Skocz do zawartości

LionGrrr

Użytkownik
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez LionGrrr

  1. To, że Tobie to dobrze wpłynęło powiedzenie prawdy to nie znaczy, że komuś tak samo. Wszystko zależy na kogo trafisz, ja mam raczej negatywne doświadczenia z nadmierną szczerością, bo potem te informacje były wykorzystywane, żeby mnie zaszufladkować, że jestem taki i owaki, a druga strona wcale nie była pod tym względem lepsza czy gorsza, bo bilans związków różnił się tylko jednym związkiem.
  2. @Still narazie spoko, ciekawe co będzie po drugiej stronie lustra. Kończą dom, ona i on pracują. Nie czuję potrzeby wtrącania się, zwłaszcza, że młodszy jestem. Co do tematu to mam jedno do powiedzenia, pomagaj w sprawie związku jak tylko brat Cb o to poprosi, a nie jak się tylko będzie chciał wygadać jak mu źle. Życia za nich nie przeżyjesz. Jak ciało A działa na ciało B, to ciało C się nie wpierdala.
  3. Mój brat się dzisiaj żeni, ale dziewczyna wydaje się w porządku i widać współpracę, zobaczy się co będzie potem.
  4. Niestety jest to bardzo trafne słowo ? @mirek_handlarz_ludzmi i się doczepiła, bo złego słowa użyłeś. O PR zapomniałeś, nawet inceli i przegięć pały nie trzeba. Czyli nie wszystko...
  5. Incele nie chcą kobiet, więc o co chodzi kobietom jak incele nie chcą mieć z nimi do czynienia albo chcą, ale im nie wychodzi? Póki to nie są jakieś skrajności wchodzące w rzeczywistość naruszające wolność innych osób, a tylko pisanie w necie to nie widzę jakiś powodów, aby stygmatyzować. Przegięcia pały każdy interpretuje subiektywnie, Pilnować może tak, ale jakoś na tępienie się nie piszę. Zresztą to rola moderatorów i Marka.
  6. @Reinmar von Bielau spoko, przeczytałem. Jak odnieść się jednak do tego, gdy kobieta ogólnie publicznie mówi, że nie chce/ nienawidzi dzieci? To działa wbrew naturze i prędzej czy później to wyjdzie jej bokiem i przez brak świadomości/wiedzy przez tyle lat doświadczy ściany i natura upomni się o swoje?
  7. @giorgio dałbym puchara, ale dziś już nie mogę. Weź tu się przyznaj, że kochasz za wygląd to zaraz zaszufladkują jaki prymityw itp.
  8. @Wielokropek miłość jest bezwarunkowa w początkowej fazie, ale wymaga odwzajemnienia,bo jak jedna strona kocha, a druga nie to nie ma racji bytu. Miłość to warunek konieczny, pozostałe mogą nie być wymagane przez mężczyzn w poczatkowej fazie haju. Kobiet też mogą mieć motylki w brzuchu, ale ta faza nie trwa długo.Oczywiście ludzie racjonalizują też swoje motywację, że niby kochają bez warunków, a lista wymagań rośnie z czasem, zwłaszcza u kobiet, mam wymieniać? Ile faceci wymagają? Jak dla mnie dużo mniej, a wygląda to jakby o wszystko musieli walczyć, jakieś kombinacje. Oczywiście nie wszystkie sytuacje są takie, ale tendencja taka jest.
  9. To tylko pokazuje że źle wybierałeś. Może zbyt szybko szedłeś do łóżka z kobietą której dobrze nie poznałes. Panowie, nie mówcie o Sobie zbyt wiele, bo tylko dajecie pole do interpretacji.
  10. Miałem wątpliwą przyjemność jedną z tego filmu poznać, ale nie podam szczegółów co do jej życia, bo nie chce problemów. Mogę jedynie zapewnić, że to tylko pozory, zdrowy na umyśle człowiek spierdala w podskokach przez ten wybijający narcyzm atencyjny.
  11. Smutne to, a facet z matriksa pewnie czuje dumę, że jest godzien damy, bo zapewnił jej bezpieczeństwo. Bez bezpieczeństwa to nie ma "miłości". Brak bezpieczeństwa to słabość. Kobiety mają wręcz czujniki na słabości facetów, natura tak je obdarzyła. Lampka mruga to już mają w głowie podświadomie, że to musi się rozpierdolić. Gorzej jak okazuje się, że się myliły, lampki przestają mrugać, to wtedy chcą powrotu.
