Skocz do zawartości

Poszerzanie świadomości- przemyślenia


Lalka

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że koncert życzeń dalej trwa...;) 

@Gravedigger ano to sie zgadza, u zmarłych nie zobaczysz aury i ciala eterycznego. Jak ktos choruje to ponoc aura pprzygasa, czernieje etc. 

To, ze to zobaczyłeś mysle, ze jest niezbitym dowodem na to ze Twoje ""widzenie" nie jest bujnym wytworem Twojej wyobrazni. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka, szczerze to sam jeszcze nie wiem. :)

Wcześniej nieprzywiązywałem do tego takiej uwagi. Ot poprostu ludzie, zawsze kojarzyli mi się z jakimiś kolorami.

Muszę poobserwować, czy te barwy są zmienne.

 

Jak myślę o Tobie, to cały czas widzę kolor kremowy, a np. @Hippie, to cały czas kolor jasnozielony, bardzo wyrazisty i nasycony. :)

 

Często towarzyszą też temu uczucia, np. w przypadku @Hippie, to miłe odczucie ciepła i harmonii. @Lalka, u Ciebie też odczuwam ciepło, ale w przeciwieństwie do @Hippie, u Ciebie jest delikatna doza chaosu, improwizacji, zagubienia? O.o

@Bruxa natomiast, gdy mnie zapytała o kolor, poczułem "wkurzenie", tak trochę, jak by była na coś zła. XD

 

Kompletnie nie mam pojęcia czym te wszystkie skojarzenia są spowodowane.

Może moja podświadomość sugeruje mi to wszystko, na podstawie tego co czytam na forum, ale z drugiej strony, mam te wyobrażenia nawet wobec osób, które jeszcze w ogóle, lub mało udzielały się na forum.

 

PS: @Lalka, chwilę temu, w trakcie pisania tego posta, zobaczyłem w wyobraźni, białego jednorożca. Lol 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gravedigger napisał:

Kompletnie nie mam pojęcia czym te wszystkie skojarzenia są spowodowane.

Może moja podświadomość sugeruje mi to wszystko, na podstawie tego co czytam na forum, ale z drugiej strony, mam te wyobrażenia nawet wobec osób, które jeszcze w ogóle, lub mało udzielały się na forum.

A może wystarczy fakt, że przelewamy swoje myśli i emocje, ta cząstka nas zostaje tutaj i na jej podstawie jesteś w stanie nas " rozszyfrować"?  To takie moje pierwsze przypuszczenie... ;) Brzmi to bardzo... "magicznie" i irracjonalnie, no ale może faktycznie coś w tym jest? ;> Może na tej podstawie byłbyś w stanie rozszyfrować intencje drugiej osoby... 

Cytat

@Hippie, to cały czas kolor jasnozielony, bardzo wyrazisty i nasycony. :)

Cytat

Często towarzyszą też temu uczucia, np. w przypadku @Hippie, to miłe odczucie ciepła i harmonii

Wow...zatkało mnie. Nie sądziłam, że moja aura może być aż tak wyrazista. Tzn czuję swoje pole i jest ono dość wyraziste ale nie byłam pewna. Fajnie jest dowiedzieć się tego od kogoś innego :) Po za tym ja myślałam zawsze że u mnie dominuje żółć albo pomarańcz... 

dziękuję bardzo @Gravedigger

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie moich doświadczeń z widzeniem aury... dzisiaj jak leżałam w łóżku, i patrząc jeszcze ledwo przytomnym wzrokiem widziałam przebłyski (chyba aury) w losowych miejscach, pulsowały i szybko znikały. Wyglądały mniej więcej tak:

Darmowy hosting zdjÄÄ i obrazków

Najpierw takie bordowo fioletowe paski a po jakiejś minucie zielona plamka. 

Oczywiście powidok* różnych przedmiotów też widziałam. (żółtawa albo zielono błękitna poświata wokół danego obiektu) 

Ciekawe doświadczenie :) Polecam każdemu otworzyć się na takie doznania.

 

* Jakby ktoś nie wiedział co to jest, mam na myśli to:

cialo_eteryczne_dloni.jpg

tylko również na innych przedmiotach. 

(źródło: https://zenforest.wordpress.com/2008/10/18/aura-czlowieka-przyklady-aury-oraz-jak-ja-odroznic-od-powidoku/)

 

A jak siedzę przed lustrem i próbuję dostrzec swoją aurę często widzę coś takiego:

aura_czlowieka_tworczego.jpg

Tylko bez błękitu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gravedigger

Spróbuj mnie przejrzeć ;)

 

@Hippie

Gdybym ja to ujrzał byłbym autentycznie przerażony. Zbyt dużo wiem o potencjalnych przyczynach związanych ze wzrokiem.

Kwestia jeszcze tego, czy pulsowanie było zgodne z biciem serca. Jednakże rano przy wybudzeniu różne rzeczy można widzieć, jeżeli to jednostkowy wypadek, nie ma powodu do obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon Badam wzrok regularnie - nie mam jaskry ani nic takiego. Jestem tylko krótkowidzem z astygmatyzmem w lewym oku. 

Już byłam przebudzona, przed zobaczeniem przeglądałam forum na telefonie. 

To nie pierwszy raz kiedy widzę takie chwilowe plamki. I  to tylko jak nie skupiam wzroku na niczym konkretnym, z lekko przymrużonymi oczami. 

 

Ja jestem raczej zaciekawiona. Dużo razy już widziałam coś podobnego. Ale pierwszy raz aż tak wyraziste kolory. (zwłaszcza ten bordowy z fioletem.)

Zdarza się też, że widzę jakieś przebłyski wieczorem np jakiś jaskrawy czerwony punkt. Zamknę oczy i dalej to widzę.

Miewał ktoś coś takiego? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon, Ty od razu skojarzyłeś mi się z brązem i bardzo ciemną zielenią.

 

A z tym prześwietlaniem. :D

Odrazu odczułem, że sceptycznie podchodzisz do tego typu zjawisk. Wolisz wszędzie doszukiwać się naukowych wyjaśnień, zupełnie tak samo jak Ja.

 

Pisząc posta, cały czas myślałeś o tym, żeby mnie sprawdzić i udowodnić, że z pewnością nie będę miał racji. :D

 

@Hippie, co to są te powidoki?

To też jest aura?

Edytowane przez Gravedigger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gravedigger wyjaśnie to tym cytatem:

Cytat

Powidok, czyli kontrast (obraz) następczy

To nic innego jak zjawisko optyczne, pojawiające się po dłuższym wpatrywaniu się w dany kształt w jeden z kolorów z podstawowej palety barw (powidok pozytywny – źródłem jest silne światło), następnie na odwróceniu wzroku – w tym momencie pojawia się zamazana figura w barwie, która połączona w parę dopełnia się do achromatyczności (przykładowe pary: czerwony – zielony, fioletowy – żółty; mowa w tym przypadku o powidoku negatywnym – źródłem jest światło w barwie dopełniającej). Wrażenie powidoku utrzymuje się przez chwilę po ustąpieniu bodźca, który to wrażenie wywołał – dla przykładu patrząc przez moment na czerwony fotel, dochodzi niejako do „wyczerpania” tego koloru w określonym obszarze siatkówki – po oświetleniu tego obrazu szarym lub białym światłem, uaktywnią się wszystkie kolory oprócz czerwonego – zostanie on zastąpiony kolorem zielonym.

ciało eteryczne:

Cytat

Ciało eteryczne

Ciało eteryczne jest duplikatem ciała fizycznego. Oddalone jest od naszego ciała o ok. 5 – 10 centymetrów. Ciało eteryczne zawiera w sobie kopię ciała fizycznego wraz z narządami, dlatego też można spotkać się z osobami, które ciało eteryczne nazywają „sobowtórem eterycznym”. Ciało to jest bardzo ważne. Odpowiada za naszą kondycję fizyczną w szczególności za jakość naszej duchowej energii. Osłabione ciało eteryczne może doprowadzić do częstych infekcji i chorób ciała fizycznego. Może również być przyczyną skutecznych i trwałych ataków energetycznych.

Czy jest cześcią aury... raczej nie. Aura jest uosobieniem naszych emocji, myśli. 

np na tym zdjęciu:

aura_glowy.jpg

widać i aurę i ciało eteryczne. 

Wcześniej trochę pomieszałam - za co przepraszam.

Ciało eteryczne wygląda tak:

cialo_eteryczne_dloni.jpg

a powidok tak:

powidok_reka.jpg?w=529

powidok-glowa.jpg

 

Żeby zobaczyć ciało eteryczne trzeba bardziej wysilić wzrok i się skupić - widać wtedy jak pulsuje jak do tego zacznie się oddychać miarowo tym wyraźniejszy będzie tego obraz. Powidok idzie bardzo szybko zobaczyć nie trzeba specjalnie wysilać wzroku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gravedigger

A widzisz, nie do końca trafiłeś ;)

Pisząc ten post chciałem zweryfikować, czy będę w stanie niejako "przymusić" Cię do odczytania koloru, jaki ja chcę, czyli zielonego :P

Nie jestem też sceptykiem (wówczas nawet nie pomyślałbym o możliwości manipulacji), choć pewną dawkę ostrożności posiadam - zostałeś tutaj przeze mnie trochę zblefowany ^^

 

Jeżeli chodzi o @Hippie jest to nie tyle doszukiwania się naukowego wyjaśnienia, co realny niepokój.

Też różne cuda w oczach widzę, wobec czego wolę wykluczyć nieco bardziej przyziemne powody.

Jest w tej samej grupie ryzyka co ja z powodu krótkowzroczności (nie pamiętam już jaką ona ma).

 

Dlatego też zapytałem o rytm pulsowania, równy z biciem serca wskazywałyby na przyczynę w siatkówce. choć zazwyczaj można to zignorować.

Ciało szkliste pociągające za siatkówkę też potrafi wywoływać różne dziwne objawy.

Ciśnienie gałki ocznej ma niewiele z tym wspólnego, samo badanie dna oka tez sprawdza co innego, dopiero OCT może coś wykazać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, takie rzeczy widze od nastoletnich lat. Jakby coś się działo poważniejszego to by wyszły już dawno te problemy. ;)  Efekty, które widuję są też m.in widoczne przeze mnie z mojej woli. Jakiś czas temu specjalnie wzięłam lustro i się przyglądałam sobie. widziałam wówczas stróżki energii koloru żółtego, które wychodziły od czubka głowy. Pulsowały w rytmie oddechu jedne wystrzeliwały dalej, drugie bliżej, jedne zbaczały pod innym kątem ,drugie szły prosto. Raz żółty robił się bardziej przyciemniony, , później się robił nieco zielonkawy... 

Jak skupiłam  wyostrzyłam wzrok - zniknęło. 

Cytat

@Ancalagon, Ty od razu skojarzyłeś mi się z brązem i bardzo ciemną zielenią.

Ja mogę jedynie zinterpretować to na bazie tego co zwykle pisze się na temat tych kolorów:

CIEMNA ZIELEŃ: oznacza oszustwo i nieuczciwość.

Brudna zieleń – Wskazuje na to, że poziom energii się chwilowo obniża. Jeśli cała aura jest nasączona tą barwą, wyciszamy się, zamykamy w sobie, odsuwamy się od innych. Jest to stan przejściowy, któremu zaradzi odpowiedni odpoczynek.
Bardzo ciemna zieleń oznacza oszustwo i nieuczciwość.
Jadowity odcień – zawiść.

BRĄZOWY: pokora, poświęcenie, ostrożność.  w aurze nastroju oznacza kogoś, kto bardzo chce zapanować nad sytuacją, ma jednak trudności, ponieważ jego nastawienie jest zbyt negatywne. Niewielkie obszary zabarwione na brązowo określają osobę mocno stąpającą po ziemi, nieco sztywną w poglądach, o zamkniętych horyzontach myślowych, która nie ma zamiaru uczyć się niczego nowego. Tacy ludzie mogą być bardzo nudni dla innych, ponieważ interesują się tylko sobą i pragną rozmawiać jedynie na ciekawe dla nich tematy.

@Gravedigger a jakie uczucia Tobie towarzyszyły? Czy w ogóle czułes coś poza tymi kolorami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, Ancalagon napisał:

czy będę w stanie niejako "przymusić" Cię do odczytania koloru, jaki ja chcę, czyli zielonego :P

Trochę mnie przymusiłeś. :D

55 minut temu, Gravedigger napisał:

@Ancalagon, Ty od razu skojarzyłeś mi się z brązem i bardzo ciemną zielenią

 

 

9 minut temu, Ancalagon napisał:

pewną dawkę ostrożności posiadam - zostałeś tutaj przeze mnie trochę zblefowany ^^

Oraz

9 minut temu, Ancalagon napisał:

Pisząc ten post chciałem zweryfikować, czy będę w stanie niejako "przymusić" Cię do odczytania koloru,

55 minut temu, Gravedigger napisał:

Pisząc posta, cały czas myślałeś o tym, żeby mnie sprawdzić i udowodnić, że z pewnością nie będę miał racji. :D

 

11 minut temu, Ancalagon napisał:

Jeżeli chodzi o @Hippie jest to nie tyle doszukiwania się naukowego wyjaśnienia, co realny niepokój.

Też różne cuda w oczach widzę, wobec czego wolę wykluczyć nieco bardziej przyziemne powody.

Jest w tej samej grupie ryzyka co ja z powodu krótkowzroczności (nie pamiętam już jaką ona ma).

To zupełnie tak samo jak Ja, o czym zresztą napisałem:

57 minut temu, Gravedigger napisał:

Wolisz wszędzie doszukiwać się naukowych wyjaśnień, zupełnie tak samo jak Ja.

Ja też zanim uwierzę w "coś wiecej", wolę się upewnić, czy to aby napewno nie jest jakieś bardziej przyziemne zjawisko. ^^

 

@Hippie, ja widzę takie coś jak na zdjęciu z ręką:

cialo_eteryczne_dloni.jpg

7 minut temu, Hippie napisał:

@Gravedigger a jakie uczucia Tobie towarzyszyły

No właśnie, poczułem się tak, jak bym był testowany i sprawdzany. :)

Takie pierwsze moje skojarzenie, to to, że analog podobnie jak Ja, zanim w coś uwierzy, woli baczniej przyjrzeć się, czy mozna to w jakiś logiczny sposób wyjaśnić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By the Way.

Szukając info o kolorach aury natknełam się na książkę "Kompletny podręcznik odczytywania i uzdrawiania aury: Richard Webster"

 

Brzmi ciekawie :D Facet fajnie opisuje. 

 

@Gravedigger Ty już wiesz co o tym sądzę. I wczoraj obydwoje mieliśmy dowód , że jednak coś w tym jest. ;)  If you know what I mean. :D  

Jasne, ze znajdzie się dużo ludzi, którzy będą bardzo sceptycznie do tego podchodzić, bo po prostu nie zwracali na to wczesniej uwagi i jak już byli świadkami takich zjawisk, próbowali to wytłumaczyć naukowo albo po prostu ignorowali, a broń boże się z kimś tym dzielić bo można wyjść na czubka. :D Mnie tam mogą nazywać czubkiem - mi z tym dobrze! :D 

Powstaje coraz więcej tego typu publikacji, o różnych zjawiskach paranormalnych - to już samo w sobie o czymś świadczy. Bez przesady, żeby ludzie notorycznie chcieli blefować wymyślając takie niestworzone historie. 

Ja sama przeczytałam już trochę pozycji o ezoteryce, duchowości. Przez to nic mnie nie dziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie, już o tym mniej-więcej pisałem, ale było to tak, że jako dziecko widziałem tak cały czas.

Nie przeszkadzało mi to, a z czasem nauczyłem się tego niewidzieć w ogóle i praktycznie o tym "czymś" zapomniałem.

 

Teraz niedawno, kiedy zacząłem czytać tutaj w tym temacie o aurach, zacząłem znowu to widzieć i wtedy przypomniało mi się, że w dzieciństwie to było dla mnie normalne.

 

Jak pisałem, w niczym mi to nieprzeszadza.

Ostatnio tylko kumpel z pracy zauważył, że dziwnie mu się przyglądam. XD

No a Ja faktycznie w tym momencie, obserwowałem u Niego te "smugi". XD

Edytowane przez Gravedigger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie

Niestety w lustrze widziałem tylko swój głupi ryj i frustrację, że nic nie widzę ?

 

Ja widziałem aurę u siebie między palcami na ciemnych tłach. Jak miałem ze 17 lat to widziałem indygo a od dobrych nie wiem 10 lat czy coś widzę purpurę czy też fiolet. Zresztą ja mam cechy indygo z fioletem czy tam purpurą - jeden pies.

 

W lustrze nie udało mi się nic dostrzec ale dawno tego nie robiłem, więc można by spróbować znów :) 

U siostry widziałem bardziej na korpusie jej kolor indygo a u przyjaciela od głowy po całych plecach jasny błękit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Niestety w lustrze widziałem tylko swój głupi ryj i frustrację, że nic nie widzę ?

:lol: Też to miałam na początku. Z czasem zaczęłam dostrzegać. Bardziej duchowo zaczęłam się rozwijać tutaj w UK więc też dopiero po paru latach udało mi się dostrzegać jeszcze więcej. W polsce widziałam jedynie ciało eteryczne wokół głowy, i już baaardzo słabe stróżki energii. Ale też nie od razu, wszystko zachodziło stopniowo. 

Jest trochę poradników na yt jak należy "patrzeć". M.in główną zasadą jest to, by nie skupiac wzroku na sobie, tylko patrzeć na kontury, nie skupiać wzroku tylko na jednym punkcie. Do tego przymrużyć lekko oczy. Wzrok będzie się męczył to normalne, dodatkowo będzie się czuło napięcie przy trzecim oku (nad nosem, między oczami) 

 

@GravediggerJa widze dosłownie te kolory, bez skojarzeń i emocji... (niestety :( )  Dzisiaj próbowałam pomyśleć o czymś co mnie irytuje i patrzyłam czy coś się zmienia - nic nie dostrzegłam.  Może w moim przypadku to jeszcze kwestia cwiczeń... A w Twoim raczej nabrania wprawy skoro jako dziecko widziałeś wyraźnie. ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.