Skocz do zawartości

goryl

Starszy Użytkownik
  • Postów

    520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez goryl

  1. @vand Trzeba przesadzić w drugą stronę, czyli szukać ciemnych stron życia instagramowych influencerów. Dziewczyna wygląda wspaniale? Okazuje się, że większość ma cellulit. Modelki mają ciekawe życia? Joanna Kuchta niedawno zapytana dlaczego nie prowadzi dalej kanału na YouTube stwierdziła, że jej życie jest po prostu nudne i nie ma o czym kręcić filmów. Kuba Wojewódzki jest zawsze śmieszny i wyluzowany? Zobaczyć filmiki jak fani go spotykają na stacji benzynowej i kręcą, okazuje się, że jest spięty, raz chciał jednego pobić za to, że go kamerował. Tyle czasu ile oglądasz to co Ci pokazują na YouTube czy IG, tyle samo poświęć szukaniu negatywnej strony i będziesz gdzieś po środku, na ostrzu klingi, czyli tam gdzie jest rzeczywistość.
  2. Na takim poziomie możesz sobie dyskutować w domu z domownikami, skoro tak Cię wychowali. Na forum publicznym wypadałoby przynajmniej używać kulturalnych wyrażeń, o merytorycznej argumentacji nie wspomnę, bo wątpię że po 6 tysiącach postów zdołasz to w sobie zmienić. No cóż, jak to mówią, starych drzew się nie przesadza.
  3. @AdamPogadam Cześć, jestem Adam, porucham i spadam.
  4. @CornelCampbell Czy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Jest napisane, że w tym temacie podajemy minusy związków, a nie dyskutujemy, czy wiązać się czy nie.
  5. Uważam, że rola partnerki pełni 3 podstawowe funkcje w życiu mężczyzny: 1. Towarzystwo 2. Seks 3. Prokreacja Funkcja towarzyska ma dostarczać wsparcia i zagospodarowania czasu aczkolwiek w rzeczywistości chęć wygadania się z problemów często jest oznaką słabości i skutkuje pogardą ze strony kobiety, natomiast wspólnie spędzony czas głównie zapełniony jest kłótniami. Wszyscy wiemy jak trudno razem być ze sobą, większość związków rozpada się w ciągu 2 lat. Seks tylko na początku bywa darmowy, prędzej czy później kobietę albo boli głowa, albo nie chce już dawać z siebie tyle co partner tylko oczekuje prezentów, zabierania na wakacje, a kiedy już zezwoli na stosunek nie stara się tak jak na początku. Często też naciska na ślub, który jest niekorzystną umową dla mężczyzny, przestaje dbać o wygląd, staje się nieatrakcyjna. Divy wydają się być o wiele tańsze i są zawsze dostępne. Funkcja spłodzenia dzieci wydaje się być najważniejszą. Wszyscy jednak wiemy, że dziecko może być listonosza, jest bardzo drogie w utrzymaniu, stwarza ogromne problemy w przypadku, kiedy partnerka zdecyduje się wziąć rozwód. Dodatkowe powody dla których nie chcę się wiązać w relację z kobietą: a) związek to ograniczenie wolności, wymaga poświęceń b) dziewczyna, która wydaje się być 10/10 jest tak naprawdę przez nas idealizowana i prędzej czy później dostrzegamy wady, które utrudniają życie, c) dziewczyna może mieć bardzo nieprzyjemnych rodziców, choroby w rodzinie, sama może być bardzo chora, co wywróci życie do góry nogami, d) kobiety z natury potrafią kochać jedynie swoje dzieci a nie partnerów, dla nich związek to umowa biznesowa, A wy jakie znacie minusy związków? Myślę, że takie zestawienie pozwoli dostrzec negatywną stronę relacji z kobietą i zapobiec frustracji związanej z trudnościami ze znalezieniem partnerki, białorycerstwu i desperacji.
  6. Nie możesz się pytać innych ludzi co masz robić w życiu, bo każdy może mieć ochotę na coś innego. Żeby Cie naprowadzić na (moim zdaniem) najbardziej odpowiednią ścieżkę proponuję abyś odpowiedział sobie na pytanie: Co chciałbyś robić gdyby pieniądze nie miały znaczenia? Wyobraź sobie, że pieniądze się kompletnie nie liczą, jak wtedy chciałbyś spędzać każdy dzień? Wielu powie, że to nieodpowiedzialne, bo przecież trzeba zarobić pieniądze, trzeba odłożyć na stare lata, na czarną godzinę. Ale zastanów się, masz 31 lat, potencjalnie najpiękniejsze lata życia za sobą, czy było tak wspaniale? Teraz czeka Cie coraz to więcej chorób, coraz mniej siły, mniejsze zainteresowanie kobiet. Czy naprawdę warto walczyć na siłę o pieniądze, dziewczynę, samochód poświęcając całe dnie najlepszych lat życia? Ja uważam, że takie życie nie jest warte tego wysiłku i albo zaczniesz robić to czego chcesz tylko ty albo spędzisz pozostałe lata we frustracji, nie widząc większego sensu w tym co robisz, pytając innych co dalej. Lepsze jest krótkie życie przeżyte według własnych zasad idąc drogą własnego mistrzostwa niż długa, monotonna egzystencja i ciągła świadomość niewykorzystanego potencjału.
  7. Przepraszam, że przerwę ale chciałbym zauważyć, że wasze posty są nie na temat. Wątek jest po to, żeby rozwiązać dany problem a nie urządzać pogawędki o wszystkim, proszę się rozejść.
  8. Ja od dłuższego czasu nie zagaduję już pierwszy do dziewczyn, bo uważam, że jest to absurdalne. Nie dość, że musisz zagadać, zabawiać, próbować poderwać, zauroczyć to i tak za ewentualny seks będziesz musiał zapłacić wieloma godzinami czasu, pieniędzmi, frustracją i generalnie bałaganem w umyśle. Szansa na to, że po prostu ją poderwiesz i przelecisz a potem pójdziecie w swoim kierunku jest znikoma. O wiele taniej jest po prostu pójść na divy. Zrobienie pierwszego kroku ma sens, kiedy uważasz, że celem jest materiał na żonę. Wtedy proponowałbym całkowitą szczerość od samego początku. Jeżeli spodobasz jej się taki jaki jesteś na co dzień to jest szansa, że jakoś się zniesiecie przez lata wspólnego życia. Dlatego z chłodną głową podejdź i porozmawiaj o czymś, żeby po prostu ją usłyszeć i jeżeli nadal będziesz uważał, że jesteś nią zainteresowany to zapytaj czy nie chce wyjść na kawę, piwo czy film aby lepiej się poznać. Kwestią jest sprawdzenie czy jest to odpowiednia osoba a do tego nie tylko ty musisz chcieć jej ale też ona Ciebie, żadne sztuczki podrywu na dłuższą metę nie zadziałają.
  9. @ZamaskowanyKarmazyn Dlatego kolego następnym razem zastanów się zanim dasz komuś jedną ze swoich rad, czy napiszesz post o tym jak błogo i spokojnie się czujesz. Jesteś jeszcze młodym chłopcem a tutaj przychodzą dorośli ludzie z poważnymi problemami i twoja wskazówka napisana pod wpływem emocji może im zaszkodzić. Myślisz, że jeżeli jesteś anonimowy to nie musisz brać odpowiedzialności za swoje słowa? Wiele razy spotykałem się u Ciebie z ignoranckimi opiniami, jak choćby ta, że nie bierzesz zimnych kąpieli i też nie chorujesz, co miałoby sugerować, że są one nieskuteczne, czy też doradzanie dorosłym mężczyznom w związkach FwB. Twoje aktualne samopoczucie jest dowodem na to, że popełniłeś błędy w swoim dotychczasowym życiu i niech Ci to da nauczkę przed pisaniem kolejnych postów w charakterze znawcy życia.
  10. @Saori Jakbyś się raz w tygodniu nie zapytała na forum czy chłopak traci tobą zainteresowanie to chyba byś dostała zawału, nie?
  11. Wszystko jest możliwe, aczkolwiek obserwując pary chodzące ulicami miasta zauważyłem, że około 95% z nich to rówieśnicy. W internecie natomiast bardzo dużo młodych dziewczyn ma fantazje seksualne na temat starszych panów w wieku ich ojców. Przypuszczam jednak, że na pisaniu cyberków się kończy, bądź też po prostu nie wychodzą razem na ulice.
  12. Jest to kwestia przepracowania tematu śmierci. Zmierz się z tym faktem, że nie tylko twoi rodzice umrą, ale za 120 lat nie będzie ani Ciebie, ani żadnego innego człowieka spośród ponad 7 miliardów obecnie żyjących. Mnie osobiście bardzo podoba się filozofia Alana Watts'a, czy Socratesa. Czy na pewno nie chcesz umrzeć? Czy to życie jest tak wspaniałe, że chciałbyś tu żyć wiecznie? Śmierć jest zagadką, kto wie, być może przyjemną niespodzianką? Zastanów się, gdybyś musiał żyć na tej ziemi ze swoimi rodzicami nieskończenie długo, czy to nie byłaby straszna wizja? Choroby, starość, klęski żywiołowe, głód. To nieuniknione gdybyś chciał żyć wiecznie. Przepracuj ten temat od podstaw a dojdziesz do wniosku, że teraz jest czas by żyć a później trzeba będzie umrzeć i to najlepsze rozwiązanie. A to, że nie wiesz kiedy umrzesz i co jest po śmierci dodaje tylko dreszczyku emocji, nie pozwala się nudzić. Wyobraź sobie grę komputerową, gdzie nie ubywa punktów życia, możesz robić co Ci się podoba, nie ma konsekwencji złych wyborów, czy nie znudziłoby Ci się po chwili? Tak samo jest z życiem, gdybyś wiedział, że będziesz żył wiecznie i naprawdę nigdy nie umrzesz, gdybyś to sobie uświadomił i przemyślał to po prostu byś się nudził.
  13. Ja również się śmiałem podczas pisania. Większość komentujących natomiast oburzyło się tak, jakby ustawa była już w sejmie.
  14. @zuckerfrei @Morfeusz No przecież Panowie jest napisane jak byk, że propozycja nie jest na serio! Taki krótki post a nie chce wam się przeczytać? Ale po co czytać, ważne żeby się wypowiedzieć, skrytykować i obrazić, no nie?
  15. Powiedzmy, że do 30 dni można złożyć odwołanie.
  16. A co gdyby każdy mężczyzna mógł złożyć wniosek i na podstawie ustawy nazwijmy to "kobieta plus" otrzymać dziewczynę z urzędu? Projekt ten miałby na celu zwalczanie samotności, prostytucji, wspieranie tradycyjnego modelu rodziny i dajmy na to zwiększenie przyrostu naturalnego w zastępstwie za 500+, które kosztuje państwo zbyt wiele. Oczywiście to tylko luźna, hipotetyczna propozycja, nie na serio.
  17. To jest twój poziom dyskusji? Jak masz ochotę na dramę czy kłótnię to udzielaj się pod artykułami pudelka.
  18. Ktoś powie, że jest to niewinne podchodzenie do dziewczyn, żeby nabyć trochę umiejętności w kontaktach międzyludzkich, ale ja tego nie popieram. Autor wątku prawdopodobnie nie ma złych zamiarów, sam kiedyś tak o tym myślałem. Spójrzmy jednak z dalszej perspektywy. Obserwując sytuację z zewnątrz widzimy książkowy przykład białego rycerza. Dziewczyna robiąca swoje i chłopak próbujący umilić jej czas, pragnący akceptacji. W skali globalnej jest to utrwalanie przekonania, że to chłopak musi zagadać pierwszy, musi się starać i ewentualnie liczyć na to że dziewczyna powie kiedyś: okej, chodźmy do łóżka. A jego cieszy już samo to, ze zagadał, starał się dać im trochę rozrywki i one łaskawie odpowiadały, zgodziły się porozmawiać, zamiast rzucić coś w stylu "spadaj, nie mam czasu". Odpowiadania na pytania wymaga zwyczajna kultura.
