Skocz do zawartości

Maniek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez Maniek

  1. Są rzeczy, których się nie zrozumie, jak się nie przećwiczy na własnej skórze... Oby tylko potem psychika wytrzymała. Jak to mówią : Chcącemu nie dzieje się krzywda... EOT
  2. Nadal nie mogę pisać wiadomości na priv, a też bym się uśmiechnął o kontakty do dobrego adwokata, bo aktualna Pani adwokat jest za miękka i mało skuteczna, a dodatkowo własnie dostałem kolejny pozew... Tym razem o podniesienie alimentów o 200 %... Z 1500,- na 4500,-pln
  3. Przecież ustaliliśmy już, że to wszystko to haj hormonalny i endorfiny.... To o czym ta dyskusja... Jeszcze kilka dni z taką aurą za oknem i zacznie kucać psychika. A tak na poważnie, to kwestia definicji i semantyki... Co pod tym pojęciem rozumiemy... ale dla mnie to chyba nie czas i nie miejsce na takie rozkminy.. Pozdrawiam zakochanych Braci.... Tych z rezerwatu także...:P
  4. Żadne tłumaczenia nic tutaj nie dadzą. Zderzenie z rzeczywistością będzie mega bolesne. Tak jak sugerował jeden z Braci - daj mu świadomość, że w razie katastrofy znajdzie oparcie...
  5. Jak to mówią: "Swego diabli nie biorą..." , dobrze, że wróciłeś do żywych... Dużo zdrowia brachu @Rnext...
  6. Witam, Dostałem kolejny pozew - tym razem o podwyższenie alimentów z 1500,- pln do...4500,- pln/msc. Pozew z załącznikami ma ponad ok. 60 stron - mnóstwo konfabulacji i kłamstw - dowiedziałem się że mam mieszkanie w Warszawie warte 1,249 mln pln - tylko nic o tym nie wiem i niestety nie mam aktu własności... Żarty, żartami, ale potrzebuję SKUTECZNEGO prawnika, który zajmie się sprawą i nie będzie kosmicznie drogi... Może któryś z braci ćwiczył temat i może coś poradzić - raczej na priv. bo forum jest ogólnie dostępne.... a licho nie śpi... Rejon Mazowsze.
  7. Wiemy to co nam media sprzedadzą... Czyli to co MAMY wiedzieć... Tak było z bronią jądrową Saddama, atakiem chemicznym w Syrii i wieloma innymi wydarzeniami... Czasami informacje wymykają się spod kontroli jak w przypadku "Talibów w Klewkach". Z Leppera zrobiono wariata a po kilku latach okazało się, że w Szymanach lądowały amerykańskie samoloty z więźniami z Guantanamo... Polecam film: "Fakty i akty" (org. "Wag the dog"), który doskonale pokazuje jak można manipulować ludźmi za pomocą mediów.
  8. Czy Ty jesteś z opieki społecznej lub osiedlowy terapeuta ? Czy on Cię pytał o opinię w sprawie swojego życia osobistego i tego z kim ma się wiązać ? Czujesz się na siłach, aby prostować czyjeś życie nie proszony o to ? Czy swoje życie już skutecznie ułożyłeś ? Takie właśnie pytania mi się nasunęły po przeczytaniu Twojego posta "to się wypowiedziałem"...
  9. @Marcin81 śledziłem wątek, komentowałem i kibicowałem, zatem jak zapewne wielu innych braci, cieszę się razem z Tobą, ze udało Ci się pozytywnie odmienić życie... Od 19 lat pracuję na własny rachunek i ten model ma wiele zalet, ale zaczynałem w innych realiach biznesowych... Jeśli mogę Ci coś doradzić to bezpieczniej byłoby raczej rozkręcać swoją działalność równocześnie z pracą zawodową a potem jak już będą zlecenia i klienci, "przesiąść się na drugiego konia". To oszczędzi stresów i niepewnej sytuacji finansowej, co potrafi psuć nastrój... Tym nie mniej powodzenia...
  10. Apeluję do fratera @Analconda o nieużywanie obraźliwych i dyskredytujących określeń kobiecej vaginy... w końcu z niej się każdy z nas wyłonił, więc z urzędu należy jej się odrobina atencji i szacunku... No może nie każdy, zapomniałem o porodach typu "cesarka"... ...
  11. Wyłapali, ale jutro poniedziałek to i poczucie humoru mniejsze. A temat poważny...;)
  12. Zakończenie jelita grubego zwane odbytem to wylot przetrawionych produktów czyli śmieci... Zatem pakujemy się do śmietnika... Jak jeszcze tematu wystarczająco nie obrzydziliśmy to jedynie można się w dyskusji pochylić nad tym czy daje to specjalne doznania partnerkom...? Pomijam analizy przejścia z analu na oral, bo tego bym nawet wrogowi nie życzył a co dopiero partnerce, z którą współżyję... Aha, może po 5 naturalnych porodach, gdy następuje "mieszanie łyżką w wiadrze" jak to obrazowo ktoś na tym forum zdefiniował, wersja tylnego wejścia daje jakiekolwiek profity...? Ale to dyskusja akademicka...
  13. No brat @Ksanti to albo manipuluje albo udaje, że nie zna fizjologii kobiecej... Raczej nie da się penisa wlożyć w cewkę moczową... Nawet mikropenisa...
  14. Bracie @leto z tego co piszesz w tym wątku odbieram, że problem leży nie w snach a raczej w nie do końca przepracowanej i zakończonej relacji z Twoją ex... Ale jak sam napisałeś, nie potrzebujesz męskich rad tylko wersji kobiecej, czyli poprzytakiwania i użalenia się, więc bardzo proszę.Na ty forum nie tylko radzimy, ale też wspieramy: Oj, Letuniu, biedaczysko... Acha... No tak.... Doprawdy.... to okropne.... Ojej....to słabe jest....no tak.... Będzie dobrze... ...i co pomogło...?
  15. Przerabiałem to samo, tylko dziecko było młodsze... Dostawałem dziecko na ferie (7 dni) tak jak stało i tylko z telefonem w ręku, zeby miało kontakt z mamusią... A z kolei w weekend na wiosnę jak chciałem ją zabrać na rower i poprosiłem, by spakowała wiatrówkę to dostałem... kurtkę narciarską...:) Chooj wsiadłem z dzieckiem w auto i pojechałem na zakupy... i tak było ciągle... a potem oddawałem do domu dziecka nowe lub 2 razy noszone buty bo noga szybko rosła a "widzenia" tylko 2 weekendy w miesiącu... Dalszej eskalacji już nie będę opisywał, bo to długa i smutna historia, ale przejdę do konkluzji... Zachowaj spokój, zadbaj o swoje emocje - jak matka widzi, że Cię tym potrafi zranić to wygrała... Zachowaj pokerową twarz, ale jednocześnie zmień ustawienia w głowie bo się wykończysz... Możesz się latami napieprzać w sądach, spalać , denerwować a na koniec pieprzniesz na zawał, bo pompka nie wytrzyma... Dziecko wejdzie w okres dojrzewania i wtedy dopiero zobaczysz na co je stać... Jak spokojnie przetrzymasz te lata to jest szansa, że jak dziecko będzie dorosłą jednostką i zacznie samodzielnie mysleć to będziecie mieli sensowną relację... Ja w każdym razie przyjąłem taką taktykę i zapewniam na razie działa. Co nie znaczy, że nie jestem notorycznie napieprzany w sądzie... Aktualnie od 2 lat próbą ograniczenia praw rodzicielskich bo nie zgodziłem się na zmianę szkoły na prywatną. A dodam, że matka i tak wbrew bez mojej zgody prawu przeniosła dziecko do tej szkoły. A pani dyrektor mnie poinformowała, że ma opinię prawnika, że może przyjąć dziecko wbrew woli ojca... I co ? ... I nic... Moje zdrowie i psychika jest ważniejsza niż udowadnianie, że ojciec w tym kraju coś ugra w sądzie rodzinnym... I nie mówcie mi, że jest inaczej. Kobieta w todze sędzi i zapłakana na zawołanie mamusia, kłamiaca, że aż się kurzy... A ty po drugiej stronie barykady... i co z tego, że stoisz w prawdzie... I co zrobisz jak nic nie zrobisz... A alienacja rodzicielska to potężny oręż, ale tylko wtedy jak pozwalasz, aby Cię dosięgał... To trudne, ale da się... Wiem po sobie...Święta bez dziecka już tak nie ranią, brak telefonów już tak nie boli... Już alko nie potrzebne by głuszyć ból ofiary alienacji rodzicielskiej. Żeby bylo jasne nie czuję się ofiarą...:) Mam wy**bane na te wszystkie gierki jej matki. Podsumowując: spokój, zmiana mindsetu, na dziecku świat się nie kończy... To nie oznacza, że masz nie kochać swojego dziecka, ale chroń siebie. Najpierw maskę tlenową w samolocie nakłada dorosły, a potem zakłada ją dziecku... To co mówi do Ciebie 11 latka nie będzie miało znaczenia jak będzie miała 20 lat... Trzymaj się...
  16. Maniek

    Opadający penis

    Czy ten opadający ptaszek to ten z avataru ?
  17. Koleżanko, Edytując swoją wypowiedź po tym jak na nią już odpowiedziałem, fałszujesz kontekst mojej wypowiedzi i robisz ze mnie potencjalnego pieniacza... Nie chciałbym być niegrzeczny, ale wracaj z tymi gierkami do rezerwatu lub na kafeterię (wp.pl). A jak chcesz dyskutować to może pochwal się jaki masz rozmiar penisa, jak nas przelicytujesz to zostajesz...:P
  18. Robisz sobie statystkę czy masz coś ciekawego do powiedzenia... ? No offence, ale chyba nie zrozumiałeś przekazu wypowiedzi lub to udajesz... Dbajmy o poziom tego miejsca i szanujmy swój czas...
  19. Wow... A może jakoś merytorycznie się wypowiesz ? Jesteś specjalistą, czy amatorem, który chciałby się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem. Śmiało... Pewnie wielu Braci (w tym ja również) chętnie dowiemy się czegoś nowego i poszerzymy naszą wiedzę... i podyskutujemy nad Twoją doktryną...
  20. A co na to specjaliści... W temacie od: min. 34:53... ale może warto posłuchać całości...
  21. @bassfreak tego się nie da czytać... Ochłoń człowieku... Napisz, przeczytaj to, co napisałeś potem podziel na zdania, wstaw znaki interpunkcji. Dopiero wtedy naciśnij przycisk "Dodaj odpowiedź"...
  22. Podpytam chłopa jak pozostałe parametry, ale to nie wygląda dobrze... Brak ruchu, wyraźna nadwaga postępująca mocno. Brak czasu dla siebie, haj hormonalny w szczytowym momencie. Pytam ile razy się podciągnie na drążku... Mówi, że może ze dwa razy, ale nie zgodził się na sprawdzenie... No cóż każdy pracuje na swój zawał... Ja pod koniec tygodnia sprawdzę swoje parametry.Zobaczymy co się zmieni po odstawieniu słodyczy -porównamy za kilka miesięcy...
  23. To ja też spróbuję... Z alko dałem radę to i z cukrem spróbujemy... Napojów nie słodzę, zostają słodycze i przekąski. Po posiłku mam ssanie na coś słodkiego... Dzisiaj zrobiłem pierwszy krok - nie tknąłem słodkiego na imprezie urodzinowej mamy, a pokus było co niemiara...;) Trzeba poczytać co dać organizmowi w zamian ? Tłuszcze ? Na dietę Keto się na razie nie piszę, jeszcze nie ten moment w życiu. A tak swoją drogą a propos diet i zdrowego odżywiania to dzisiaj spotkałem się z moim przyjacielem 40+, jakieś pół roku na diecie "umisiawiającej" przez madkę z 2 dzieci ...i tragedia, brzuch ma jakby był w 7 msc. ciąży, holesterol 330 z cukrem tez kiepsko. Nie mam wielu przyjaciół już, więc jestem zaniepokojony, ale on mocno w Matriksie zakorzeniony, podrzuconych lektur "red pillowych" nie czyta... Szkoda chłopa, ale nie da się nikogo uratować bez jego woli...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.