Skocz do zawartości

deleteduser101

Starszy Użytkownik
  • Postów

    500
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser101

  1. W całym swoim życiu poznałam tak różne gusta facetów, że ciężko mi nakreślić jakiś schemat. Ja z racji, że mam dobry tyłek, a słabe piersi, raczej do mnie częściej odzywali się ci co preferowali tyłek ? Myślę, że dla facetów jest ważny całokształt i proporcje niż konkretne szczegóły ale mogę się bardzo mylić.
  2. Zawsze mnie bawi ta zabawa w kotka i myszkę. Życie jest krótkie, wszyscy walniemy we fryte, więc co to za różnica. Chcesz z kimś pogadać i się spotkać to się odzywasz chyba, że musisz robić to wiecznie bez wzajemności, to wtedy faktycznie lepiej odpuścić. Sprawa musi iść w miarę po równo, jeśli ktoś ci się podoba, zawsze można się odezwać bez tych śmiesznych gierek i jak widzisz, że druga strona nie jest tak samo zaangażowanie, zwyczajnie odpuszczasz. Randkowanie to nie ma być kara, jak mi się facet spodoba to nie ważne czy odezwie się godzinę czy dzień później. Jak zrobił złe wrażenie to nic nie pomoże. Na pewno nie jest tak, że ktoś powinien, w końcu to wolny kraj.
  3. Nie ukrywam, że nie interesuję się modą i lubię ubierać się prosto ale dziewczęco. Lubię zakładać inne kolory niż czarny, najczęściej jest to różowy, co jest moim znakiem rozpoznawczym. Teraz w lato zwiewne sukienki, czasem spodenki. W zimę nic szczególnego, jakieś golfy lub grube bluzy i dżinsy. Ogólnie nie przywiązuje aż tak mocnej wagi do ciuchów, wystarczy, że nie ma wstydu w tym wyjść.
  4. Dokładnie! To nie jest tak, że każdy może zrobić głodówkę, a jak już się ją robi, to trzeba umieć. Nasz organizm jest znacznie bardziej skomplikowany, żeby powiedzieć, że potrzebuję " oczyszczania". Sam fizjologicznie ma pewne szlaki pozbywania się toksyn i u nie których osób one po prostu źle działają. Tak samo jest z pozbywaniem pasożytów, faktycznie wiele osób je ma ale łykanie czegokolwiek na pozbycie się ich może skończyć się gorzej niż lepiej, bo na każdego pasożyta działa inny lek czy zioło, a po drugie można mieć na to za słaby organizm i za nim się oczyści to trzeba wzmocnić. Słyszałam o przypadkach gdzie ludzie na oczyszczaniu sokami trafili do szpitala. Każde działanie ma plusy i minusy i trzeba to wszystko wiedzieć. Z resztą nasz organizm jak jest chory często sam nie chce przyjmować pokarmu, żeby wyzdrowieć.
  5. Interesowałam się swego czasu głodówkami, sama chciałam taką przeprowadzić i jak się okazało, dobrze, że nie zrobiłam tego. Zdania są podzielone co do głodówek ale wychodzi na to, że dużo zależy od organizmu. Sam post 14 godzinny nam dobrze robi, więc najlepiej robić duże przerwy pomiędzy posiłkami, to samo wpływa na nasze zdrowie. Dużo zależy od odżywienia organizmu, chorób współistniejących, a nawet płci. Jest taki sposób żywienia, zwany IF, czyli 8 h w których możesz jeść, reszta postu. Jednak bardziej jest on zalecany mężczyznom, gdyż kobieta z racji zaprogramowania na danie nowego życia, potrzebuje być lepiej odżywiona, przez to jest bardziej wrażliwa na niedobór kalorii i zaburzenia hormonalne przy takich "restrykcjach". Jest jednak to indywidualne. Jeśli już robić głodówkę to na pewno teraz w lato, bo zimową porą trochę ciężko. Trzeba jedynie uważać, ponieważ po głodówkach lubi pojawiać się problem z tarczycą.
  6. Zależy zazwyczaj bardziej kobietom z moich obserwacji, chociaż ja w ten model się nie wpisuję, bo jakoś w ogóle nie bawią mnie te cyrki związane z weselem. Szczerze mówiąc jest to jak już inni napisali wcześniej, dla mnie zbędny wydatek, wolę inaczej zainwestować. Z mojej strony na pewno nie zgodzę się na jakieś wielkie wesele. Wiele moich koleżanek uważa, że bez wesela nie wyobraża sobie życia i dziwią się mojej postawie. Tutaj jestem jakimś przeciwieństwem i ślub wezmę tylko jak mojemu partnerowi będzie mocno na tym zależało ale osobiście nie jest mi do szczęścia potrzebny żaden papierek.
  7. Przyznam szczerze, że denerwuje mnie chodzenie w staniku ale niestety nie da się inaczej ze względu na męską część społeczeństwa, której włącza się testosteron. Z resztą słyszałam, że noszenie stanika nie jest zdrowe dla organizmu, szczególnie źle dobranego. Z racji, że mam mały bagaż to przy jakiś większych bluzach sutki się nie odznaczają więc sobie pozwalam ale rzadko. Na pewno nigdy nie wyszłam na ulicę w mocno prześwitującej bluzce, bo czułam bym się źle i niepewnie. Jednak jak mam tylko okazję i wiem, że nie widać tego daję żyć moim pociechom swoim życiem. Te historie o opadaniu biustu są nad wyraz, ponieważ bardziej niż od stanika zależy to od wieku, rozmiaru, odpowiedniej aktywności fizycznej itd.
  8. Kolejny raz na forum mam do czynienia z nadinterpretacją moich słów i jakąś własną projekcję mojego świata przez osobę trzecią. Napisałam stricte o wzorcach. Chciałabym stworzyć normalną rodzinę, co nie oznacza wciskania dzieciom kitu, że bogaci pójdą do piekła i ogólnie jakiegoś wbijania poczucia winy itp. Zdaję sobie sprawę jak wygląda świat, mam 23 lata i zdarzyło mi się dostać po dupie ale komu się nie zdarzyło. W tym świecie kazdy może ci wbić nóż w plecy ale co to ma do tego, że nie popieram takich zachowań jak ruchanie męża/żony kogoś, co nie oznacza, że potępiam i chcę by został spalony na stosie. Cały czas mówię, że do życia staram się podchodzić stoicko i przyjmować je takim jakie jest oraz dbać o własną dupę i własne zachowanie.
  9. Mnie już nic nie zdziwi, od dawien dawna nikogo nie umoralnianiam. Dziwi mnie jednak, że ktoś najeżdżający na zachowania płci przeciwnej bawi się w to samo. Hipokryzja i tyle. Wiecie tu na BS jest dużo narzekań na brak himalajek ale uwierzcie, że takie wątki nie zachęcają żadnej kobiety do starania się o bycie lepszą. Nie żebym broniła takich zachowań, dużo już się nasłuchałam od ludzi podobnych historii, więc staram się wtedy kogoś nie oceniać ani pozytywnie, ani negatywnie. Od tak historia usłyszana przeze mnie rzucana jest w próżnię. Tylko serio jak każdy będzie dokładał cegiełkę z argumentem, że taki jest świat, to pomyślcie o następnych pokoleniach, które tego się naoglądają. Ja bym nie chciała żeby moje dzieci miały takie wzorce.
  10. Niestety byłam podrywana często przez kobiety z czego nie byłam zadowolona. Stało się tak z racji tego, że moja eks przyjaciółka była biseksualna co sprawiło, że dużo tego typu osób poznawałam. Kontaktów inny niż koleżeński z kobietami nie miałam, choć miewałam propozycje z których nigdy nie skorzystałam. Nawet przez te doświadczenia moje poglądy już nigdy nie będą lewicowe.
  11. Z tym nie do końca się zgodzę. Mam mnóstwo koleżanek które się nie malują w tym ja, wszystkie są do 25. Ogólnie dużo kobiet się maluję, bo im wmówiono, że to poprawia urodę ale nie każda jest sfiksowana na tym punkcie.
  12. W kwestii wizualnej wystarczy mi, że facet jest chociaż 10 cm wyższy oraz bez nadprogramowych kilogramów. Nie może być to ktoś ala Justin Bieber, są dla mnie antymęscy tacy faceci. Lubię zarost, a co do sylwetki nie musi być jakoś mocno umięśniony, średnio podobają mi się zbyt napakowani goście. Najlepsza jest normalna sylwetka, zdrowa i silna. Najważniejsze cechy charakteru dla mnie -inteligentniejszy ode mnie, znający się na czymś dobrze -ambitny, chcący być kimś więcej niż szarym przeciętnym człekiem -z własnym zdaniem ale z otwartą głową na sugestię -lojalny przede wszystkim i nie rzucający słów na wiatr -opanowany - nie idący ślepo za społeczeństwem, bez nałogów, dbający o swoje zdrowie - dający przestrzeń -nadąrzajacy za mną -dojrzały. Jak słyszę, że nie da się znaleźć ideału, to wam powiem, że spokojnie da się znaleźć zbliżony.
  13. Z racji, że również interesuję się zdrowym stylem życia miewam podobne lęki. W moim przypadku sposoby mogą wydać się śmieszne ale powodują u mnie uspokojenie. Przede wszystkim wyobrażam sobie wielką bańkę i w niej wszystkie choroby o których czytałam, czy myślałam,że mam. Następnie wyobrażam sobie jak daleko jestem od tej bańki i ona nagle pęka. Też lubię chodzić na spacery, popatrzeć na drzewa i pochodzić boso. Daje mi to spokój wewnętrzny.
  14. Dla mnie najzabawniejsza jest sytuacja ,którą widuję na mediach społecznościowych. Jest sobie jakaś pani, która piszę post o samoakceptacji, a jej zdjęcie ma jakieś filtry i oczywiście makijaż, wciągnięty brzuch itp. Każdy chcę się podobać, taka jest prawda. W mojej opinii u kobiet kompleksy dzielą się na wyimaginowane i niestety te prawdziwe. Znam kobiety bardzo ładne, które faktycznie kompleksy sobie wręcz wymyślają i tutaj oczywiście pomoc psychologa, nie chirurga. Faceci mam wrażenie, że jak mają kompleksy to zazwyczaj realne. Tutaj przechodzimy do sedna. Akcpetacja jest według mnie przereklamowana. Fajnie brzmi ale jeśli komuś całe życie dopieprzali z jakiegoś powodu, to na pewno nie wystarczy zmienić myślenia. Nie kupuję tego, wybaczcie. Przecież kobiety malują się i interesują modą po coś. Nie wierzę, że ktoś robi to tylko i wyłącznie, bo lubi. Jak ktoś prostuje zęby aparatem, robi zabieg na usuwanie blizn potrądzikowych to każdy powie, że o siebie dba. Zrobi operację, jest według ludzi sztuczny. Przecież to śmieszne. Ile ludzi tyle opinii. Ja np. od samych kobiet jak miałam pryszcze, słyszałam, że powinnam się tapetować, bo jak tak chodzić ( przecież to wstyd). Nie robiłam tego, bo lubię chodzić bez ale to już tylko moja decyzja. Tylko kiedy planujesz operację plastyczną, to innych to przeraża, że wskakujesz wyżej. Uważam, że te mało inwazyjne rzeczy jak siłownia, makijaż, push upy są na równi z tymi inwazyjnymi. Wszystkie sprowadzają się do tego, że ludzie zdają sobie sprawę ile daje ładny wygląd ale tym bardziej kosztownym i ryzykownym zabiegom się nie poddają ze strachu lub braku pieniędzy.
  15. Bez przesady w większości na ulicach widzę ludzi z podobnym smv. Jeśli już jedna z osób w związku jest ładniejsza, to ta sytuacja występuje 50/50 u obu płci. Też widuje przeciętnych facetów z ładnymi laskami, więc nie zgadzam się do końca. Z resztą z biologicznego punktu widzenia to dla faceta jest ważniejszy wygląd kobiety a tutaj na forum jest to totalnie odwracane. Oczywiście kobiety też zwracają uwagę na wygląd ale na pewno facet może więcej nadrobić bez wyglądu niż kobieta.
  16. Wiecie są dwie strony medalu. Mam wrażenie, że feminizm chcę kobietom wmówić, że bardzo nie potrzebują faceta. Nie chcę być źle zrozumiana. Kobieta powinna się umieć sobą zająć i żyć szczęśliwie sama. Związki to nie wszystko w końcu. Tylko faktem jest, że na znalezienie najbardziej ogarniętego faceta jest czas do 30, potem jest o wiele gorzej choćbyśmy się nie wiem jak oszukiwały. Mam koleżanki wchodzące pod 30 nawet ładne ale same przyznają, że nie mają już takiego wyboru i faceci ich podrywający są gorsi. W większości wyczuwam desperację, a bardzo bym tego nie chciała. To smutne ale nie znam ani jednej szczęśliwej "starej panny". Oczywiście czas powinno się wykorzystać i poznawać jak najwięcej ludzi, by wybrać kogoś najbardziej dopasowanego. Jest też możliwość, że nie wyjdzie i wtedy trzeba nauczyć się cieszyć z małych rzeczy. Zawsze można kogoś stracić ale też i poznać. Starsze kobiety również znajdują ale nie jest to zazwyczaj książę z bajki. Natomiast przyznaję, że problemem jest nieprzemyślane wchodzenie w związki przez kobiety. Mam wrażenie, że wiele dziewczyn w dzisiejszych czasach nie myśli przyszłościowo, zmienia facetów jak rękawiczki i często z desperacji żeby nie być samej, a potem już z żadnym nie potrafi się dogadać i płacz. Wszystko powinno iść na spokojnie, bez presji mamy, taty, czy tam kogokolwiek.
  17. Dbam o jedzenie trzech posiłków w ciągu dnia bez podjadania. Nie jadam nabiału i pszenicy, jedynie od wielkiego dzwona. Dodatkowo staram się traktować sen jako priorytet. Zawsze spędzam przynajmniej godzinę na świeżym powietrzu. Teraz chce wprowadzić regularne czytanie, ponieważ czytam dużo raz na jakiś czas, a wolałabym codziennie coś.
  18. Podpisuję się pod tym. Według mnie dużo osób ma zwykły ból dupy. Wszyscy chcemy w to wierzyć ale niestety nie każdy z nas jest piękny i okej jak ktoś się akceptuję to fajnie. Jednak czasami coś jest mocno odbiegające od normy i mamy okazję to zmienić z własnej, nieprzymuszonej woli, to droga wolna. Większość ludzi lubi się tylko wymądrzać ale nie raz widziałam na własne oczy jak kogoś potrafią nie szanować przez wygląd i wam tutaj też zapewne nie jest to obce. Nie mówię żeby robić to stricte pod ludzi i owszem jak jest problem z psychiką to najpierw przepracować. Tylko nie wmawiajmy sobie, że jest to coś mocno niemoralnego. Ludzie chcą się sobie podobać, a w końcu życie mamy tylko jedno. Z resztą cokolwiek by człowiek nie zrobił to i tak źle. Jak sobie zrobisz cycki to powiedzą ci, że jesteś sztuczna, a jak masz naturalne to wyzwą cię od desek. Tak w kółko.
  19. Witam Zainspirowana innym wątkiem i obserwacjami zastanawiam się co ludzi tak kręci w osobach permanentnie zajętych. Im dłużej żyje, tym więcej widzę sytuacji, gdzie ktoś próbuje odbić partnera/ partnerkę. Co siedzi w głowach tych ludzi? Martwi mnie, że ludzie nie mają skrupułów zupełnie. Jeszcze bardziej mnie zmartwiły badania, które mówiły o tym, że facet zajęty jest dla kobiety lepszym kąskiem. Wydawałoby się, że inaczej ma się sprawa wśród panów ale nie do końca. Sama będąc w związku doświadczam większego zainteresowania moją osobą, nie wiedząc czemu i dziwi mnie to niesamowicie. Słyszę jakieś głupie teksty, że facet nie ściana. Przecież jest tyle singli, po kij brać się za rozbijanie związków. Oczywiście wydaję mi się, że takie zachowania są spowodowane nudnym życiem i chęcią jego zabarwienia emocjami rodem z telenoweli. Oczywiście wiele innych powodów da się znaleźć? Co waszym zdaniem powoduję te zjawisko?
  20. Moim zdaniem mężczyźni dzielą się na tych którzy z wiekiem zyskują i tych na odwrót. Wiadomo, że starszy faceta ma łatwiej znaleźć coś na poziomie niż starsza kobieta ale nie aż w takim dużym stopniu. Powiem wam z perspektywy 23 letniej dziewczyny. Czasami próbowali mnie podrywać 40 latki i czułam obrzydzenie wręcz, choćby mnie na Seszele mieli zabrać. Sama jestem fanką starszych facetów ale o 5 do góra 10 lat w rzadkich przypadkach. Tylko taki facet musi sobą więcej reprezentować, bo coś co ujdzie w wieku 20 lat u faceta, nie ujdzie u 30 latka. Powiem więcej, jak facet jest młody jest większe prawdopodobieństwo, że dziewczyna się zakocha bezinteresownie niż w starszym, co nie wyklucza tej drugiej opcji na plus. Jeśli starszy facet chcę sobie ogarnąć młodą, ładną i ogarniętą dziewczynę musi dbać o swoje zdrowie, wygląd oraz cały czas się rozwijać zawodowo inaczej kiepsko to widzę. Dąże do tego, że starszy facet może być atrakcyjny ale tylko pod wyjątkiem, że na prawdę dba o każdy filar swojego życia i wtedy faktycznie może się wyróżniać na tle młodszych facetów swoim doświadczeniem życiowym, obyciem. Tylko takich facetów jest bardzo mało Dobre dla panów jest to, że czasami jako 20 latkowie są słabą partią, a pod 30 mogą wzrastać siłą i nawet prześcignąć jakiegoś czada, który w młodym wieku miał sporo panienek ale z racji złego trybu życia i braku rozwoju walnął w ścianę.
  21. Temat niby prześmiewczy ale w sumie ważny, a oczywiście w społeczeństwie naszym tabu. Ludzie nie mają podstawowej wiedzy na ten temat, a często by mogli zapobiec poważniejszym chorobom. W końcu jelita są naszym drugim mózgiem. Wiadomo, że podcierać się trzeba od przodu do tyłu ale przerażające jest to, że nie każdy to wie. Najlepiej jak jest możliwość się podmyć zamiast użyć papieru szczególnie przy hemoroidach.
  22. Wiele kobiet tak ma, ponieważ tabletki antykoncepcyjne powodują zaburzenia hormonalne. W czasie brania obniża się poziom androgenów, a potem hormony szaleją po odstawieniu, gdzie wcześniej wydzielanie było" blokowane" przez tabletki. Dieta z niskim indeksem glikemicznym, która ustabilizuje gospodarkę insulinowo- cukrową, w tym zdrowe tłuszcze do tego dajemy jakiś przeciwutleniacz np. liposomalna witamina C i probiotyk. U większości osób działa jak ta lala
  23. Myślę, że ta pani jak była młodsza to też atrakcyjniejsza. Wygląda na normalną, ogarniętą kobietę i w sumie fajnie popatrzeć na zdjęcia bez retuszu i zbędnej tapety. Jakoś mnie to nie zadziwia, widzę mnóstwo par o różnym poziomie atrakcyjności. Dużo osób mówi, że widzi w niej charakter ale wam powiem, że często spotykałam się z takim zjawiskiem, że dla osoby zakochanej ta w związku po prostu była atrakcyjna. Wgl łączenie się w pary to połączenie różnych składowych, tylko na BS wydaję się, że każdy facet nie spojrzy na kobietę poniżej 7/10, a rzeczywistość swoją drogą. Wam powiem, że po 18 roku życia nie skupiam się na tym czy osoba będąca ze mną ma wyższe smv, czy niższe. Nie którzy mają parcie na nieskazitelną urodę żeby pochwalić się przed innymi, dawno z tego wyrosłam. Oczywiście nie twierdzę, że tak jest zawsze z atrakcyjnymi osobami , bo wiadomo wygląd ładny na plus ale po prostu widzę takie zjawisko, że zamiast dobrać sobie kogoś kto nam pasuje to wybiera się pod społeczeństwo. Ludzie nie którzy boją się opinii o swoim partnerze, znam takie przypadki.
  24. Z chęcią się dowiem więcej, bo chciałabym ujednolicić kolor moich włosów i lekko pogrubić. Znaczy mam sporo włosów na głowie ale włos sam w sobie cienki. Tak jak ja mam naturalny brąz to nie wiem czy będzie efekt. Dowiedziałabym się
  25. W moim przypadku zależy jak na to spojrzeć. Najważniejsze jest dla mnie zdrowie i można powiedzieć, że śmieci nie jadam prawie wgl. Trochę gorzej z ruchem ostatnimi czasy ale na pewno bardziej się wezmę za ulubione aktywności. Co do kosmetyków nie stosuje jakiś wymyślnych. Mam ich mało ale z prostymi, krótkimi składami. Uważam, że im mniej tym lepiej, koncerny chcą żebyśmy dużo tego badziewia kupowały, a nie że potrzebujemy. Z resztą nie maluję się w większości przypadków i nawet myślę o wyrzuceniu połowy malowideł. Fryzjerek praktycznie nie odwiedzam, jedynie mama mi podcina włosy na czym wychodzę najlepiej. Daje sobie 6/10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.