jesteś najważniejszy. Nie bądź niewolnikiem działki/budowy... Po co się przywiązywać liną do ziemi? Aha, może ten argument miałby zastosowanie, jakby to było już, ale to zdarzenie może być za 20-30 lat. Chłopie...
  14. Jesteś uparty, a decyzja już zapadła. Tak mi się wydaje. Mam nadzieję, że Ci się uda wszystko jak planujesz. Nie dopisałes ile masz lat, a to może byc pomocne dla braci, którzy odpiszą w temacie.
  15. Ile masz lat? Bo chyba życia nie znasz. No offence. Życzę Ci jak najlepiej. Rady od serca. Nikt Ci nic nie zrobi za darmo albo pół darmo bo 2 lata temu na karnawał pił wódkę z bratem ojca. Nie dostaniesz żadnej zniżki, ewentualnie 10% jak wyprosisz. Chcesz się prosić? Byc zaleznym od kogoś? Bo ta decyzja do tego właśnie będzie zmierzać. Tak to widzę. Przerabiane. PS Sam miałem podobną sytuację. Moi rodzice mają działkę obok. Wolałem mieszkać w mieszkaniu. Działka będzie na gorsze czasy tzn jak się ożenię i będę miał dzieci, czyli pewnie nigdy haha xD Ale se pożyje w spokoju :))
  16. Według mnie to nie jest dobry pomysł. Kasy w sumie pójdzie jak w normalny dom. Bo to w sumie jest normalny dom. A jednak nadal będziesz mieszkał z rodzicami. Mniej lub więcej. Jak już masz wydać te kilkaset tysięcy, to niechże to już będzie to, co ma byc. Bo za 2-3 lata się zaplaczesz, że można bylo zrobić jak trzeba, a się nie zrobiło. To oczywiście spekulacja, a jednak życie pokazuje, że często tak jest. Aha. I nie, nie wyjdzie 150 tysięcy, a raczej bliżej minimum 300. Znajomościami się domu nie wykończy. Obiecanki cacanki, gruszki na wierzbie, a później zostają faktury do opłacenia, niedorobki i niespodziewane wydatki. Że znajomymi to nawet czasem gorzej, wiem co mówię.
  17. Koleżanka mi pisała że jej rodzina w Stanach choruje na corona. Zdiagnozowane. Nie sprawdziłem jej rewelacji, nie miałem jak. Ale ja jej wierzę.
  18. Tak do 20 udanego podrywu czyli gdzieś 17-19 roku życia hehe
  19. Wyjaśnienie tematu. Tylko ilu jest nieśmiałych przystojniaków? Bądźmy szczerzy. Nieśmiali są dla dziewczyn jak powietrze.
  20. Często baje dla głupich. Sukcesja w firmach już zrobiona. Roboty pozałatwiane. Nie chodzi o to że ktoś się na kimś wybija. Po prostu tworzy się sytuacja że jesteś tłem dla całego wydarzenia. Zobacz co napisałem jeszcze raz.
  21. Znam kilku czadow. Mają do tego często kasę od rodziców. Dużą kasę. Wyżsi, lepiej zbudowani. Mogą wszystko. Fajnie posiedzieć w męskim gronie. Ale jak tylko wchodzą dziewczyny, wszystko się zmienia. Czuje się jak tło całego spotkania imprezki czy domówki. Przykre to bywa. Trzeba wiedzieć co fajnie razem porobić, a co nie. To takie uczucie jakby Co ktoś podbierał stówki z portfela, albo inaczej: inni dostali nagrody, a Ty kare i musisz stać w kącie, podczas gdy odwaliliscie ta sama robotę. Nie raz budziłem się przez to z kacem moralnym - że co to wszystko ma znaczyć, co to miało byc. Czasami narasta gniew. Trzeba sobie z tym radzić. Unikam niektórych spotkań. Może to jakaś cebulacka zazdrość, a może to normalne - dbanie o własne interesy, sami oceńcie. PS. Jeden z czadow ma taką atrakcyjna dziewczynę. Jak się pojawiają razem to rozwala się cale spotkanie. Wszystko już się kreci wokół niej i... w sumie wokół niego. Wkurwia mnie to w sumie xD Aha i co istotne. Już kilka razy widziałem jak dziewczyna kolegi puściła się z jego kumplem. Widziałem też jak moja laska patrzy na mojego kumpla. Wszystko trzeba sobie dobrze policzyć. Z wiekiem wie się więcej (30 lvl)
  22. Myślę, że przełom maj/czerwiec. Gorzej z imprezami masowymi, koncertami, festiwalami, teatry, kina itd - to moze trwac lata
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.