Skocz do zawartości

Czy nauka i technika spowalniają?


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

Przetłumaczyłem dzisiaj artykuł z 2012 roku, który 2 miesiące temu mnie mocno zaciekawił. W jednym zdaniu miałem problem jedynie, ale myślę, że całość powinna być zrozumiała. Zrobiłem to w celu wzbogacenia nowej strony samiecweb.pl ;)

Tak też więc wstawiam to tutaj, bo pasuje, bo jest to dobry temat i ciekawi mnie czy nadal aktualny, oraz czy to, co tutaj pisze, spełniło się. 

 

Quote

Czy wzrost rozwoju i informacji technologicznej prowadzi do jeszcze większego wzrostu rozwoju i informacji technologicznej? - Czyli czy w tym przypadku występuje wzrost wykładniczy? (prawo Moor'a)

 

Cóż, w pewnym sensie, na dłuższą metę, patrząc wstecz przez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy lat, jest to oczywiście prawda. Problem polega na tym, że nie jest oczywiste, że w najbliższym czasie nadejdą dramatyczne zmiany technologiczne. Przełamaliśmy ten proces przez kilka ciemnych wieków, a teraz nadchodzi coś, co wygląda jak ciemny wiek.

Cechą wyróżniającą technologiczną osobliwość, co czyni ją wyjątkową, jest przyspieszenie postępu. Postępy przyspieszają od XVI wieku do początku XX wieku, ale w XX wieku, w jednej dziedzinie po drugiej, postęp spowolnił, zwykle zatrzymując się całkowicie na zachodzie, a jednocześnie kontynuując w nieco wolniejszym tempie w Azji. Przyśpieszanie postępu trwa w czytaniu DNA, ale jest to ostatnie miejsce, w którym wciąż widać, że postęp przyśpiesza. Postęp mógł równie dobrze zatrzymać się w pisaniu DNA, a wszelkie przyszłe postępy w pisaniu DNA prawdopodobnie pochodzą z Azji. Szybki postęp trwa w produkcji obwodów scalonych, ale postęp ten nie przyśpiesza, a malejąca liczba wartościowych materiałów(fabs), jak również i wzrost ich kosztów, prowadzi do zakończenia tego postępu.

Jeśli nastanie kolejna ciemna epoka, to kiedy nastanie kolejna cywilizacja, szczyt cywilizacji zachodniej będzie datowany dokładnie na rok 1972 - ostatni człowiek na Księżycu, najwyższe budynki na zachodzie, najbardziej wypchane samochody.

 

Technologia informacyjna rośnie w postępie geometrycznym - w dzisiejszych czasach każdy ma potężny komputer podłączony do Internetu z dużą ilością pamięci masowej, dzięki czemu ma stały dostęp do wszystkich informacji na świecie, z których najczęściej korzystają w celu pobrania pornografii i słabo napisanej romantycznej fikcji.
Ciągły postęp w zakresie mocy obliczeniowej, przechowywania danych i przepustowości Internetu prawdopodobnie da nam ... wiele animowanych filmów porno 3D, odbywających się w wirtualnych światach z rozsądną fizyką.

To, że wszyscy mają teraz dostęp do wszystkich informacji na świecie, nie przyspieszyło postępu naukowego, który leży u podstaw postępu technicznego: Prawdopodobnie postęp naukowy był najszybszy w latach '70 XIX wieku, a dramatycznie zwolnił po 1942 r., kiedy wprowadzono ocenę partnerską.

 

DNA, ujednolicenie technologii informacyjnej z biologią?
Jednym z obszarów szybko rozwijającej się technologii informacyjnej i jedynym miejscem, w którym wciąż przyspiesza, jest odczyt DNA.

Sekwencjonowanie DNA, sekwencjonowanie białek, nowe techniki ujawniania trójwymiarowej struktury białek i wiele innych przełomów spowodowały gwałtowny wzrost liczby danych, które obecnie znajdują się w niezliczonej liczbie pamięci komputerów, aby nadążyć za nimi. W latach 90. wszyscy oczekiwali, że doprowadzi to do ogromnego zalewu przydatnej biotechnologii, że biotechnologia będzie tam, gdzie powstaną fortuny, ponieważ wcześniej komputery były wylęgarnią bogactwa. Sądzono, że nastąpi nadzwyczajny i szybki postęp w medycynie i innych praktycznych dziedzinach.

 

Zamiast tego liczba nowych podmiotów medycznych gwałtownie spada, w wyniku czego firmy farmaceutyczne stają w obliczu wielkich problemów, gdy ich patenty się kończą.

Pod koniec lat '00 (około 10 lat temu), rozpad społeczny wyprzedził postęp informacyjny.

To, co się dzieje z biotechnologią, to upadek kultury, upadek nauki, upadek społeczny. Badania biomedyczne stają się coraz mniej powtarzalne, więc firmy biotechnologiczne nie mogą wykorzystywać badań naukowych do opracowania nowych metod leczenia.
Recenzja naukowa ustalana jest w drodze konsensusu. Zamiast tego jak być powinno, czyli eksperymentatorzy mówią społeczności naukowej co widzą, to jest tak, że społeczność naukowa opowiada eksperymentatorom co powinni zobaczyć. Nauka przestaje być nauką i staje się zgodą najświętszego synodu. Akademia generuje teologię, a nie biologię, a kiedy firmy biotechnologiczne próbują stosować najnowsze osiągnięcia technologiczne do wytwarzania rzeczywistych metod leczenia, oczywiście ich nie stosują. Firmy biotechnologiczne odkryły, że w ostatnich latach biomedyczne badania naukowe przestały być powtarzalne. Uniwersytecki wydział biologii powinien rozwijać biologię, a nie skupiać się na osiąganiu równości poprzez akcje afirmatywne, co przekłada się na liczbę wartościowych prac naukowych.

 

Synteza DNA
"Pisanie" DNA również może postępować, choć zdaje się być to mniej zrozumiałe. Punktem kulminacyjnym był dr Craig Venter syntetyzujący chromosom funkcjonalny o długości jednego miliona par zasad w celu stworzenia prostej bakterii. Dopiero okaże się, czy jest to początek tworzenia syntetycznych organizmów, czy było to coś na miarę lądowania na Księżycu, albo też cywilizacyjny punkt sygnalizujący początek upadku społecznego. Następnym krokiem byłoby stworzenie syntetycznych chloroplastów opartych na niebieskozielonych glonach, które mogą syntetyzować azot organiczny z atmosfery za pomocą światła słonecznego, dzięki czemu rośliny sadzone z zastosowaniami bioinżynierii mają ogromną przewagę nad naturalnymi chwastami i następnie w końcu wypracujemy sobie drogę do stworzenia syntetycznych ludzi, wolnych od nagromadzonego obciążenia genetycznego(wad).
Jest prawdopodobne, że człowiek wolny od obciążenia genetycznego byłby w stanie zdobyć złoty medal olimpijski z jakiejkolwiek dyscypliny sportowej, byłby bardzo inteligentny, miałby czas reakcji mniej niż sto milisekund (zwykle jest to trzysta milisekund). Występują duże różnice w czasie reakcji wśród ludzi. Bardzo szybkie czasy reakcji wydają się nie mieć żadnych wad - ludzie z bardzo szybkimi czasami reakcji są zazwyczaj mądrzejsi i zdrowsi. Czas reakcji jest dobrym wskaźnikiem wydajności i skuteczności mózgu. Ludzie o dobrych czasach reakcji nie tylko szybciej podejmują decyzje, ale także podejmują LEPSZE decyzje.

 

Ponieważ dobór naturalny ma mnóstwo powodów, by wybierać osobnika o szybszym czasie reakcji i nie ma powodu, aby wybierał cechę odwrotną. Fakt, że mamy do czynienia z jakąkolwiek istotną różnicą tego, że nie wszyscy jesteśmy blisko najkrótszego możliwego czasu reakcji, sugeruje, że problemem jest obciążenie genetyczne.
Ludzie nabywają średnio około siedemdziesięciu nowych wariantów pojedynczego nukleotydu na genom na jedno pokolenie. Powoduje to obciążenie genetyczne.

Różnica między osobą, której czas reakcji jest jednym odchyleniem standardowym poniżej średniej, a osobą, której czas reakcji jest jednym odchyleniem standardowym ponad średnią, może być decydująca w walce, przemożnie decydująca w walce z zabójczą bronią, a także bardzo ważna podczas tańca muzyką na żywo w obecności członków płci przeciwnej. To są duże różnice.
Czas reakcji jest wysoce dziedziczny i można oczekiwać, że będzie miał duży wpływ na przeżycie i sukces reprodukcyjny, więc jeśli nie jest już zminimalizowany, to losowe mutacje muszą go zwiększać tak szybko, jak ewolucja go skraca.

 

Istnieją dowody na to, że czas reakcji wzrósł znacznie bardziej niż odchylenie standardowe, co było po raz pierwszy zmierzone w czasach wiktoriańskich, prawdopodobnie ze względu na rozluźnienie w selekcji naturalnej i wynikającą z tego akumulację obciążenia genetycznego z powodu przypadkowej mutacji.
Niestety, chromosom Ventera o wielkości jednego miliona par może okazać się szczytowym punktem pisania DNA, podobnie jak rok 1972 był rokiem ostatniego człowieka na Księżycu. Żadne inne funkcjonalne chromosomy nie zostały zsyntetyzowane na nowo, a plany ich stworzenia przesuwają się w czasie nie widząc swego spełnienia.

Jeśli prawo Moore'a dotyczące pisania DNA nadal jest w modzie, powinniśmy syntetyzować ludzkie jaja i nasienie około 2016 roku. Nie wydaje się to prawdopodobne, co sugeruje, że trend się załamał, podobnie jak w 1972 r. Nastąpił przełom w podróżach kosmicznych, choć jest jeszcze za wcześnie, aby być tego pewnym.

 

Czytanie DNA nie zmieni niczego
Czytanie genomów, sekwencjonowanie DNA, wciąż przebiega wzdłuż krzywej prawa Moore'a z bardzo szybkim wzrostem wykładniczym. Niedługo rozsądnie będzie zrobić gen o wysokiej dokładności odczytany na każdym człowieku, który pomoże w leczeniu. Niestety nasza zdolność do rozumienia odczytów genów nie poprawia się, więc nie jest oczywiste, że przyniesie to znaczne korzyści medyczne. Okazuje się, że większość "niekodowanych" lub "śmieciowych" DNA to nie są śmieci. Zamiast kodowania dla białek, koduje, które białka będą produkowane w jakich okolicznościach i co należy zrobić z tymi białkami. Niestety bardzo trudno to zrozumieć.

Powinniśmy być w stanie uzyskać niską dokładność odczytu z czyjegoś genomu za około sto dolarów w 2018 roku. Niestety odczyt o niskiej dokładności nie jest szczególnie przydatny, ponieważ chcemy mieć możliwość wykrywania rzadkich mutacji, ponieważ każda osoba nosi ich tysiące. Tak więc powinniśmy uzyskać dobre informacje na temat poszczególnych genomów około 2021 r., Przy obecnym tempie postępu. Zapewni to znaczące korzyści medyczne, ale jest mało prawdopodobne, aby być "zmieniaczem gry".

 

A co ze sztuczną inteligencją?
Sztuczna inteligencja ma się dobrze. Niestety, sztuczna świadomość idzie całkowicie donikąd. Komputery do gry w szachy są bardzo imponujące, podobnie jak Google. Niestety, tłumacz Google cierpi z powodu syndromu Chińskiego Pokoju. Jeśli przyjrzeć się typowym błędom, które robi Google Translator, to oczywiście przekłada słowa w najbliższe słowo, nie wiedząc, co te słowa oznaczają, a nawet nie wiedząc, że słowa mają znaczenie. Jest to, podobnie jak w Chińskim Pokoju, nieświadome, a także pokazuje ogólny brak świadomości.

Jeśli spojrzeć na postępy, jakie ludzkość robi w kwestii świadomych komputerów, to jest tak, jakbyśmy chcieli zbudować samolot - maszynę, która leci jak ptak, ale nie ma pojęcia o aerodynamice, silnikach, czy nawet powietrzu, więc zaczęliśmy budować większe i lepsze kije pogo. Bez względu na to, jak duże i jak dobre będą budowane pogo-ki, to nie będą one płaskie, nie zbliżą się do bycia samolotem i bez względu na to, jak inteligentne będą komputery, które programujemy, nie zbliżą się one do bycia świadomym. 
Może w przyszłości stworzymy sztuczną świadomość, ale w tej chwili nie ma nawet dobrych wskazań w którym kierunku zmierzamy, a nawet nie wiemy w jakim kierunku mamy zmierzać. Może świadomość komputerowa będzie cicho wydawać się ze sztucznej inteligencji, ale nic nie wskazuje na to, że jest to prawdopodobne.
Może świadomość komputerowa po cichu pojawi się ze sztucznej inteligencji, ale nic nie wskazuje na to, że jest to prawdopodobne.

