Skocz do zawartości

Decyzja co zrobić ze swoim życiem plus rozterki moralne, w tle bogactwo i rozpusta


AdrianoPeruggio

Rekomendowane odpowiedzi

 

Trafiłem w życiu na takich dwóch naprawdę uczciwych księży, do niczego media nie mogłyby się w ich przypadku przyczepić

 

Ja znam jednego (też mój kolega), jeździ starym autem, które dostał od dziadka. Za wszelkie posługi brał co łaska, a jak widział że się nie przelewa to nic nie brał, a i potrafił sam nieraz dać. Jedyne co miał poza ubraniami z osobistych rzeczy to tani laptop i średniej klasy lustrzankę (fotografia jest jego hobby). Wszelkie nadwyżki finansowe rozdawał w formie gotówkowej lub kupował jedzenie/ ubranie i rozdawał potrzebującym parafianom.

 

Jako osoba głęboko wierząca, czuł się już źle w seminarium z dwóch względów (obserwował brak wiary i parcie na kasę). Jak wszedł w zawód trafił na parafię gdzie proboszcz i koledzy po fachu żyli w sposób opisywany przeze mnie wcześniej, że on sie wyróżniał stał się obiektem żartów i podśmiewania, nie czół się z tym dobrze. Myślał że trafił w złe miejsce poprosił o przeniesienie, został wezwany na rozmowę do diecezji. Spytany o przyczyny, wyjaśnił biskupowi co mu leży na sercu. Wprawdzie go przeniesiona, ale biskup był dla niego bardzo nie przyjemny, sugerował że powinien się dostosować do reszty.

 

Na nowej parafii było to samo, z tym że opinia na jego temat rozeszła się w środowisku, był przez kolegów po fachu traktowany z otwartą pogardą i lekceważeniem. Po dwóch latach załamanie nerwowe, spakował się wrócił do rodziców, później ośrodek terapeutyczny. Po roku powrót do zawodu znowu nowa parafia, tam jak mówi było lepiej (z tego względu iż inni księża w miarę normalnie go traktowali, nie prześladowali, uważali za lekko nawiedzonego bo nie miał parcia na kasę i tyle).

 

Było ok przez 5 lat, później kolejna zmiana parafii, znów jest traktowany jak gówno. Aktualnie ma nadzieję na wyjazd na misję, decyzja nie należy do niego oczywiście, stwierdził że jeśli się nie uda pozostaje mu tylko zakon. Powiedziałem mu iż to jego przekonanie jest naiwne, w zakonie również się spotka z patologią, może innymi rodzajami, ale też się zawiedzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dyskutujecie z treścią jego przekonań. Człowiek głęboko o czymś przekonany buduje poglądy na wierzeniach i broni ich nawet jeśli fakty tego nie potwierdzają. Przekonania nie wzięły się z argumentów, których teraz używa. Argumenty zostały dobudowane do przekonań i mają za zadanie ich bronić. Nikt nie wymyśliłby sam z siebie, że żyje po to żeby cierpieć i pozbywać się z życia przyjemności.

 

Adriano niepotrzebnie zszedłeś na temat początków jednego z kościołów. Dzisiejszy kościół nie ma nic wspólnego z pierwszymi chrześcijanami. Jeśli zakładasz, że oni lepiej od pozostałych interpretują Biblię, to przyjmujesz ich manipulacje bez żadnej analizy. Sam możesz zinterpretować Biblię, ale mało kto byłby do tego zdolny. Masz w głowie cudze poglądy, które kłócą się z twoją prawdziwą moralnością i przez to masz problemy. Sam się zastanów, czy miałbyś swoje cele za złe gdybyś nigdy nie znał religii?

 

Zresztą z doświadczenia powiem ci, że wyszalejesz się i to marzenie samo przejdzie. Pojawią się następne, a na tą sprawę popatrzysz z dystansem. Sam tworzysz sobie problemy na własne życzenie zamiast żyć i myśleć samodzielnie. Nie oczekuj, że ktoś rozwiąże za ciebie ten problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ AdrianoPeruggio

 

Weź pod uwagę fakt, że większość kobiet nawet tych co chcą stałego związku lubi gdy facet jest doświadczony,

Doświadczenie liczy się również w relacjach nie tylko w seksie, bez doświadczenia po zawarciu związku mozesz być zagubiny i żona może Tobą sterować,

Oraz po okresie zakochania 2-3 letnim trzeba się nauczyć podtrzymywać "temperaturę związku", bo przyjdzie niechęć znudzenie a w konsekwencji któreś znajdzie kogoś na boku i będzie rozstanie.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszywane.  Ponadto Jezus był postacią historyczną, która została uznana przez ludzi za Boga. A pozostali to postacie mitologiczne. Religia chrześcijańska czerpie garściami z różnych mitologii, a odłam katolicki to już takie bałwochwalstwo że mózg staje (jeśli ktoś jest wierzący oczywiście).

 

Jeśli chcesz dowiedzieć się np. czemu Żydzi nie uznali Jezusa za mesjasza (przecież wieżą w przyjście zbawiciela) i podpowiem ci że to nie jest jak tłumaczą księża na religii że dla Żydów mesjasz to w sensie politycznym i nie rozumieją bla bla bla..... Nie uznają ponieważ nie wypełnił wszystkich zawartych w pismach przepowiedni. Jest traktowany jako hochsztapler / bałwochwalca w najgorszym razie.

W najlepszym jako rabin apokaliptyk cudotwórca - a takich to oni mieli na pęczki, średnio co kilkadziesiąt lat im się jakiś trafia. W sumie jest to postać bardzo epizodyczna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam linka, dyskutowałem kiedyś z jednym rabinem. W każdym razie omówił mi z ichniego punktu widzenia postać J Ch. A proroctw łącznie, było około 30, nie chcę skłamać jak dobrze pamiętam 28. Chodziło o nie wypełnienie głównie proroctw Izajasza i Ezechiela wbija na jakieś forum na temat Judaizmu i poszperaj. Albo wbij na forum Żydów polskich i zadaj pytanie to ci objaśnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, z rabinem. A wiesz co jest napisane w talmudzie nt. Jezusa? Jak żydzi Go nienawidzą? Nie będę zaglądał na takie strony, bo religia opierająca się na księdze zwanej talmud to coś, od czego trzeba jak najdalej.

 

Zresztą obecnie w Watykanie i tak promuje się judeochrześcijaństwo-czyli oksymoron, pomieszanie z poplątaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to generalnie zwisa i powiewa, dla mnie jedno i drugie to mitologia. Tyle że źródłami "naszej" jest ich, a w każdej dyskusji dla rzetelności (nawet jeśli tyczy się tylko mitologii) wypadało by do tych źródeł sięgnąć. 

 

http://www.jhi.pl/psj/mesjasz

 

masz pobieżnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówiłem żeby poszukał u starszych braci w wierze  :P. Bo jak dla mnie jedno i drugie to mitologia. Na argumenty to dyskutowaliśmy kilka pierwszych stron tego wątku. Teraz to już przechodzimy na poziom mitologiczno mitologiczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baca w całym wątku ja bazowałem na logicznych argumentach i nie tylko ja. Adriano bazował na wierze i przekonaniach. Na tych płaszczyznach nie da się dojść do porozumienia. Na mitologię zszedłem dopiero dzisiaj, a przyznaję że to nie jest moja mocna strona. Podałem iż prowadziłem rozmowę z rabinem kiedyś, napisałem co zapamiętałem, a jak chce szczegóły niech idzie z pytaniem  na forum żydowskie, chyba fair? Szczególnie że ogień piekielny to jego obawy a nie moje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródła czego mitologii żydowskiej Tora, Talmud? Mam to czytać i wkleić xD czy znaleźć ładną tabelkę z ładnego forum fanów danej mitologii i wkleić?

 

 

 

Mesjasz w judaizmie[edytuj | edytuj kod]

Teolodzy judaizmu uważają, iż Jezus nie może być Mesjaszem, ponieważ nie wypełnił proroctw Izajasza i Ezechiela:[12]

  • Izajasz twierdził, iż Mesjasz będzie potomkiem linii męskiej króla Dawida (człowiekiem, a nie bogiem lub "synem Boga"). Mesjasz miał odbudować Świątynię, spowodować powrót wszystkich Żydów do ojczyzny, rządzić jako król i rozpocząć "epokę pokoju i sprawiedliwości", w której inne narody uznają zło, jakie wyrządziły "narodowi wybranemu".
  • według Ezechiela Mesjasz ma odrodzić naród żydowski.