  12. On nie jest mu niczego winny, jak dla mnie zbytna wylewność to tylko dawanie pretekstu do zaszufladkowania. Zasadnicze pytanie: po co? Dlaczego ma odsłaniać się dla czlowieka, ktorego nie chce poznać? Im mniej wie, tym krótsze przesłuchanie. Księża sami tworzą matriks, w seminariach mają również psychologię, część z nich dobrze wie co i jak tylko utrzymują ten stan rzeczy, bo to się opłaca. Zdenerwował się, bo dał się wciągnąć w dyskusję na tematy osobiste z osobą wręcz obcą. Nie sądzę, żeby autor postu powinien się czuć winny, to wbijanie w poczucie winy to takie programowanie, aby wierzący nie odchodzili od wiary przez odczuwanie strachu np. grzech pierworodny, zabicie Jezusa( że niby ty, żyjący ponad 2000 lat później jesteś temu winny), sąd ostateczny. Dochodzi jeszcze oddziaływanie społeczne, żebyś się nie wyłamał poprzez rodzinę, szkołę, parafia i inne grupy społeczne.
  13. Panowie poproszę grzeczniej, bo poglądy i emocje wybijają. Inteligencja ma różne odmiany, bycie inteligentnym w jednej sferze nie zwasze sie przekłada na inną. W sumie oboje macie rację. @wrotycz mówi o statystyce i danych, i drażni go, że ktoś pisze, ze kobiety są w 100% niby od 90 % bardziej inteligentne. A niby nie od 91%? Takieś pisane to jak @laryy Sobie wymyśli. Może w sferze zadbania o swoje sprawy wykazują większą uwagę, pragmatyzm i brak skrupułów, gdy Sobie to zracjonalizują, że im się to należy jak psu buda. Panowie z kolei cenią w inteligencji działanie, a Panie często to wykorzystują racjonalizując. Z kolei słabość jest bardzo piętnowana, poprzez szufladkowanie jako prawiczek, maminsynek, i inne w zależności od sytuacji. Z kolei@laryy mówi raczej o społeczeństwie, gdzie faceci są wręcz od dzieciństwa trzymani infantylnej potrzebie miłości, ideałów, ciepełka rodzinnego, a potem to przekładają na dalsze życie i następuje zderzenie z rzeczywistością.
  14. Również przyłączam się do życzeń, szczególnie zdrowia, spokoju, rozwoju i spełnienia w wielu sferach życia.
  15. Jak dla mnie jesteś uprzywilejowany, bo nie wierzysz w jej słowa, a ją i kobiety w Polsce to gnębi Tak Sobie to tłumacz.
  16. Zresztą jeśli była rozmowa między Markiem, a Rafałem bądź ludzi z grupy i doszli, że nie będą poruszane z ich strony tematy to dlaczego umowa została złamana? Po Rafale bym się tego nie spodziewał, wiedza psychologiczna swoje, a życie swoje. To tylko pokazuje, że wystarczy prośba fana, a wcześniejsze ustalenia są nic nie warte. Zamiast przewidzieć, że mogą wyniknąć z tego różne nieprzyjemności to jednak OcalSiebie podjął tą głupią decyzję, dla jakiegoś fana, serio?
  17. Nie spodziewaj się niczego nowego jeśli twoje przekonania są całkiem odmienne. Czas sprawił i odcięcie od nich sprawiło, że macie inny styl bycia, żyjecie mentalnie w innym świecie. Oni mają swój matriks. Możesz się na to zlościć, ale tak nic to nie zmieni. Zaakceptuje to, a będzie Ci odrobinę lżej. U mnie wigilia to dla dzieciaków od strony siostry jest i rodziców. Rodzice trwają tych poglądach, bo tak trzeba, a do kościoła tylko w okresie świąt chodzą. Oni nie dopuszczają wogole do Siebie możliwości zmiany poglądów w tej materii. Czysty konformizm narzucony Sobie i innym. Mnie to śmieszy, gdy ktoś obnosi się z poglądami, które nie są jego, ale uznaje je za swoje i dodatkowo się z tym obnosi jakby sam do tego doszedł. Czasami lepiej pewne sprawy przemilczeć i robić swoje, tak, żeby kwasu nie było.