Być może powodem, dla którego nie robimy oczywistych postępów, jest to, że nie mamy jasnego pojęcia czym jest świadomość, jak ona działa, a nawet co robi - to jest tak jakbyśmy próbowali zbudować samolot, ale nie zdawali sobie sprawy, że powietrze istnieje.

 

Jeśli nie potrafimy zaprojektować mózgu, może możemy je skopiować: A co powiesz na uploadowanie, symulowanie mózgów w oprogramowaniu i sprzęcie?
Malutki robak caenorhabditis elegans ma zaledwie trzysta dwa neurony, w których połączenia zostały całkowicie zmapowane. Podczas gdy wiele z jego zachowań jest prawdopodobnie dobrze opisanych i dobrze wyjaśnionych pod względem tych neuronów, to jednak nikt nie zdołał faktycznie stworzyć symulowanego robaka kierowanego przez symulowane neurony. Neurony często przetwarzają informacje w sposób, który nie jest całkowicie oczywisty, nie zawsze łatwy do wytłumaczenia lub opisania, a każda próba przesłania robaka ujawnia, że jesteśmy jeszcze bardziej od niego zdolni, niż sądziliśmy. Nie robimy postępów w zakresie przesyłania, robimy postępy w realizacji tego, jak trudne jest to zadanie.

 

Nanotechnologia. Kiedy szerokość linii spada do jednego nanometra, to wtedy nie jest to nanotechnologia?
Cóż, to nie nanotechnologia może zmienić świat. To, czego ludzie oczekują, to nanosemblery w laptopie, dzięki czemu będzie można pobrać nowy komputer i nowy nanoassembler, a stary system będzie nowy. Laptopy mogłyby tworzyć nowe laptopy tak jak króliki tworzą nowe króliki, z tym wyjątkiem, że mogłyby tworzyć wszystko, a nie tylko króliki.
Ten rodzaj nanotechnologii oznaczałby, że każdy stałby się w dużej mierze niezależny od fizycznego handlu. Cała gospodarka przejdzie do Internetu. Moglibyśmy zagospodarować przestrzeń i niegościnne części ziemi, ponieważ nie musielibyśmy robić zakupów co kilka dni. Potrzebowalibyśmy tylko energii i surowców, które są obfite w niegościnnych, niespokojnych miejscach. Oznaczałoby to również koniec kontroli nad bronią. Rząd miałby ogromne trudności z powstrzymaniem ludzi od osiedlania się w nierozstrzygniętych miejscach.

Gdybyśmy zmierzali w kierunku nanotechnologii w tym sensie, to fabryki stałyby się mniejsze i tańsze. Zamiast tego stają się coraz większe i droższe.
Gdybyśmy używali drukarek, a raczej fotolitografii, moglibyśmy być na tej ścieżce.

 

Sposób, w jaki robimy bardzo małe rzeczy, polega na tym, że pokrywamy powierzchnię w oporze, następnie podświetlamy opór obrazem, aby niektóre części oporu zostały zmienione przez światło, a niektóre części niezmienione przez ciemność, co oznacza w rzeczy samej oznacza, że tworzymy zdjęcie. Procesy chemiczne następnie przekształcają powierzchnię, dzięki czemu uzyskujemy szczegółową strukturę na powierzchni. Na koniec - wypłukać i powtórzyć.

Na przykład, aby wygenerować przewody elektryczne, pokrywamy całą powierzchnię bardzo cienką warstwą przewodzącego metalu, a następnie pokrywamy metal powłoką ochronną. Opornik wystawiony na światło staje się nierozpuszczalny. Usuwamy nieeksponowaną powłokę, tak jak w przypadku czarno-białego zdjęcia w starym stylu. Następnie rozpuszczamy metal z wyjątkiem miejsca, w którym jest chroniony przez odsłoniętą powierzchnię.

Teraz przypuśćmy, że zamiast używać światła, mamy głowice drukujące, które mając mechaniczny kontakt z powierzchnią, kładą opór w dół, czy też skrobią go, lub przekształcają go prądem elektrycznym. Wtedy trend będzie skierowany do większej liczby mniejszych i tańszych fabów (z ang. - "a microchip fabrication plant").

Ale zamiast tego każda generacja fabów jest większa i droższa od poprzedniej, grożąc końcem prawa Moore'a dla półprzewodników. Jesteśmy bardzo blisko posiadania tylko jednego faba na świecie, więc w rezultacie następnym krokiem jest brak fabów.

Nawet jeśli fotolitografia może doprowadzić nas do skali nanometrowej, co nie jest jasne, ponieważ fabów jest coraz mniej i stają się coraz bardziej kosztowne, to jednak wciąż nie jest ta nanotechnologia, z którą wiąże się takie nadzieje - nanotechnologia nanofabów. 

 

Awaria.
Ciągły postęp w zakresie istniejących technologii nie doprowadzi nas do technologicznej osobliwości. Potrzebujemy naprawdę nowych technologii, aby nas tam wprowadzić, a tempo, w jakim wprowadzamy prawdziwie nowe technologie, znacznie spadło od lat czterdziestych, prawdopodobnie od lat siedemdziesiątych. Biotechnologia przedstawia wyraźną i uderzającą niedawną ilustrację upadku społecznego przewyższającą postęp technologiczny.
W 1967 r. Pisarze Startrecka zakładali, że do lat dziewięćdziesiątych będziemy mieć dużą orbitę napędzaną energią jądrową do orbity międzyplanetarnej z dużymi załogami. Biorąc pod uwagę postęp, który się wydarzył, wydawało się to wówczas rozsądnym oczekiwaniem. Postęp zwolnił, zwolnił uderzająco i oczywiście to nigdy nie nastąpiło.

Nie ma technologicznej osobliwości, dopóki nie wyzdrowiejemy z rozpadu społecznego. W tej chwili zmierzamy szybko w dół i nie mamy pojęcia, jak zawrócić, kiedy uderzymy w dno lub też jak głębokie będzie dno. Podczas gdy Chiny i Rosja ładnie się regenerują po swoich lewych osobliwościach, postromańska Brytania mówi nam, że ciemny wiek może być bardzo mroczny i beznadziejny.

Artykuł z 2012.

https://blog.jim.com/science/the-left-singularity-versus-the-technological-singularity/

https://samiecweb.pl/post/126/rozwoj-technologiczny-spowalnia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem prostym chłopakiem, więc napiszę prosto.

 

Gdy byłem kilkunastoletnim młodzieńcem, robiłem w nachy ze strachu przed wiertłem dentystki wbijającym się w moje zęby.

 

Minęło ponad 25 lat, i nadal boję się tego samego narzędzia, zadającego mi nieludzki ból...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński Ja mając 5 lat w 2002 roku myślałem, że będąc dorosły będzie już wszystko zautomatyzowane, że moje małe miasteczko z dzieciństwa zamieni się w supernowoczesne miasto, a ludzie nie będą zaprzątać sobie głowy najprostszymi pracami, że nie będzie tak zwyczajnie i nudno...

Właśnie u dentysty wtedy, jak i dziś, było tak samo, samochody z Polonezów i maluchów zmieniły się na Golfy i BMW, szczytem w technologii jest kwestia ładniejszego paseczka w windowsie albo zrobienie aplikacji na telefon zaprzątającej czas ludziom... 

Wciąż występują problemy w niedoborze rąk do pracy w pracach, w których spokojnie mógłby zastąpić robot, którego konstrukcja nie powinna być trudna dla porządnego absolwenta politechniki. Ale nie - łatwiej sprowadzać Ukraińca.

I tak można wymieniać w nieskończoność. Światu brakuje ludzi proaktywnych, heroicznych. W Stanach Zjednoczonych trochę ostatnio ruszyło - prywatne loty w kosmos firmy SpaceX, oraz konstrukcje hiperloop, ale to jeszcze kropla w morzu możliwości w dzisiejszym świecie. Trochę zawiedziony jestem tak po prostu. :)

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość korporacji plus agencje wojskowe mają taką technologę o jakiej pewnie nam się nie śmiło. Dodatkowo są ustalane plany rozwoju na kolejne lata oraz daty kiedy coś ma wejść dla zwykłego zjadacza chleba, ale nie wszystko na raz, żeby statystyczny Kowalski się nie przestraszył. Reasumując dzisiaj mamy technologię jaką jakieś agencje dysponowały 10 lat temu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Technologia rozwija się w zawrotnym tempie

To prawda. Apollo 11, który wylądował na Księżycu, miał mniejszą moc obliczeniową niż dzisiejszy kalkulator za 5 złotych. Wybieramy się teraz na Marsa. Szykujemy się na Alfa Centauri. Ale nikt nie bada człowieka. Jakie ma wielkie moce. Jedni mówią, że jest w tobie Bóg, inni każą się do niego modlić, do tego który mieszka na chmurce. To gdzie kurwa jest ten Bóg? Ludzie chorzy na raka mają "spontaniczne remisje". Skoro jeden tak potrafi to i inni to mogą. Czemu tak się dzieje? Ktoś stracił majątek i umiera za tydzień a drugi w tej sytuacji nawet nie stracił włosa. Czemu jeden się wiesza bo go myszka zostawiła, a drugi się cieszy bo go myszka zostawiła? Umysł ludzki jest kompletnie niezbadany i stanowi mega zagadkę. Profesory, bierzta się do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że postęp technologiczny jest o wiele szybszy niż kiedykolwiek w historii ludzkości. Być może nawet razem wziętej. To co powiedzieli przedmówcy, czyli technologia wojskowa zawsze jest eony lat świetlnych przed murzynami, znaczy przeciętnym Januszem. Łatwo też można dostrzec, że pewne technologie są blokowane jak np. auta na prąd, które można było spokojnie produkować na masową skalę nawet ze 30 lat temu. 

 

Jednak rozwój widać w "małych" rzeczach. Powstanie internetu i jego szybki rozrost. Kto pamięta telefony cegły - przecież były popularne jeszcze z 10 lat temu. A tu nagle są już smartfony. Tak samo inne sprzęty elektroniczne biją na głowę mocą obliczeniową  swoich poprzedników. Komputery kwantowe i biologiczne (tu fakt jeszcze nie na użytek Kowalskiego). 

 

Wielkie technologie musi się opłacać opracowywać. Jakby nie było nauką też rządzi pieniądz, biznes i marketing. Skoro można zarobić na jakimś pomyśle to trzeba go eksploatować jak najdłużej. Czasem można wprowadzić jakieś ulepszenia aby wyróżnić się na rynku i wygryźć konkurencje z przestarzałą technologią.

 

Poza tym filmy robią fałszywą nadzieję i są często dosyć odrealnione w swoich założeniach. Przykładowo taki "podróż do przyszłości" przewidział poduszkowe deskorolki, wideo-rozmowy, samowiążące się buty - to niby już mamy. Jednak marketing tego jest zbyt słaby lub po prostu nie opłaca się tego produkować.

 

Za to nie przewidział istnienia internetu i chyba smartfonów. Natomiast powszechnie występujących lających aut nie mamy do tej pory. Mimo to w historii wynalazki były wprowadzane bardzo długo. Chyba, że coś przydawało się armii to pieniążki się znajdywały i nagle powstawały czołgi, samoloty, rakiety itp.

 

Przy okazji wyścigu zbrojeń i podboju kosmosu powstała m.in. technologia chłodnicza, którą wykorzystujemy w lodówkach. Jeszcze ze 100 lat temu przechowywano żywność po prostu blisko podłogi i w chłodnych, ciemnych zakątkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samoloty pasażerskie z lat 60-70 wyglądają tak samo jak dzisiaj. Trochę więcej elektroniki itp. ale generalnie nie zmieniły się w jakieś futurystyczne maszyny. Komputery? Pracują na tych samych zasadach co kiedyś, doszła miniaturyzacja itp.  

 

Rozwój technologiczny moim zdaniem był szybki w czasach wojny i po wojnie. Później do lat dzisiejszych w zasadzie większa automatyzacja produkcji udoskonalanie i sprawienie że sprzęt jest bardziej przystępny cenowo.  

 

Samochód elektryczny był już sporo lat temu, nie oferował wiele możliwości, ale dzisiaj elektryk nie jest nowym wynalazkiem. 

 

Zadam pytanie co traktujemy jako szybki postęp technologiczny. Ilość wynalezionych nowych rzeczy czy to że szybciej niż kiedyś powstają nowe ulepszone wersje czegoś co już jest i znany od lat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.