Śmieszne podrywy

[Androgeniczna]

1 godzinę temu, pannajoanna napisał:

Ten temat świetnie pokazuje, że jednak faceci nie przepadają za kobietami podrywającymi ich jako pierwsze

Tak ale sie do tego nie przyznaja 

[Quo Vadis?]

3 godziny temu, pannajoanna napisał:

faceci nie przepadają za kobietami podrywającymi ich jako pierwsze

Jak są brzydkie to nie przepadają.

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Tak ale sie do tego nie przyznaja

Jakiś spisek facetów wywęszony?

[Androgeniczna]

17 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Jakiś spisek facetów wywęszony?

Typowe zachowanie. Schemat. Mówicie że dziewcyny nie podchodzą i nie podrywaja. Jak dziewczyna podrywa to uznajecie ja za łatwa lub desperatke.

[pannajoanna]

9 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Jak są brzydkie to nie przepadają.

No, a przecież w tych historiach, które tu opisujecie przewija się często "panna była nawet niczego sobie", "kobieta całkiem atrakcyjna i może bym ją nawet przeleciał" itd.

[pannajoanna]

 

[Helena K.]

Sobota wieczór.

Stoję przy kasie, wykładam dwie perły chmielowe na taśmę i słyszę za mną rozmowe dwóch facetów:

-Patrz, jakie trzy perełki przed nami stoją!

Sytuacyjne żarty zawsze mnie śmieszą ?

[deleteduser80]

5 minut temu, Helena K. napisał:

Patrz, jakie trzy perełki przed nami stoją!

Awwww ???

[Lalka]

Najśmieszniejszy podryw miałam od dziewczyny. Stałam, ona podchodzi do mnie i pyta czy jestem Sandra bo ona jest umówiona z Sandra i ma nadzieję, że to ja. :x 

 

A miło wspominam ten tekst: wyglądasz jak wszystkie pragnienia mężczyzny i jeszcze jedno tylko nie wiem jeszcze które xD 

Albo jak gość nazywał mnie trinity. Hehe

Było tego trochę. ?

[deleteduser80]

W dniu 27.09.2019 o 23:04, Lalka napisał:

Albo jak gość nazywał mnie trinity. Hehe

Hahah dobre. Ja kiedyś usłyszałam, że wyglądam jak Scully z Archiwum X ?

[JudgeMe]

Większość podrywów była dość oklepana, dlatego nie chce tego pisać. 

Ale miałam ostatnio interesującą sytuację, jak szłam do sklepu chyba, i jeden chłopak (25 lat), z śnieżnobiałym, szczerym uśmiechem, rozwichrzonymi od wiatru włosami, i w getrach piłkarskich i spodenkach, kopnął do mnie piłkę, stanęłam zdumiona spoglądając na niego z zaciekawieniem (przystojny był), podniósł piłkę i powiedział: "cześć, Adrian jestem".