Skocz do zawartości

Mężatek nie tykam. Dla moralizatorów słów kilka


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

Pomagasz komuś złamać umową więc jesteś współwinny wyrządzonej krzywdy.

Jeśli nie powiesz mężowi, ze jego zona go puściła to jesteś winny?  

 

Gdyby instytucja KK miała stosować się do swoich zasad, moralności to nie przetrwała by tyle stuleci.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

On chciał żeby mu żonę jebali?...lol Niszczy mnie twoja indolencja umysłowa.

A czy nie ważniejsze jest, że to sama żona chciała, by ją jebali? Moim zdaniem udawanie, że tego faktu się nie widzi to faktycznie może podpadać pod indolencję umysłową.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Dobrze że nie muszę z takimi osobnikami bez kręgosłupa jak ty robić interesów skoro umowa urzędowa jest dla Ciebie nic nie warta.

Oj bez obaw. Ze mną spokojnie możesz robić nawet milionowe interesy, a ja Cię przypilnuję byś nie wtopił.

A może się Tobie coś takiego zdarzyć zdarzyć, jesli masz problem z prawidłowym rozpoznaniem takiego czegoś jak strona umowy.

Nie bój nic - przypilnuję tego :)

 

Bo dla mnie nic nie jest warta umowa, nawet urzędowa, ktora MNIE nie obejmuje :)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, arch napisał:

Każdy ruchacz był amoralny - zgadza się, pytanie tylko, czy nie przyszło Ci do głowy, że taki osobnik stał się ruchaczem bo JUŻ WCZEŚNIEJ BYŁ AMORALNY? Ten moralny beta-nieruchacz nie jest ruchaczem WŁAŚNIE DLATEGO, bo jest moralny.

 

 

W rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana. A to co piszesz dziwnie przypomina propagandę używaną przez "beta" do obrony swojego ego i poczucia własnej wartości. Mam tu na myśli przekaz "ja bym mógł, ale nie chcę", który najczęściej nie jest prawdą.

 

Bardzo wielu "beta" chciałoby mieć więcej kobiet, chciałoby mieć ładniejsze kobiety. Może nie chcieliby być pełnymi ruchaczami, lecz chcieliby by być bardziej jak oni w sensie możliwości i sukcesów. Ale nie są w stanie.  Pomijając przypadki zewnętrznych braków, jak problemy z wyglądem, to z reguły mają problemy z psychiką. Boją się, wstydzą różnych rzeczy, a kobiety wyczuwają po ich subkomunikacji, że "to nie jest to". Jest mnóstwo beta którzy twierdzą, że oni doskonale by dali sobie z tym radę, albo nawet że już świetnie sobie radzą, ale gdy na horyzoncie pojawi się atrakcyjna kobiety, to nagle mięknie im rura. I zaczynają się wymówki (excuse):

 

- "Bo ona nie jest w moim typie" (a widać po gościu, że to nieprawda, bo dziewczyna mu się podoba, ale go peszy)

- "Bo ludzie będą widzieli"

- "Nie tutaj" (np. na ulicy, albo w centrum handlowym)

- "Taka laska na pewno kogoś ma"

- "Ona pomyśli, że jestem zboczeńcem"

 

Opór "nie, bo ona ma męża" faktycznie na pierwszy rzut oka może wyglądać na czystą moralność, ale biorąc pod uwagę inne typy wymówek, to trudno rozsądzić, na ile ktoś jest faktycznie moralny, a na ile ogólnie się boi uwodzenia i ruchania. Bo dziwnie często osoby, które mają opory "nie, bo jest mężatką", mają też ogromne opory i problemy w sytuacjach, gdy kobieta mężatką nie jest.

 

W realnym świecie jest mnóstwo zakłamanych "beta", których ego rani to, że ktoś ma więcej kobiet niż oni. I tacy goście mówią często właśnie "to nie jest tak, że ja nie mogę - ja nie chcę!" i twierdzą, że oni są ponad to wszystko. Ale dziwnie często te same osoby głupieją, gdy pojawi się jakikolwiek cień szansy na zdobycie atrakcyjnej kobiety. To jest tak naprawdę forma białorycerstwa - gdy frustraci udają, że nie są frustratami, zasłaniając się maską moralności i bycia ponad to.

 

Czytając ten wątek bardzo mnie ciekawi, w jakim stopniu posty "moralistów" wynikają z czystej moralności, a na ile z innych pobudek.

 

10 godzin temu, arch napisał:

Gdyby chciał być ruchaczem - gwarantuję Ci, że wielu z nich jeśli dobrze wyglądają mogliby się takimi ruchaczami stać, to wszystko jest w możliwościach mężczyzny.

W PUA ponad 90% ludzi po nauczeniu się podchodzenia robi bardzo znikome postępy - co tyczy się także wielu osób z niezłym wyglądem. Biorąc pod uwagę to co widziałem w realnym świecie w temacie rozwoju w tym kierunku, wielu ludziom jest bardzo ciężko zmienić swoją psychikę.

 

10 godzin temu, arch napisał:

Ci, którzy są ruchaczami - tutaj zakładasz implikację: nie są moralni bo są ruchaczami. Często jest jednak implikacja odwrotna są ruchaczami bo nie są moralni. 

Czyli najpierw byli niemoralni, a potem postanowili, że będą ruchać panienki. Nie odwrotnie.

W pewnym sensie jest i tak i tak. Bo im więcej ktoś rucha, tym lepiej poznaje kobiety. A gdy ktoś lepiej poznaje kobiety, to najczęściej ma to to też wpływ na jego standardy moralne w kontaktach z nimi. I moralność moralnością, ale "beta" z reguły po prostu gorzej znają kobiety.

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

W realnym świecie jest mnóstwo zakłamanych "beta", których ego rani to, że ktoś ma więcej kobiet niż oni. I tacy goście mówią często właśnie "to nie jest tak, że ja nie mogę - ja nie chcę!" i twierdzą, że oni są ponad to

Czyli wartościują to, mówiąc o kręgosłupach i innych organach. Dowartościowanie przez to, że czegoś nie mogą zrobić bo nie ma się takich możliwość i dopisywanie do tego ideologii. 

Edytowane przez Perun82
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

A czy nie ważniejsze jest, że to sama żona chciała, by ją jebali? Moim zdaniem udawanie, że tego faktu się nie widzi

 

 

Wymyśliłeś sobie że ktoś twierdził że żona nie chciała żeby ją jebali aby to obalić. Żałosne :D:D:D 

 

58 minut temu, Bonzo napisał:

Bo dla mnie nic nie jest warta umowa, nawet urzędowa, ktora MNIE nie obejmuje :)

Pomagasz komuś złamać umową więc jesteś współwinny wyrządzonej krzywdy.

 

 

58 minut temu, Bonzo napisał:

Oj bez obaw. Ze mną spokojnie możesz robić nawet milionowe interesy

Z twoich postów wynika że jesteś podstarzałym gościem którego największym "sukcesem" jest ruchanie mężatek czym afiszujesz się i szukasz atencji na forum internetowym. Wątpię żebyś się nadawał do sensownych interesów. 

 

Edytowane przez Clarence Boddicker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Perun82 napisał:

Czyli wartościują to, mówiąc o kręgosłupach i innych organach. Dowartościowanie przez to, że czegoś nie mogą zrobić bo nie ma się takich możliwość i dopisywanie do tego ideologii. 

Tak. Plus zazdrość i próby dokopania temu, komu zazdroszczą. W realnym życiu wielokrotnie spotkałem się z tego typu zachowaniami.

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

Plus zazdrość i próba dokopania temu, komu zazdroszczą.

Zazdrość jest dobra, kiedy wzmaga próbę dorównania osobie, której się zazdrości, Gorzej jak to ewoluuje w zawiść. Wtedy pojawia się próba pokazania społeczeństwu, ze przestrzega zasad panujących w Matrixie, by współplemieńcy poklepali go po plecach a żonę po..no właśnie.  Funkcjonariusze religijni nie muszą osobiście pilnować owieczek, by przestrzegali praw objawionych. Mają od tego białych rycerzy dzielnie stojących na straży moralności i kręgosłupa a w tym czasie owi funkcjonariusze biorą sie za nieprzestrzeganie tych zasad ☺️

 

Hipokryzja, zawiść oraz strach przed oceną społeczeństwa przejawiająca się demonstrowaniem przestrzeganiem narzuconych sobie zasad, by ludzie traktowali go jak swojego. Trzy moje ulubione postawy.

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Wymyśliłeś sobie że ktoś twierdził że żona nie chciała żeby ją jebali aby to obalić. Żałosne :D:D:D 

@Drizzt - gdy pisałem o tym, która grupa tu bardziej wyśmiewa i obraża drugą, to między innymi miałem na myśli:p Clarence - spokojnie, cichutko, taś, taś. Jak się ma:

 

15 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Wymyśliłeś sobie że ktoś twierdził

Do stwierdzenia:

16 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

A czy nie ważniejsze jest,

?

Bo moim zdaniem nie bardzo to świadczy o tym, że uznałęm iż ktoś coś twierdzi. Także, albo żyjesz w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, albo po prostu celowo trollujesz. Ja tak myślę - że to ważniejsze. Próbuję Ci w ten sposób, widać za mało łopatologiczny uświadomić to:

 

Godzinę temu, Perun82 napisał:

Pokłosie Matrixowego patriarchatu gdzie facet jest za wszystko odpowiedzialny a kobieta nie, bo taka jest jej natura. 

Mniej więcej. Na tym bowiem polega istota mojego poglądu, który wyklarowałem gdzieś tam wyżej.

 

Jak nie ogarniasz albo co gorsza udajesz, że nie ogarnąłeś - trudno. Albo - jak to mógłby ktoś napisać - żenujące;)

 

20 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Pomagasz komuś złamać umową więc jesteś współwinny wyrządzonej krzywdy.

<kiwa głową z politowaniem> widzisz, 10, 12, 14 stron a ten i tak nie przeczytał, o co tu chodzi. @Drizzt - to a propos tego, jak to wszyscy się zgodzili, że to wyłączna wina kobiety:)

 

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

A to co piszesz dziwnie przypomina propagandę używaną przez "beta" do obrony swojego ego i poczucia własnej wartości.

Do Ciebie to zdanie  również pasuje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

- "Bo ona nie jest w moim typie" (a widać po gościu, że to nieprawda, bo dziewczyna mu się podoba, ale go peszy)

Wielki mi problem. Kelner ! Lorneta z meduzą raz !

I już jest w moim typie :)

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

- "Bo ludzie będą widzieli"

A niech widzą. Wieje mi to :)

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

- "Nie tutaj" (np. na ulicy, albo w centrum handlowym)

Jak nie tutaj to gdzie niby ? W prosektorium ?

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

- "Taka laska na pewno kogoś ma"

Tym lepiej. Nie usidli tak prędko.

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

- "Ona pomyśli, że jestem zboczeńcem"

Łoooo, urocze :) A może ona też jest lekko zboczeniutka ?

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

Bo dziwnie często osoby, które mają opory "nie, bo jest mężatką", mają też ogromne opory i problemy w sytuacjach, gdy kobieta mężatką nie jest.

Dokładnie tak !

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

W realnym świecie jest mnóstwo zakłamanych "beta", których ego rani to, że ktoś ma więcej kobiet niż oni.

Zgadza sie. To są ci wszycy "moralizatorzy". Ale gdy jeden z drugim się znajdzie sam na sam z mężatką - to zerżnie ją natychmiast.

Gwarantuję.

Z biologią nikt nie wygrał.

38 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

I tacy goście mówią często właśnie "to nie jest tak, że ja nie mogę - ja nie chcę!"

Albo jeszcze inaczej - "mi się nie chce"

 

25 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Z twoich postów wynika że jesteś podstarzałym gościem którego największym "sukcesem" jest ruchanie mężatek 

Czy największym to akurat nie wiem. Ale jakimś tam na pewno.

No i zasadnicza sprawa - nie wiem czy sukcesem. Ot po prostu - była okazja - to się korzystało. Proste jak nomen omen - jebanie mężatek.

25 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

czym afiszujesz się i szukasz atencji na forum internetowym.

A to juz Twoj problem jesli relację odbierasz jako afiszowanie się.

25 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

Wątpię żebyś się nadawał do sensownych interesów

Wątpić ludzka rzecz. Sądzisz, że ja Tobie bezgranicznie wierzę ? A taki chuj jak Batorego komin, jak to mawiali dawni stoczniowcy :)

Niemniej jednak - moja obietnica jest aktualna. Jesli przyjdzie nam razem robić jakieś biznesa (życie jest przewrotne, np sam możesz za jakis czas zerżnąc mężatkę) - to ja juz dopilnuję by wyjaśnić Ci na drewnianym modelu czym jest strona umowy oraz dlaczego umowa Cię nie dotyczy - jesli nie jesteś jej stroną.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, tytuschrypus napisał:

 

 Mniej więcej. Na tym bowiem polega istota mojego poglądu, który wyklarowałem gdzieś tam wyżej.



 

 

Udowodnij że w patriarchacie za wszystko jest odpowiedzialny mężczyzna.

 

9 minut temu, tytuschrypus napisał:

 

<kiwa głową z politowaniem>

 

 

A prócz kiwania głową potrafisz napisać coś sensownego? ...lol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

więc jesteś współwinny wyrządzonej krzywdy.

Maż mnie zaniedbywał, więc dałam "dupy" - mąż też współwinny?  

 

Cytat

Udowodnij swoje twierdzenie albo przestań lać wodę.

poczytaj sobie temat o samobójstwach facetów, i czemu akurat w Polsce jest duża dysproporcja.  Ale co ma zrobić recepcjonista, który dał klucze ogierowi rżnącemu cudze żony - ma winę wypisaną dlatego się zabije.

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Clarence Boddicker napisał:

Pomagasz komuś złamać umową więc jesteś współwinny wyrządzonej krzywdy.

Taksówkarz z podanego przeze mnie kilka postów wczesniej przykładu też ?

Recepcjonistka w hotelu także ?

 

Odpowiedz szczerze (na co nie liczę, ale lubię miłe zaskoczenia)

 

PS:

Gdybyś dowiedział się, że żona Twojego sąsiada ma kochanka - doniesiesz mu o tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, HodowcaKrokodyli napisał:

Tak. Plus zazdrość i próby dokopania temu, komu zazdroszczą. W realnym życiu wielokrotnie spotkałem się z tego typu zachowaniami.

No proszę Cie, zazdrościć a bardziej doceniać to można kogoś kto swoim sprytem i inteligencją założył biznes na którym zarabia teraz kokosy a nie kogoś kogo największym "osiągnięciem" jest ruchanie mężatek. Szanujmy się Panowie i nie stawiajmy damskiego krocza na piedestale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

a nie kogoś kogo największym "osiągnięciem" jest ruchanie mężatek.

Różnica jest taka, że on będzie chciał zachować anonimowość. A ci od kręgosłupa będą się z tym afiszować. 

 

3 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

Panowie i nie stawiajmy damskiego krocza na piedestale.

ale teraz rozmawiamy o tym wycinku kochanych mężatek gotowych złamać umowę. 

 

3 minuty temu, Clarence Boddicker napisał:

No proszę Cie, zazdrościć a bardziej doceniać to można kogoś kto swoim sprytem i inteligencją założył biznes

Docenia bo to widzisz. Siła polega również na tym, że nie widzisz, a Twoja małżonka przyjdzie z inwestycją. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, tytuschrypus napisał:

żona nie chciała żeby ją jebali

haha zajebisty tekst

11 minut temu, Perun82 napisał:

Maż mnie zaniedbywał, więc dałam "dupy"

Tu zgoda 100%, taką żonę można wyjebać, i AMEN.

Ja się pytam JAK TAK MOŻNA!!, swojej własnej żony porządnie nie wyruchać!! I bidulka musi sie szlajać po Tinderach. Niech Was piekło pochłonie ;)

Edytowane przez Wikary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

???

To było kierowane do @Clarence Boddicker, nie do Ciebie jako Ciebie:)

 

14 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

...lol

A poza pisaniem ofensywnych rzeczy do innych userów umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie widać. Zapraszam do zapoznania się z postami, zamiast do trollowania i obrażania.Czy jest tu jakiś mod?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Clarence Boddicker napisał:

No proszę Cie, zazdrościć a bardziej doceniać to można kogoś kto swoim sprytem i inteligencją założył biznes na którym zarabia teraz kokosy a nie kogoś kogo największym "osiągnięciem" jest ruchanie mężatek. Szanujmy się Panowie i nie stawiajmy damskiego krocza na piedestale. 

Mi chodziło ogólnie o zazdrość w kontekście tego, że komuś lepiej idzie z kobietami, a nie tylko i wyłącznie o mężatki.

 

Często jest tak, że dany "beta" ma ok sytuację finansową, a słabe życie seksualne. W takiej sytuacji to oczywiste, że zazdrości tego, czego bardziej mu brakuje. A poza tym bycie słabym w życiu seksualnym mocniej uderza w męskie ego, poczucie własnej wartości.

 

 

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

To było kierowane do @Clarence Boddicker, nie do Ciebie jako Ciebie:)

 

Ufff, już mi prawie łzy stanęły w oczach. :)

 

 

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Mężatek nie tykam. Dla moralizatorów słów kilka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.