  18. W sumie jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardą dupę. Koleś zgrywa chojraka, zracjonalizował Sobie wiedzę terapeutyczną z forum i aż wybija narcyzm poterapeutyczny. Ogólnie narcyzm objawia się tu w wielu typach poczatkowo w cierpiętniczy (oj jaki ja biedny), atencyjny (dajcie mi uwagę, poswięcie czas dla mnie, ja Sobie zracjonalizuje jak bardzo robię jak mi radzicie). W sumie to pewnie troll. Niby nie chce związku, a poruszane jest tematy majątkowe okołoślubne. Niby nie chce emocji (tylko seks), a oczekuje, aby laska mu je dawała. Niby zimny, a jednak ciepła klucha. Niby sam sobie radzi, a lekarstwem ma być znajomość z kobietą. Juz mi się nawet nie chce cytować tego chłopca, bo to nic nie daje. Zakamuflowanie narcyzmem niskie poczucie własnej wartości + niskie poczucie koherencji + lęk przed odrzuceniem w połączeniu z osobowością wysoko wrażliwą, aż szkoda pomyśleć co tam się jeszcze kryje, wolę nie wiedzieć. Moderatorzy, jeśli możecie zamknijcie ten temat. 15 stron, wszystko co miało być napisane to zostało, a autor widzi to co chce widzieć, a ile można typowi gadać, szanujmy się, swój czas i nie bawmy sie w ratowników. Może nowi uzytkownicy wyciagną wiecej z tego tematu.
  19. Czyli chodzi o asertywność, trwanie w przekonaniach, które nam służą, wysokie poczucie własnej wartości i inteligencję emocjonalną. Rozumiem idee ramy, jednak niektórzy nie przepracują na czym ona polega i wychodzi niepewność, czasami brak konsekwencji w postępowaniu.
  20. Gdy potraktujesz prośby kobiety jakby mężczyzny to odporność wzrasta. Zresztą mężczyzni bardziej cenią Sobie sprawczość i w ostateczności o coś proszą. Panie wręcz odwrotnie, byle bzdura, a już coś chcą. Oczywiście są wyjątki, ale tendencja taka jest. W szkole np. wbija się w wysługiwanie innymi w odpisywaniu zadań domowych. Jak dla mnie to niska samoocena zakamuflowana mieszanką różnych typów narcyzmu. Taka wydmuszka, z zewnątrz ładna, a w środku pustka.
  21. To trzymanie ramy dla mnie jest tylko pozorem, że kontrolujemy sytuacje. Możemy ustalić granice, ale to nie oznacza, że kobieta ich nie będzie przekraczać w pokrętny sposób. To, że ktoś Sobie stworzy zasady nie sprawi, że inni je będą respektować. Czyli czy trzymasz ramę czy nie skutek jest ten sam, tylko może w innym natężeniu. Miejsca na bezinteresowność to raczej nie ma. Dawanie miłości to też waluta w zamian za inne dobra. Wpojony szacunek kulturowo, bo się to opłaca, a nie dla tego, że tak się chce. Internalizacja w pełnej krasie. W tym nie ma autentyczności. Niby widzisz na płaszczyźnie relacji ok, ale emocji, że to prawda nic, a nic. To jak spotkanie z handlarzem, który prowadzi z tobą dobrze rozmowę, ale gdy wejdziesz w jego myślenie to wiesz, że jego celem nie jest rozmowa sama w Sobie, on chce tylko Ci coś sprzedać. Ktoś jest miły, bez emocji, bo tak wypada, a ty masz się starać, aby się zaangażować emocjonalnie. To jest dopiero wyrachowanie i dawanie się wodzić za nos.
  22. Zależy od książki jeżeli zależy mi na zapamiętaniu dużej dawki informacji to robię mapę myśli.
  23. Masz rację ludzie nie są Ci nic winni tutaj i ta sytuacja jest Twoja. Jak nic sam nie zrobisz to ta gadanina jest jak woda na młyn.
  24. Mnie dla odmiany zainteresował ten fragment. Jakiś event, jakieś kursy, wystawy. Jak dla mnie pozory zainteresowań, ale konkretów nie widać.Taka bylejakość. Jedynie bar nie jest jakiś Hah.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.