x6eine Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Czołem bracia. Ostatnio zastanawiałem się nad potęgą słowa i pisma, uświadomiłem sobie że są to potężne umiejętności. Dokładnie chodzi mi o rozwój swojej argumentacji, ponieważ jeżeli posiadasz taką umiejętność to jest się w stanie wygrać każdą konfrontację, kłótnie, Nawet na poziomie biznesowym jeśli dobrze mówisz, to jesteś w stanie sprzedać każdy produkt. Rzecz w tym że umiem dobrze bajerować, ale nie na takim poziomie jakim ja sam bym chciał. Czy bracia polecą mi literaturę rozwojową na tej płaszczyźnie? Jak ćwiczyć mówstwo i argumentacje? Pozdrawiam 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Podłączam się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser93 Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 (edytowane) Polecam klasyka autorstwa Dale Carnegie "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi": http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50522/jak-zdobyc-przyjaciol-i-zjednac-sobie-ludzi Nic nie zastąpi jednak praktyki - możesz zacząć od próby rzeczowej i konstruktywnej dyskusji w internecie choćby na tym forum Edytowane 1 Czerwca 2019 przez somsiad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser61 Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 "Erystyka czyli sztuka prowadzenia sporów" Schopenhauera to jest chyba najbardziej znana rzecz. Sofizmaty. Tutaj najlepiej uczyć się od lewactwa. Są mistrzami w pokręconych konstrukcjach, które znaczą dokładnie coś przeciwnego niż z pozoru. Jeżeli chodzi o krasomówstwo, to generalnie im więcej z różnych dziedzin się wie, tym swobodniej można nawijać makaron na uszy. Trzeba sporo czytać, żeby wzbogacić słownictwo. Ale nie przecenialbym roli argumentacji i pięknego wysławiania się. W biznesie musisz raczej wiedzieć, co druga strona chce usłyszeć, a to jak to powiesz, no owszem ważne, ale bez przesady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stradi Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 (edytowane) Dobrze sobie najpierw uświadomić dlaczego nie mamy pewnych umiejętności, bo bez tego będzie się błądzić w pragieniach, ale ogólnie straci się mnóstwo czasu. Na pewno pierwszym źródłem tgo co nazywamy Ars Oratoria, czyli Sztuka przemawiania, to TRIVIUM. Trzy wielkie umiejętności - logika, retoryka i gramatyka. Umiejętność używania odpowiedniej składni, umiejętnośc wpływania, powodowania czy kreowania emocji w słuchaczu za pomocą odpowiednich figur retorycznych to bardzo ciekawa dziedzina, ale dobrze uczyś się od najlepszych. Pisma klasyczne to podstawa: Seneka, Platon, Sokrates, Cyceron itd. Przydatną książką, która niekoniecznie jest bezpośrednio związana z przemawianiem, ale bardzo dobrze reguluje podejście do siebie, bez którego mówca nie przemówi z pewnością siebie niezbędną jednak do złapania kontaktu ze słuchaczem to "Etyka" Bocheńskiego. Super się czyta i świetnie napisane. Nie niedoceniałbym tutaj wkładu katolickiego. Na KULu uczy/ł? Piotr Jaroszyński, genialny mówca, można znaleźć kilka jego filmów na YT. Ponżej analiza tego, dlaczego w PL nie uczy się juz Trivium w szkole i jaki ma to wpływ na jakość życia społeczeństwa. Uwielbiam ten wykład: Edytowane 1 Czerwca 2019 przez Stradi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytuschrypus Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Godzinę temu, x6eine napisał: Czy bracia polecą mi literaturę rozwojową na tej płaszczyźnie? Jak ćwiczyć mówstwo i Nie wierzę w żadne specjalne podręczniki z sekcji "rozwój" w Empiku. Takie rzeczy wypracowuje się w ogniu walki. W dyskusji, częstej jak tylko się da. Literaturę polecam Ci każdą. Nic tak nie powiększa zasobu słownictwa jak czytanie. A mówię z własnego doświadczenia, bo to są akurat sfery które mam bardzo silnie rozwinięte. I w życiu ani jednego podręcznika nie przeczytałem o takiej tematyce. Za to dyskusji prowadziłem mnóstwo, a książek czytam od groma. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Wygooglaj sobie Toastmasters Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sceptyczny? Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 2 godziny temu, x6eine napisał: Dokładnie chodzi mi o rozwój swojej argumentacji, ponieważ jeżeli posiadasz taką umiejętność to jest się w stanie wygrać każdą konfrontację, kłótnie, A znasz dowcip o wujku ciętej ripoście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Uważam, że mam krasomówcze zacięcie. A mam je dlatego bo dużo dyskutuje + cechy genetyczne (ekstrawertyk). Na pewno jednak trzeba mieć bogate słownictwo, zatem warto czytać książki ogółem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zerwito Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Zapisz się do koła dyskusyjnego, koła debat. Nawet mów do siebie na głos przed lustrem. Ustaw sobie stoper na 10 minut i mów na jakiś temat. Obserwuj swoją mowę ciała i ton głosu. Szybko wyłapiesz problemy, którą wymagają korekty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iry Opublikowano 2 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 17 godzin temu, self-aware napisał: Na pewno jednak trzeba mieć bogate słownictwo, zatem warto czytać książki ogółem. Zgadzam się. Czytanie to przyjemny i naturalny sposób na poszerzanie swojego słownictwa. I wcale nie mam na myśli poradników w stylu "jak dyskutować" - o wiele lepiej czytać książki z dziedzin, które Cię interesują. Podwójna korzyść - poszerzasz swoją wiedzę i chłoniesz nowe słowa, zwroty czy styl wypowiedzi. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stradi Opublikowano 2 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 (edytowane) Czytanie czytaniem, ale co z tego, kiedy człowiek nie orientuje się w teorii? Chociażby figury retoryczne - może to brzmi zbędnie pompatycznie, ale to prosta wiedza o tym co powoduje jakie emocje czy w jak coś powiedzieć, żeby wpłynąć na słuchacza tak jak się zamierza. Jest tego trochę i uczy jak coś zrobić, żeby osiągnąć zamierzony rezultat. Ne ma co iść na skróty i cwaniakować, bo to koło zostało już wymyślone. To tak jakby mieć materiały budowlane i narzędzia, ale nie umieć budować. Błądzenie po lesie Edytowane 2 Czerwca 2019 przez Stradi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 2 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2019 (edytowane) 4 godziny temu, iry napisał: styl wypowiedzi. O tak To trochę tak jakby człowiek przebywał wśród samych mądrych głów, bo jednak żeby napisać książkę trzeba czasami mieć ogromną wiedzę. Np. ja lubię fantasy I wiadomo, że napisanie takiego Wiedźmina wymaga wiedzy. Zatem czytając Sapkowskiego to tak jakbym go słuchał. (inna rzecz, że Sapek to trochę marudny dziad, ale myślę, że wiadomo o co mi chodzi). Edytowane 2 Czerwca 2019 przez self-aware Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi