Skocz do zawartości

Sharingan

Użytkownik
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

829 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Sharingan

Kot

Kot (1/23)

60

Reputacja

  1. morele.net/kategoria/dyski-ssd-518/?konfigurator=konfigurator-zestawu-komputerowego&configId=806758 Tak na szybko, przy czym przy procku masz integrę. Co do samego windowsa. Miałeś go na starym pc? 7? I jaka licencja. Pamiętam, że OEM teoretycznie był przypisany do płyty głównej, ale można wyciągnąć klucz i aktywować nim inny komputer i jest to w pełni legalne, jeśli nie korzystasz ze starego.
  2. W jakim budżecie chcesz się zmieścić kolego. I podstawowe pytanie, do czego chcesz głównie wykorzystywać komputer?
  3. Chuj z wielorybym, pewnie skiewrczy w piekle jak boczek na grillu. Chłopa szkoda, bo nie dość, że ma zniszczone życie to jeszcze psychikę
  4. Sharingan

    Wirus?

    Wklep sobie w google "skaner stron www" i zeskanuj sobie te strony co Ci blokuje Twój antywir. Albo antywirus jest zbyt czuły(możesz obczaić czy inni mają ten problem) albo rzeczywiście coś nie halo z tymi stronami(np. mogli zrobić za pomocą js koparkę)
  5. Olej ją na kilka dni. Bo musisz sobie wszystko przemyśleć. Wyłącz telefon(albo ją zablokuj) i nie odbieraj od nieznajomych numerów, jakby próbowała dzwonić od innych. A potem normalnie zrób się dostępny. Jeśli się nie ogarnie i nie przyjdzie przepraszać, to szkoda marnować czasu, bo wychowywać to można dzieci, a nie dorosłą, teoretycznie dojrzałą osobę. Szacunek za postawę
  6. A mi się wydaję, że to nie pech, ale właśnie Twoja "miękkość" i wrażliwość i nie jesteś wyczulony na księżniczki. Jeżeli księżniczka widzi, że może łatwo Cię omotać, bo zbytnio się angażujesz to już przegrywasz na starcie. Nie znam na tyle mechanizmów u kobiet, żeby jednoznacznie stwierdzić, czy po prostu, kiedy zauważą Twoją "wrażliwość" to tracą zainteresowanie, wiedząc, że mogą zrobić z Tobą co chcą czy po prostu masz w sobie coś co odpycha przy bliższym poznaniu.
  7. Jeżeli to ona na dole, to za stara. Najbliższej może mieć być targetem nekrofilia. Albo GILFA xD
  8. Poświęci się, Nie, poświęci dziecko albo ojca. @penisofobia Poświęcenie swojego czasu, swojej uwagi, zasobów, zaangażowanie emocjonalne. 1) Wchodzisz w związek, macie dziecko, podejmujesz ryzyko. Żyjesz w różowym świecie żyli długo i szczęśliwie, twoja sprawa jak nie bierzesz pod uwagę możliwości, że facet czy kobieta mogą w każdej chwili kopnąć Cię w dupę i zostawić z dzieckiem albo bez. W Twoim przykładzie, przynajmniej "mężulek" jej złożył propozycję. Ma wybór, sama to musi osądzić wg własnej moralności i systemu wartości. 2) Gdyby nakreślił na forum całość, że zostawił dziecko bo miał dość, to obstawiam, że zostałby potępiony.
  9. Ma, ale czy jest? Czy taka miłość istnieje albo może zaistnieć jako trwała forma, a nie chwila w pewnym momencie niektórych związków?
  10. "Tam gdzie pracujesz, chujem nie wojujesz". Moim zdaniem dobrze zrobiłeś, że zapytałeś wprost o spotkanie. Spodobała Ci się, zgadałeś, zajęta, ok, na razie, nie było tematu. Ego jej może połechciło. Laska jest jakaś pierdolnięta. Bawi się Tobą czy ki chuj, robi sobie orbitera w razie "W". Daj sobie spokój. Nakręcasz się na osobę, której tak naprawdę dobrze nie znasz. Wkręcasz się we własnie urojenie jej osoby.
  11. Nie masz problemu z gazami, chrapaniem, zespół niespokojnych nóg? Rozpychasz się, zabierasz kołdrę? Masz bardzo śmierdzący pot? Nafajdałeś kiedyś do łóżka(w sensie wiadomo, że nie jako bombelek )?
  12. @penisofobiaDroga autorko, muszę Cię teraz pochwalić. Nie dlatego, że zgadzam się z Tobą i Twoimi wypowiedziami, za to, że dzięki tej dyskusji wyciągnęłaś wnioski i być może już zauważyłaś, odpowiedziałaś sobie na pytania zadane w pierwszym poście. Dla przypomnienia cytuję: A o to wniosek, który sam przedstawiłaś, że większość kobiet i samotnych matek ma takie postrzeganie i myślenie Więc odpowiedź jest bardzo prosta. Tak samotne matki to ZŁO WCIELONE, Tak nie pokazuj się na oczy, chyba, że na ONS albo FWB. Wystarczy, że zmarnowałaś swoje życie, nie marnuj go normalnemu facetowi. Stos nie, ale piętno poprzez wyszydzenie i przekazywanie innym facetom, że wchodzenie w taką relację to w większości przypadków gwóźdź do trumny. Dlaczego? Sama właśnie tym powyższym cytatem to potwierdziłaś. Bo partner, nie będzie partnerem, będzie bankomatem. Nie będzie częścią rodziny, tylko pomagierem, wołem i osłem roboczym. W zamian za co? Że skapnie mu już przejechana wagina? Dostanie namiastkę rodziny, do pierwszej próby, konfliktu? On może sobie żyły wypruwać, traktować i pokochać dziecko jak swoje. Tylko na tym traci. Partnerka się dla niego nie poświęci. Jest egoistką i liczy się tylko ona i jej bombelek. Same na siebie bat ukręciłyście. Pod pozorem miłości i szukania trwałego związku z bagażem w postaci dziecka, kusicie i manipulujecie, więc partner nigdy nie będzie dla was tym kim powinien być i kim chce być. Was nie należy nienawidzić, tylko współczuć i omijać szerokim łukiem, żeby nie marnować życia. Bo oprócz seksu nie powinno się nic od takiej osoby oczekiwać. I to co pisałaś do @SzatanKrieger na temat terapii. I nie chcąc obrażać, może naprawdę sama się na nią wybierz, bo rzeczywiście wyglądasz na skrzywdzoną, która ma sporo ze sobą do przepracowania, to że brak drugiego rodzica odcisnął na Tobie swoje piętno.
  13. @penisofobiaNa początku napisałem, że ja mówię o codzienności. Z dobrem dziecka pogmatwałem, przepraszam. Po drugie nigdzie nie napisałem, że tak bym postąpił. Napisałem, że łatwiej, nie że tak zrobię, w porównaniu do Ciebie. Z logicznego punktu, z partnerką mogę mieć kolejne dziecko, z dzieckiem nie będę miał kolejnej partnerki. Sama nie wiesz do czego pchnęły by Cię instynkt, emocje etc, a jednak tak stwierdziłaś. Dwa cytaty, to fakt, ale dziecko to nie standard i nie każdy chce mieć potomstwo i dalej pozostaje kwestia tego, że dziecko kiedyś z gniazda wyfrunie. Rodzina to wspólnota i ojciec jest równie istotny, a nie oddalany niżej. Więc przede wszystkim partnerstwo i związek dla siebie, bo o ile dobrze pamiętam to rodzina to związek mężczyzny i kobiety oraz potomstwo, a nie tak jak wtedy kiedy pisałem, że tylko mężczyzny i kobiety. Moje niedopatrzenie tutaj. Nie, to jest bardzo popierdolone, po prostu chore
  14. A ja mówię. Bo po co w takim razie zawierać związek? Bo co się ze sobą wiązać? Dla dziecka? Wystarczy seks, odchować kilka lat, mogę kopulować z następną młodszą i robić kolejne dziecko. Z mojego punktu widzenia, łatwiej uratować partnerkę i mieć kolejne dziecko. I cieszę, że nie jestem z kimś takim jak Ty, kto od razu by mnie przekreślił, bo wybór pomiędzy dzieckiem i matką mojego dziecka to wybór, którego w życiu bym nie chciał podjąć. Bo z Twojego pierwszego akapitu wynika, że facet Ci służy tylko do zapłodnienia. Nie neguję, że dobro dziecka nie jest najważniejsze, bo decydując się na dziecko, trzeba mieć tego świadomość. Ale ludzie nie wchodzą w związki dla dziecka, tylko po to, żeby być ze sobą i założyć wspólnie rodzinę i jak już dzieci pójdą na swoje, partnerzy zostają ze sobą. Jak dbasz tak masz. Spychając partnera nie dziw się, że w pewnym momencie pójdzie do kogoś kto mu okaże zainteresowanie. Bo to właśnie w codziennym życiu jest tak, że mężczyzna jak odwali swoje, to kobiety przestają w nim postrzegać partnera, który ma też swoje potrzeby, a jedynie służy do utrzymania rodziny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.