  19. A ja znałem kobiety po 60-tce, które były bardziej dojrzałe niż 16-latki. No ale to pewnie przypadek
  20. Ja zauważyłem to samo co ty i myślę że to całkowicie normalne a wiąże się to z wiekiem. Po pierwsze dziewczyny po dwudziestce stają się coraz bardziej dojrzałe emocjonalnie i dla własnego komfortu psychicznego nie okazują zainteresowania aby potem nie czuć się źle gdy nie zostanie ono odwzajemnione. U młodych dziewczyn w czasach licealnych jest jeszcze ta urocza niewinność i naiwność, szczerość i bogata ekspresja uczuć, która jednak często kończy się płaczem w poduszkę nocą. Po drugie starsze dziewczyny często już mają swoich partnerów więc nie zależy im tak na zwróceniu twojej uwagi, mają także mocniejszą samoocenę i nie muszą jej na każdym kroku podnosić uwodzącym spojrzeniem i w odpowiedzi atencją przypadkowo napotkanych mężczyzn.
  21. @Legionista Specjalnie na twoją prośbę opisałem metodę o którą prosiłeś, a nawet nie chce Ci się dać łapki w górę w podziękowaniu za poświęcony czas. Widzę, że nie warto Ci pomagać.
  22. @Legionista W dużym skrócie odbywa się to poprzez przeniesienie energii z worka mosznowego ku górze. Jednym ze sposobów jest tzw. oddech jąder. Najprostsza wersja tej metody odbywa się na siedząco. Siadamy na krawędzi krzesła rozkładając ciężar ciała na pośladki i nogi. Worek mosznowy swobodnie wisi w powietrzu. Unosimy język ku podniebieniu. Stopy dokładnie przylegają do podłogi, dłonie zwrócone ku dołowi leżą swobodnie na kolanach. Plecy wyprostowane w części krzyżowej pozostają lekko zaokrąglone w okolicy ramion i szyi. Ułatwia to przepływ energii przez szyję, klatkę piersiową i brzuch. Brodę delikatnie przykładamy do klatki piersiowej. Postawa wojskowa, z odsuniętymi w tył ramionami i wysoko uniesioną głową blokuje energię w górnej części ciała i utrudnia jej przepływ w dół do niższych ośrodków. Inne ćwiczenia pozwalają przetransformowaną energię przenieść na całe ciało. Według mnie jednak konieczne jest dokładniejsze zgłębienie tematu, dlatego podałem przykładową literaturę.
  23. Jeżeli chodzi Ci o przekształcenie energii seksualnej to siłownia, czy bieganie nie mają tutaj nic do rzeczy. Wysiłek fizyczny jedynie zużywa energię a nie transformuje. Umiejętność przekształcania energii seksualnej nabywa się poprzez pracę duchową. Jest to trudny temat, omówiony np. przez Osho w książce Seks się liczy, Mantak Chia w książce Miłosny potencjał mężczyzny czy o wiele prościej aczkolwiek moim zdaniem niedokładnie w jednym z rozdziałów książki Myśl i bogać się Napoleona Hill'a.
  24. @bożek.egipski "Zapisz się na siłkę" ~Marek Kotoński
  25. Ja na waszym miejscu nie przejmowałbym się nimi tak bardzo. Miałem w życiu wiele, wiele kobiet, ale tylko jedna rozumiała mnie naprawdę. Na imię miała Jessabelle i poznałem ją grając w zespole jazzowym w Luizjanie. Czarna jak heban, smukła jak palma kokosowa i drapieżna jak pantera. Rozumieliśmy się bez słów, całe dnie ja grałem a ona tańczyła a w nocy kochaliśmy się aż do utraty przytomności. Niestety później zakochałem się nieszczęśliwie w rozwrzeszczanej Polce o rubensowskich kształtach, która na każdym kroku odbierała mi chęci do życia. Obecnie żyję już wyłącznie wspomnieniami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.