Życie Jezusa nie było zgodne z tymi proroctwami: Jezus żył w czasach gdy istniała Świątynia w Jerozolimie, Żydzi nie byli jeszcze wygnani z ojczyzny, nie był nigdy królem, nie nastąpiła epoka pokoju, nie odrodził także Żydów, ale pogorszył ich sytuację. Jeszcze w czasach pierwszych chrześcijan rabini odrzucili wiarygodność Jezusa m.in. z wyżej wymienionych powodów[potrzebne źródło].

Prawdziwy prorok[edytuj | edytuj kod]
  • Zgodnie z zasadami judaizmu prawdziwy prorok Boga musi nauczać zgodnie ze słowami Boga, zawartymi w Torze; nie może głosić innej natury Boga, nie może twierdzić, iż Bóg zmienił swoje dotychczasowe "odwieczne" postanowienia.
  • Tanach (Biblia) opisuje 2 rodzaje fałszywych proroków: jeden głosi bałwochwalstwo, drugi naucza w imieniu Boga Izraela, ale twierdzi że dotychczasowe słowa boże i przykazania nie mają już zastosowania (lub wypowiada się fałszywie w imieniu Boga).
  • Nawet osoba dokonująca nadnaturalnych czynów i znaków nie jest uznana za proroka, jeśli zaprzecza biblijnym prawom.
  • W Talmudzie wyrażona jest opinia, iż po Malachiaszu nie było więcej proroków w Izraelu, co wskazuje na nieuznanie Jezusa za proroka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fuck, cytowanie na forum "siedzi", ale się poświęcę.
1/ Czemu uważasz, że nie był z rodu Dawida?
​2/ co rozumiesz przez Świątynię?

3/ Jakiej ojczyzny? Żydowska ojczyzna? ;-)

4/ Jaki król i czego?

5/ Jakiego pokoju i której sprawiedliwości? Podpowiedź - ludzkiej? ;-)

6/ Który naród jest Twoim zdaniem "tym wybranym"? ;-)

7/ Na czym polega owe odrodzenie wg Ezetchiela - plus źródło poproszę ;-)

 

Nie było zgodne z tymi proroctwami czy jakimś ludzikom się to wydaje? ;-)

 

Nawiązując do drugiego akapitu.

8/ Jakim "biblijnym prawom"?

9/ W drugim punkcie owego akapitu sam sobie przeczysz :-) jeżeli chodzi o tok rozumowania, dalej zresztą też (nie był prorokiem tylko Mesjaszem) ;-)

 

Lecimy :-) - mam nadzieję, że dojdziemy do tekstów źródłowych ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rany czy nikt już nic nie potrafi sobie samemu wgoglowac....

a nawet jak dasz zrodla to i tak nikogo do niczego nie przekona,

bo autor np.bzyka koze,i nieważne ze argumenty sa rzeczowe

 

taaaa

ile razy biblia była przepisywana,tlumaczona itd.

ile razy tam ktoś cos dopisywal lub pomijal....

to jak powieść tlumaczona z jezyka na jezyk,przynajmniej kilkadziesiąt razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lecimy, nie dam się wciągnąć w dyskusję na temat mitologii tym bardziej żydowskiej, o której mam tyle pojęcia ile z kilku rozmów w życiu. 

 

Chyba że Adriano się podejmuje, on jest poszukującym i zagubionym z lekka. 

 

Ja swój światopogląd mam ustalony i się jego trzymam.

 

Rzucam ręcznik na ring, nie moja bajka.   

 

@Adriano - co do pytań bacy to zadaje takie pytania ponieważ wie że nasza wiedza dot. w/w mitologii jest wątła. Wyczekał moment aż się zagalopujemy na mniej znane rewiry i uderzył, szacunek i punkt dla niego jak najbardziej. Jego jedynym wcześniejszym argumentem w tej dyskusji było:

 

 

 

Pierdolnij parę razy w stół, a nożyce się same odezwą :-) AdrianoPeruggio - nie nudzi Ci się prostować debili? Przyjdzie czas, to i zrozumieją ;-)

 

 

 

Adriano... - napisałem powyżej.

 

A teraz wbiłem na grząski dla mnie grunt i mnie ma  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.