Bonzo Opublikowano 3 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 3 minuty temu, AR2DI2 napisał: To już się powoli kwalifikuje do leczenia. Kiedyś w pewnej dyskusji z tzw "fanatykami zwierząt" usłyszałem dobitnie akcentowane hasło "ZWIERZĘTA NALEŻY TRAKTOWAC TAK SAMO JAK LUDZI" Poprosiłem o głos. Okazało się, że dostałem. Zadałem pytanie - a czym się powyższe hasło rózni od takiego hasła: "LUDZI NALEŻY TRAKTOWAC TAK SAMO JAK ZWIERZĘTA" Nie uzyskałem odpowiedzi. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imprudent_before_the_event Opublikowano 3 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 (edytowane) Dnia 1.01.2019 o 22:12, Bonzo napisał: Z karbidem ćwiczyliśmy w podstawówce tak oto: 1. Naruchać karbid od spawaczy (kiedyś do acetylenu powszechnie używane były wytwornice) - za piwo 2. Naruchać puste beczki 200 litrów - najlepiej po lepiku bo górnego przykrycia nie było a o to własnie chodziło 3. W dnie takiej beczki zrobić dziurę przecinakiem - powiedzmy 50 x 50 mm 4. Wykopać dół o głębokości beczki po czym wstawić beczkę dnem do góry (otwartym na dół) do wykopanego dołu, obsypać i dobrze zagęścić grunt zasypowy, najlepiej warstwami po 20-30 cm. 5. Nasypać karbidu (kilogram styknąć powinien) - przez dziurę do beczki i zalać wodą z najlepiej konewki 6. Odczekać z 5 minut 7. Wziąć żerdzia (najlepiej od rusztowania) o długości około pięciu metrów 8. Na żerdzia nawinąć szmatę, polać ropą i podpalić 9. Taką zdalną (remote) pochodnią - odpalić mieszankę acetylenu z powietrzem we wkopanej beczce Krążył kiedyś po internecie taki filmik jak młodzież normalnie na osiedlu w mieście odpalała takie coś. Beczki spadały np. na szosę a tam szła akurat jakaś matka z wózkiem dziecięcym. Zdaje się że to było w Przemyślu. Lata około 2000...2005. Pamięta ktoś? Edytowane 3 Stycznia 2019 przez imprudent_before_the_event Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Status_6 Opublikowano 3 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 @AR2DI2 Chodzi o zwyczaje. Ludzie mają kulturę. Przeróżne zachowania. Patrząc zdroworozsądkowo są one kompletnie zbędne, zajmują czas, kosztują krocie, powodują utrudnienia, traumy, a nawet śmierć. W tym wypadku pieski spędzają jeden wieczór w kiblu, a ludzie pielęgnują swój zwyczaj. Tak samo dokonują podróży na Święta, na groby, itd. mimo, że to niebezpieczne i co roku mamy raport ilu ginie. Nie chcesz być człowiekiem, a wolisz bratać się z dziczą, proszę bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 3 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 (edytowane) 20 minutes ago, Status_6 said: Nie chcesz być człowiekiem, a wolisz bratać się z dziczą, proszę bardzo. Nie jestem człowiekiem i bratam się z dziczą, bo odpale petardę w Sylwestra? Dzwonić po pogotowie? Edytowane 3 Stycznia 2019 przez AR2DI2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Status_6 Opublikowano 3 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 Chodzi o porządek rzeczy. Zwierzę ma niższy status od człowieka w każdym momencie i w każdym przypadku. Zmiana tego powoduje, że pełzająco dochodzimy do momentu, który opisał @Bonzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 3 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2019 6 minutes ago, Status_6 said: Zwierzę ma niższy status od człowieka w każdym momencie i w każdym przypadku. Zmiana tego powoduje, że pełzająco dochodzimy do momentu, który opisał @Bonzo W takim razie źle Cię zrozumiałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi