Rnext Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Zaczynam odczuwać braki czasu, którego część "marnuję" na chodzenie, głównie w okolicy domu, czy dojścia przystanki-cel-powrót. Średnia dzienna szacunkowo wychodzi 3-4 km per pedes, to tu to tam. No to przy tempie 4 km/h tracę godzinę na samo tylko łażenie. Nawet myślałem o wypożyczaniu hulajnóg, jednak bardzo rzadką są pod samym nosem no i kosztowo to też tak średnio. Samo codzienne odblokowanie da miesięcznie 60 PLN. A gdzie jeszcze czas jazdy typu 15 minut, czyli coś koło 200-250 PLN miesięcznie. No to się robi pod trzy stówki. Głównie boli mnie czas, ale kasa w kieszenie też przecież nie gryzie. Jak tak przeglądałem oferty, to w cenie 3-4-miesięcznego wypożyczania, można mieć coś swojego. Akurat tak się składa, że w dodatku w kompleksie garaży mam prąd zryczałtowany (grosze) więc z ładowaniem aku czy bez, zapłacę tyle samo, więc ładowanie praktycznie za free. Tyle że na temat takiego sprzętu nie wiem nic i nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii. Tyle co coś tam poczytam w necie. Coś w ogóle warte są takie w okolicach 1k PLN? Ktoś używa? Znacie się? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr Bread Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Na kanale Kuby Klawitera jest trochę testów tego sprzętu. Nie wiem, nie jeździłem, ale wiem, że gość testował ( z jego kanału oglądam tylko cykl TechWeek, aby zaoszczędzić czas i trochę się pośmiać ? ) https://www.youtube.com/results?search_query=kuba+klawiter+elektryczne+hulajnogi 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 49 minut temu, Mr Bread napisał: Na kanale Kuby Klawitera Yop. Pan Klawiatur jest spoko ziomek. Ostatnio sam się z ciekawością przyglądam elektrycznym wozidełkom - do pracy mam 9 km i ścieżkę rowerową od drzwi do drzwi. I skłaniam się najbardziej właśnie do Xiaomi Mija365, no bo przecież #xiaomilepsze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzatanK Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 (edytowane) Nie jeździłem i nie znam sie ale w Szwajcarii są np bardzo popularne od zwykłych po jakieś z dopalaczami. Schodzisz ze sprzęcicha zginasz na pół i wsiadasz do pociągu czy autobusu i gra. Pamiętam jak mnie to dziwiło gdy "dziadki" wsiadały na hulajnogi i sobie jechali gdzie tam im się podobało. Do nas ta moda powoli wraca na tego typu wynalazki. Jak cenowo to wszystko wychodzi - nie mam pojęcia. Edytowane 5 Marca 2019 przez SzatanKrieger Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misUszatek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 A jak taka hulajnoga radzi sobie z PRLowskim chodnikiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Za tysiaka to może być ciężko, ale pomysł jak najbardziej zacny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 5 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 No mi też podeszła wstępnie ta Xiaomi. Wprawdzie budżet inny niż zakładałem, ale co tam. Właściwie to już miałem klikniętą w koszyku, ale zadźwięczały mi w głowie słowa niegdysiejszej przyjaciółki - "Rnext gorąca głowa" i przyszło opamiętanie, żeby jeszcze, choć dla pozorów przyzwoitości poszukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 (edytowane) @Rnext Nie doceniasz czasu, który spędzasz sam ze sobą na spacerowaniu/chodzeniu. To naprawdę wartościowy czas na rozmyślanie a dodatkowo spacer jest bardzo zdrowy dla organizmu. Mam hulajnogę tradycyjną ale przestałem jej używać. Zauważyłem, że niekorzystnie wpływa na postawę i kręgosłup (może dlatego, że jestem wysoki) - pracujesz tylko jedną stroną ciała i się znacząco przekrzywiasz. No i naprawdę zaczęło mi brakować czasu na rozmyślanie i wyciszenie (jadąc na hulajnodze tego nie zrobisz). Jeśli chodzi o elektryczną hulajnogę - trudno mi się odnieść, gdyż używałem tylko raz (lecz pamiętam, iż postawa była również lekko wykręcona i niekomfortowo pochylona przy moim wzroście). Coś z innej beczki. W Szwajcarii (znów wzmianka o tym kraju w temacie ) widziałem ludzi z rowerami składanymi do wielkości walizki. Czas złożenia to około 20sek. i wsiadasz z takim pakunkiem do tramwaju czy autobusu. Moim zdaniem to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. To jeden z modeli (nie wiem jaka jest rozpiętość cenowa ale jak znam życie duża): Tutaj germańska strona ze zdjęciem złożonego roweru (inny model): https://www.rmv.de/c/de/linien-netze/unterwegs-mit/fahrrad/faltrad/ Edytowane 5 Marca 2019 przez azagoth Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 5 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 @azagoth rowery mamy, wprawdzie nie walizkowo-mmiejskie bo w teren, tylko kłopot jest z tym, że ścieżek rowerowych tylu w mieście nie ma. A jak są to z jakimiś kontrapasami przez skrzyżowania czy ronda (gdzie sami kierowcy nie mogą się nawet zorientować o co chodzi) albo wydzielone jako fragment ulicy. A potem stoją po mieście w różnych miejscach białe rowery z postawionymi u kół zniczami. A hulajcem śmigasz po chodnikach na legalu. Przynajmniej w PL, choć pewnie na razie tylko "póki co". No i jednak łatwość wejścia do sklepu czy urzędu z hulajcem jest dużo większa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 3 godziny temu, Rnext napisał: łatwość wejścia do sklepu czy urzędu z hulajcem jest dużo większa Niekoniecznie, chyba że lubisz ciężary. Znajomy miał KingSonga, na którym i ja miałem okazję jeździć (chodnik, droga jumbo i trawnik) - zabawa była przednia, dopóki nie trzeba było tego podnieść, prawie 40 kilo. Pozbył się ze względu na zbyt dużą moc - dwa kilowaty dawały 70 km/godz, z odpowiednią drogą hamowania. Teraz jeździ Xiaomi, i różnica wagi jest znacząca, a czas przejazdu niewiele dłuższy - tylko mówi że brakuje mu amortyzatorów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rubikon Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Jeśli chcesz się poruszać hulajnogą elektryczną na krótkie dystanse to spoko jak najbardziej. Znalazłem kilka na Allegro. https://allegro.pl/oferta/wheel-e-scuter-hulajnoga-elektryczna-czarna-7794988217 https://allegro.pl/oferta/hulajnoga-elektryczna-800w-skuter-elektryczny-36v-7531844616 https://allegro.pl/oferta/skuter-hulajnoga-elektryczna-1000w-36v-germany-hit-7664951198 Ja bym kupił też sobie taką ale ma za krótki zasięg góra do 35km. A ja bym taką chciał do dalekich wypraw do np.100km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi