Skocz do zawartości

Jak oceniacie Panie wizerunek polskich mężczyzn na ulicy?


Rekomendowane odpowiedzi

39 minut temu, wroński napisał:

 

Gupie bransoletki, buty, które wyglądają jakby miały kokardki albo jakieś machadełka, wąski pasek, okropne spodnie, w dodatku podwinięte, rozpinana koszulka z dużymi, odcinającymi się guzikami.

Nie wiem dlaczego całość mówi do mnie "Zasadź mi kopa".

 

Aha, pytanie do pań, sorki. Wykasować proszę.

Według mnie ta stylizacja jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Gupie bransoletki, buty, które wyglądają jakby miały kokardki albo jakieś machadełka, wąski pasek, okropne spodnie, w dodatku podwinięte, rozpinana koszulka z dużymi, odcinającymi się guzikami.

Nie wiem dlaczego całość mówi do mnie "Zasadź mi kopa".

Jakiś agresywny jesteś :P

Nie mówiłem o całości ogólnie, tylko o samej koszulce polo. Mi się tam polo podobają. 

Wroński, wydaje mi się tylko czy poginasz po mieście w dresach, bluzach "pretorian" i adidasach? :D

 

Cytat

Jak do tej pory żaden mężczyzna mający szczupłe nogi nie spodobał mi się w rurkach. Nie wiem kto to wymyślił, ale moim zdaniem rurki męskości nie dodają.

Ja np. też tak uważam. Ale chudy jestem jak szkapa i kurwa żadne inne spodnie niż wąskie (nie mówię o jakichś spedalonych prawie-że rajstopkach/getrach) na mnie nie pasują. Więc mam wybór- albo wąskie spodnie i będzie że "pedał, hahaha, bo ja nigdy nie miałem takich problemów i jestem kurwa kozak i noszę spodnie w rozmiarze XXL a nie tak jak ten gej!" albo ubrać za szerokie spodnie i wyglądać jak typowy Janusz bojący się ludzi zza granicy albo osiedlowy szczurek, ew. koleś którego ubiera mama.

 

Jakieś propozycje? Mam zaczać wstrzykiwać sobie testosteron w dupę, czy kupić spodnie-worki i do tego czapeczkę z daszkiem i koszulkę z wizerunkiem Rysia Peji :( ? A może popierdalać w dresie?

 

 

 

OFFTOP: Adriano i pikacz, powiem wprost, weźcie już zamknijcie pizdy i przestańcie się kłócić w każdym temacie, bo nie idzie tego czytać. Kurwa, jak ośmioletnie dziewczynki.

 

Edytowane przez Tamten Pan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Tamten Pan napisał:

Jakiś agresywny jesteś :P

 

Wroński, wydaje mi się tylko czy poginasz po mieście w dresach, bluzach "pretorian" i adidasach? :D

 

Agresywny? A skąd. Ja słodki i kochany jestem.

 

Dres a raczej spodnie od dresu mam od szkoły średniej, poza domem się w nim nie poruszam bo lumpom kopary opadają, taki śliczny jest.

Jeśli masz na myśli takie hipopopo bluzy to nie. Chociaż kiedyś dostałem jedną coby robić za reklamę (takiego <_<).

Co to "pretoriany" w ogóle nie wiem.

Tego lata kupiłem se "adidasy", ryboki chyba. Pierwsze w życiu. Straszne kurestwo, ale jak jest ciepło rady nie ma. W sandałach coś mi się z stopami robi.

 

Ubieram się wygodnie bez odpałów w dowolną stronę. Chyba, że się odpicuję, wtedy panicz pierwsza klasa :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia Sunday, February 14, 2016 at 15:54, Pokorna napisał:

(...)

 

3) na co ja zwracam uwagę: tak z grubsza co od razu można zauważyć: kultura osobista, maniery (w pozytywnym  znaczeniu), zasób słownictwa, szanowania naszego języka polskiego

kultura osobista - niestety temat rzeka i nie na plus u mężczyzn jak i u kobiet, zwróćcie szczególnie uwagę na zachowanie przy stole, widać to zawsze i nie ważna czy duża impreza czy małe grono, widać często brak umiejętności opanowania jedzenia sztućcami, a przecież każdy z nas ma w domu łyżkę, nóż, widelec, sposób nakładania jedzenia, postawa przy stole, nachylenie się, takie podstawy a jak rzadko spotykane i nie ma znaczenia wykształcenie, zasobność portfela,

 

Do jedzenia drugiego dania używam tylko widelca. Zdaję sobie sprawę jak bardzo to o mnie świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłośnikiem mody nigdy nie byłem i mam nadzieję, że nigdy nie będę. Nie żebym nosił się niechlujnie, ale szczególnej wagi do "stylizacji" nie przywiązuję. Kupowałem garnitury Próchnika i koszule Vistuli w czasie gdy wymagała tego moja praca, ale moje osobiste i niewymuszone preferencje "modowe" są w stylu militarnym. Bo są funkcjonalne, wygodne i trwałe. M65 jest podstawą funkcjonowania zimowego :P

 

Proszę moje słowa traktować absolutnie bez obrazy, nie mnie osadzać co kto nosi i po co, ale gdy słyszę dysputy na tematy modowe, zawsze kojarzy mi się z:

Cytat

Meskimi odpowiednikami "bezdzietnych samic" były "samce pięknisie", nie zalecające się do samic i nie wałczące. Ich repertuar zachowań sprowadził się wyłącznie do jedzenia, picia, spania i czyszczenia futerka.

 

A cytowany fragment pochodzi z opisu zajedwabistego eksperymentu:

mouse utopia

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gra gitara-przeszkadza Ci, że są wśród samców niezależne jednostki, które mają w dupie zalecanie się do samic? Ich sens życia jest niemal taki sam jak tych ''samców niepięknisiów''-jedzenie, picie i spanie, tyle że samemu, a nie z samicą, a że przy okazji polerują futro na glanc, to i lepiej.

Nie każdy musi być białym rycerzem.

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AdrianoPeruggio nie przeszkadza mi absolutnie. Ani mnie to ziębi, ani grzeje co kto i dlaczego nosi.

Odzież traktuję instrumentalnie, chociaż mam na tyle (nie wiem, gustu? smaku?) że potrafię sobie dobrać koszule.

Odzież od dawna miała oprócz funkcji praktycznych (ochrona, ciepło, komfort) również funkcje estetyczne (popatrz na mnie, tu jestem) oraz funkcje społeczne (należę do subkultury, plemienia).

Ja po prostu wybieram funkcję nr 1, z lekkim dodaniem 2 (mimo wszystko kupuję, to co mi się subiektywnie podoba), ponieważ czasem okoliczności wymagają żebym wyglądał stosownie do sytuacji.

Edytowane przez Mnemonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, ZdzisławBeton napisał:

 

Do jedzenia drugiego dania używam tylko widelca. Zdaję sobie sprawę jak bardzo to o mnie świadczy.

 

to i tak lepiej

mi się czasem zdarza w domu jeść kotleta łyżką od zupy :P gdym wściekle głodny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rurki. W takim razie zobaczmy, jakie ciasne (i białe) spodnie nosił Napoleon, potem porównajmy Jego odwagę na polu bitwy z heroicznym w mniemaniu dresów pojedynkiem w stylu ''dwóch na jednego to banda łysego''-a na końcu zobaczymy, że męskość to nie sama kupa mięśni.

Co innego hipster, a co innego męski moim zdaniem homoseksualista Ferdynand Merkuriusz z zespołu Kłin, w białych ciasnych spodniach, co innego męskie postacie z komiksów-zauważcie ich obcisłe stroje, a co innego rockowiec w skórzanej kurtce i rurkach plus glany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, von.hayek napisał:

Męski czy nie?  :lol:

 

A co robił ten czerwony na pewno nie pompki:)

 

30 minut temu, AdrianoPeruggio napisał:

Rurki. W takim razie zobaczmy, jakie ciasne (i białe) spodnie nosił Napoleon, potem porównajmy Jego odwagę na polu bitwy z heroicznym w mniemaniu dresów pojedynkiem w stylu ''dwóch na jednego to banda łysego''-a na końcu zobaczymy, że męskość to nie sama kupa mięśni.

A Napoleon to sam Europe podbił. brał udział bezpośrednio w jakiejś bitwie?

Bo ziomki od walki jakoś rurek nie noszą bo im się jaja nie mieszczą za to oficer jak najbardziej.

220px-Wojsko_polskie_Ko%C5%9Bciuszki_Wal

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • deleteduser10 zmienił(a) tytuł na Jak oceniacie Panie wizerunek polskich mężczyzn na ulicy?

Z całym szacunkiem ale przeczytałem przed chwilą kariere wojskową Napoleona na wiki i o bezpośrednim osobistym udziale w bitwie nie ma wzmianki. ,Pozatym pochodził on z rodziny szlacheckiej ukonczył szkołe wojskową a takie typki raczej za mięso armatnie nie służyli

Ci panowie na rysunku to kosynierzy i rajtuz nie nosili

4 minuty temu, poduszka napisał:

 

 

45742643.jpg.fee1260ff15676fcaa9f17fe3ed

 

Masz fart że swojej fotki nie wstawiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Był chociażby dowódcą artylerii, więc to jakiś kosmos, co piszesz. Oblężenie Tulonu, kierował atakiem artylerii, rany bitewne. Wystarczy? Co to znaczy osobiście? Że machał szablą? Nie wiem, ale zwrot ''osobiście poprowadził szturm'' co wg Ciebie znaczy? Zapewne osobiście nie strzelał z działa, bo Jego talent predystynował Go do dowodzenia. Bitwa pod Arcole-osobiście poprowadził szturm.

2. Rysunek nie jest dowodem na jakąkolwiek regułę odnośnie do kwestii spodni.

3. Zresztą co to ma do rzeczy-czy walczył, czy nie-Twoja teza, że walczącym jaja się nie mieściły-a dowódcom się mieściły? A kawalerii?

O ile wiem( tutaj nie jestem pewien) w średniowieczu rycerze pod spodem też mieli ciaśniutkie gacie, na to ciężkie zbroje i jakoś dało radę.

 

Poza tym większość facetów nosi jako majtki bokserki, które w kroku są raczej przyległe, a na dupie to już w ogóle, a to już nie przeszkadza?

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, robicie błąd, oceniając ubiór w tamtych latach, do dzisiejszego poczucia estetyki.

 

http://www.britishbattles.com/wp-content/uploads/2015/11/battle-hohenfriedeber-prussian-attack-l.jpg - tak wyglądała pruska gwardia Fryderyka Wielkiego, potrafiąca się masakrować salwami z odległości 100 metrów od siebie - braku jaj im chyba nikt nie zarzuci?

 

http://i.imgur.com/oLJGt8Z.jpg

http://www.wyvernproductions.com/landsknecht/images/2002/orf/0928dieter.jpg - tu lancknechci niemieccy z XVI wieku - jedna z najbardziej budzących respekt formacji, nawet na obcasach chodzili

 

Tu szwedzka armia za Karola XII - w rajtuzach, https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/21/0b/a4/210ba4eb0fe382218c282be80024a3b1.jpg

podbili pół Europy.

 

A kolorowe stroje z wojen napoleońskich nie były symbolem bycia gejem czy pizdusiem, ale miały za zadanie ułatwić dowodzącemu, rozróżnienie formacji na polu bitwy.

 

To się zmieniło całkowicie podczas I wojny światowej, gdzie mundury zaczęły już być mało kolorowe, i ich zadaniem było "zlanie się" z otoczeniem i utrudnienie wrogowi rozpoznania.

http://i294.photobucket.com/albums/mm103/CarlVonDabeln/Cuirassiers.gif - piękne mundury, ale za cholerę się w tym nie ukryjesz w otoczeniu!

 

A i bitwy zaczęły być szerokofrontowe i jeden głównodowodzący i tak nie dałby rady rozkazywać i ogarniać wzrokiem całej armii, jak za Napoleona.

 

Taka była wtedy moda - to nie ma nic wspólnego byciem zniewieściałym.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2016 at 19:48, kic-anty napisał:

Panowie! Pytanie było skierowane do kobiet. Opinie facetów w tym wątku ( w tym i moje są bez znaczenia ) proszę nie zaśmiecać tematu!

 

                                              Proszę panie o opinie!

 

A i oto moje zdanie:

 

Jak oceniacie Panie wizerunek polskich mężczyzn na ulicy?

Jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ale pomyślmy – jak to jest z tym wizerunkiem?

 

Najpierw co mnie odrzuca:

Rurki – nie jestem w stanie tego zrozumieć. I chłop, który ma nogi szczuplejsze od moich. To niech może w sukienkach chodzi. Rurkom zdecydowanie mówię NIE.

Za wąskie spodnie – czasami mężczyźni noszą spodnie gdzie ich uda prawie z nich wybuchają. Serio, to jest wygodne?

Szaliki – nie chodzi o to jaki, tylko jak zawiązany. Ktoś się czasem tak wystylizuję, że nie pasuje to do całości. Bo teraz się tak szalik wiąże (moda)? No weź przestań.

Źle dobrane garnitury – za duże marynarki, za długie spodnie. To widać. Czasami też za krótki, lub za długi krawat, bo źle zawiązany. Bardzo to źle wygląda.

Koszule z krótkim rękawem – masz garnitur a pod nim… biała koszula z krótkim rękawem. Kurde ja wiem, że może czasami jest gorąco, ale to mi się kojarzy z wiejskim weselem. Trochę drażni.

Gacie wystające spod spodni – i nie daj Boże gacie które nie zasłaniają całej… to jest jakiś dramat. A te  gacie to oczywiście Clavin Klein, bo przecież innych się nie nosi. Jak ja nie lubię zdjęć sportowców i Justina Biebera z gołą klatą, jeansach i wystających białych Kleinach. To tak jakby do mnie mówili: Patrz, mam drogie gacie, lecisz na mnie? Masz wartościowe gacie i na gaciach się kończy.

Buty w czub – ta moda chyba już się skończyła, nie bądź jak Brylant z „Chłopaki nie płaczą”.

Brudne buty – jak widzę brudne buty to jakoś tak jestem na nie. Po prostu nie.

Białe skarpety – do ciemnych butów i ciemnych spodni. Era Michaela Jacksona już minęła. Chyba wolałabym  abyś miał np. czerwone? To pokazuje jakąś indywidualność. Ja kiedyś spotkałam chłopa, który całe ubranie miał monochromatyczne, a jego skarpety były filetowe, zupełnie nie pasujące do całości. To był jakiś taki dodatek który zapamiętałam. W ogóle chyba zwracam uwagę jakie masz buty, a jakie skarpetki.

Duże klamry przy pasku – jestem na nie, czy to kogoś dziwi? Nie daj Boże z wywalonym logo jakiejś znanej marki.

Brudne ubrania – jak się przed chwilą ubabrałeś zupą, albo smarem z auta to spoko, ale jak Twoje spodnie nie widziały pralki od miesiąca to już jestem na nie. Myślę, że kobiety podświadomie mają zakodowane, że jak facet nie dba o siebie, to też nie będzie dbał o nią. To odrzuca.

Brody – nie mam nic przeciwko brodom, ale jeśli jest moda na brody to Ty naprawdę nie musisz jej zapuszczać, jeśli nigdy jej nie nosiłeś. Tym bardziej, że większość w nich wygląda jak kretyni. Tak samo z wąsami, kto teraz nosi wąsy? Panowie 50+ i Dawid Podsiadło, ale Dawidowi  akurat szalenie to pasowało, on w ogóle jest ponad podziałami jak dla mnie.

Zbyt mocne perfumy – nie chodzi mi o to jaki zapach, tylko w jakiej ilości stosowany. Jeśli jesteś chodzącą perfumerią to jakoś Ci nie ufam. Lubię poczuć zapach męskich perfum dopiero jak wkraczam w twoją strefę osobistą (czyli jestem 50cm od człowieka lub bliżej). Acha i perfumujemy się tylko na gołe ciało, nigdy na ubrania. A to że Ty w ciągu dnia nie czujesz swoich perfum to nie oznacza, że ja ich nie czuję.

Zapach z ust – są dwie rzeczy, których nie akceptuje. Pierwsza – Jeśli coś mi mówisz do ucha a ja czuję, że twoje zęby albo się psują, albo zgubiłeś szczoteczkę do zębów. Wtedy albo od razu się odsuwam, albo proponuję ci gumę do żucia. Druga – jak czuję przetrawiony alkohol, no nie! Najgorsze że od kobiet też często to czuję. Jeśli dzień wcześniej żarłeś czosnek boś chory, to już trudno jakoś przeboleje. Zagryź może natką pietruszki.

 

No to teraz coś na plus, nie można tylko narzekać:

Dobrze skrojona marynarka – z naciskiem na „dobrze skrojona”. Facet może mieć nawet lekką nadwagą, czasem nawet większą niż lekką, ale jak jego marynarka leży idealnie to od razu to widać. Dobra marynarka trzyma faceta w ryzach – tak to dobieram. To mnie jakoś tak jara. Czy warto zatem wydać 500zł na marynarkę? Tak, warto nawet 1000zł. Tym bardziej, że często jest to zakup na co najmniej 5-8lat, klasyczna elegancja właściwie nigdy nie wychodzi z mody.

Łaty na rękawach – to jest jakiś „oldschool”, który chyba został mi z amerykańskich filmów. Łaty na swetrach lub marynarkach – jestem na tak. Mój adwokat miał taką marynarkę, widzieliśmy się prawie rok i mimo to, że ciągle miał jedną i tą samą, to nie przeszkadzało mi to. Liczy się jakoś nie ilość. Odwrotnie jest u kobiet, ale o tym napiszę kiedy indziej, dlaczego kobieta powinna mieć dużo ubrań.

Białe mankiety – jak widzę białe mankiety koszul wystające lekko spod marynarki to jest to dla mnie coś tak pociągającego. Fajnie jak mankiety są spięte spinkami do mankietów, a nie guzikami, ale wiadomo spinki na specjalne okazje.

Dodatki niestandardowe – np. czarne guziki w białej koszuli. Widziałam coś takiego u faceta i dla mnie super. Sama sobie znalazłam taką koszulę.

Mundury – nosz kurrr sorry Panowie. Oczywiście Panowie Policjanci jakoś mnie nie jarają, tym bardziej, że wielokrotnie spotkałam się z prostackim zachowaniem. Ale kiedyś zobaczyłam swojego kolegę w cywilnym mundurze pilota, posikałam się na sam widok. „Za mundurem panny sznurem” – co zrobić… Ale marynarka to jest jak fragment munduru, wiecie o tym, no nie?

Czyste buty – zwracam na to uwagę, ale jak mężczyzna ma już czystsze buty od moich to wpędza mnie to w kompleksy i napędza jednocześnie, abym jak najszybciej „ogarnęła” swoje.

Krzyżyk na szyi – może to nie jest jakaś super cecha, ale pisze o tym, bo ostatnio właśnie na TO zwróciłam uwagę. Facet miał białą koszulę bez krawata, za to miał złoty krzyżyk na szyi. Dobry człowiek – pomyślałam od razu. Kto teraz nosi krzyżyk na szyi?!

Dyskretny zapach perfum – o tym już pisałam powyżej w cechach na nie. Jak za dużo to źle. A jak czuję zapach mężczyzny dopiero jak się do niego zbliżę to jakbym odkryła jakąś jego tajemnice. Tajemniczość jest spoko.

 

Mężczyźni w każdym wieku potrafią wyglądać i dobrze i źle. Ci młodzi często są przestylizowani, a ci dojrzali to różnie. Chłop często wygląda lepiej gdy ma żonę, bo ona mu coś podpowie, nie każdy ma w sobie zmysł dobrego gustu, którego często gęsto trzeba uczyć się latami. Czasami higiena i kultura osobista powoduję, że nie musisz mieć ubrań z najwyższej półki, nawet nie musisz mieć ze średniej półki, aby kobieta właśnie na Ciebie zwróciła uwagę.

Najważniejsze jednak, abyś czuł się dobrze w tym co masz na sobie, bo jak jesteś przebrany, bo kobieta tak chce, to nie jest to rozwiązanie. Często słyszę: „a co ja jakiś gej jestem”. Ja tu dużo o koszulach, marynarkach, mundurach, ale bluzy też są spoko. Wszystko zależy czym się zajmujesz, jaki jest Twój „dress code”. Nie lubię jak na bankiet facet przychodzi w dresie, ale też jak do kopalni w marynarce, to chyba jasne.

 

Pomogłam? :)

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Alfa ;)

 

Niektórym pewnie pomogłaś! ;D - ale wszystko to to zestaw "oczywistych oczywistości" - z wyjątkiem: "łaty na rękawach" <- to jest fuj! masakra!

 

Z informacji uzyskanych od producentów: "... słabo szło, to modziarze musieli coś wykombinować - klapy wąskie, szerokie i na zmianę, guziki 2, 3, 1 - to już było - no to teraz znowu te łaty, żeby było widać, że dany gostek ma nową katanę (z łatami), a ci, co łat nie mają, to znaczy się, panie, chodzą w starych łachach..." <- tak "marketingowo-psychologiczny chłyt" ma nakręcać sprzedaż :D

 

Mnie ciekawi zaś, czy preferujesz damskie buty "płaskie", czy biegasz cały czas na obcasach? ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.