Przywileje kobiet na przykładzie incydentu drogowego

[Ksanti]

Wstawiałem to już w memach ale generalnie myślę, że temat jest poważny i dobrze by było aby wszyscy mogli to przeczytać. 

 

 

Co tutaj mamy -> pozytywny przekaz, dobrze zaprezentowany znany białorycerz, opowiada historię jakiej doświadczył, ohy ahy itd. 

Z jednej strony można pomyśleć no fajnie, że mężczyzna nie robił awantury i wszystko przebiegło bez problemu.

Pomyślałem sobie w żartach, że wnet chłop sam zapłaci za obcą kobietę, która spowodowała wypadek...

Los chciał abym zaczął czytać komentarze pod treścią... 

 

"Taka sama sytuacja tylko w dzień kobiet:) pani wjeżdża w Pana, kobieta zaplakana chwyta już za telefon ,

pan wysiada i że szczerym uśmiechem życzy pani wszystkiego co najlepsze w dniu kobiet i stwierdza, że sam naprawi szkody:D"

 

Co najlepsze jak się okazuje co druga wypowiedź to pani mówiąca, że doświadczyła podobnej historii.

Potem wychodzi taka feministka jedna z drugą i krzyczą, że kobiety są uciskane...

Mam nadzieję, że jak ja spowoduje stłuczkę to wyjdzie jakaś młoda dziewczyna, przytuli mnie i opłaci szkody.

Tak tak, wiem, że mogę pomarzyć i zostałbym najpewniej nazwany maminsynkiem, który nie założył spodni mimo, że miałbym je na sobie.

 

"Bo kobietę w histerii trzeba po prostu przytulić"

Czy tylko mi skojarzyło się z pewnym materiałem video o niepomaganiu kobiecie w depresji?

 

"To pokazuje, że kobiecy płacz i histeria mogą zdziałać wszystko"

 

Nikt tego nie potępił a po liczbie lajków widać jak duże jest poparcie zrzucania z kobiet odpowiedzialności niczym u dzieci.

 

 

Większość komentarzy to oczywiście panie ale mężczyzn też nie zabrakło.

Czasem mam wrażenie, że ten kraj to jakieś wariatkowo i odmienny stan świadomości.

Nie ma to jak dorosła kobieta, która szantażuje metodami małego dziecka i uchodzi jej wszystko płazem.

 

 

[Krugerrand]

Hmmmm, czy poza tym forum w tym kraju są jacyś mężczyźni????

Ja rozumiem szkodę pokrywać gdy jest ewidentna wina faceta, ale nie może być tak na drodze, że wszystko jest jego winą ( ja wiem w drodze racjonalizacji naszych pań wszystko jest winą faceta), przecież w ramach równouprawnienia kobiety też prowadzą i też mają szansę zrobić coś nie tak, jak dla przykładu tu: