Skocz do zawartości

yummyboy

Użytkownik
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    50.00 PLN 

1 obserwujący

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2352 wyświetleń profilu

Osiągnięcia yummyboy

Kot

Kot (1/23)

80

Reputacja

  1. Szkoda. Miałem proponować kupno biletu na jakikolwiek autobus z Polski w ciągu tych 24h No ale skoro już wiesz..
  2. Hej Mogę potwierdzić, że z biletem byle gdzie w ciągu następnych 24h nie ma kwarantanny, a nie masz obowiązku lecieć dalej. Kupiłem najtańszy za chyba 5 funtów z powrotem. Najlepsze, że nie mogłem się odprawić bo brakowało 3 godzin do "24h przed odlotem" i fizycznie nie miałem karty pokładowej. Czas leciał, ja pytałem gościa pare razy "Ale czego Pan ode mnie oczekuje? Pokazałem potwierdzenie, że kupiłem bilet na jutro, tylko nie mogę się jeszcze odprawić, a nikt nie może mnie zmusić do płacenia za to, żeby pokazać Panu bilet wcześniej" A on do mnie "NO POKAŻ BILET" I ja ta sama śpiewka, w końcu zrezygnował, machnął ręką i mówi "dobra, idź". Troche mu dojebałem, bo dopowiedziałem, że ten koleś za mną też się jutro wraca i tak na prawdę to mam dwa bilety. Już nic nie powiedział i puścił obu
  3. Hejka właśnie dostałem test pozytywny i czuje się jak gówno. Zaczęło się od kaszlu we wtorek - myśle spoko, alergia czy coś jak zawsze u mnie. W środe jak się obudziłem.. jak mnie jebło. Zawroty głowy, duży ból głowy, dreszcze, ból mieśni, kaszel I wysoka gorączka. Zrobiłem test i wyszedł pozytywny. Dzisiaj kaszel, cięższe niż zwykle oddychanie i świsty a także gorączka, zawroty i ból głowy. Miałem też kontakt z osobą która dostała pozytywny parę dni wcześniej.
  4. Ja wpłaciłem 50 i dalej tej opcji nie mam . Da rade to załatwić?
  5. Jeśli ktoś ma ochote poczytać co tam było, większość tematów powinna jeszcze działać. @mac Link: https://web.archive.org/web/20210325151908/https://www.mgtow.com/forums/
  6. U mnie 3 tygodnie już Co zauwazyłem: - brak "mgły" w oczach i ożywienie - czuje się lepiej - brak "lęku bez powodu" - mogę normalnie pracować bez uczucia jakiegoś dużego zmęczenia ,bólu oczu czy tej tak zwanej mgły która wcześniej była.
  7. Ja już wiem, czemu ona ci to pisze, a Ty? To nie wiesz, że tacy najbardziej kręcą im w głowach? Bo widzi co się święci. Chce zapobiec ew. zdradzie jego dziefffczynki Daj spokój. Szkoda czasu na nią. Szanuj się.
  8. Oj ładnie Cię owinęła. Specjalnie zabierała w miejsca które są dla was "specjalne" żeby robić Ci mindfuck. A potem ciągle push and pull. Niezła zawodniczka. Będzie bolało, nie mówię, że nie. Biegaj / ćwicz aż będziesz się czuł wykończony. Zaczną się produkować endorfiny które będą jak morfina i przynajmniej na jakiś czas zejdzie Ci ten ból.
  9. Jak dawniej - nie będzie. Tak, wiem jak dla Ciebie zabrzmi to pytanie, które teraz zadam, ale chuj z tym: Na prawdę warto z powodu kogoś, kto ma Cię w dupie brać narkotyki, jeździć jak pojebany autem, upijać się no i starać się o cokolwiek? Według mnie jesteś zaślepiony. Ale nie miłością do niej - tylko iluzją tego, co ona Ci daje - seksu i bliskości. I boisz się że to stracisz. Powtórzę to, co było powtarzane wiele razy a czego sam się nauczyłem po 2 latach po rozstaniu. Najpierw naucz się miłości i szacunku do siebie samego. Potem bierz się za związki z osobami, które mają być jedynie dopełnieniem do Twojego zajebistego życia. Ludzie mają ograniczoną ilość emocji do oddania. A z tego co widzę, to Ty oddałeś już wszystko i jedyne co teraz robisz, to bierzesz emocje "na kredyt", które już w sumie teraz odbijają Ci się brakiem chęci do życia, myśleniem o dragach i alko. Potem będzie gorzej. Innymi słowy - ona jest Twoim nałogiem. Pomimo że mówi Ci że nic z tego nie będzie Ty i tak z jakiegoś powodu robisz sobie nadzieję. Odejdź chłopie. Zablokuj wszędzie. Będzie bolało, jak wszystko przez jakiś czas. Ale warte jest to późniejszego spokoju. "Choose wisely."
  10. Tak jak wyżej powiedzieli - nie ma się z czego nabijać. Dzięki za opisanie doświadczenia. P.S Jak chcesz poczytać o białorycerskich osiągnięciach braci to obczaj sobie ten temat: Pozderki
  11. To nigdy tak nie działa. Musisz wybrać konkretny dzień i godzinę i spytać czy jej pasuje. Inaczej możesz siedzieć do usranej śmierci i czekać na wiadomość. I tak, przerabiałem to. Działa to o wiele lepiej niżeli "odezwij się jak będziesz mieć czas".
  12. Mam 22 lata. Do podobnych wniosków doszedłem rok temu. No może oprócz punktu 4ego bo była taka sytuacja, że zostawałem / liśmy sam/i w domu i trzeba było sobie radzić, kiedy mama pracowała. Co do reszty - jak trafiłem na to forum i zacząłem czytać, że to co od zawsze robiłem powinienem robić odwrotnie lub w inny sposób to dopiero mi rozjaśniło, no bo przecież od dziecka byłem nauczony że tak nie wolno, że tak nie pasuje i tak dalej. Ogólnie zgadzam się z tym co napisałeś. Nie chce tu zbytnio pisać całej historii, ale powiem tylko że brak wzorców stanowi problem w późniejszym życiu. Ważne żeby to dostrzec samemu / z pomocą innych ludzi i spróbować zmienić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.